Strona 25 z 27

: 15 stycznia 2012, 22:53
autor: fallweiss
Mimo, że Milan przegrał to tutaj nie ma się z czego za bardzo cieszyć. Do gry wraca Ranieri i Inter dziś zaprezentował się naprawdę nieźle. To już nie jest ten sam zespół, który miał problemy żeby wejść do dziesiątki jesienią.

: 15 stycznia 2012, 23:06
autor: mateelv
szczypek pisze:
mateelv pisze:
szczypek pisze: Ta dobra Atalanta jest na 15 miejscu w tabeli i ma mniej punktów niż to marne Cagliari, także walić to sobie możesz, ale wiesz.
Gdyby nie minusowe punkty, ta Atalanta byłaby o wiele, wiele wyżej ;)
No to miałaby 4 punkty więcej niż to marne Cagliari, szał.
Ale byłaby na 8 miejscu, to jest co innego niż 15, to dopiero szał, byczys.

: 15 stycznia 2012, 23:23
autor: @Maras@
szczypek pisze:
pan Zambrotta pisze:Za tydzień mecz na wyjeździe z dobrą Atalantą i nei wiem, czy w ciemno nie walić u buków remisu :whistle:
Ta dobra Atalanta jest na 15 miejscu w tabeli i ma mniej punktów niż to marne Cagliari, także walić to sobie możesz, ale wiesz.
Szkoda tylko że nie zauważyłeś faktu że Atalanta zaczynała sezon z -6pkt :P Gdyby nie to obecnie byliby na 8 miejscu...
fallweiss pisze:Mimo, że Milan przegrał to tutaj nie ma się z czego za bardzo cieszyć. Do gry wraca Ranieri i Inter dziś zaprezentował się naprawdę nieźle. To już nie jest ten sam zespół, który miał problemy żeby wejść do dziesiątki jesienią.
Można powiedzieć że się odbudowali i znowu włączyli się do walki. Świadczyć o tym może 6 wygranych z rzędu...
ARM pisze:Czy ktoś widział Pepe w tym meczu? Nie ptrafie zrozumieć dlaczego nie zszedł w przerwie.. ehhh
No właśnie nie za wiele go było widać w tym meczu (poza jednym strzałem z główki)... Pepe ma ewidentny spadek formy... Myślę że warto byłoby w następnym meczu wpuścić Alexa od pierwszej minuty...

: 15 stycznia 2012, 23:23
autor: pan Zambrotta
szczypek pisze:
mateelv pisze:
szczypek pisze: Ta dobra Atalanta jest na 15 miejscu w tabeli i ma mniej punktów niż to marne Cagliari, także walić to sobie możesz, ale wiesz.
Gdyby nie minusowe punkty, ta Atalanta byłaby o wiele, wiele wyżej ;)
No to miałaby 4 punkty więcej niż to marne Cagliari, szał.
gdyby nie ujemne punkty, była by na 8. miejscu. Bilans u siebie mają przyzwoity, udine czy napoli tam traciły punkty w sezonie. tylko raz dali sobie wyrwać komplet punktów.
retoryką jak zwykle nie grzeszysz, ale po twoim ostatnim popisie już mnie to nie dziwi.

: 15 stycznia 2012, 23:23
autor: ARM
Krasic wyglądał w tym meczu jak przestraszone dziecko - chłop potrafi grać w piłkę, ale bez zaufania od trenera i kolegów z drużyny nie podniesie się.. Lichtsteiner ANI RAZU w ciągu 25 minut nie podał mu piłki.. Alex gdyby więcej grał to też w końcu by się przełamał - jest to ostatni napastnik światowej klasy którego mamy i który id zawsze trafiał regularnie w bramki w wielkim klubie - teraz mamy Matriego i Pepe którzy wielkie kluby widzieli w telewizji... :| połowa tego zepołu nie potrafi udźwignąć presji jaka na nich ciąży. Conte to dobry motywator, ale ostatnio ścisnął tyłek i ma klapki na oczach. Swoją wypowiedzią o Alexie i Krasicu tylko udowodnił, że potrafi wyłącznie wymagać, nie ma natomiast odpowiedniego podejścia do piłkarzy, którzy mają problemy z odnalezieniem formy.

Czy ktoś widział Pepe w tym meczu? Nie ptrafie zrozumieć dlaczego nie zszedł w przerwie.. ehhh

Matri to dobry napastnik, ale nie do gry z atakiem pozycyjnym - nie ta technika! Dopóki grał w Cagliari wykańczał akcje z kontry i z sytuacji gdy miał dużo wolnego miejsca - podobnie grało Juve zeszłej wiosny. Teraz gdy to Juventus ma dyktować warunki, potrzeba napastnika kompletnego ze świetną techniką, dryblingiem i strzałem, a Matri ma z tego tylko dobry strzał..
Aż się prosi, aby ktoś tam ogarnął Elię, bo szkoda takiego zawodnika... rok temu grał kapitalnie z szybkością i przebojowością - był/jest to materiał na gwiazdę, a my tymczasem forsujemy Pepe, jako postać pierwszoplanową nowego Juve.. ehhhx2

: 15 stycznia 2012, 23:46
autor: MaxFromJam_89
pan Zambrotta pisze: +1. Nie chcę bronić Bonucciego bo to słabiak, ale futbol to gra błędów. Takie wybicie może zdarzyć się każdemu, stracenie jednej bramki nie powinno być problemem dla drużyny z aspiracjami o top 3. Mamy problem z siłą rażenia.
Mało tego, straciliśmy pierwszą bramkę od czterech meczów, a mimo to zanotowaliśmy dwa remisy. Ale co tam, mamy przecież zbawcę Borriello...

: 15 stycznia 2012, 23:50
autor: pan Zambrotta
Mietson pisze:Dodam, że każdy czasem traci punkty wtedy kiedy teoretycznie nie powinien. Jeśli założymy, że Milan nie strzeli 2 goli to ma on jedynie o 1 zwycięstwo więcej od nas - czy naprawdę jest się czym martwić?
odpowiem dowcipasem.
Wybrał sie ślepy do lasu nazbierać grzybów. A że był ślepy i żeby nie nazbierać trujących, wszystko co było przed nim do podniesienia - lizał.
Bierze pierwszego grzyba: "borowik, biorę!" i wziął.
Wziął drugą rzecz do ręki: "kozaczek, pycha!", po czym schował do kieszeni.
Następnie wziął kolejną rzecz: "bleh, gówno ! dobrze, że nie wdepnąłem".

Tak więc można się pocieszać i wmawiać sobie, że z pewnego punktu widzenia jest dobrze, oczywiście że tak. Tylko że to bardziej zaciemnianie sobie obrazu, co się dzieje dookoła. Bo tak naprawdę zaczyna sie co raz większa kupa :prochno: .

: 15 stycznia 2012, 23:54
autor: Pan Mietek
pan Zambrotta pisze:
Mietson pisze:Dodam, że każdy czasem traci punkty wtedy kiedy teoretycznie nie powinien. Jeśli założymy, że Milan nie strzeli 2 goli to ma on jedynie o 1 zwycięstwo więcej od nas - czy naprawdę jest się czym martwić?
odpowiem dowcipasem.
Wybrał sie ślepy do lasu nazbierać grzybów. A że był ślepy i żeby nie nazbierać trujących, wszystko co było przed nim do podniesienia - lizał.
Bierze pierwszego grzyba: "borowik, biorę!" i wziął.
Wziął drugą rzecz do ręki: "kozaczek, pycha!", po czym schował do kieszeni.
Następnie wziął kolejną rzecz: "bleh, ### ! dobrze, że nie wdepnąłem".

Tak więc można się pocieszać i wmawiać sobie, że jest dobrze, oczywiście że tak. Tylko że to bardziej zaciemnianie sobie obrazu, co się dzieje dookoła. Bo tak naprawdę zaczyna sie co raz większa kupa :prochno: .
Nie pojąłem sensu wplatania w to tego żarciku ale mniejsza z tym. Czy się zaczyna coraz większa "kupa"? Mi się nie wydaje. Wygraliśmy z Lecce, owszem, styl nie był porywający ale jednak wygraliśmy, i zremisowaliśmy z Cagliari - to faktycznie jest wpadka ale czy to taka tragedia? Jeśli dostaniemy lanie od Atalanty to możemy zacząć się martwić, póki co raczej nie ma o co.

Myślę, że większe zmartwienia ma Massimiliano Allegri. I Delio Rossi.

: 15 stycznia 2012, 23:56
autor: Dante93
E tam ale taką kupe nie tylko my mamy i to jest pocieszające :prochno:
Co nie zmienia faktu, że musowo potrzeba transferów :!: Pare kluczowych postaci, sie troche 'zabiegało' przez to, że Conte od początku na nich stawiał (musiał) a zmienników to oni zbytnio nie mają;f
Markiz, Vidal, Pepe, Matri, Pirlo. Cala piątka powinna dostać troche gruntownego odpoczynku. Z tym że własnie teraz zaczynają sie problemy, bo zupełnie nie mamy sensownej ławki.

: 15 stycznia 2012, 23:56
autor: szczypek
pan Zambrotta pisze:gdyby nie ujemne punkty, była by na 8. miejscu. Bilans u siebie mają przyzwoity, udine czy napoli tam traciły punkty w sezonie. tylko raz dali sobie wyrwać komplet punktów.
retoryką jak zwykle nie grzeszysz, ale po twoim ostatnim popisie już mnie to nie dziwi.
Przecież o tym 8 miejscu napisałem. No ale dobra, skoro chcesz w drugą stronę to napiszę, że lepiej gramy w tym sezonie z zespołami, po których się oczekuje więcej, czyli tych z nieco wyższej półki. Skoro Atalanta jest na 8 miejscu to znaczy, że czeka nas mecz równy temu, gdy gramy z Fiorentina czy Palermo. Wygrany?

Przepraszam jeśli mój ostatni wpis Cię jakoś uraził, ale jak Cię lubię, tak o piłce masz marne pojęcie (patrz ostatni ranking znawców).

: 16 stycznia 2012, 00:04
autor: Smok-u
szczypek pisze:Przepraszam jeśli mój ostatni wpis Cię jakoś uraził, ale jak Cię lubię, tak o piłce masz marne pojęcie (patrz ostatni ranking znawców).
Haha, to akurat było dobre :D. Co do meczu, chyba najsłabszy mecz w sezonie rozegrał Vidal, Marchisio i Pepe do tego słaby Pirlo i Matri i mamy remis.

: 16 stycznia 2012, 00:05
autor: alina
Garreat pisze:
Dziś był genialny. Wrzutki - poezja, ta swoboda w prowadzeniu i rozgrywaniu piłki.
Ktoś tu pisał o pierdołach na forum...
Zapędziłem się. Ale nie gadaj, że nie byłeś coraz bardziej zaskoczony po każdym kolejnym zagraniu (poza paroma, miał chyba 2 łatwe straty np).
Ouh_yeah pisze:Może jestem uprzedzony ale DC to ciągle nie jest piłkarz na czołówkę Serie A. Dzisiaj choćby taki Pisano go zjadł na śniadanie.
Eee, Milan np co tydzień musi wybierać między Zambro/Antininim/Taiwo i jakoś żyją (choć dziś akurat Abate zawalił).

: 16 stycznia 2012, 00:09
autor: pan Zambrotta
Przecież o tym 8 miejscu napisałem. No ale dobra, skoro chcesz w drugą stronę to napiszę, że lepiej gramy w tym sezonie z zespołami, po których się oczekuje więcej, czyli tych z nieco wyższej półki. Skoro Atalanta jest na 8 miejscu to znaczy, że czeka nas mecz równy temu, gdy gramy z Fiorentina czy Palermo. Wygrany?
Atalanta doznała 4 porażek dotychczas w sezonie. Viola i Palermo 7 i 9.
Viola i Palermo są chyba 13. i 14.
Z Violą i Palermo graliśmy u siebie.

Imho mecz zdecydowanie trudniejszy.

eot.

: 16 stycznia 2012, 00:15
autor: Virgil
Kolejny mecz, który obnażył bezlitośnie nasze braki niestety.

Brakuje nam klasowego środkowego obróncy, a nawet solidnego środkowego obróncy ( Bonucci WON !) i kogoś kto potrafi rozstrzygać losy meczu. Oczywiście sytuacja nie jest tragiczna, ale przez to możemy mieć ogromne problemy w końcówce nawet z awasnem do LM bo sytuacja bezpieczna nie jest.

Niestety mści się skąpstwo Marotty na Rossiego czy te cyrki z środkowym obrońcą pod koniec okienka. Mam nadzieję że Marotta naprawi chociaż obronę ktoś do środka albo na lewą , aby Chellini mógł grać na swojej pozycji.

Vucinic gra fajnie, ale mimo iż dużo kreuje to dużo z tego nie wynika po części z jego winy, po części z braku innych klasowych zawodników w ofensywie.

Z drugiej strony Lichtsteiner i Vidal zagrali świetny mecz.

Pepe to średniak nie możnabyło liczyć że utrzyma wiecznie formę, chociaż to bardzo przydatny zawodnik.

Ale i to już punktów straciliśmy przez indywidualne błędy obrońców szczególnie Bonucciego i De Ceglie? Szkoda że Sorensen nie gra on przynajmniej by się uczył a Leonardo to wtopa wielka. Niech spada do Bari czy innego Palermo i nie wraca.

: 16 stycznia 2012, 00:18
autor: Garreat
ARM pisze:Krasic wyglądał w tym meczu jak przestraszone dziecko - chłop potrafi grać w piłkę, ale bez zaufania od trenera i kolegów z drużyny nie podniesie się.. Lichtsteiner ANI RAZU w ciągu 25 minut nie podał mu piłki.. Alex gdyby więcej grał to też w końcu by się przełamał - jest to ostatni napastnik światowej klasy którego mamy i który id zawsze trafiał regularnie w bramki w wielkim klubie - teraz mamy Matriego i Pepe którzy wielkie kluby widzieli w telewizji... :| połowa tego zepołu nie potrafi udźwignąć presji jaka na nich ciąży. Conte to dobry motywator, ale ostatnio ścisnął tyłek i ma klapki na oczach. Swoją wypowiedzią o Alexie i Krasicu tylko udowodnił, że potrafi wyłącznie wymagać, nie ma natomiast odpowiedniego podejścia do piłkarzy, którzy mają problemy z odnalezieniem formy.

Czy ktoś widział Pepe w tym meczu? Nie ptrafie zrozumieć dlaczego nie zszedł w przerwie.. ehhh
Życie to nie bajka a Del Piero jest tylko jeden. Dla mnie Conte jest facetem który robi coś z niczego. Co najważniejsze bronią go wyniki - na tym możnaby zakończyć polemikę.

Poza tym, powiedz mi, ile lat ma Alex? Który to jego sezon? Myślisz, że on potrzebuje głaskania po główce a nuż coś wpadnie? Milos miał ciężkie problemy osobiste więc nie ma się co wyżywać ale...

Ale to jest piłka, Juve, wielkie pieniądze itd. NIE MA CZASU na sentymenty, czy to trudne? Krasic zagrał dobre pół sezonu a potem był już przeciętny. Teraz nie może odnaleźć się w nowym systemie. Zresztą chyba każdy widzi to, że tak zwyczajnie, piłkarsko - jest do niego za 'drewniany'. Zresztą w zeszłym sezonie był taki sam, tylko graliśmy 4-4-2 i system uwydatniał zalety Milosa.
Efekty pracy tego 'systemu' w postaci tabeli ligowej znamy.

Matri, Pepe... co ci nie pasuje? Nie są dość 'wielcy'? Bo remis z Cagliari? Ile pkt zrobiły nam bramki Matriego (i Pepe)? Osobiście mam przeciwne odczucia... jestem DUMNY, że ten nasz zakurzony i wyśmiewany JUVENTUS pod wodzą ex-capitano Conte po 18. kolejkach jest
pierwszy
bez porażki
ze zwycięstwami nad Mediolanem.

Że mamy fajną grupę z przyszłością, gdzie walczy się do upadłego, a zawodnicy nie hańbią tej koszulki. Wiadomo są lepsi i gorsi - jak wszędzie. Ale walka jest zawsze.

Będąc od startu na liderze powiedziałbym, że zespół nadspodziewanie dobrze znosi presję... Myślisz, że to nie zasługa Conte? Zawodnicy często mówią w wywiadach, że trener rozmawia z każdym osobno, stara się zrozumieć i służy radą - zarówno jako trener jak i normalnie, po ludzku. Poza tym piłkarze to nie dzieci a klub to nie tylko trener, ale cały sztab ludzi i zapewniam cię, że jest wśrod nich niejeden psycholog na potrzeby drużyny.

Tak że sorry, ale twoja teoria o 'podejściu' to się nadaje między bajki.