No ja bym jednak powiedział, że w MC jest jednak większa skrajność:
a) jednak grają w lepszej lidze lub jak kto woli z bardziej wyrównaną czołówką, więc kontrast w meczach LM nie powinien być taki duży, tym bardziej, że...
b) inne angielskie kluby jakoś sobie radzą w pucharach, Chelsea i Arsenal poniżej pewnego poziomu nie schodzą, MU póki jeszcze łapał się do LM miał może 1 wpadkę na 10 lat.
c) Juventus gra 3 razy rzędu w LM i miał 1 dobry/przyzwoity występ i 1 wpadkę, wcześniej Ranieri wstydu nie przyniósł, wstyd był za Ferrary (1:4 z Bayernem), ale wtedy ogólnie grali słabo, więc nie można zwalić na kompleks LM. Z resztą nie było tak źle by nie zająć nawet 3 miejsca (pomijając to, że LE jest raczej wrzutem na tyłku a nie zaszczytem dla Juve, ale fakt faktem 4 miejsca nie było). Jak przy tym wygląda MC? Ano tak, że w Anglii mieli 2 mistrzostwa i jedno vice a w tym samym czasie 4., 3. miejsca w grupie (i szybkie pożegnanie z LE), 1/8 i teraz są na najlepszej drodze do kolejnego 4. miejsca w grupie
d) ogólnie Juve jest w lepszej sytuacji wyjściowej przed dwoma ostatnimi kolejkami niż City, także dalej to zeszły sezon może tym odstępstwem od normy a nie 1/4 w 2013
e) o ile Juventus na tle innych włoskich klubów finansowo wygląda dobrze to brakuje mu do najbardziej nadzianych w europie, natomiast MC nie może się tłumaczyć brakiem funduszy na transfery, przeciwnie, na atak wydali zapewne więcej niż Juve Marotta na wymianę całego zespołu, nie wspominając o pensjach.
Ja bym MC prędzej porównał do...Egiptu, jak dla mnie drugi taki "fenomen piłkarski" - przypomnę o co chodzi, Egipt regularnie wygrywał PNA, jest zdaje się rekordzistą, a na występ na mundialu czekają już ponad 20 lat.
Wracając do LM, mam kilka życzeń co do następnej kolejki (głównie z uwagi na to by Anglia i Niemcy nie odskoczyli od Włochów jeszcze bardziej, choć szału się póki co nie zrobi):
- Ludogorets, niech wygra z Liverpoolem choć 1:0, wtedy będą mieli 3 pkt przewagi i lepszy bilans. To jeszcze niczego nie wyjaśni, ale pewny awansu Real może jakiś punkt straci, wtedy The Reds lecą
- Roma niech sobie zremisuje chociaż. Wprawdzie nie ma powodu bym im kibicować całym sercem, ale też życzyć dobrze Ruskim lub mistrzowi Anglii też nie ma powodu, nie? A 4. miejsce MC to zawsze strata punktów dla całej ligi
- Bayern, Borussia, Bayer - wszyscy praktycznie pewni awansu, ale niech chociaż Schalke się posypie. W tym celu niech Sporting wygra z Mariborem, co jeszcze nic nie da, ale ich przybliży do awansu.
O wygranej Juve chyba nie muszę wspominać
jarmel pisze:Lucas87 pisze:No jakoś specjalnie nie widać braku Lewandowskiego w BvB i Dortmundczycy, dalej robią to, do czego przyzwyczaili kibiców od trzech sezonów.
Ta, widziałeś tabele ligową?

Je ostatnio nie byłem na bieżąco, ale wczoraj z ciekawości zobaczylem i prawie zbierałem szczenę z podłogi. Jak można mieć w listopadzie więcej pkt w LM niż w lidze. Swoją drogą nie świadczy to źle o Bundeskopance. kiedyś było coś podobego jak Bayer grał w finale LM a bił się do końca o utrzymanie... No i słynne Alaves jak spadło po zdobyciu Pucharu Uefa, mimo wszystko dziwna sytuacja...