JuvePoland

Vimes pisze:Adi666666 zajrzyj tutaj: "Football records in Italy" i "European association football club records".

thx to rekordy interu z 2006 roku są do pobicia:

a więc najwięcej zwycięstw w lidze 30 ... i najwięcej pkt w lidze 97 (od czasu gdy 3 pkt przyznawane są za zwycięstwo)

bilans merd z 2006 wiadomo w jakiej formie wtedy była konkurencja to

30- 7- 1 bramki 80 -34 pkt 97

natomiast nie znalazłem serii zwycięstw u siebie no i czy ktoś w Europie wygrał w lidze wszystkie mecze u siebie ... ?

Adi666666 pisze:natomiast nie znalazłem serii zwycięstw u siebie no i czy ktoś w Europie wygrał w lidze wszystkie mecze u siebie ... ?

łapaj -> http://www.juvepoland.com/news.php?id=28115

pumex pisze:

Adi666666 pisze:natomiast nie znalazłem serii zwycięstw u siebie no i czy ktoś w Europie wygrał w lidze wszystkie mecze u siebie ... ?

łapaj -> http://www.juvepoland.com/news.php?id=28115

ok czyli rekord to 14 zwycięstw z rzędu u siebie ... my mamy 13 na razie ... wiadomo to rekord klubowy a ogólnie ligi ? i ogólnie w Europie zna ktoś ?

Robi się coraz ciekawiej (czyt. spokojniej) dla nas, a coraz nieciekawiej dla obiektywnych kibiców.

Liczmy jutro na Napoli, bo jeśli jutro wygrają to będą mieć jeszcze większą motywacje na Rome, następnie jeśli Rome pokonają 9 marca to będą mieć tylko 1pkt straty do Rzymian!

Powyższy przebieg zdarzeń + nasze zwycięstwa z Milanem i 9 marca z Fiorentiną daje nam 14pkt! (ewentualnie 11 bo Roma ma mecz zaległy, lecz to i tak dużo) przewagi nad 2gą Romą, przez co będziemy mogli się mociej skupić na LE i ją wygrać.

Jest pięknie

W Neapolu Napoli jest piekielnie mocne, więc Roma raczej nie wywiezie 3 pkt. Jeśli wygramy dziś z Milanem, a za tydzień Roma nie wygra w Neapolu, to (mimo czekających nas wyjazdów do Neapolu i Rzymu) będzie już pozamiatane. Przy takim układzie tych 2 spotkań mielibyśmy już 11 pkt przewagi nad Romą i 12 kolejek do końca. Roztrwonienie takiej przewagi przy nie wygrywającej już wszystkiego seryjnie Romie, wydaje mi się mało prawdopodobne. Oby tak się stało i żebyśmy mogli skupić się na LE, bo zmiennikami w postaci Peluso, Isli, Padoina i Giovinco w każdym meczu jej nie wygramy. Wiadomo, Serie A jest ważniejsza od LE, ale trzeba wykorzystywać takie potknięcia Romy jak to wczoraj, żeby na kilka kolejek przed końcem móc już grać pierwszym garniturem w LE.

Wojtek pisze:Liczmy jutro na Napoli, bo jeśli jutro wygrają to będą mieć jeszcze większą motywacje na Rome, następnie jeśli Rome pokonają 9 marca to będą mieć tylko 1pkt straty do Rzymian!

Napoli już dzisiaj chyba zmęczone tą pogonią za Romą :?

Kimi pisze:

Wojtek pisze:Liczmy jutro na Napoli, bo jeśli jutro wygrają to będą mieć jeszcze większą motywacje na Rome, następnie jeśli Rome pokonają 9 marca to będą mieć tylko 1pkt straty do Rzymian!

Napoli już dzisiaj chyba zmęczone tą pogonią za Romą :?

No niestety dziś tracą pkt z Livorno Lecz mam nadzieję że mimo tego nie zabraknie im motywacji na mecz z Romą.

Conte otrzymał nagrodę Pachina d'Oro

Wojtek pisze: No niestety dziś tracą pkt z Livorno Lecz mam nadzieję że mimo tego nie zabraknie im motywacji na mecz z Romą.

Motywacji pewnie nie zabraknie. Ale z drugiej strony nie ma co dramatyzowac, z taka forma tej przewagi nie stracimy.

Narazie mamy czerwona sobote na wloskich boiskach.

Milan jak zawsze daje kibicom to czego nie chca zobaczyc, Lazio na farcie leci w Calgiari a Livorno z dwoma czerwami prowadzi z Bologna.


edit:

*down - to juz niedziela ?

@up
Chyba niedziele

edit
hehe tez jestem w szoku,co gorsze juz koncowka niedzieli

Inter jakby powoli wychodził z kryzysu :shock: .Nie przegrał już od kilku spotkań. Patrząc na najbliższy terminarz tej drużyny i przy założeniu,że Napoli może tracić punkty to myślę,że jeszcze wszystkie miejsca gwarantujące start w następnej edycji LM mogą być nie rozdzielone.Uważam,że może być jeszcze ciekawie w tej walce o 3 miejsce.Oby tak było, bo ta liga powoli nudna zaczyna się robić.

Ciekawa sytuacja z Glikiem pod koniec meczu toro - napoli, kontakt był ale Glik wyraźnie jedno tempo później się przewraca, wg mnie ewidentnie specjalnie, trochę przypominał mi słynny dive Gilardino, nie wiem dlaczego tak zaryzykował skoro był bardzo blisko igły i mógł go po prostu ograć.. kwestie czy ten faul powinien być odgwizdany zostawiam otwartą bo jak zwykle to bywa, jeden by to gwizdnął a drugi nie..

Ja jestem jak najbardziej, żeby takie starcia puszczać. Nie widziałem tam jakiegoś chamstwa czy celowości u Higuaina. Lipiński będąc przeciwny decyzji sędziego chyba bardziej chciałby 1 pkt. dla Torino w nagrodę za dobry występ niż być obiektywny. Jestem za tym, żeby takich 'przewinień' nie gwizdać. Wystarczy, że i tak w 90% tego typu sytuacji obrońcy są uprzywilejowani, a nie rozumiem dlaczego. Żeby nie było, że jestem jakimś hipokrytą itp. Cheillini takim zachowaniem również często mnie denerwuje.

Też mam mieszane uczucia co do tej sytuacji jednak uważam że chyba decyzja sędziego była ok. Higuain biegł za piłką na pewno, nie patrząc na kosiarza z Polski a że On się tam zaplątał to trudno. Gdyby Glik patrzył jak piłka leci to by ją atakował a nie kombinował co by tu zrobić. Napoli zagrało tak jak my wczoraj - czyli bardzo słabo, ale do końca i szczęście im sprzyjało. Denerwuje mnie to obdarowywanie punktami, bo się "należało". Lubię Lipińskiego, ale to nie pomoc społeczna dla powodzian żeby kogoś obdarowywać. Wczoraj niby też Genoi się należało, szkoda tylko że wcześniej dla kogoś gol prawidłowo zdobyty się należał. Gra się do końca a szczęście jak wiadomo sprzyja lepszym albo bogatszym jak kto woli.

Cytat meczu: "Goście na wyjazdach zazwyczaj przypominają taki silnik 3.0 Boxer, ale dzisiaj to jest bardziej klasyczny 1.9 turbodiesel z zepsutym przepływomierzem i nic więcej". O Napoli przed przerwą myślałem że padnę ze śmiechu.