JuvePoland

Vimes pisze:Ballardini piekli się o trzy karne niepodyktowane dla Genoi, LGDS i CDS piszą o dwóch. Oglądał ktoś wczoraj ten mecz? Rzeczywiście sędzia zapomniał o wizycie u okulisty czy trener tylko sobie tak zwyczajowo jęczy?

Ja ogladalem i mowiac szczerze, to Genua oprocz tego, ze miala troche pecha, to faktycznie pare razy decyzje sedziego byly kontrowersyjne. Pamietam, ze przy stanie 1:0 dla Milanu po glowce ktoregos pilkarzy z Genui Muntari odbil pilke reka w polu karnym. Szczerze, to troche zglupialem ostatnio za co gwizdac karnego, a za co nie, w sytuacji gdy pilka trafi w reke, wiec tutaj nie pokusze sie o jakas opinie.

Druga sytuacja juz byla bardziej ewidentna. Napastnik Genui zostal najpierw popchniety (chyba znow przez Muntariego) i wpadl na Mexesa (bodajze) jednoczesnie sie przewracajac (pilka przeleciala mu nad glowa). Wydaje mi sie, ze w tym przypadku karny sie nalezal jak psu kosc. Generalnie to Genua grala lepiej, ale dramatyczne bledy w obronie i straszna nieskutecznosc uniemozliwily im zdobycie nawet punktu. Bardzo dobry mecz Antonellego i... Vargasa. Spisalem juz go swego czasu na straty, a facet naprawde fajnie zagral. Schudl, jest aktywniejszy, dynamiczniejszy, niz przez ostatnie miesiace. No i dalej swietnie wrzuca.

Milan jest okrutnie ciagniety za uszy przez arbitrow w tym sezonie. Jakis czas temu wrzucalem w jakims temacie "wirtualna tabele" i Mediolanczycy to druzyna, ktora zawdziecza arbitrom az 11 punktow. Teraz pewnie ten dorobek sie jeszcze powiekszyl.

Nikt nie zauważył, że drugą bramkę Milanowi sprezentował nie kto inny jak Immobile? Taką "deczelianke" walnął tym wybiciem piłki głową :doh:

Jak już wspominacie o tych błędach to należało wspomniec o braku dwóch czerwonych kartek dla graczy Genoy, pierwsza to faul na Muntarim (ten Naniego to przy tym pikus)
I faul na Constancie (po ktorym Kevin dostal druga zolta za dyskusje).

Najwięcej kontrowersji wzbudziła praca sędziego. Gazzetta nie ma wątpliwości, że gospodarzom należały się dwa rzuty karne za nieprzepisowe zagrania Nianga: rękę po główce Borriello i odepchnięcie wyskakującego do główki Granqvista. Jako prawidłową uznano natomiast ocenę sytuacji z ręką Zapaty: tu jedenastka się nie należała. Mediolański dziennik krytykuje też głównego za pobłażliwość wobec piłkarzy graczy Genoy. Zdaniem LGdS za faule Bertolacciego na Muntarim (bez upomnienia) i Bovo na Constancie (żółta kartka) należały się bezdyskusyjnie czerwone kartoniki.

Czy jakaś gazeta lub serwis internetowy prowadzi na bieżąco ewidencję błędów sędziowskich w Serie A? Chodzi mi nie tyle o skorygowaną tabelę, co o wykaz nieuznanych prawidłowych goli, uznanych nieprawidłowych, niepodyktowanych należnych rzutów karnych i podyktowanych nienależnych. Znacie coś takiego?

Po tym co pokazala wczoraj Milan, watpie ze dadza rade przez 90 minut przeciwko Barcelona.

Przed pierwszym meczem grali z Parmą i też to wcale dobrze nie wyglądało. Wczoraj ewidentnie się oszczędzali.

kompromitacja Milanu. Wstyd, hańbę przynieśli włoskiej piłce... 4:0.. zero konkurencji dla Barcy. A naiwnie wierzyłem, ze wyeliminują Barce.. KOMPROMITACJA

Del pisze:kompromitacja Milanu. Wstyd, hańbę przynieśli włoskiej piłce... 4:0.. zero konkurencji dla Barcy. A naiwnie wierzyłem, ze wyeliminują Barce.. KOMPROMITACJA

jaka tam kompromitacja, takie roztrwanianie zaliczek bramkowych w LM przez Milan to niemalże ich wizytowka, w tamtym sezonie przeciez prawie że roztrwonili 4-bramkową przewage nad Arsenalem! dali sobie strzelic w 45 minut 3 bramki, juz siegajac glebiej do historii to podobnie przefrajerzyli z Liverpoolem w finale, jeszcze wczesniej z Deportivo La Coruna..beka z nich ale i tak nie mieli druzyny by zwojować LM, oni dopiero budują, szkoda tylko że drużyne zaczeli budować od ataku, zamiast zaczynać od obrony :lol:

Mam cichą nadzieję, że teraz pogubią parę punktów w lidze. Wiem, że mamy nad nimi 11 pkt przewagi, ale oni już w LM nie grają, a do tego jeśli sędziowie dalej im będą pomagać... W sumie bardziej obawiam się ich niż Napoli.

Kamex22 pisze:Mam cichą nadzieję, że teraz pogubią parę punktów w lidze. Wiem, że mamy nad nimi 11 pkt przewagi, ale oni już w LM nie grają, a do tego jeśli sędziowie dalej im będą pomagać... W sumie bardziej obawiam się ich niż Napoli.

Musimy ich pokonac za kilka tygodnie i bedzie po sprawie, bo napewno nie raz sedziowi beda im pomagac zeby conajmniej sie zalapac na LM.

Del pisze:kompromitacja Milanu. Wstyd, hańbę przynieśli włoskiej piłce... 4:0.. zero konkurencji dla Barcy. A naiwnie wierzyłem, ze wyeliminują Barce.. KOMPROMITACJA :)

W sumie jakby tylko spojrzeć na wynik dwumeczu, to wcale nie jest najgorzej - 4:2 to żadna kompromitacja, biorąc pod uwagę że byli z góry skazani na zdecydowanie większą porażkę oraz formalność. A jednak jakieś emocje podczas dwumeczu były.

kuba2424 pisze:

Del pisze:kompromitacja Milanu. Wstyd, hańbę przynieśli włoskiej piłce... 4:0.. zero konkurencji dla Barcy. A naiwnie wierzyłem, ze wyeliminują Barce.. KOMPROMITACJA

W sumie jakby tylko spojrzeć na wynik dwumeczu, to wcale nie jest najgorzej - 4:2 to żadna kompromitacja, biorąc pod uwagę że byli z góry skazani na zdecydowanie większą porażkę oraz formalność. A jednak jakieś emocje podczas dwumeczu były.

Emocje byle tylko w pierwszym spotkanie bo w drugim wszystko bylo jasne po kilku minutach ze Milan nie da rade.

Del pisze:kompromitacja Milanu. Wstyd, hańbę przynieśli włoskiej piłce... 4:0.. zero konkurencji dla Barcy. A naiwnie wierzyłem, ze wyeliminują Barce.. KOMPROMITACJA

Nie wiem, czy ktoś tu przypadkiem nie zaszalał z komentarzem....

Barca bez trenera, po serii porażek z Realem MUSIAŁA odbić się od tego dołka a pech chciał, że mecz z Milanem na własnym stadionie do tego nadawał się najlepiej.

Poza tym Barca, nawet jak jej nie idzie, a jak zdominuje przeciwnika jak tu i będzie w gazie, to jest do zatrzymania tylko przez hurtowy autobus Chelsea albo iNTERU za Mou.

Nie ma co mówić, że Milan przyniósł kompromitację i Calcio i sobie samemu, bo mimo wahań formy to Barca pozostanie Barcą a Messi dodaje jej do ataku ogromną siłę samemu.

Nie ma co się też napalać, że Juve wyszłoby duzo lepiej w konfrontacji z taką Barcą, bo pamietam jak Barca klepneła Bayern tez na czwórkę i to Bayern znacznie lepszy od nas w tamtym czasie.

Mieliśmy farta, że trafiliśmy na celtów i możemy mieć znów farta jak nie trafimy na Bayern, Barcę, czy Real, bo myślę, że jak z resztą się postaramy to jestesmy w stanie dojść do 1/2.

Jak natomiast padnie np. na Barcę to trzeba się będzie liczyć z tym, że w końcu zobaczymy na ile nasz zespół stać, a że pokonac Barce tez można pokazał Milan wygrywając 2:0, choć będzie to bardzo ciężkie, więc mówienie, że Milan się skompromitował to imho duża przesada.

Ciekawe kto w takcie meczu mial czarno czerwone serce wsrod kibicow juve...