: 21 maja 2018, 19:11
Tego nie wie nikt jak te rozmowy się toczyły nawet pismaki a to że mogło nie pójść o pieniądze wnioskuję tym,że nie raz wykazywał się lojalnością i już dawno mógłby zarabiać krocie. Dla mnie nie chciał zostać rezerwowym i tyle. Sam wybrał Wojtka na swojego następcę, przekonał się w trakcie sezonu o słuszności tej decyzji i po prostu ustąpił miejsca. Przed sezonem mówił o zakończeniu kariery,ale nie sądził,że zabraknie go na mundialu. Dla mnie ma poczucie niespełnienia i dlatego ciągnie swoją karierę dalej a zainteresowanie wcale nie słabych klubów tylko pokazuje,że jeszcze na coś wielkiego go stać i trzeba się z tym pogodzić.Crunny pisze:Przecież już jakiś czas temu podano, że jeśli miałby u nas zostać, to chciałby zarabiać tyle samo, co teraz (4 mln). Zarząd miał nie zgodzić się tyle płacić rezerwowemu bramkarzowi. Dlaczego więc uważasz, że nie poszło o kasę? Jestem przekonany, że Buffon wolałby 4 mln w Turynie niż 10 mln w Paryżu. Problem w tym, że w Turynie nikt mu tych 4 mln nie dawał. Nie wiadomo, jaką i czy w ogóle otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu.Piotr Juvefan pisze:Napisałeś też ,że nie jesteśmy mu w stanie zagwarantować odpowiednich pieniędzy jakby to faktycznie oto chodziło i dlatego u Nas już nie gra. Chodzi tu przede wszystkim o poziom sportowy a nie gdzie mu bliżej a gdzie dalej.