Strona 26 z 157

: 23 kwietnia 2013, 20:14
autor: Pan Mietek
Molek big fun juve pisze:Spokojnie. Gdy sprzedali Sahina , też były głosy , że to koniec , kto będzie rozgrywał piłkę... Gundokan w pełni go zastąpił, a być może nawet przebił. Sprzedając Kagawę , też chodziły opinie , że to koniec przecież on tyle asystuje i strzela... Przyszedł Reus, który moim zdaniem jest lepszym piłkarzem od Kagawy. Jak narazie Klopp znakomicie zastępuje swoje gwiazdy, kto wie, może ten tranfer wyjdzie im na dobrze?
Przyjście Goetze , pewnie oznacza koniec Arjena. Panie Marotta, bierz pan tel i dzwoń!
Po części się zgadzam. Jakby odszedł tylko Götze, to jest to zdecydowanie do przełknięcia. Ale jak jeszcze Lewandowski odejdzie to moim zdaniem może być ciężko. Masz rację pisząc, że znakomicie zastępuje Klopp odchodzących piłkarzy ale mistrzostwo i puchar oddali zupełnie bez walki.....

Moim zdaniem, cała ta sytuacja jest kolejnym przykładem na to jak całe Niemcy mają kompleks niższości wobec Bayernu. Wielokrotne wypowiedzi rozmaitych działaczy o tym, że Bayern jest lepszy i zdobędzie mistrzostwo chyba nie były jedynie częścią strategii mającej na celu uśpienie czujności Bayernu. Wprawdzie tutaj Borussia nie miała nic do gadania ale wiele wskazuje na to, że Lewego też im oddali.

Nie ukrywam, że najbardziej mnie dziwi decyzja samego Götze. Chyba rozmawiał z Guardiolą i ten wiąże z nim poważne plany. Sprzedaż Robbena wydaje się pewna, Guardiola przypuszczalnie chce trochę przewietrzyć skład podobnie jak zrobił z Koniem, Deco i kilkoma innymi obejmując posadę w Barcelonie. Jednak absolutnie nie zgodzę się, że Marotta powinien Holendra kupić. To piłkarz, który lubi "iść na chama", być w centrum uwagi i nie pasuje do naszej taktyki zupełnie.

: 23 kwietnia 2013, 20:26
autor: Kejker
Jak dzisiaj zobaczyłem tę wiadomość to trochę mnie ścięło... ale po dłuższym namyśle, może to wyjdzie na dobre BVB? Będą mieli z niego spory hajs i duże pole manewru, a ja od jakiegoś czasu nie widziałem w Mario nic błyskotliwego jak kiedyś. Miałem wrażenie, że się wypalił w tej drużynie. 37 mln to bardzo duże pieniądze, myślę, że Zorc wyda je na zawodnika co najmniej tej samej klasy co Mario.

Trochę beka z płaczu fanów BVB na Bayern, przecież zrobili to samo z Reusem rok temu...

: 23 kwietnia 2013, 20:41
autor: jackop
Jak czytałem komentarze polskich fanów Bayernu to się przestraszyłem. Mam nadzieję, że nigdy zlotu takiej gimbazy na Juvepoland nie doczekam.

Nie dość, że transfer-świństwo a ci uśmiechnięci od ucha do ucha przyjmują Gece jak swojego, to jeszcze te docinki, że fani BVB jacyś walnięci i tylko oni, jako jedyni, są super pro elo w Bundeslidze.

Nie wyobrażam sobie by np. Juventini po czymś takim pojechali do Mediolanu z transparentem "Gratulujemy udanego transferu. Życzymy dalszych sukcesów", a tego wyraźnie oczekują fani klubu z Monachium. Nie sądziłem, że to aż takie zakompleksione, zadufane w sobie, narcystyczne ciecie. Niech giną.

Co do Borussi, to ucierpiał przede wszystkim ich status na ligowym podwórku (mam nadzieję, że nadrobią to w LM). Strata mistrzostwa, pucharu i najlepszego (subiektywnie) zawodnika, na korzyść najgroźniejszego rywala to poważny cios.

Poza tym od jakiegoś czasu mówi się o odejściu Lewego, Barca zarzuca sieci na Hummelsa, także Santane łączy się z innymi klubami (ma bodaj klauzulę 1 mln €).

Oby nie zadziałał efekt domina.

: 23 kwietnia 2013, 22:23
autor: Kejker
No proszę, i Barca dostaje tyle ile standardowa drużyna marnej bundeskopanki, np. Norymberga.

: 23 kwietnia 2013, 22:55
autor: Osgiliath
marnej jak marnej... tak marnej, że potencjałem medialnym, kasą, klubami i sukcesami w ostatnich latach bije SerieA na łeb, która jest cieniem dawnej potęgi.

wiem wiem, że serieA jest w kłopotach od 2006 roku i w ogóle kaszan, dlatego nie mam zamiaru porównywać, ale różnica jest i jedynie Juve (z małym wskazaniem na Milan też) jawi się jako mozliwość dostarczenia kilku punktów dla calcio.

: 24 kwietnia 2013, 20:07
autor: Dzium
Mówi się, że Lewandowski o transferze Goetze wiedział już pare miesięcy temu, tutaj dowód -> klik

: 24 kwietnia 2013, 20:10
autor: ewerthon
Jakiś agent trenera Bayernu podał informacje, że Bawarczycy kupili Lewandowskiego. Napisał też, że Bayern złożył ofertę za Vidala w wysokości 45 mln euro, ale Juventus ją odrzucił.

: 24 kwietnia 2013, 20:18
autor: Piti
ewerthon pisze:Jakiś agent trenera Bayernu podał informacje, że Bawarczycy kupili Lewandowskiego. Napisał też, że Bayern złożył ofertę za Vidala w wysokości 45 mln euro, ale Juventus ją odrzucił.
Nie zdziwilbym sie jakby pewnego pieknego majowego poranka zaraz po koncu sezonu taka informacja sie pojawila w sprawie Lewego tak jak pojawila sie z Goetze wczoraj ;)

a co do Vidala, to jak dobrze ze jestesmy Juventusem i mamy inna mentalność ;)

: 24 kwietnia 2013, 21:48
autor: mixery
Ja raczej dziękuje za to że trafił nam się taki Vidal który woli pracować tutaj by za ileśtam lat móc widzieć swoje nazwisko w jakimś artykule o powrocie wielkiego Juve na szczyt, niż iść na gotowe, gdzie może nie wywalczyć miejsca w składzie(bez skrupułów posądzą tyle kasy na ławce) za parę ojro pensji więcej. Niektórzy ludzie którzy osiągną to o czym marzyli nie zmieniają swoich poglądów na świat.

Wyjdę na niezłego kołka jak w niedługim czasie Vidal faktycznie gdzieś odejdzie :doh: .

: 28 kwietnia 2013, 20:25
autor: Effe
Sprawa transferu Mario Goetze wywołała spore poruszenie, ale IMHO niesłusznie.
1. Z punktu widzenia Bundesligi wszystko OK. Goetze chciał odejść i odszedłby z Borussii, a tak przynajmniej będzie biegał po niemieckich boiskach. BVB jakoś go zastąpi.
2. Właśnie, z punktu widzenia BVB nie ma tragedii, stracili ważnego gracza, ale mają sporo kasy. Interesują się Christianem Eriksenem, który już powiedział, że bardzo schlebia mu zainteresowanie Dortmundu. Będzie to wzmocnienie całej ligi, bo od transferu Marcio Amoroso z Parmy do BVB chyba w 2001, tylko Bayern kupował graczy tego formatu.
3. Z punktu widzenia kibiców BVB... no cóż, mogą mieć pretensje do swojego wychowanka.
4. Co do samego Mario Goetze - warto pamiętać, że on pochodzi z Bawarii ;) Podobno jako dziecko był fanem Bayernu, o czym mówił jego pierwszy trener (On zawsze był bardzo ambitny. Na boisku nie jest ważne, ile masz lat, ale jak grasz. Robił to niesamowicie. Mario od początku pobytu w naszym klubie nie ukrywał, że jest wielkim fanem Bayernu Monachium. To nie mogło zmienić się po przenosinach do Dortmundu).

Poza tym warto pamiętać, że pomiędzy BVB i Bayernem nie ma takich emocji jak pomiędzy np. Juve i Interem. Wystarczy powiedzieć, że gdy dekadę temu BVB znalazło się na krawędzi bankructwa, pożyczkę paru milionów eurosów zorganizował m.in. Bayern ;)

Co do transferu Lewego to wydaje mi się, że strasznie dużo złej roboty wykonuje Kucharski. Lewy świetnie pasuje do systemu gry BVB. Moim skromnym zdaniem powinien tam spędzić jeszcze przynajmniej rok.

Nie chce mi się też wierzyć w plotki, że Bayern chce dać za Lewego (którego kontrakt wygasa już za rok!) aż 25 mln euro i dorzucić Mario Gomeza. Jeżeli jednak tak zrobią to super, w końcu oni są profesjonalistami i wiedzą co robią. Ja bardzo doceniam Lewego, ale czy naprawdę różnica umiejętności pomiędzy nim i Gomezem jest warta 25 mln? Jeżeli tak się stanie to pewnie w dużym stopniu będzie to efekt zeszłorocznego finału CL, po którym wiele osób ma do niego spory żal (że przypomnę znaną wypowiedź Gomez jest dobry, ale nie bardzo dobry, gdyby był bardzo dobry to puchar zostałby w Monachium).

Może jeszcze być tak, że Pep Guardiola chce Lewego za wszelką cenę już teraz. W sumie to o ile cieszyłem się z zakontraktowania Pepa, o tyle teraz mam poważne obawy, czy Katalończyk nie popsuje sprawnie działającej drużyny :prochno:

Sama "Bundeskopanka" prezentuje się w tym sezonie naprawdę nieźle. Widać efekt wielu lat systematycznej pracy z wychowankami i rozsądnej polityki finansowej. Ale jeszcze rewanże, nie ma sensu dzielić skóry na żywym niedźwiedziu. Wiele może się wydarzyć, szczególnie w Madrycie. Chociaż niezależnie od nich i tak Bundesliga pokazała, że pewnie zmierza obranym kilka lat temu kursem.

: 29 kwietnia 2013, 04:22
autor: Marcin_ACM
Effe pisze:Sprawa transferu Mario Goetze wywołała spore poruszenie, ale IMHO niesłusznie.
1. Z punktu widzenia Bundesligi wszystko OK. Goetze chciał odejść i odszedłby z Borussii, a tak przynajmniej będzie biegał po niemieckich boiskach. BVB jakoś go zastąpi.
2. Właśnie, z punktu widzenia BVB nie ma tragedii, stracili ważnego gracza, ale mają sporo kasy. Interesują się Christianem Eriksenem, który już powiedział, że bardzo schlebia mu zainteresowanie Dortmundu. Będzie to wzmocnienie całej ligi, bo od transferu Marcio Amoroso z Parmy do BVB chyba w 2001, tylko Bayern kupował graczy tego formatu.
3. Z punktu widzenia kibiców BVB... no cóż, mogą mieć pretensje do swojego wychowanka.
Spore poruszenie wywołał transfer, ale jeszcze wieksze data, kiedy ta informacja wyciekła z Monachium - w momencie, kiedy nie tylko w działach "sport" wszelkich gazet i portali mówiło się o Uli Hönessie, sam wiesz z jakiego powodu. Chodziło o odwrócenie uwagi od jego szwajcarskich przekrętów podatkowych do których rękę przykładał także Adidas - główny sponsor techniczny Bayernu. Jak śledzisz media Niemieckie, to przyznasz, że afera gruba i do momentu transferu Götze - headline`owa. Trzeba było więc media "przekierować na ręczniczki" parafrazując kabaret Mumio z reklamy Plusa. A że było to na 1 dzień przed bardzo ważnym meczem BVB u siebie, co spowodowało spore zamieszanie - najlepszy piłkarz odchodzi do największego rywala w lidze, to nie ważne - w zasadzie tym lepiej. Wtorkowy trening BVB musiała ochraniać policja. Na forum BVB od Götze bardziej oberwało się Bayernowi i to przede wszystkim w ironiczny sposób (memy Shopping Queen, Arroganz Arena czy breaking news: kontrakt Hönessa z aresztem itd.)
4. Co do samego Mario Goetze - warto pamiętać, że on pochodzi z Bawarii ;) Podobno jako dziecko był fanem Bayernu, o czym mówił jego pierwszy trener (On zawsze był bardzo ambitny. Na boisku nie jest ważne, ile masz lat, ale jak grasz. Robił to niesamowicie. Mario od początku pobytu w naszym klubie nie ukrywał, że jest wielkim fanem Bayernu Monachium. To nie mogło zmienić się po przenosinach do Dortmundu).
Teraz wyszukuje się w Monachium wszystkie okoliczności łagodzące. Słyszałem już, że jako malutkie dziecko spał w pościeli z logo Bayernu, bo pochodzi z Memmingen na granicy Bawarii z Badenią. Tymczasem już jako 6 latek mieszkał z rodzicami niedaleko stadionu w Dortmundzie i nosił koszulkę BVB, co było nawet kiedyś zamieszczone na profilu BVB na FB. Dla mnie wchodzenie w takie sprawy teraz jest niepoważne, za 2 lata może będzie przechodził do Barcelony i może się okazać, że jego mama w ciąży oglądała Barcelonę i mały Mario kopał w brzuchu, jakby grał razem z Julio Salinasem na chwałę katalońskiego klubu.
Poza tym warto pamiętać, że pomiędzy BVB i Bayernem nie ma takich emocji jak pomiędzy np. Juve i Interem. Wystarczy powiedzieć, że gdy dekadę temu BVB znalazło się na krawędzi bankructwa, pożyczkę paru milionów eurosów zorganizował m.in. Bayern ;)
To prawda. Był okres, że 2 miliony z Monachium dały oddech BVB, ale co innego stosunki zarządu klubów, a co innego kibiców. Przyznaj, że po Schalke04 zajmujecie drugie miejsce w tabeli "przyjaciół" kibiców BVB. Śledzę codziennie forum BVB i widzę tam wiele głosów odnośnie odejścia Lewandowskiego: "Robert jak musisz odejść, to ok, byle nie do Bayernu".

Przenosząc sytuację na włoski grunt to nie pasuje porównanie kibiców Juve i Interu, ale można sobie wyobrazić sytuację gdy w dawniejszych czasach wycieka informacja o przejściu młodego ale już najlepszego w Juve Alexa Del Piero do Milanu na dzień przed półfinałem Juve w Lidze Mistrzów i możliwym finałem Juve - Milan. To tak tylko obrazowo i żeby nie było tutaj obrazy można sobie wyobrazić analogiczną sytuację w drugą stronę.
Co do transferu Lewego to wydaje mi się, że strasznie dużo złej roboty wykonuje Kucharski. Lewy świetnie pasuje do systemu gry BVB. Moim skromnym zdaniem powinien tam spędzić jeszcze przynajmniej rok.
100% zgody. Nie da się opisać ile złego wizerunkowo robi Robertowi Kucharski. Pominę kibiców, którzy nie cierpią, gdy jakiś piłkarz ciągle ma gdzieś odejść, ale gdybym był np. prezesem Bayernu i rozważał transfer Roberta - hasło "Kucharski" byłoby zdecydowanie po stronie "przeciw" transferowi. Nie chciałbym mieć piłkarza, którego agent będzie ciągle chodził po telewizjach i opowiadał o możliwym odejściu do jakiegoś klubu np. City, Realu czy Barcelony.
Ostatnio gdy Borussia powiedziała, że zatrzyma Roberta do końca obecnego kontraktu Kucharski miał pretensje w TVN24, że przecież obiecali Robertowi, dali mu słowo, że będzie mógł odejść po tym sezonie. W jakiej sytuacji on stawia swojego klienta?! Robert publicznie powtarza, ze skupia się tylko na grze w Borussi, a tu Kucharski przedstawia (ujawnia?) Roberta jako chcącego na siłę uwolnić się od tej złej i beznadziejnej Borussi. Masakra. Trafny obrazek do tej sytuacji w SZ czyli tutaj
Sama "Bundeskopanka" prezentuje się w tym sezonie naprawdę nieźle. Widać efekt wielu lat systematycznej pracy z wychowankami i rozsądnej polityki finansowej. Ale jeszcze rewanże, nie ma sensu dzielić skóry na żywym niedźwiedziu. Wiele może się wydarzyć, szczególnie w Madrycie. Chociaż niezależnie od nich i tak Bundesliga pokazała, że pewnie zmierza obranym kilka lat temu kursem.
Najlepsza liga w tej chwili biorąc pod uwagę wszystkie aspekty. Wysoki poziom, finanse i najwięcej kibiców na trybunach (a także najwięcej nowych stadionów). Na 1.1.2013 był komplet zespołów grających dalej w pucharach - 3 w Lidze Mistrzów i 4 w Lidze Europejskiej, a dziś mamy (na 99%) finał niemiecki w LM.

Mam jednak nadzieję, że arogancka polityka transferowa Bayernu coraz wyraźniej niestety polegająca na wzmacnianiu się i jednoczesnym osłabianiu swoich głównych konkurentów w lidze tego nie zmieni, bo hegemonia jednej drużyny w lidze nie wróży niczego dobrego dla całej ligi.

: 29 kwietnia 2013, 10:45
autor: Effe
Marcin_ACM pisze: Chodziło o odwrócenie uwagi od jego szwajcarskich przekrętów podatkowych do których rękę przykładał także Adidas - główny sponsor techniczny Bayernu.
Moim zdaniem to naciągana teoria. O Ulim dalej piszą, tego nie da się zepchnąć na boczny tor (już z pewnością nie u Niemców, którzy są bardzo uczuleni na takie sprawy). A sam przeciek nie miał źródła w Monachium, właśnie w obliczu takich teorii Bild wyraźnie zaznaczył, że źródłem przecieku był Dortmund. Ciekawostką jest polski wątek, o przeciek niektórzy kibice podejrzewają... Kucharskiego, który miał w tym czasie załatwiać Lewemu transfer do Bawarii :prochno: Sam Lewy przyznał, że wiedział o transferze już po meczu z Malagą.

Wspomniane "żarty" z Bayernu nie są wcale nowe, to rozbudzone stare emocje (szczególnie "Shopping Queen", takie transparenty wieszali fani w Leverkusen już dekadę temu po transferze wiadomych panów).
Marcin_ACM pisze: Dla mnie wchodzenie w takie sprawy teraz jest niepoważne, za 2 lata może będzie przechodził do Barcelony i może się okazać, że jego mama w ciąży oglądała Barcelonę i mały Mario kopał w brzuchu, jakby grał razem z Julio Salinasem na chwałę katalońskiego klubu.
Kto wie, może i tak być, taka jest współczesna piłka nożna. Szczerze mówiąc sam napisałem w dzień ogłoszenia transferu na forum Bayernu, że MG ma zadatki na Cygana, zarówno piłkarsko jak i trochę charakterem. Tylko wzrostem nie pasuje :P
Chociaż prawda taka, że Mario pewnie nosił koszulkę BVB bo wygrali oni wtedy CL, lubił też Bayern jak wiele dzieciaków w Bawarii bo byli mistrzami. Nieustabilizowany emocjonalnie :P
Marcin_ACM pisze: To prawda. Był okres, że 2 miliony z Monachium dały oddech BVB, ale co innego stosunki zarządu klubów, a co innego kibiców. Przyznaj, że po Schalke04 zajmujecie drugie miejsce w tabeli "przyjaciół" kibiców BVB. Śledzę codziennie forum BVB i widzę tam wiele głosów odnośnie odejścia Lewandowskiego: "Robert jak musisz odejść, to ok, byle nie do Bayernu".
Od polskiego forum BVB wolę niemieckie. U nas jest strasznie dużo frustratów i krzykaczy, którzy nienawidzą "Fayernu" i nawet nie wiedzą dlaczego.
Nienawiść S04-BVB ma zupełnie inne podłoże i jest zdecydowanie bardziej autentyczna. W ogóle bym tego nie porównywał. Sama niechęć do "Deutscher Rekordmeister" jest powszechna i zrozumiała, nikt nie lubi jak ciągle ktoś ich leje, "zabiera" gwiazdy.
Marcin_ACM pisze: Przenosząc sytuację na włoski grunt to nie pasuje porównanie kibiców Juve i Interu, ale można sobie wyobrazić sytuację gdy w dawniejszych czasach wycieka informacja o przejściu młodego ale już najlepszego w Juve Alexa Del Piero do Milanu na dzień przed półfinałem Juve w Lidze Mistrzów i możliwym finałem Juve - Milan. To tak tylko obrazowo i żeby nie było tutaj obrazy można sobie wyobrazić analogiczną sytuację w drugą stronę.
Piszesz o "dawniejszych czasach". Teraz wszystko możliwe, piłka (niestety) to głównie biznes.
Tożsamość klubowa? Takich legend jak del Piero, Maldini, wiekowy Totti już nie ma nawet w Italii. Osobiście już się pogubiłem w liczeniu piłkarzy, którzy zmieniali kluby w obrębie Milanu-Interu-Juve (o wymianach typu Cassano-Pazzini nie wspomnę).

Pozostaje się cieszyć, że Bayernie są gracze, którzy (wierzę i obym się nie przeliczył :P ) traktują grę w Der FCB jako spełnienie marzeń (Lahm, Muller, Alaba, Holger Badstuber, Basian, Toni Kroos). Podobne natężenie oddanych wychowanków wśród drużyn z topu ma chyba tylko Barcelona.
Marcin_ACM pisze: Mam jednak nadzieję, że arogancka polityka transferowa Bayernu coraz wyraźniej niestety polegająca na wzmacnianiu się i jednoczesnym osłabianiu swoich głównych konkurentów w lidze tego nie zmieni, bo hegemonia jednej drużyny w lidze nie wróży niczego dobrego dla całej ligi.
Polityka transferowa Bayernu nie ma tu naprawdę nic do gadania. Skoro "Gece" poszedł do Monachium to odszedłby do United, Realu, Barcy - gdziekolwiek. W BVB i tak by nie grał, a tak przynajmniej został w lidze. Zresztą co w tym dziwnego, że Bayern jest wyborem wielu zdolnych graczy? Uli nie przystawia im pistoletu do głowy i nie rozkazuje podpisywać kontraktów. W Hiszpanii najlepsi ligowcy idą do Realu lub Barcy, w Italii do Juve i Milanu. W Niemczech lider jest jeden, to idą do Monachium.

Sam Bayern to też nie klub szejków budujący siłę wyłącznie na zakupach najemników. Jak na taki zły, bogaty klub, to mają całkiem sporo wychowanków grających pierwsze skrzypce, a skład atakują już kolejni (np. Can) i to się raczej nie zmieni. W Monachium szanuje się wychowanków.

A Borussia sobie poradzi, bo teraz ma więcej kasy na wzmocnienia i to jest kluczowa kwestia.

: 29 kwietnia 2013, 21:12
autor: Kejker
Mi się też wydaje, że kibice Borussii trochę zbyt impulsywnie zareagowali na ten transfer Goetze, jak zwierzęta. Jak dla mnie to Mario NIC ciekawego nie prezentuje przez ostatnie miesiące, a 37 mln za niego to przepłacenie. I wziąłem pod uwagę to, że jest młody, rozwinie się itp. itd. Uważam, że jeśli poczynią ciekawe transfery to nowi piłkarze dadzą im świeżość przede wszystkim w lidze i znów Dortmund będzie mógł nawiązać walkę z Bawarczykami (jeśli Guardiola czegoś nie spieprzy, co byłoby bardzo zabawne).

W tym całym transferze MG zdecydowanie wygrywa Rummenige, który jeszcze w lutym twierdził, że nie chce osłabiać największych rywali w Niemczech i nie kupi nikogo od BVB. :lol:

//
Ciekawe kto się zakwalifikuje do LE, tylko, żeby to nie był Eintracht i Freiburg, bo :angry:

: 29 kwietnia 2013, 21:24
autor: stahoo
Kejker, komu kibicujesz? Bo po za tym, że komuś z Niemiec, to nie wiem nic ;)

Z góry mówię, że jak wpisałem 'Fohlen' w google, to wyskoczyły mi zdjęcia koni...

: 29 kwietnia 2013, 21:26
autor: szczypek
stahoo pisze:Kejker, komu kibicujesz? Bo po za tym, że komuś z Niemiec, to nie wiem nic ;)

Z góry mówię, że jak wpisałem 'Fohlen' w google, to wyskoczyły mi zdjęcia koni...
Borussia Mönchengladbach.