JuvePoland

Jest!! Karny dobijcie ich!!!!
RE! TE! 2-0 - piękne to!!!

alessandro1977 pisze:Moralez był na spalonym co pokazuje, że i sędziom zależy na dogonieniu przez Juve czołówki...

Ironia z Romy jak rozumiem:)
Był spalony, był... ale mimo to 0-2

Chłe chłe chłe...Roma znowu nadstawia kakałko... :rotfl:

Dobrze jest, wygląda, że będzie powtórka z poprzedniego sezonu. Kompromitacja w LM, a później kryzys w lidze

Meczu co prawda nie oglądam, ale jednym tchem, bardzo przyjemnie czyta się Waszą relację, dzięki! :hellyes:

0-2 i jest pięknie.

Dopóki nie wywalą Garcii cały czas tak będzie

Gwoli ścisłości to Roma w poprzednim sezonie zaczęła strasznie ssać w lidze po porażce w LM z City, porażka z Bayernem to było tylko preludium do tego co stało się później.

Niestety obawiam się, że po tym meczu wypieprzą mistrza skrzypiec...

Stara dobra AS Roma. Tak bardzo chcą i krzyczą, że już, że teraz. Miliony na piłkarzy. Gwiazdy, nazwiska i Totti. A potem przychodzi mecz i 6:1. Kolejny i porażka.

Czy wypada się z Romy śmiać? Oczywiście, że wypada.
:rotfl:
:juve:

Mam nadzieję,że będziemy po dzisiejszym wieczorze mogli bez jakichkolwiek konsekwencji śmiać się z Romy, ale aż chce sie napisać, że wszystko powolutku wraca do normy, pozostaje czekać jeszcze aż inter zacznie grać jak należy

Roma jakaś taka bezjajeczna. W zasadzie zanotowali tylko kilka dobrych minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Myślałem, że zmiotą dziś Atalante i będą chcieli się odkuć po ostatniej przegranej w LM. Z zawodnikami Romy dzieje się coś niedobrego, Maicon po faulu i podarowaniu karnego Atalancie zdawał się być zadowolony z siebie. Nie żeby mnie to jakoś szczególnie martwiło, ale kto by pomyślał, że absencje Salaha i Gervinho mogą być dla Rzymian aż tak istotne.


Obraz obecnej Serie A zaczyna mnie przerażać. Atalanta właśnie zrównała się z nami punktami, a Inter obecnie jest liderem. Wygrajmy dziś z Palermo i dobrnijmy małymi krokami do tego czuba tabeli bo nie mogę na to patrzeć, tfu !

Miny frajerów na trybunach bezcenne...

Pośmieję się z nich, ale dopiero po 23, bo wiadomo, jak to bywa.
Mecz sam w sobie był naprawdę dobry i przyjemny dla oka. Obawiam się tylko, że Garcia poleci na dniach, a to nie byłaby zbyt optymistyczna wiadomość.

Skoro nie odbili sobie na Atalancie i to u siebie, to naprawdę jest źle, także pod względem mentalnym. Pisałem o tym tuż po meczu z Barceloną i powoli sen o kryzysie Romy się spełnia. Oczywistym jest, że póki sami nie wygramy, nic ten wynik dla nas oznaczać nie będzie, ale mam nadzieję, że "dwójka" Atalanty zmotywuje naszych do walki.

Nie wiem, czy odważą się wywalić Garcię, skoro ten zrobił im historyczny sezon (ten bez Scudetto, ale z rekordową jak na Romę ilością punktów). :lol:

To jest ten moment, w którym możemy zmienić losy sezonu. Gra jeszcze nie jest taka, jak oczekujemy, ale podejście w City było właściwe.

Atalanta w 9 kończyła, tam faule to sędzia widział! Ale kopnięcia bez piłki Manolasa, czy chamskiego pociągania za koszulkę przez Naingollana - przy szarży na bramkę gracza Atalanty - To nie!! Torosidis tak samo, nie potrzebny faul dla faulu, z frustracji! Piłkarz Romy - to stan umysłu, naprawdę!

alessandro1977 pisze:No ba...oby radosne nastroje po meczu było...

No to, Chyba są?! Oby były też przez 23.00

Garcia poleci zapewne po ewentualnej wtopie z BATE.
Swoją drogą dużo bramek w tej kolejce oby Juventus się dostosował i puknął dzisiaj ze 3 :cwaniak: