: 13 lutego 2011, 23:08
Oj nie, nie, nie. Akurat jak pod jego nogi piłka leciała to mi serce stawało. Albo strata, albo jakieś nieskuteczne kiwanie się. Zdecydowanie gra Momo od kilku spotkań mi się nie podoba.Sissoko- Na plus.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Oj nie, nie, nie. Akurat jak pod jego nogi piłka leciała to mi serce stawało. Albo strata, albo jakieś nieskuteczne kiwanie się. Zdecydowanie gra Momo od kilku spotkań mi się nie podoba.Sissoko- Na plus.
No teraz sobie przypominam ale, żeby mówić o TEATRALNYM upadku to chyba trzeba być niedowartościowanym interistą, którego klub właśnie dostał laniemateelv pisze:Nie było powtórki tej sytuacji, ale jakaś walka chyba tam była.Mietson pisze:
Yyy... może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi?
Łukasz pisze: PS. A propos wcześniejszych Twych słów: nie doceniasz Aquy i Krascia. Oni, mimo że nie są aż tak znakomici jak na początku sezonu, wciąż są piłkarzami zdecydowanie na plus. Pierwszy nie boi się grać długich piłek, rozciągać gry, drugi nadaje grze przyspieszenia. Na swój sposób już teraz są niezastąpieni.
oddać Vicka, zbić trochę z ceny i będziemy zadowoleni, na chwilę obecną przekonuję się do Matriego mam nadzieję, że to początek dobrego by za chwilę nie przygasłyanquez pisze:Cieszy fakt, że mamy napastników
Niestety na koniec sezonu będzie trzeba chyba wybierać: FaQu albo Matri...
Choć fajnie byłoby mieć ich dwóch na boisku...
Albo sprzedajemy Vicka i bierzemy dwóchyanquez pisze:Cieszy fakt, że mamy napastników
Niestety na koniec sezonu będzie trzeba chyba wybierać: FaQu albo Matri...
Choć fajnie byłoby mieć ich dwóch na boisku...
Zdecydowanie odradzam teraz czytanie tego zacnego portalu. Redaktorzy najpewniej będą chcieli jakoś odreagować porażkę. Jeszcze chwila i oficjalnie ogłoszą koniec walki o Scudetto. O kompleksach, których się nigdy nie pozbędą nawet nie wspomnę.Mietson pisze:Yyy... może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi?Głąb z fcinter.pl pisze:Jeśli nie liczyć teatralnego upadku Matriego w polu karnym i próby wymuszenia rzutu karnego, pod bramką Nerazzurrich działo się niewiele.
Również to chciałem napisać, może nie tak pięknie jak Ty. Niech Pepe spada do Udinese na grzyby, Iaquinta niech robi ciasto, zrobią razem uszka i zaleją barszczem, barszcze jedne!Lypsky pisze:Iaquinta po wejściu był mniej przydatny niż kontuzjowany Matri - ten człowiek to śmiech na sali i musi podzielić los Amauriego. Pepe niech idzie na grzyby.
Dla mnie był zawsze barszczem.FalsoVero pisze:Mam pytanie czemu płaczecie o Pepe przecież przed kontuzją był dla was prawie bożyszczem?
To nie jego wina,że trener wstawił go do gry.Moim zdaniem powinien był wejść Del Piero(chyba wszyscy na to czekaliśmylenor pisze: Iaquinta - on chyba grał nie tym meczu. Przechodził chyba obok. Ani razu go nie widziałem w akcji.
Od kilku spotkań? Ja nie przypominam sobie żeby Momo ostatnimi miesiącami zagrał bardzo dobre, lub chociaż dobre spotkanie... A kiedyś to był mój ulubieniec.dzidzia pisze:Zdecydowanie gra Momo od kilku spotkań mi się nie podoba.
Mówi się, że liczy się jakość a nie ilość/wielkość ale w naszym przypadku jest chyba jedno i drugiejuventino2 pisze:Odejmij płaczących kibiców Interu,zazdrosnych kibiców Milanu + paredziesiąt kibiców "z ciekawości" wyjdzie ci jakies 700 prawdziwych Tifosich Juventusujarmel pisze:
Mamy nowy rekord użytkowników i się tak zastanawiam, skąd ci kibice Juve się biorą, skoro od lat taka padaka, a nam ich przybywa?