Strona 250 z 415

: 11 lipca 2018, 01:52
autor: Vincitore
Dobra, gdzie jest pumi? :smile:

: 11 lipca 2018, 06:08
autor: Adrian27th
Vincitore pisze:Dobra, gdzie jest pumi? :smile:
Przygotowuje się do ataku. Tez już pisałem ze jestem ciekaw jego opinii.

Fani Interu wieszcza nam największa wtopę stulecia z tym transferem.

: 11 lipca 2018, 06:27
autor: WhySoSerious?
Dobra Panowie. Nacieszyliśmy się, mieliśmy swoje 5 min :prochno: Gdzie go teraz sprzedajemy i za ile? :rotfl: PSG za 250 mln? a może Barca? :hellyes:

: 11 lipca 2018, 07:32
autor: ice
Ty nigdzie, bo nie wierzyłeś w ten transfer i się naśmiewałeś z innych.

: 11 lipca 2018, 08:11
autor: MRN
Adrian27th pisze:Fani Interu wieszcza nam największa wtopę stulecia z tym transferem.
Daj spokój, te pacusie zapowiadaliby nam wtopę zawsze i wszędzie a ból dupy mają taki jakby ich stado Goryli wydupczyło. Grunt, że oni idą na podbój Europy z takim piłkarzami jak Asamoah, Karamoh i dalbert, my gdybyśmy mieli jeszcze Messiego do kompletu to i tak wtopa. Jakiś tam wypłoch napisał, że specjalnie czekaliśmy z ogłoszeniem transferu aby przyćmić prezentacje Asy u nich bo nie możemy się z tym pogodzić :rotfl:
Inny napisał, że Juve nie pokazało swojej siły pozyskując Ronaldo bo on uciekał przed odpowiedzialnością podatkową :hellyes:
Równie dobrze mógłby przejść w takim razie do interu, co nie ? Ale po co - oni czekają na Dembele :shock:

Boli ich niemiłosiernie to, że nie dość, że odskakujemy sportowo ale i wizerunkowo ale najlepszy obrońca ligi Skriniar wybije CR7 futbol z głowy ;)

: 11 lipca 2018, 08:12
autor: gregor_g4
Adrian27th pisze:
Fani Interu wieszcza nam największa wtopę stulecia z tym transferem.
Ale czemu Cię to dziwi? Nie wygramy Serie A - porażka.
Nie wygramy Ligi Mistrzów - też porażka, bo tym transferem niewątpliwie pokazaliśmy w co celujemy.
Także jakakolwiek nasza porażka, będzie pożywką dla obozu wroga.

Dodatkowo Zambrotta pisał o Alvesie. Teraz przychodzi jeszcze większa gwiazda, z jeszcze większym ego, która pracowała z najlepszymi na świecie.
Real, a Juve to 2 różne filozofie gry.
Oni w 2017 w finale jak poczuli naszą krew, to za wszelką cenę chcieli nas dobić. My w rewanżu na Bernabeu, jak wyrównaliśmy stan rywalizacji i mieliśmy Real na łopatkach, to oddaliśmy im pole.
Czy Allegri będzie w stanie zmienić swoje nastawienie? Czy Ronaldo będzie w stanie zaakceptować wszystkie decyzje trenera?

Pisałem to wcześniej, ze sportowego punktu widzenia, mimo, że CR jest mega kozakiem, to transfer jest obarczony dużym ryzykiem.

Dodatkowo, teraz cała rzesza fanów CR, z oglądania PD, przerzuci się na Juve i Serie A, a w ostatnich sezonach, nawet wśród kibiców Juve było sporo głosów, że ciężko się to ogląda.
Mam jeednak nadzieję, że tym transferem, zmienimy też swoja filozofię w innym wypadku ten boom, zamieni sięw krach.

: 11 lipca 2018, 08:17
autor: MRN
Ale co ty porównujesz Alvesa do CR7 ? Alves nigdy nie miał takich ambicji jak Ronaldo, zawsze palił za sobą mosty i wiecznie się z kimś kłócił bądź prowokował rywali. To nie ten poziom. Alves marketingowo nic nam nie dał, sportowo dał dość sporo. Alves tutaj zagrał przynajmniej w finale LM a w PSG ? Poszedł tam za Neymarem bo te dwa głupole to wielcy przyjaciele. Nic do ciebie nie mam ale pojechałeś z tym porównaniem. I dajcie spokój temu Maxowi, jeszcze sezon się nie zaczął ale i tak nadal po nim hejty idą.

inter wydaje w tym mercato ale wcale nie zdziwię się jeżeli sprzedadzą Icara. Perez nie pozyska ani MBappe ani Neymara bo szejk ich nie puści...mogą pozyskać jedynie Hazarda ale i to nie jest do końca pewne. Jeżeli Perez po utracie C. R. napotka przeszkody w pozyskaniu kogoś spektakularnego to zarzuci sieci na Icardiego, jeżeli tak się stanie to inter nie utrzyma go.

: 11 lipca 2018, 08:23
autor: tomassi14
gregor_g4 pisze:
Adrian27th pisze:
Fani Interu wieszcza nam największa wtopę stulecia z tym transferem.
Ale czemu Cię to dziwi? Nie wygramy Serie A - porażka.
Nie wygramy Ligi Mistrzów - też porażka, bo tym transferem niewątpliwie pokazaliśmy w co celujemy.
Także jakakolwiek nasza porażka, będzie pożywką dla obozu wroga.

Dodatkowo Zambrotta pisał o Alvesie. Teraz przychodzi jeszcze większa gwiazda, z jeszcze większym ego, która pracowała z najlepszymi na świecie.
Real, a Juve to 2 różne filozofie gry.
Oni w 2017 w finale jak poczuli naszą krew, to za wszelką cenę chcieli nas dobić. My w rewanżu na Bernabeu, jak wyrównaliśmy stan rywalizacji i mieliśmy Real na łopatkach, to oddaliśmy im pole.
Czy Allegri będzie w stanie zmienić swoje nastawienie? Czy Ronaldo będzie w stanie zaakceptować wszystkie decyzje trenera?

Pisałem to wcześniej, ze sportowego punktu widzenia, mimo, że CR jest mega kozakiem, to transfer jest obarczony dużym ryzykiem.

Dodatkowo, teraz cała rzesza fanów CR, z oglądania PD, przerzuci się na Juve i Serie A, a w ostatnich sezonach, nawet wśród kibiców Juve było sporo głosów, że ciężko się to ogląda.
Mam jeednak nadzieję, że tym transferem, zmienimy też swoja filozofię w innym wypadku ten boom, zamieni sięw krach.

Zgadzam się z kolegą wyżej, niepokoją mnie trochę słowa Alvesa gdy odchodził że jesteśmy klubem bez ambicji, a zabolały słowa buffona który de facto w jakimś stopniu to potwierdził w którymś z wywiadów jak przechodził do psg...

: 11 lipca 2018, 08:23
autor: gregor_g4
MRN pisze:Ale co ty porównujesz Alvesa do CR7 ? Alves nigdy nie miał takich ambicji jak Ronaldo, zawsze palił za sobą mosty i wiecznie się z kimś kłócił bądź prowokował rywali. To nie ten poziom. Alves marketingowo nic nam nie dał, sportowo dał dość sporo. Alves tutaj zagrał przynajmniej w finale LM a w PSG ? Poszedł tam za Neymarem bo te dwa głupole to wielcy przyjaciele. Nic do ciebie nie mam ale pojechałeś z tym porównaniem. I dajcie spokój temu Maxowi, jeszcze sezon się nie zaczął ale i tak nadal po nim hejty idą.
Czy miał takie ambicje? Być może nie, indywidualnych nagród też nie zgarnął tyle co CR, ale w piłce klubowej i reprezentacyjnej wygrał sporo, więcej niż grający u nas w tym czasie inni piłkarze.
Dla mnie to jest porównywalne doświadczenie, owszem inny styl bycia, ale chęć wygrywania, uważam podobna.
Bo nikt mi nie powie, że Alves to bumelant, a to co wygrał to przez przypadek.

: 11 lipca 2018, 08:27
autor: Poprostu
442 z Ronaldo, Dybala, Costa i Berna. Fap Fap Fap :dance:
Gdyby jeszcze przyszedł ten Godin. :spiteful:

: 11 lipca 2018, 08:37
autor: MRN
gregor_g4 pisze:Bo nikt mi nie powie, że Alves to bumelant, a to co wygrał to przez przypadek.
Nigdzie tego nie napisałem ale odszedł do PSG i co osiągnął ? Gdzie skończyło PSG mając w składzie Neymara, Cavaniego, MBappe, Verrattiego i Alvesa ? To jest dopiero klub bez ambicji, który mentalnie nawet nam nigdy do pięt nie dorośnie. Jeżeli Alves był taki figo fago to mógł w przerwie pamiętnego finału LM wziąć towarzystwo za ryj i potrząsnąć nim zamiast eskalować konflikt razem z Bonuccim. Lepiej włączyć brazylijską sambę ze smartfona. Sportowo dał nam nieco ale naprawdę, on nie pasował do Juve gdyż tutaj nie było i nigdy nie będzie tiki-taki Barcelony.

: 11 lipca 2018, 08:45
autor: Alexinhio-10
gregor_g4 pisze:
Adrian27th pisze:
Fani Interu wieszcza nam największa wtopę stulecia z tym transferem.
Ale czemu Cię to dziwi? Nie wygramy Serie A - porażka.
Nie wygramy Ligi Mistrzów - też porażka, bo tym transferem niewątpliwie pokazaliśmy w co celujemy.
Także jakakolwiek nasza porażka, będzie pożywką dla obozu wroga.

Dodatkowo Zambrotta pisał o Alvesie. Teraz przychodzi jeszcze większa gwiazda, z jeszcze większym ego, która pracowała z najlepszymi na świecie.
Real, a Juve to 2 różne filozofie gry.
Oni w 2017 w finale jak poczuli naszą krew, to za wszelką cenę chcieli nas dobić. My w rewanżu na Bernabeu, jak wyrównaliśmy stan rywalizacji i mieliśmy Real na łopatkach, to oddaliśmy im pole.
Czy Allegri będzie w stanie zmienić swoje nastawienie? Czy Ronaldo będzie w stanie zaakceptować wszystkie decyzje trenera?

Pisałem to wcześniej, ze sportowego punktu widzenia, mimo, że CR jest mega kozakiem, to transfer jest obarczony dużym ryzykiem.

Dodatkowo, teraz cała rzesza fanów CR, z oglądania PD, przerzuci się na Juve i Serie A, a w ostatnich sezonach, nawet wśród kibiców Juve było sporo głosów, że ciężko się to ogląda.
Mam jeednak nadzieję, że tym transferem, zmienimy też swoja filozofię w innym wypadku ten boom, zamieni sięw krach.
:hellyes: Mam takie samo zdanie. Od poczatku z tylu glowy mialem to, jak gosc mega ambitny i z obsesja wygrywania bedzie wspolpraciwal z Maksiem. Obawiam sie tego i jesli nie zmienimy filozofii, to moga byc zgrzyty, tak jak z Alvesem.

Za rok i tak bysny sie z Maksiem raczej pozegnali, wiec niech Krycha sie najwyzej rok przemeczy :prochno:

: 11 lipca 2018, 08:47
autor: gregor_g4
MRN pisze:
gregor_g4 pisze:Bo nikt mi nie powie, że Alves to bumelant, a to co wygrał to przez przypadek.
Nigdzie tego nie napisałem ale odszedł do PSG i co osiągnął ? Gdzie skończyło PSG mając w składzie Neymara, Cavaniego, MBappe, Verrattiego i Alvesa ? To jest dopiero klub bez ambicji, który mentalnie nawet nam nigdy do pięt nie dorośnie. Jeżeli Alves był taki figo fago to mógł w przerwie pamiętnego finału LM wziąć towarzystwo za ryj i potrząsnąć nim zamiast eskalować konflikt razem z Bonuccim. Lepiej włączyć brazylijską sambę ze smartfona. Sportowo dał nam nieco ale naprawdę, on nie pasował do Juve gdyż tutaj nie było i nigdy nie będzie tiki-taki Barcelony.
No i sam potwierdzasz to, o co mi chodzi. Posiadanie CR nie spowoduje, że wygramy z LM, tak jak PSG mając w/w gwiazdy tego nie zrobiło.
Czy CR będzie pasować do Juve? To tytan pracy, więc wszystko się zgadza, ale jednocześnie infywidualista, wielka gwiazda, a Juve zawsze stawiało na kolektyw.

: 11 lipca 2018, 08:53
autor: MRN
Nie potwierdziłem bo w drodze do ostatniego finału szliśmy jak po swoje ale finał wybił nam z głowy Ronaldo. Wtedy jakoś Alves nie narzekał na filozofię. Teraz mamy CR u siebie a gdzieś wyczytałem, że CR7 = sukces. Myślę, że z nim w finale to będzie inna drużyna ale trzeba tam się znaleźć.

: 11 lipca 2018, 08:56
autor: ice
Czy Juve to klub bez ambicji? Można było tak myśleć do przedwczoraj. Wczoraj - transfer CR7 - pokazał całemu światu w co Juve celuje nie mówiąc o tym - LM. Z Cristiano, całkowicie się zmienia gra zespołu. Bo to cyborg, który decyduje o losach meczu. Z Ronaldo w składzie, obrońcy zespołu przeciwnego nie będą mogli podchodzić za wysoko - bo zostaną momentalnie skarceni. Takie są fakty - Ronaldo w sytuacjach sam na sam rzadko się myli, ma niesamowity drybling, strzał, przyśpieszenie i prędkość. Jeden człowiek zmienia całkowicie układ sił w zespole. Żaden zespół na świecie nie będzie się chciał odkryć. Wcześniej tak nie było. Mamy Costę, który wraca na swój najwyższy poziom, mamy Dybalę, który będzie miał z kim klepać, mamy Bernardeschiego oraz. Cuadrado - który świetnie biega. Taka ofensywa wygląda na kompletną. Może się okazać, że w tym roku - możemy być najlepiej grającym zespołem z kontry. Są ku temu wszystkie predyspozycje, a Max taktycznie to ogarnie.

Dla zobrazowania sytuacji siły marketingowej Ronaldo. 1,35 mln twittów o półfinale, 1,5 mln o Ronaldo. Czy ktoś ma jakieś wątpliwości o jego sile? To jedno osobowa armia.

BTW, firma odpowiedzialna za stronę powinna zostać wywalona na zbity pysk. Od wczoraj serwery przeciążone. Wstyd.