JuvePoland

Ja jestem zagorzałym fanem Eminema. Zagłebiłem się w jego biografie, wypowiedzi, tłumaczenie wszystkich tekstów i nie żałuje. Jego hip-hop to hip-hop z prawdziwego zdarzenia. Jak dla mnie to co on śpiewa ma sens. I bynajmniej nie jestem dzieckiem, które przeczytało w bravo o hip-hopie i Eminemie i się podnieca. Ja nie z tych. Z jego piosenek najbardziej przypadły mi do gustu: Lose yourself, Without me i Cleaning out my closet.

Nie będę pisał jaki gatunek muzyki preferuje czy coś takiego bo to nie ma sensu. więc tak, słucham takie zespoły jak:


American HI-FI, The All-American Rejects, All Time Low, Feeder, Gym Class Heroes, Head Automatica, The Chemical Brothers, Moby, 30 Seconds to Mars, Metallica, Black Eyed Peas, Faithless, Jet, Kaiser Chiefs, Mogwai, Oasis, RHCP, Snow Patrol, The Doves, The Honorary Title, U2, Yellowcard

Z Polskich to Grabaż czyli Strachy na Lachy i Pidżama Porno - uwielbiam, do tego dorzuce Akurat i Happysad


Jak widać słucham różne rodzaje muzyki. Jedyne czego nie trawię to disco i techno, skręca mnie jak ktoś nuci jakieś disco na granicy biesiady i wszyscy się tym zachwycają podczas gdy jeszcze kilka lat temu wyśmiewali to. Jak dziadek z babcią słuchają o 7 rano na ogródku jakieś biesiady to jeszcze rozumiem ale w innych przypadkach ciarki mnie przechodzą jak ktoś słucha disco, nie zaliczam tego do muzyki, kicz!!


Dzisiaj zasysam Death Magnetic!!! :C :C :C :C

rap nie hip hop, ostatecznie muzyka hip hopowa

poza tym nu jazz, soul i pokrewne

artyści: Madvillain, Dilated People, Talib Kweli, Blu (ostatnio jestem fanatykiem!!).....zreszta co bede pisal jak i tak nikt nie zna

z polski to tylko właściwie underground czyli jimsony, te trisy i takie tam. reszty sie nie da słuchać (z wyjątkami)

jakby ktoś był zainteresowany dobym rapem to zapraszam na blog tak czesto daje opinie o lepszych płytach (w vivie tego nie zobaczycie - taki mały follow up)

Miś Coccolino pisze:Czy tylko ja na tym forum jestem fanem GCH ? Albo nielicznym, który ma jakiekolwiek pojęcie o nich ? :evil:

Mi bardzo wpadła w ucho piosenka Gymów :C Take A Look At My Girlfriend. Więc trochę zacząłem się interesować, jednak że tak się wyrażę nie do końca. Nie słyszałem ich jeszcze żadnej całej płyty, jednak jakoś mam zamiar się za to zabrać, grupa fajna 8) Wszak ostatnio odrobiłem braki czy to w The Police czy Massive Attack.

Ja tak wogle to polecam Chemical Brothers 8)

P.S. Teraz z niecierpliwością czekam na płytę AbraDaba. 8)

Jestem świeżo po Koncercie Akurat, świetni są! W okolicy niedługo znowu grają, chyba się po raz kolejny wybiorę. Czekam na nową płytę

Ostatnio zainteresowałem się zespołem KoRn. Godny polecenia, mocne brzmienia, ale nagrali masę piosenek akustycznych które brzmią bardziej spokojnie. Pierwszy w ucho wpadł mi kawałek "Coming undone" - Jednym słowem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>! Słucham w kółko..

Żuk pisze:

Miś Coccolino pisze:Czy tylko ja na tym forum jestem fanem GCH ? Albo nielicznym, który ma jakiekolwiek pojęcie o nich ? :evil:

Mi bardzo wpadła w ucho piosenka Gymów :C Take A Look At My Girlfriend.

Mi też wpadła . Ona jakoś rok temu wiosną leciała w radiu. Ale tylko tą ich piosenkę znam. Ogólnie interesuje się różnymi rodzajami muzyki. Ale największy sentyment mam do PFK i Kaliber 44. Klasyka po prostu... nie to co teraz wydają.

Bobek1991 pisze:Ostatnio zainteresowałem się zespołem KoRn. Godny polecenia, mocne brzmienia, ale nagrali masę piosenek akustycznych które brzmią bardziej spokojnie. Pierwszy w ucho wpadł mi kawałek "Coming undone" - Jednym słowem <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>! Słucham w kółko..

Ostatnie płyty to 0 w porównaniu z tymi pierwszymi. Posłuchaj sobie debitanckiej płyty pt. "KoRn", wywali Cię z kapci, a przedmioty na stołach zaczną poskakiwać

Pierwszego i ostatniego posta w tym temacie napisałam w 2005 roku, wiec trochę wody upłynęło od tego czasu i warto by zweryfikować te moje wypociny

pinturicchia pisze:Lubie posłuchać: Queen 8) są genialni,

To akurat mi sie nie zmieniło. Słucham ich cały czas póki co mi sie nie znudzili, ale doszło mi kilka innych zespołów. Są to w większości stare jak świat zespoły, które ja dopiero co odkryłam ale mogę słuchać bez przerwy.

-Van Halen
-Mr. Big
-Aerosmith
-Scorpions
-The Outfield
Tym co nie kojarzą polecam www.lastfm.pl gdzie można posłuchać fragmentów utworów.

pinturicchia pisze: Metallica "Nothing else matters", "Whisky in the jar":whistle:

Czasami wracam, ale muszę mieć wenę A na pierwszym miejscu postanowiłabym Orion i cały album Master of Puppets. W sumie to od tego albumu, kiedyś tam zaczęła moja "przygoda" z Metallica. Mam gdzieś kasetę magnetofonową :p Niestety nie mogę słuchać bo mi sie odtwarzacz kasetowy zepsuł Plus jeszcze kilka innych utworów


Co do innych które wymieniłam w poprzednim poście, te typu Groove Coverage i inne takie, do tego dodajmy remixy techno starych utworów to już mam to raczej za sobą. Ale nie które mogę polecić do ćwiczeń :p bieganie itp. Fajnie wybijają rytm (umc, umc, umc, umc)


Także jak mówię w życiu przeszłam chyba przez wszystkie rodzaje muzyki, no może za wyjątkiem hip-hopu i klasycznej, bo te do mnie nie trafiają jakoś wole jednak mocniejsze brzmienia

pinturicchia pisze: Także jak mówię w życiu przeszłam chyba przez wszystkie rodzaje muzyki, no może za wyjątkiem hip-hopu i klasycznej, bo te do mnie nie trafiają jakoś wole jednak mocniejsze brzmienia

Rap też potrafi mieć bardzo mocne brzmienie .
A co do muzyki klasycznej, zawsze gdy gdzieś słyszałem, było przyjemne dla ucha, ale nigdy nie mogłem się zmobilizować na słuchanie z własnej woli. Myślę, że może kiedyś się skuszę .

pinturicchia pisze:

pinturicchia pisze:Lubie posłuchać: Queen 8) są genialni,

To akurat mi sie nie zmieniło. Słucham ich cały czas póki co mi sie nie znudzili, ale doszło mi kilka innych zespołów. Są to w większości stare jak świat zespoły, które ja dopiero co odkryłam ale mogę słuchać bez przerwy.

A jak zapatrujesz się na obecny skład?

pinturicchia pisze: -Van Halen

Jak dla mnie - za dużo w tym popu, a przy tym nie przepadam za gitarzystami pokroju Eddiego: za dużo techniki - za mało 'feelingu'. Z podobnych klimatów zdecydowanie bardziej odpowiada mi Whitesnake, który w moim odczuciu przebija Van Halena pod każdym względem.
A właśnie: 2 grudnia Coverdale i spółka grają w warszawskiej Stodole. W obecnym składzie to naprawdę duża koncertowa atrakcja - są niemal perfekcyjni.

pinturicchia pisze: -Mr. Big

Też lubię te posthipisowskie klimaty

pinturicchia pisze:-Aerosmith

Tak. Dramatyczny "Dream On" z ciekawym solem Perry'ego i charakterystycznym ekstatycznym krzykiem Tylera, czy bluesrockowy "Cryin'" to już klasyka.

pinturicchia pisze: -Scorpions]

Scorpsi mają wiele fajnych kawałków i kilka arcydzieł: "Coast to Coast", "We'll Burn The Sky", "In Trance", czy słynne "Still Loving You". Zespół zdecydowanie lepiej wypada (brzmienie!) na koncertach niż w studio.

Mati pisze:

pinturicchia pisze: Także jak mówię w życiu przeszłam chyba przez wszystkie rodzaje muzyki, no może za wyjątkiem hip-hopu i klasycznej, bo te do mnie nie trafiają jakoś wole jednak mocniejsze brzmienia

Rap też potrafi mieć bardzo mocne brzmienie

Może i tak ale jednak nie mogę sie przemóc żeby tego słuchać

Łukasz pisze:

pinturicchia pisze:

pinturicchia pisze:Lubie posłuchać: Queen 8) są genialni,

To akurat mi sie nie zmieniło. Słucham ich cały czas póki co mi sie nie znudzili, ale doszło mi kilka innych zespołów. Są to w większości stare jak świat zespoły, które ja dopiero co odkryłam ale mogę słuchać bez przerwy.

A jak zapatrujesz się na obecny skład?

Szczerze mówiąc wole stary dobry Queen. Wiadomo tego nikt nie zastąpi. Jeśli chodzi o nowe piosenki Q+PR to słuchałam tylko kilku narazie i nawet nie złe są. Jakby przyjechali do Polski to z chęcią bym poszła, choćby dla samego Briana czy Rogera Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

Łukasz pisze:

pinturicchia pisze: -Van Halen

Jak dla mnie - za dużo w tym popu,

A mnie z kolei właśnie to urzekło Podoba mi sie takie łączenie gatunkow

Łukasz pisze:

pinturicchia pisze: -Scorpions]

Scorpsi mają wiele fajnych kawałków i kilka arcydzieł: "Coast to Coast", "We'll Burn The Sky", "In Trance", czy słynne "Still Loving You". Zespół zdecydowanie lepiej wypada (brzmienie!) na koncertach niż w studio.

Tu sie zgodzę przeglądałam filmiki z wersją z koncertów i rzeczywiście jest lepsze brzmienie co oczywiście nie znaczy ze wersje studyjne są gorsze. Nie mniej jednak jestem zwolenniczka koncertowych wykonań... nie tylko Skorpionów

pinturicchia pisze: Szczerze mówiąc wole stary dobry Queen. Wiadomo tego nikt nie zastąpi. Jeśli chodzi o nowe piosenki Q+PR to słuchałam tylko kilku narazie i nawet nie złe są. Jakby przyjechali do Polski to z chęcią bym poszła, choćby dla samego Briana czy Rogera Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

Freddy był geniuszem, to fakt, i nie da się go zastąpić, zarówno jako wokalisty, jak i osobowości scenicznej.
Jednak Rodgers nie jest jego zastępcą, on nie próbuje go zastąpić. Jako chyba największemu wokaliście bluesrockowemu, idola wszystkich śpiewaków w tym klimacie (z R.R. włącznie; nie, nie Rynkowskim :lol: ), po prostu mu nie przystoi.
Rodgers śpiewa kawałki Freddyego po swojemu, swoim silnym, nieco brudnym głosem dorzucil trochę bluesa do Queen. Bluesa, którego wcześniej w tym zespole nie było. Mnie - jako fanowi gatunku bardzo to odpowiada.
To inny Queen, ale na pewno nie gorszy.

PS Ale i tak nawet najsilniejsze wrażenie wywołuje to:

Łukasz pisze: Tu sie zgodzę przeglądałam filmiki z wersją z koncertów i rzeczywiście jest lepsze brzmienie co oczywiście nie znaczy ze wersje studyjne są gorsze. Nie mniej jednak jestem zwolenniczka koncertowych wykonań... nie tylko Skorpionów

Moim zdaniem na płytach brzmią zbyt płasko, zbyt sterylnie.




świetne wykonania

Słyszał ktoś poza mną nową płytę Cradle of Filth?
Przyznam, całkiem mi się spodobała. Powrót do 'korzeni' nieco. Poza popowym Death of Love wszystkie utwory trzymają wysoki poziom. Płytka warta polecenia.

Nie wiem o co chodzi, ale album Nicelback "Dark House", którego premiera jest za kilka dni... jest w całości do odsłuchania na WP :shock: :lol:
http://nickelback.mp3.wp.pl/?tg=L3Avc3R ... UuaHRtbA==

Na pierwsze odsłuchanie płyta nie urzeka. Ale nie urzekało mnie takze poprzednie "all the right reasons" do czasu, aż nie przesłuchałem kilka razy.

Są jacyś fani Kroegera i spółki ?

EDIT: Płyta powala
Takie kawałki jak "Gotta be smb", "this afternoon" i "nvr gonna be alone" słucham na okrągło. Jednak dobry krążek im wyszedł, choć poprzedni lepszy.

Ostatnio szukam jakiś ciekawych, podziemnych brzmień. Szukam czegoś nowego, co mnie zainteresuje. Co polecacie z Rock'a, Punk'a, jakieś ciekawe, mało znane zespoły?