Strona 25 z 89

: 12 marca 2011, 12:09
autor: pan Zambrotta
OiM to zdecydowanie najsłabszy film w trylogii. Czym bije stare filmy?

: 12 marca 2011, 12:18
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:OiM to zdecydowanie najsłabszy film w trylogii. Czym bije stare filmy?
Cyckami Scorupco vel Skorupko. Miała lepsze, niż Ewa Braunek.

Nie mówię, że bije. Mówię, że ja lubię. Przynajmniej miał dobrze nagrany dźwięk.

: 12 marca 2011, 12:31
autor: steru
bajbek17 pisze:pan Zambrotta nie pamiętam tytułu, ale kiedyś chciałem obejrzeć z laską film erotyczny i za czyjąś namową obejrzeliśmy (próbowaliśmy) film, w którym kolesiowi ucieka penis i gwałci laski. Dramat...
Pewnie mówisz o Bad Biology. Zupełnie nietrafiony wybór na film z ukochaną :lol:

Są fajne filmy np. 9 songs, Lie with me czy Lucia i sex.

: 12 marca 2011, 15:07
autor: pan Zambrotta
deszczowy pisze:
pan Zambrotta pisze:OiM to zdecydowanie najsłabszy film w trylogii. Czym bije stare filmy?
Cyckami Scorupco vel Skorupko. Miała lepsze, niż Ewa Braunek.

Nie mówię, że bije. Mówię, że ja lubię. Przynajmniej miał dobrze nagrany dźwięk.
Braunek > Scorupco.

Każdy by wolał pukać pannę Kmicica niż Skrzetuskiego.

: 12 marca 2011, 15:21
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:
deszczowy pisze:
pan Zambrotta pisze:OiM to zdecydowanie najsłabszy film w trylogii. Czym bije stare filmy?
Cyckami Scorupco vel Skorupko. Miała lepsze, niż Ewa Braunek.

Nie mówię, że bije. Mówię, że ja lubię. Przynajmniej miał dobrze nagrany dźwięk.
Braunek > Scorupco.

Każdy by wolał pukać pannę Kmicica niż Skrzetuskiego.
W życiu! Oleńka miała Boga i Ojczyznę na ustach. Helena - błyszczyk. A poza tym Braunek pukał tylko heros lokalny, a Scorupco - światowy.

EDYTA:
____________________________________________________________________________________________________
pan Zambrotta pisze:
Wiecie, jakie jest połączenie 'Piły' i pornosów? 'Serbski Film'. Zrzygałem się oglądając ten film. A za scenę gwałtu na noworodku chętnie bym obił reżyserowi mordę.
Przyznaję Ci rację. Odrażający film. Ale po "Man behind the sun" jestem udoporniony.

: 13 marca 2011, 23:09
autor: Negri
Może powiecie, że jestem laikiem kinowym, ale...

...dziś na TVP 2 oglądałem "Leona Zawodowca" - pierwszy raz w życiu. Dawno mnie żaden film tak nie poruszył, rewelacja.

Nie wiem, jak można zdefiniować film oscarowy, ale jeżeli ww film nim nie jest (nie dostał oscara przecież...) to jak dobre są filmy oscarowe?

----

PS. Mam możliwość obejrzenia filmu "Jak zostać królem". Warto?

: 13 marca 2011, 23:18
autor: Pan Mietek
Negri pisze:Może powiecie, że jestem laikiem kinowym, ale...

...dziś na TVP 2 oglądałem "Leona Zawodowca" - pierwszy raz w życiu. Dawno mnie żaden film tak nie poruszył, rewelacja.

Nie wiem, jak można zdefiniować film oscarowy, ale jeżeli ww film nim nie jest (nie dostał oscara przecież...) to jak dobre są filmy oscarowe?

----

PS. Mam możliwość obejrzenia filmu "Jak zostać królem". Warto?
W sumie chyba rzeczywiście jesteś laikiem :) Co do Leona to nie jest to film oscarowy - francuski reżyser, główny aktor a Amerykanie obcych nagradzać nie lubią. Nawet jakby był amerykańskiej produkcji to jednak wymięka przy filmach z tamtego roku - Forrest Gump, Pulp Fiction, Skazani na Shawshank. Oscar to tylko oficjalnie jest nagroda dla najlepszego filmu, kryteria wyboru są trochę inne.

: 13 marca 2011, 23:25
autor: Negri
Mietson pisze:W sumie chyba rzeczywiście jesteś laikiem :)
Przyznaję się bez bicia - jestem.
Dlatego pytam się bardziej doświadczonych kinomanów.
Mietson pisze:Nawet jakby był amerykańskiej produkcji to jednak wymięka przy filmach z tamtego roku - Forrest Gump, Pulp Fiction, Skazani na Shawshank.
Też bez bicia - nie oglądałem żadnego z nich.

: 13 marca 2011, 23:29
autor: białas
Negri pisze:
Mietson pisze:Nawet jakby był amerykańskiej produkcji to jednak wymięka przy filmach z tamtego roku - Forrest Gump, Pulp Fiction, Skazani na Shawshank.
Też bez bicia - nie oglądałem żadnego z nich.
nie przyznawałbyś się. co każdy, to lepszy. "Leon" nie miał szans z ww. produkcjami. trzeba przyznać, że film sam w sobie jest dobry, niemniej chciałbym zobaczyć wersję reżyserską.

: 13 marca 2011, 23:41
autor: deszczowy
Negri pisze:
Mietson pisze:Nawet jakby był amerykańskiej produkcji to jednak wymięka przy filmach z tamtego roku - Forrest Gump, Pulp Fiction, Skazani na Shawshank.
Też bez bicia - nie oglądałem żadnego z nich.
Chłopie, w piwnicy na plebanii Cię trzymali? Przecież to absolutny kanon kinematografii!

: 13 marca 2011, 23:49
autor: pan Zambrotta
Negri pewnie mieszka w szpitalu, tam dwójkę się płaci za godzinę telewizji :lol:


PS. Pragnę przypomnieć, że temat brzmi 'co NOWEGO w kinie?' więc skupmy sie na nowych produkcjach. Od starszych filmów jest już topik.

: 14 marca 2011, 00:03
autor: szczypek
Dobra, to na co teraz warto pójść? Ale tak naprawdę warto.

: 14 marca 2011, 00:07
autor: deszczowy
szczypek pisze:Dobra, to na co teraz warto pójść? Ale tak naprawdę warto.
Sporo osób (którym wierzę pod tym względem) dobrze mówi o "Sali samobójców"...

: 14 marca 2011, 08:00
autor: Antichrist
Negri pisze:PS. Mam możliwość obejrzenia filmu "Jak zostać królem". Warto?
Miałem w planach obejrzenie tego filmu z dziewczyną w sobotę. Włączyliśmy film i... po 25 minutach oglądaliśmy już mecz Juventusu. (przy czym wybranka ma niezbyt lubi piłkę) Nudne toto, nie polecam.

: 14 marca 2011, 08:49
autor: Ouh_yeah
Wielka Niepisana Zasada Wytrawnego Kinomana - Filmu, który zapowiada się na dobry, pod żadnym pozorem nie ogląda się z dziewczyną.