szycha21 pisze:Oj nie ściemniaj... chciałbyś żeby Juve lało wszystkich po 6:0? Co to byłaby za frajda?
A niby dlaczego nie? Jak można nie chcieć, żeby drużyna której się kibicuje nie wygrywała? A im wyżej, tym lepiej.
szycha21 pisze:Rywalizacja... o to chodzi w sporcie! Tylko kibicie chyba zbyt często mylą to pojęcie z 'wojną' i przez to mamy liczne patologiczne zachowania...
Bardzo romantyczne podejście masz

Dla mnie w sporcie zawodowym chodzi o wygrywanie, a nie rywalizację. Tak mogą pisać kibice drużyn z klubów ze środka tabeli, którzy nie mają absolutnie żadnych szans na wygranie czegokolwiek i szukają wymówek.
szycha21 pisze:Mówisz, że dla ciebie ważniejsze jest żeby wygrać lige... a ja zadam Ci jedno pytanie... wolałbyś wygrać Serie A czy LM? LM? DLaczego? Bo jest to trudniejsze! Dlatego mnie pełna dominacja na krajowym podwórku w ogóle by nie rajcowała... a myślę, że zawodników przychodzących do takiego klubu też nie bardzo. Każdy wolałby grać w konkurencyjnej lidze...
Wolałbym wygrać LM, bo to większy prestiż dla klubu, a nie fakt, że jest trudniejsza. Co do zawodników, którzy chcą grać w konkurencyjnej lidze - idąc tym tropem nikt nie przenosiłby się do PSG/Monaco. Nikt nie chciałby grać w Realu/Barcie - bo co to za konkurencyjna liga, gdzie tylko dwa zespoły biją się o mistrzostwo. Nikt nie przechodziłby swego czasu do Bayernu, który był hegemonem w swojej lidze. Żaden zawodnik nie przenosiłby się do ligi rosyjskiej, bo to przecież żadna siła w Europie w porównaniu do ligi angielskiej.
Nedved1983 pisze:im mocniejsza liga tym lepiej dla nas. inni wydają dużo= my też musimy by dotrzymać im kroku. do tego większe ogranie z lepszymi ekipami przełoży się na grę w LM, pamiętajmy o zawodnikach, którzy jeszcze wiele doświadczenia muszą zdobyć, z z Pogbą na czele. jeśli mamy wrócić na szczyt w LM to mocna serie a tylko nam pomoże. do tego ciekawsza liga, większe zainteresowanie= więcej transmisji, większe zainteresowanie mediów, większe zainteresowanie sponsorów etc.
Jeśli Juventus chce się liczyć w Europie, to będzie musiał dużo wydawać - niezależnie od tego, ile kasy wywali Milan, Napoli czy każdy inny klubik we Włoszech. Żałośnie słaby poziom Serie A nie przeszkodził wygrać Interowi LM nie tak znowu dawno. To, co się stało z nimi później jest winą tylko i wyłącznie Morasia. A co do sponsorów: większa kasa i tak jest w LM, a nie w lidze. Po raz kolejny podam także ligę niemiecką, na którą "hype" jest dopiero teraz, więc i sponsorzy nie byli nadzwyczaj hojni, a jednak kluby tam nie toną w długach i nie biedują. Kasa od sponsorów, czy z transmisji nie jest głównym środkiem przychodów w klubie, co pozwala na trzymanie budżetu w ryzach i wynik finansowy może iść z sukcesami sportowymi.
Podtrzymuję moje zdanie o tym, że wzmocnienia rywali z ligi, Juventusowi nie przynoszą żadnych korzyści. Ciekawe czy taki sam entuzjazm byłby, gdyby okazało się nagle, że Napoli z Fiorentiną i Milanem robi mercato "na bogato", leją nas w lidze i spadamy na 4 miejsce. Dziwne, że nie podniecaliście się transferami innych klubów jak lądowaliśmy na 7 miejscu dwa razy z rzędu.