: 11 kwietnia 2013, 09:54
@ Dzięcioł - w imię wspólnego dobra nie pojawiłeś się w ogóle. Wykiwałeś wszystkich spryciarzu. Zapewne jesteś z siebie niesamowicie dumny, a na następnym meczu oczekujesz od nas Woodforda z Colą.
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
W imię wspólnego dobra poszedłem na mecz do SportBaru. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Punchlajny zachowaj dla innych.JuveQL pisze:@ Dzięcioł - w imię wspólnego dobra nie pojawiłeś się w ogóle. Wykiwałeś wszystkich spryciarzu. Zapewne jesteś z siebie niesamowicie dumny, a na następnym meczu oczekujesz od nas Woodforda z Colą.
Nie. Najzwyczajniej, prosto z treningu, uderzyłem do SportBaru (w klubie byłem dłużej niż zazwyczaj), zgodnie z tym co było wcześniej ustalone (a w ostatnim poście wyraźni stoi, że idę na trening). Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy Was nie zastałem. Na dodatek mecz oglądałem w towarzystwie bandy niemieckich studentów i tyko jednego Juventino: Johny2005. Szacunek dla Jegomościa.sisman pisze:@Dzięcioł: czekaliśmy na Ciebie w Kickerze cały mecz, coś Ci wypadło?
Uważasz, że to ja namieszałem?! W ostatniej chwili, łaskawie, uznaliście z Sismanem, że jednak zmieniacie zdanie...stary proszę Cię.BIANCONERI pisze:@Dzięcioł: taka mała prośba; może następnym razem zorganizuj sobie mecz tylko i wyłącznie dla siebie nie angażując w to reszty?
Strasznie nawaliła tu komunikacja.Myśmy poszli do kickera a Ty do sportbaru.W ogóle dziwne bo słyszałem ,że wtym miejscu tylko mecz Barca-PSG miał być.Dzięcioł pisze:
Napiszcie przynajmniej, czy knajpa dała radę. Jeżeli lokal przypadł Wam do gustu, proponuję regularnie się tam spotykać na mecze Juventusu.
Faktycznie przepływ informacji iście szczeciński. Kicker zamknięty?? Pub o profilu sportowym zamknięty w piłkarką środę?! Z resztą teraz to już bez znaczenia. Transmisja w SportBarze dała radę. Tyle, że atmosfera była do kitu, same Niemce dookoła. Pozostałe sale faktycznie zajęte przez kiboli Barcy.PietroBosman pisze:Strasznie nawaliła tu komunikacja.Myśmy poszli do kickera a Ty do sportbaru.W ogóle dziwne bo słyszałem ,że wtym miejscu tylko mecz Barca-PSG miał być.Dzięcioł pisze:
Napiszcie przynajmniej, czy knajpa dała radę. Jeżeli lokal przypadł Wam do gustu, proponuję regularnie się tam spotykać na mecze Juventusu.
A Kicker?Zamknięty.
Oglądaliśmy w Chrobrym.
Pierwotnie tam miałeś iść.Co się stało,że zmieniłeś zdanie?Dzięcioł pisze:
Faktycznie przepływ informacji iście szczeciński. Kicker zamknięty?? Pub o profilu sportowym zamknięty w piłkarką środę?!
Chciałem obejrzeć mecz w możliwie największym gronie Juventinich. Proste. A że w ankiecie zaproponowanej przez Krystiana wygrał SportBar, to tam poleciałem po treningu. Przecież nawet w ostatnim poście próbowałem go przekonać, żeby odpuścić Kickera i spotkać się w SportBarze. Gdyby decyzja o wyborze Kickera została podjęta wcześniej, wydzwoniłbym Mateusza (barmana w Kickerze) i najpewniej wiedzielibyśmy, czy planują w ogóle odpalać knajpę. A tak wyszła lipa. Numerami telefonów będzie trzeba się powymieniać.PietroBosman pisze:Pierwotnie tam miałeś iść.Co się stało,że zmieniłeś zdanie?Dzięcioł pisze:
Faktycznie przepływ informacji iście szczeciński. Kicker zamknięty?? Pub o profilu sportowym zamknięty w piłkarką środę?!
Na przyszłość-jak się umawiać to trzeba wymienić się numerami tel bo potem takie historie niepotrzebnie się tworzą.Tyle z mojej strony w tym temacie.
Rozumiem, że Longbridge był lokalem drugiego wyboru, po tym jak w Kickerze pocałowałeś klamkę?? Czemu nie wpadliście do SportBaru??tequila1986 pisze:no to ja to ujmę tak - byłem w Longu o 20:30 z ziomalem i mecz zaczęliśmy oglądać w 16. minucieprzynajmniej nie było zdziwka, że transmisja się rozpoczyna a tu 0:1. ale i tak trzeba się było trzeba nawalić po ostatnim gwizdku
Przestań już. Wysłałem Ci priva. Następną razą będziemy w kontakcie.tequila1986 pisze:a jeszcze se pomyślałem, że taką maksymę wpiszę: Dzięcioł wystrychnął wszystkich na dudka!![]()
Toż story stało się Twoim udziałem. Jacek jest jaki jest, ale ostatnio ładnie mnie podjął.tequila1986 pisze:to było tak, szedłem na tramwaj, zadzwonił Mario, że w Kickerze ciemność widzi, to zatarabaniłem do Longa, żeby Pan Jacek lożę szykował i dekoder podłączał. Dzwonię do Maria, mówię, że mamy metę na 10 os. - "ok ok, zaraz tam jesteśmy", jestem przy Longu, dzwoni Mario: "tej, zamelinowaliśmy w Chrobrym". no to co miałem zrobić, jak Pan Jacek już zaczął kable rozplątowywać, w Sporcie wielka niewiadoma, a do Chrobrego daleko...
Może zostań w domu? 8)Jakieś propozycje na Lazio ??