JuvePoland

Z tego co widziałem, to najpierw ręka później udo, ale mniejsza z tym. Ja nawet nie neguje tego, że w myśl nowych zapisów to nie była podstawa do podyktowania karnego, tylko fakt że jakiś idiota pozwolił na to, żeby tak skonstruowane zasady weszły w życie.

Najśmieszniejsze, że co liga/rozgrywki to (czasami diametralnie) różna interpretacja (podobno) jednolitych i spójnych wytycznych.

w sumie pomijając już czy najpierw ręka czy udo (z innej ujęcia chyba rzeczywiście ręka najpierw) powinien tu zdaje się zadziałać przepis o tym, że w akcji bramkowej nie można dotknąć piłki ręką więc gol raczej nie powinien być uznany? natomiast co do karnego to wcześniej Silva przyjmował ręką i tu już ewidentnie było zagranie podlegające odgwizdaniu więc o karnym nie może być mowy

sumarycznie decyzja jednak dziwna bo choć jakkolwiek irracjonalnie brzmi podyktowanie rzutu wolnego dla FCL zamiast zastosować przywilej korzyści i uznać im gola to chyba w myśl tych przepisów o ręce a następnie zdobytym goli to jedyne prawidłowe rozwiązanie

Rostowski o sysytuacjz ręką i golem
http://sport.tvp.pl/45288843/taka-sytua ... gZSu3qTLWg

No i Pochettino poleciał z Totków, zastąpił go Mourinho. Szkoda, że w tym momencie nie mamy szans na Poche, chętnie zobaczyłbym go w Juve zamiast Sarriego. W tym przypadku Poche pewnie pójdzie do Bayernu.

MRN pisze: ↑20 listopada 2019, 11:55 No i Pochettino poleciał z Totków, zastąpił go Mourinho. Szkoda, że w tym momencie nie mamy szans na Poche, chętnie zobaczyłbym go w Juve zamiast Sarriego. W tym przypadku Poche pewnie pójdzie do Bayernu.

Albo do MU

Ten sam błąd co Juve z Allegrim; trzeba było się rozstać po finale LM. Maurycy na brak ofert pewnie narzekał nie będzie.

MU to prawdopodobny kierunek ale Bayern interesuje się tym trenerem od dłuższego czasu bo to trener, który idealnie do nich pasuje. Co do MU to jest to prawdopodobne ale czy on sam będzie chciał iść do rozbitej, pozbawionej sensownej organizacji drużyny ?

Najpierw debiut Mourinho, a później City - Chelsea; pasy już zapięte

The Reds, Spurs i Leicester z kompletem. Arsenal oczywiście frajerzy.

Ciekawe kto następnym managerem Evertonu, bo Marco Silva z takimi wynikami sezonu chyba nie dokończy. Kean cały mecz na ławce.

Vardy i Mane w Fantasy

Fernandinho na ŚO, Cancelo na PO, Bernardo Silva zawieszony za żart na twitterze Mount tylko na ławce

E: Kante DZIK

E2: Kevin? De Bruyne

Do seryjnie gubiących punkty United i Arsenalu (bilans bramkowy - 1 ) dołączyły w tej kolejce City i Chelsea. Ważna wygrana Spurs i odrobienie części strat do Top4.

Leicester jest niesamowite, kolejne 3 pkt i drugie miejsce w tabeli. Jak Liverpool utrzyma przewagę po okresie świąteczno-noworocznym to chyba nic już nie odbierze im tytułu. 11 pkt przewagi nad City - Jurgen nie spierdziel tego, bo chciałbym za swojego życia zobaczyć mistrzostwo The Reds. W 1990 miałem 2 lata i nie dałem rady

Przegapiłem kolejkę w środku tygodnia i dziś obejrzałem sobie niektóre skróty także szybki update. Pierwsza porażka Mourinho w Tottenhamie przeciwko swojemu byłemu pracodawcy z Manchesteru. City, Leicester, Chelsa i Liverpool z kompletem, a Arsenal znowu się zbłaźnił. Szalone Derby na Anfield i tak jak przewidywałem Marco Silva pożegnał się z posadą w Evertonie. Nie wiem czy to aż tak odczuwalny brak Matipa, ale The Reds za nic w świecie nie są w stanie zachować czystego konta, a ja dalej trzymam Alissona w Fantasy

Dzisiaj zwycięski trenerski debiut Duncana Fergusona, byłego napastnika i legendy The Toffies przeciwko The Blues. Zaważyły wielbłądy w defensywie, a gol numer 3 dla gospodarzy to już czyste kuriozum. Lampard będzie miał o czym myśleć przed pojedynkiem z Lille w LM.

Rewelacyjna asysta pięta Salaha przy golu na 2-0 i po średnim początku, teraz już wszystko pod kontrolą. Suprs mocno zaczęli i mają bezpieczne 3:0 do przerwy.

E: chyba najlepszy występ Keity w barwach The Reds. Ostatnim podaniem odwzdzieczył się Salahowi za asystę przy swoim golu.

Zastanawiam się czy w szatni Liverpoolu wisi tabela końcowa poprzedniego sezonu ? Nic ich lepiej nie zmotywuje. Cały rok idą jak burza. Najbardziej na złotą piłkę zasłużył Klopp.

Jak wcześniej przeciwnicy The Reds mogli mówić o pechu, tak dzisiaj Bournemouth nawet nie pierdnęło. 22 sytuacje do 3, 70% podań do 30stu. Prawie 3 razy większa liczba podań ~300 do ~880.

To się nazywa pewne zwycięstwo na dużym luzie. Mane nie był potrzebny i odpoczął na ławce. Jurgen mógł pozwolić sobie na danie kwadransu gry 18letnienu Jonesowi. Niemiec jest nowym rekordzistą w historii LFC, pod względem czasu potrzebnego do osiągnięcia 100 zwycięstw od początku pracy na Anfield.


Aaa... jakimś cudem zapomniałem tu napisać, że Emery poleciał z Arsenalu i obecnie prowadzi ich Freddie Ljungberg. Kolejny były piłkarz podejmuje trenerską rękawice w swoim dawnym klubie