JuvePoland

Walić REAL!!! NAajbardziej mnie cieszy że mogę być dumny z Juventusu po tym meczu! Ilu z Nas wierzył, że Juve powalczy ? ILU?!



FORZA JUVE!! KOCHAM WAS!

Reakcja Vidala na karnego.
Polecam sobie w necie znaleźć filmik z Buffonen udzielającym wywiadu.

Kielon: W tamtym roku Bayern, teraz Juve. Odnosząc się do sedziowania.

Ein pisze:

Loczeno pisze:

Proszę o podanie przepisów gdzie w tym momencie jest faul.

Słucham i czytam opinii kibiców wielu klubów, ale przede wszystkim biorę pod uwagę ocenę sędziów - osób, które przepisy piłkarskie przeczytały najwięcej razy.

Tłumaczę - Vazquez wygrywa pozycję w polu karnym, przyjmuje piłkę a Benatia wpada na niego (być może i go kopie pod lewą pachę) i uniemożliwia mu oddanie strzału. Zgodnie z przepisami Benatia powinien za to zagranie dostać żółtą (jeśli była chęć zagrania piłki) bądź czerwoną (jeśli tej chęci nie było). Po meczu słuchałem akurat WeszłoFM, audycję prowadził sędzia i na początku miał wątpliwości, ale po obejrzeniu wszystkich powrótek stwierdził jasno - podyktowanie karnego było jedyną możliwą opcją sędziego. Nie wiem kto jest dla kogo autorytetem, ale na twitterze swoje opinie wyrazili już Twarowski, Tancredi Palmeri, Ćwiąkała, Ferszter, Stec, Stanowski, Pol, Kapusta... Ludzie z różnych opcji, dzienników, kibicujący różnym klubom. Generalnie mało kto ma wątpliwości.
‏
Ja rozumiem wasze rozgoryczenie, nie wierzę że przekonam wszystkich o słuszności karnego, ale mam nadzieję, że może chociaż jutro jak każdy ochłonie oceni tę sytuację lepiej. Nie chcę was oceniać, domyślam się jak się możecie czuć i nie chcę nikogo prowokować - uważam po prostu, że karny został podyktowany słusznie.

https://pbs.twimg.com/media/DaiAs3DWAAMpSwM.jpg:large Czy tu był spalony? Tego nie wiem, dla mnie takie 50/50, nawet z VARem byłaby chyba ciężka decyzja.

Stairway to heaven i highway to hell zarazem ale czapki z głów dla chłopaków! #forzajuve

Loczeno pisze:

Ein pisze:

Loczeno pisze:

Proszę o podanie przepisów gdzie w tym momencie jest faul.

Słucham i czytam opinii kibiców wielu klubów, ale przede wszystkim biorę pod uwagę ocenę sędziów - osób, które przepisy piłkarskie przeczytały najwięcej razy.

Tłumaczę - Vazquez wygrywa pozycję w polu karnym, przyjmuje piłkę a Benatia wpada na niego (być może i go kopie pod lewą pachę) i uniemożliwia mu oddanie strzału. Zgodnie z przepisami Benatia powinien za to zagranie dostać żółtą (jeśli była chęć zagrania piłki) bądź czerwoną (jeśli tej chęci nie było). Po meczu słuchałem akurat WeszłoFM, audycję prowadził sędzia i na początku miał wątpliwości, ale po obejrzeniu wszystkich powrótek stwierdził jasno - podyktowanie karnego było jedyną możliwą opcją sędziego. Nie wiem kto jest dla kogo autorytetem, ale na twitterze swoje opinie wyrazili już Twarowski, Tancredi Palmeri, Ćwiąkała, Ferszter, Stec, Stanowski, Pol, Kapusta... Ludzie z różnych opcji, dzienników, kibicujący różnym klubom. Generalnie mało kto ma wątpliwości.
‏
Ja rozumiem wasze rozgoryczenie, nie wierzę że przekonam wszystkich o słuszności karnego, ale mam nadzieję, że może chociaż jutro jak każdy ochłonie oceni tę sytuację lepiej. Nie chcę was oceniać, domyślam się jak się możecie czuć i nie chcę nikogo prowokować - uważam po prostu, że karny został podyktowany słusznie.

https://pbs.twimg.com/media/DaiAs3DWAAMpSwM.jpg:large Czy tu był spalony? Tego nie wiem, dla mnie takie 50/50, nawet z VARem byłaby chyba ciężka decyzja.

OK. Ustawmy poprzeczkę na tym poziomie, gdzie wystarczy dotknąć i dajemy karne. Uznajmy że był karny. Pierwszy mecz. 93 minuta. Cuadrado strzelający na bramkę. Był faul?

Po pierwszej połowie trzymałem kciuki, żebyśmy wytrzymali kondycyjnie. W końcówce oddychaliśmy rękawami i myślę, że to nie kwestia tego, że Maks kazał nam się cofnąć po 3 bramce, a zwyczajnie zabrakło sił - momentami niesamowity pressing, a jak realowi udało się z niego wyjść to błyskawiczny powrót do defensywy. Jedyne czego nie mogę pojąć to czekanie z wpuszczeniem chociażby Cuadrado, bo przecież Carvahal i Marcelo byli wycieńczeni. Nie rozumiem dlaczego nie można było wpuścić Juana w chociażby 80 minucie, bo co za różnica czy by zagrał 10 min + 30 dogrywki czy tylko dogrywkę.

Loczeno pisze:

Ein pisze:

Loczeno pisze:

Proszę o podanie przepisów gdzie w tym momencie jest faul.

Słucham i czytam opinii kibiców wielu klubów, ale przede wszystkim biorę pod uwagę ocenę sędziów - osób, które przepisy piłkarskie przeczytały najwięcej razy.

Tłumaczę - Vazquez wygrywa pozycję w polu karnym, przyjmuje piłkę a Benatia wpada na niego (być może i go kopie pod lewą pachę) i uniemożliwia mu oddanie strzału. Zgodnie z przepisami Benatia powinien za to zagranie dostać żółtą (jeśli była chęć zagrania piłki) bądź czerwoną (jeśli tej chęci nie było). Po meczu słuchałem akurat WeszłoFM, audycję prowadził sędzia i na początku miał wątpliwości, ale po obejrzeniu wszystkich powrótek stwierdził jasno - podyktowanie karnego było jedyną możliwą opcją sędziego. Nie wiem kto jest dla kogo autorytetem, ale na twitterze swoje opinie wyrazili już Twarowski, Tancredi Palmeri, Ćwiąkała, Ferszter, Stec, Stanowski, Pol, Kapusta... Ludzie z różnych opcji, dzienników, kibicujący różnym klubom. Generalnie mało kto ma wątpliwości.
‏
Ja rozumiem wasze rozgoryczenie, nie wierzę że przekonam wszystkich o słuszności karnego, ale mam nadzieję, że może chociaż jutro jak każdy ochłonie oceni tę sytuację lepiej. Nie chcę was oceniać, domyślam się jak się możecie czuć i nie chcę nikogo prowokować - uważam po prostu, że karny został podyktowany słusznie.

https://pbs.twimg.com/media/DaiAs3DWAAMpSwM.jpg:large Czy tu był spalony? Tego nie wiem, dla mnie takie 50/50, nawet z VARem byłaby chyba ciężka decyzja.

Szefie zgadza się, ale czy w pierwszym meczy Dybala słusznie został wywalony? Czy dzisiejszym Ronaldo też nie powinien otrzymać żółtka? Kurde takich decyzji jest masa, ale ten karny zabił mecz w ostatecznym rozrachunku...czy słusznie? Może i tak ale...no właśnie....ale...

Zgodnie z duchem gry...ja na to nie patrzę obiektywnie bo wiadomo ale...to nie tak miało wyglądać.

Loczeno pisze:

Ein pisze:

Loczeno pisze:

Proszę o podanie przepisów gdzie w tym momencie jest faul.

Słucham i czytam opinii kibiców wielu klubów, ale przede wszystkim biorę pod uwagę ocenę sędziów - osób, które przepisy piłkarskie przeczytały najwięcej razy.

Tłumaczę - Vazquez wygrywa pozycję w polu karnym, przyjmuje piłkę a Benatia wpada na niego (być może i go kopie pod lewą pachę) i uniemożliwia mu oddanie strzału. Zgodnie z przepisami Benatia powinien za to zagranie dostać żółtą (jeśli była chęć zagrania piłki) bądź czerwoną (jeśli tej chęci nie było). Po meczu słuchałem akurat WeszłoFM, audycję prowadził sędzia i na początku miał wątpliwości, ale po obejrzeniu wszystkich powrótek stwierdził jasno - podyktowanie karnego było jedyną możliwą opcją sędziego. Nie wiem kto jest dla kogo autorytetem, ale na twitterze swoje opinie wyrazili już Twarowski, Tancredi Palmeri, Ćwiąkała, Ferszter, Stec, Stanowski, Pol, Kapusta... Ludzie z różnych opcji, dzienników, kibicujący różnym klubom. Generalnie mało kto ma wątpliwości.
‏
Ja rozumiem wasze rozgoryczenie, nie wierzę że przekonam wszystkich o słuszności karnego, ale mam nadzieję, że może chociaż jutro jak każdy ochłonie oceni tę sytuację lepiej. Nie chcę was oceniać, domyślam się jak się możecie czuć i nie chcę nikogo prowokować - uważam po prostu, że karny został podyktowany słusznie.

https://pbs.twimg.com/media/DaiAs3DWAAMpSwM.jpg:large Czy tu był spalony? Tego nie wiem, dla mnie takie 50/50, nawet z VARem byłaby chyba ciężka decyzja.

Nadal proszę o wskazanie paragrafu/przepisu który mówi o tym, że atak od tyłu w piłkę w polu karnym przez obrońcę jest w tym momencie gwizdany.

supersonics_L pisze: OK. Ustawmy poprzeczkę na tym poziomie, gdzie wystarczy dotknąć i dajemy karne. Uznajmy że był karny. Pierwszy mecz. 93 minuta. Cuadrado strzelający na bramkę. Był faul?

Nie wiem, bo tej sytuacji nie widziałem na powtórkach. Jeśli przedstawisz mi jakieś video pokazujące faul to czemu miałbym twierdzić, że go nie było? Jakoś ta sytuacja przeszła bez echa (żaden argument, tylko po prostu nikt się na niej nie skupił i jej nie widziałem) i nie mam żadnych dowodów, że tam był karny. Możesz podrzucić na PW żeby tego tematu nie spamować.

Loczeno pisze:

Ein pisze:

Loczeno pisze:

Proszę o podanie przepisów gdzie w tym momencie jest faul.

Słucham i czytam opinii kibiców wielu klubów, ale przede wszystkim biorę pod uwagę ocenę sędziów - osób, które przepisy piłkarskie przeczytały najwięcej razy.

Tłumaczę - Vazquez wygrywa pozycję w polu karnym, przyjmuje piłkę a Benatia wpada na niego (być może i go kopie pod lewą pachę) i uniemożliwia mu oddanie strzału. Zgodnie z przepisami Benatia powinien za to zagranie dostać żółtą (jeśli była chęć zagrania piłki) bądź czerwoną (jeśli tej chęci nie było). Po meczu słuchałem akurat WeszłoFM, audycję prowadził sędzia i na początku miał wątpliwości, ale po obejrzeniu wszystkich powrótek stwierdził jasno - podyktowanie karnego było jedyną możliwą opcją sędziego. Nie wiem kto jest dla kogo autorytetem, ale na twitterze swoje opinie wyrazili już Twarowski, Tancredi Palmeri, Ćwiąkała, Ferszter, Stec, Stanowski, Pol, Kapusta... Ludzie z różnych opcji, dzienników, kibicujący różnym klubom. Generalnie mało kto ma wątpliwości.

Ja rozumiem wasze rozgoryczenie, nie wierzę że przekonam wszystkich o słuszności karnego, ale mam nadzieję, że może chociaż jutro jak każdy ochłonie oceni tę sytuację lepiej. Nie chcę was oceniać, domyślam się jak się możecie czuć i nie chcę nikogo prowokować - uważam po prostu, że karny został podyktowany słusznie.

https://pbs.twimg.com/media/DaiAs3DWAAMpSwM.jpg:large Czy tu był spalony? Tego nie wiem, dla mnie takie 50/50, nawet z VARem byłaby chyba ciężka decyzja.

Jakby sędzia nie podyktował karnego byłyby pretensje z drugiej strony, tzn. od środowiska Realu, co w połączeniu z nieuznaną bramką Isco byłoby uznawane za skandal. Wiadomo, że pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że zaszło to w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry. Może gdyby była powiedzmy 90 minuta, to nie byłoby takiego zbulwersowania, a tak gracze Juve wiedzieli, że nie będzie już nawet czasu, by posłać chociaż ostatnią piłkę "na aferę" w pole karne Królewskich.

dimebag11 pisze:Moim zdaniem zaprzepaściliśmy szansę na awans tym, że nie spróbowaliśmy zdobyć 4 gola, bo wtedy Real byłby zmuszony strzelić dwie bramki, aby przejść do półfinału.

Dokładnie tak samo to widzę i nawet irytowałem moją narzeczoną (kibicuje Juve sercem), że prezentowane przez nas nastawienie może dać Realowi bramkę. Mniej by bolało, gdyby strzelili to z gry, a nie po takim karnym.

Tak sobie myślę, że my może próbowaliśmy strzelić tę 4 bramkę, ale zwyczajnie zabrakło nam sił. Być może utrudnił to wszystko sam Allegri, bo nie dokonał żadnej zmiany - dziwię się, dlaczego nie wszedł Cuadrado.

Poza tym, jeśli okaże się, że MDS nie zgłaszał urazu, to imho ta zmiana bardzo na minus dla Allegriego. To wstyd, że w takim meczu trener wpuszcza zawodnika tak nieprzygotowanego, że ten po 20 minutach musi zejść. W ten sposób straciliśmy jedną zmianę, ale ostatecznie niczego to nie zmieniło.

Liczę, że w tym meczu dokonała się symboliczna zmiana na bramce Juventusu i Szczęsny zacznie budować swoją własną i piękną legendę w Starej Damie.

Loczeno pisze: https://pbs.twimg.com/media/DaiAs3DWAAMpSwM.jpg:large Czy tu był spalony? Tego nie wiem, dla mnie takie 50/50, nawet z VARem byłaby chyba ciężka decyzja.

Widzisz koleżko, a dla nas sytuacja z karnym jest 50/50. No i kto ma racje? Wracaj na stronę swojego klubu. Ciekawe czy odważyłbyś się cokolwiek tu napisać, gdyby jednak sędzia nie pomógł RM i mecz skończyłby się awansem Juve.

Zobaczysz już niedługo, zarówno Real jak i Barca przestaną mieć taryfę ulgową. Nie tylko przez technologię w LM (pewnie wejdzie ten VAR), ale i wygasające kariery Ronaldo i Messiego. To było widać, jak Ci dwaj nie grają, to obie drużyny nie prezentują niczego ciekawego.
Poza tym, które tam miejsce macie w lidze? Lepiej pilnujecie tego finału LM, bo jeszcze się okaże, że w przyszłym roku zagracie w Lidze Europy.

Można sobie gdybać co by było gdyby.... mieliśmy jeszcze 2 zmiany. Cuadrado na ławce, a Real Marcelo i Carvajala z żółtymi kartkami. Dziś były takie emocje, że chciałoby się żeby takie mecze trwały wiecznie.

Koniec końców powinniśmy brać takie rzeczy na klatę. Tak jak z Bayernem, tak i teraz mieliśmy wszystko w naszych rękach. Dziś trzeba było przycisnąć Real i strzelić 4 gola. Wtedy oni musieliby strzelić jeszcze 2 gole do awansu. Cóż, łatwo się mówi po meczu. Nie mam Allegriemu nic za złe. Szczerze mówiąc to chciałbym widzieć kulisy przygotowań do tego meczu zarówno u jednej, jak i drugiej ekipy. Serio taktycznie ograniczyliśmy mocno Real. Mieliśmy też trochę szczęścia, ale jak wiadomo jemu trzeba pomóc.

Grazie Juve!

dawid91 pisze: Popatrzcie na nogi Vasqueza. Moim zdaniem więcej tam było cyrku niż faulu.

Chciałem o tym napisać. Mimo wszystko jestem dumny z postawy, emocje do samego końca. Czekam na erę post-Ronaldo i post-Messi. Powoli się zaczyna, mamy w końcu w półfinale dwie drużyny, którym na samymy początku rozgrywek nie dawałem szansy. Barcelona drugi sezon odpada w 1/4, natomiast Juventus dziś pokazał, że Real da się pokonać wysoko na ich własnym terenie. Kwestia czasu. Jak tutaj ktoś wspominał, w ciągu paru następnych lat wygramy. Wierzę w to.

Do Loczeno:
Rok temu jak Ci sami eksperci zgodnie pisali, że Bayern został wydymany przez Real, to jednak środowisko Realu i tak twierdziło, że to Real został skrzywdzony. Wiesz nie chce wrzucać wszystkich do jednego wora, Ciebie tak samo, ale ludzie posługują się autorytetami tak jak im pasuje.

Dla mnie mimo wszystko po ochłonięciu karny do odgwizdania. Kurde mimo wszystko ten typek z Realu (Vasquez tak?) miał patelnie, a Benatia na niego skoczył. Generalnie w powtórkach widać, że piłkarz Realu nie mógł tego strzelać z pierwszej, musiał przyjmować na klatę i ładować, więc Benatia zachowując trochę zimnej krwi mógł z boku wjechać i blokować.

Chociaż faktycznie te nogi leciały jak tylko poczuł ręce na plecach. Dupny karny, do odgwizdania, ale i tak dupny.

LordJuve pisze:
Widzisz koleżko, a dla nas sytuacja z karnym jest 50/50. No i kto ma racje? Wracaj na stronę swojego klubu. Ciekawe czy odważyłbyś się cokolwiek tu napisać, gdyby jednak sędzia nie pomógł RM i mecz skończyłby się awansem Juve.

No i wrócę, skoro na FORUM nie można o tym dyskutować.
Po 3-0 w pierwszym meczu nawet nic nie napisałem, bo nie chciałem być brany za prowokatora; teraz tylko pogratulowałem kozackiego meczu a i tak zostałem wyproszony.
Pozdrawiam.