JuvePoland

Wiking pisze: Najgorsze jest to, że prawie 5% polaków dało się nabrać na ten żart...

Z czego 90% to zapewne dzieci w wieku 18-20 lat, nie potrafiące samodzielnie myśleć. Społeczeństwo się zezwierzęca i bliżej mu do bezmyślnego bydła.
Palikot pitolił też coś w stylu, że zabroniłby chodzenia duchownym w sutannach po mieście. Jakże dużo kreatywności wnosi ten człowiek do świata polityki

Ruch Palikota to jacyś upośledzeni ludzie, którzy mają przede wszystkim szokować i odciągać uwagę od prawdziwej polityki. Akurat kościół i duchowni to najmniejszy problem i skupianie się na marginesie (księża pedofile itp) i jego nagłaśnianie to akurat zły pomysł. Sam w większości gardzę ludzmi duchownymi tak wiem, że potrafią też zrobić coś dobrego. Palikot robi szum i tylko to bo żadnych chyba konkretnych pomysłów "by żyło nam się lepiej" to on i jego ugrupowanie nie mają. Najpierw trzeba by wystąpić z UE i zmienić tą durną demokracje bo aż niedobrze mi się robi jak osiedlowy żul, narkoman w szpitalu, więzień i cały margines ma taki sam głos jak mój profesor ekonomii :doh:

Wiking pisze:

pan Zambrotta pisze:
Ruch palikota w nastepnych wyborach wróci na swoje miejsce - na polityczny śmietnik historii. Ta partia to jakiś żart.

Najgorsze jest to, że prawie 5% polaków dało się nabrać na ten żart...

Populizm zawsze pozostanie populizmem. Czy to prawicowy, czy lewicowy. Ja, choć lewicujący, na Palikoterię nie głosowałem i nie zagłosuję. Z dwóch prostych przyczyn. Primo: ich hasła są tylko populistycznymi ideałami, secundo: to są polityczne dzieciaki. Miotające się w swoim sosie zaczepek, głośnych haseł i... niczego więcej. A pajdokracja w polityce mi nie pasuje.

A czego wy się spodziewaliście po facecie, który macha gumowym dildo i chce rozdawać "darmowe" kondony ?

Sila Spokoju pisze:A czego wy się spodziewaliście po facecie, który macha gumowym dildo i chce rozdawać "darmowe" kondony ?

Do kompletnego skretynienia Palikota brakuje mu do kompletu wymachiwanie dildo z stroju królika Bugsa lub Flasha.
Co do "kondonów" to wprowadziłbym obowiązek zabezpieczania się. Głównie pigułki (sorry nie ma pigułek dla facetów, a może jednak?). Za dużo dzieci rodzi dzieci i każda dziewczyna do 18roku życia miałaby obowiązek to brać. Co około 20 dziecko rodzi nastolatka i wydaje na świat kolejnego tyciego idiotę. Pomijam już fakt, że z reguły dochodzi do ślubu, który kończy się rozwodem po około 2 latach choć są wyjątki.

Castiel pisze:

Sila Spokoju pisze:A czego wy się spodziewaliście po facecie, który macha gumowym dildo i chce rozdawać "darmowe" kondony ?

Do kompletnego skretynienia Palikota brakuje mu do kompletu wymachiwanie dildo z stroju królika Bugsa lub Flasha.
Co do "kondonów" to wprowadziłbym obowiązek zabezpieczania się. Głównie pigułki (sorry nie ma pigułek dla facetów, a może jednak?). Za dużo dzieci rodzi dzieci i każda dziewczyna do 18roku życia miałaby obowiązek to brać. Co około 20 dziecko rodzi nastolatka i wydaje na świat kolejnego tyciego idiotę. Pomijam już fakt, że z reguły dochodzi do ślubu, który kończy się rozwodem po około 2 latach choć są wyjątki.

No proszę Cię, nie gadaj że ty tak na serio...
Nie wiem czy wiesz, ale te pigułki anty wcale nie są takie zdrowe i niejednokrotnie prowadzą do ciężkich chorób. Chcesz nakazywać ludziom, aby nieświadomie się truli ?

Sila Spokoju pisze: No proszę Cię, nie gadaj że ty tak na serio...
Nie wiem czy wiesz, ale te pigułki anty wcale nie są takie zdrowe i niejednokrotnie prowadzą do ciężkich chorób. Chcesz nakazywać ludziom, aby nieświadomie się truli ?

Genralnie to mam poglądy prawicowe (haha) ale męczy mnie już ta sytuacja z nastoletnimi matkami, które z reguły są zdane same na siebie bo często tatuś się gdzieś ulatnia albo w ogóle nie wiadomo kto nim jest. Obecnie znam kilkanaście małżeństw z przymusu. 1 ze sobą szczęśliwe, 3-4 żyją ze sobą jako tako, ale za dobrze nie ma natomiast reszta czyli około 11 już się rozwiodła, a dziecko wędruje od domu do domu. Nie mam tu nic do dzieci...ktoś jest idiotą, którego przerasta antykoncepcja to trudno, ale słuchanie tych pierdół mnie męczy. Jak to w dzisiejszych czasach cieżko...Mamo daj na pieluchy, tato bobofrut się skończył. Zero odpowiedzialności.

Polaki Biedaki Cebulaki.

"Bo jak można ukraść to po co kupić?" Zasrana mentalność.

deszczowy pisze:Polaki Biedaki Cebulaki.

"Bo jak można ukraść to po co kupić?" Zasrana mentalność.

Ehh, zupełnie nie tak...napisałbym "Skoro dają to biorę." - to nie ma nic wspólnego z kradzieżą. To raczej przykład tego co w ekonomii nazywa się "dylematem wspólnego pastwiska".

Gdyby postawili dzbanki i kubki plastikowe zamiast wygodnych butelek to z pewnością nie doszłoby do takiej sytuacji.

Poza tym: tam nie ma żadnego szkła! Jak można postawić napoje bez naczyń do ich spożywania? Ludzie mieli sobie kubeczki z domów przynieść?

Można by wymagać jakiejkolwiek uczciwości bo niby święta czy coś...ale nasz polski i złodziejski naród wychodzi z założenia, że skoro leży to trzeba wziąć bo weźmie ktoś inny. Wszystko by wzięli - nawet radioaktywne kamienie itp.

Castiel pisze:Można by wymagać jakiejkolwiek uczciwości bo niby święta czy coś...ale nasz polski i złodziejski naród wychodzi z założenia, że skoro leży to trzeba wziąć bo weźmie ktoś inny. Wszystko by wzięli - nawet radioaktywne kamienie itp.

Mam cię podać do sądu za zniewagę? Dlaczego mi imputujesz, że jestem złodziejem? :roll:

Jakbyście, smarkacze, przeżyli tak ze 30 lat w komunie to może byście zrozumieli...

:lol:
Fajnie jest widzieć kogoś kto nie uznaje stereotypów. Każdy szkot to sknerus, każdy chińczyk to beznadziejny kierowca, każdy grek to leser, a polak to złodziej...
Mamy przyszytą łatkę jakbyś nie wiedział i może za kilkadziesiąt lat się to zmieni.
Trochę świata zobaczyłem i jak już wyszło na jaw, że jestem polaczkiem to co jakiś czas dało się zauważyć takie hmmm sprawdzanie u ludzi czy portfel jest na właściwym miejscu więc chyba z opinią złodziejstwa miałem więcej doświadczenia niż Ty.

Castiel, "Polacy to złodzieje ale mnie to nie dotyczy"? We krwi mamy to złodziejstwo czy jak, że posuwasz się do takich głupich tekstów?

Daję głowę, że w innym kraju też by było podobnie - nawet jeśli założymy, że ludzie są tam porządniejsi to na pewno się znalazło trochę łapczywych ćwoków.

Swoją drogą, jak jesteśmy już w UE (zaraz pewnie na dodatek walutowej ) to droga wolna, możesz się wyzwolić od bycia polaczkiem.

Pan Mietek pisze:Castiel, "Polacy to złodzieje ale mnie to nie dotyczy"? We krwi mamy to złodziejstwo czy jak, że posuwasz się do takich głupich tekstów?

Daję głowę, że w innym kraju też by było podobnie - nawet jeśli założymy, że ludzie są tam porządniejsi to na pewno się znalazło trochę łapczywych ćwoków.

Swoją drogą, jak jesteśmy już w UE (zaraz pewnie na dodatek walutowej ) to droga wolna, możesz się wyzwolić od bycia polaczkiem.

Oczywiście, że margines będzie istniał. Zawsze taki będzie i nikt nic na to nie poradzi.
Nienawidze UE. Urodziłem się w tym kraju - trudno. Wolałbym w jakimś innym osobiście, ale co poradzić...
Nie jesteśmy złodziejami...kurde...alkoholikami też pewnie nie...hmmm idzie ku lepszemu
Jako ludzie obojętnie jakiej narodowości kojarzymy i lepiej zapamiętujemy złe wydarzenia. Złe skojarzenia itp więc o co się sracie? Według wielu do dzisiaj każdy chinol robi zabawki made in china za miskę ryżu, według wielu każdy holender chodzi zjarany od zielska, każdy arab to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> itp itd

Castiel pisze::lol:
Fajnie jest widzieć kogoś kto nie uznaje stereotypów. Każdy szkot to sknerus, każdy chińczyk to beznadziejny kierowca, każdy grek to leser, a polak to złodziej...
Mamy przyszytą łatkę jakbyś nie wiedział i może za kilkadziesiąt lat się to zmieni.
Trochę świata zobaczyłem i jak już wyszło na jaw, że jestem polaczkiem to co jakiś czas dało się zauważyć takie hmmm sprawdzanie u ludzi czy portfel jest na właściwym miejscu więc chyba z opinią złodziejstwa miałem więcej doświadczenia niż Ty.

:rotfl:...smutno wiedzieć, że liczba myślących schematami wcale się nie zmniejsza (a pono teraz te ludzie takie oświecone, szczególnie ateiści i wszelkiej maści "wolnomyśliciele").
Statystycznie to każdy człowiek ma jednego cycka i jedno jądro...ta, ta...pogmyraj se w majtach i sprawdź, czy ty na pewno masz dwa (a może trafiło ci się trzecie? tak w gratisie po jakimś Chińczyku...) - to, że komuś się wydaje, że wie cokolwiek sensownego na temat tak ogromnej populacji jak "naród" trąci o zwykłą megalomanie i prostactwo umysłowe. Trzeba myśleć, badać, wnioskować, potem jeszcze raz badać, znów wnioskować, porównywać i tak w kółko aż coś sensownego zacznie wychodzić.

Twoje bzdurne gadanie (i deszczowego) przyczynia się do tego, że ta łatka prędko nie zniknie. Stwierdzanie stereotypu i powtarzanie go tylko utwierdza w przekonaniu, że musi być on "prawdą". Na tej zasadzie na zachodzie myślą, że Polacy to złodzieje (bo jakiś żabojad spotkał złodzieja, akurat Polaka, rozpowiedział i okazało się nagle, że WSZYSCY Polacy to muszą być złodzieje). Oczywiście nikt nie sięgnie do badań (np. statystyk kradzieży w poszczególnych państwach), "higiena" ludzkiego myślenia sugeruje szybkość i prostotę, tak więc: mój niemiecki sąsiad padł ofiarą polskiego złodzieja, szybki wniosek: Polacy to złodzieje.

Oczywiście ty zacząłeś się pewnie głupio szczerzyć i potwierdzać stereotyp jak zauważyłeś, że ludzie sprawdzają kieszonki przy tobie?

Castiel pisze: Jako ludzie obojętnie jakiej narodowości kojarzymy i lepiej zapamiętujemy złe wydarzenia. Złe skojarzenia itp więc o co się sracie? Według wielu do dzisiaj każdy chinol robi zabawki made in china za miskę ryżu, według wielu każdy holender chodzi zjarany od zielska, każdy arab to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> itp itd

Tak i ty oświecony ateista, wolnomyśliciel robisz to samo co 80% ograniczonej umysłowo populacji? Oj nieładnie, nieładnie...idziesz w "tan" z rzeszą wierzących. :lol:

Cóż, nie każdy jest socjologiem...ekhm, przepraszam: użytkownikiem mózgu.