JuvePoland

Ej Mirki, mam takie pytanie: czy jakas stacja (najlepiej polska) bedzie przeprowadzac w przeciagu calego dnia (az do wieczornego finalu) jakies takie krotkie wejscia/studio z Cardiff i tego, co tam sie aktualnie dzieje w jednej i drugiej druzynie? Jeszcze najlepiej, zebym mogl to przez neta zobaczyc, bo nie mam telewizora.

Ja sam się sobie dziwię, bo do tego finału podchodzę na dużym spokoju. Albo inaczej - emocje są ogromne, od tygodnia rozgrywam ten mecz w głowie na wszelkie możliwe sposoby, ale nie ma tej gigantycznej obawy o wynik, co zazwyczaj. Najlepsze, że nie umiem wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Pewnie po części wpływ na to ma kampania klubu #ITSTIME (swoją drogą genialna pod każdym względem), ale też ta pewność bijąca z tego zespołu. Nie jest to jakieś tam pompowanie balonika czy lekceważenie rywala, bo ten jest najwyższych lotów, po prostu do jakichś 3 miesięcy od tej drużyny bije niesamowity spokój i konsekwencja w dążeniu do celu, a wiadomo, że celem jest uszaty.

Także forza Juve! :juve: Jutrzejszy dzień w pracy będzie masakryczny, w głowie tylko jedno. Natomiast sobota to już będzie na granicy przytomności - takie emocje.

CavAllano pisze:Ja rozumiem co tam jest napisane, chodzi o sam pomysł wypuszczenia takich koszulek. Ktoś by to nosił w przypadku ewentualnego przegranego finału?

Pewnie nikt, ale chodzi o to ile się ich sprzeda. A w przypadku wygranej najpierw sprzedadzą się koszulki a por 12 a potem koszulki 12. Tak czy siak dodatkowo kasa dla klubu. Marketing, skądś te pieniądze muszą się brać

Jako fan Realu jestem stosunkowy spokojny o finał, ale to może dlatego, że to 3 finał Królewskich w przeciągu ostatnich 4 lat. Oby kolejny wygrany. :lol:

Skład na spotkanie IMO będzie wyglądał tak:

Navas - Carvajal - Ramos - Varane - Marcelo - Case - Modric - Kroos - Isco - Benzema - Ronaldo

Jest to na teraz najbardziej zrównoważona jedenastka. Fajnie, że Navas w końcu wrócił do wysokiej dyspozycji. O Daniela też jestem spokojny, gość powinien dać radę. Na naszą niekorzyść na pewno działa dość długi rozbrat z piłką, jednak nie graliśmy poważnego meczu już od 2 tygodni.

Mimo wszystko jestem dobrej myśli, praktycznie każdy gość z naszej kadry może strzelić klasycznego gola z dupy, bądź popisać się kapitalną akcją. Nigdy wcześniej nie widziałem tak zjednoczonej szatni Realu. Dokonamy czegoś historycznego, obronimy to!

Oby Gonzalo zrewanżował się nam za słupek z Lyonem i przestrzelił kilka setek. Najbardziej obawiam się Dybali, to jest prawdziwy crack.

Titelitury pisze:Jako fan Realu
(...)

Wolf05 pisze:(...)

Jak już tu jesteście to powiedzcie mi jak odwołacie się do tego tekstu?
http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... 284&kom=ok
Juventus nie wygrał nadal trofeum po wcześniejszym pokonaniu Realu. Jak autor tekstu może pisać o wyrównywaniu rachunków nie biorąc pod uwagę tego co dokonało się w 98 roku? Co za pieprzona hipokryzja i jednostronne podejście do sprawy.


To ma być poważny serwis? Kto pozwala na umieszczanie takich tekstów, szczególnie z tą końcówką?
"Skopcie im w Cardiff dupę i dajcie mi odejść z tego świata z wyrównanymi rachunkami. "

Wydawało by się, że redaktorzy nie dopuszczą do wstawienia czegoś takiego, ale widać fani hiszpańskich ekip to stan umysłu, nawet wśród tych, którzy powinni zachować powagę.

Witajcie!
W imieniu polskich kibiców Barçy życzę Wam powodzenia w Finale LM z Realem. Niech Juve wygra dla Was, Barcelonismo i wszystkich kibiców Bayernu.

Força Juve!
Visca el Barça y Visca Catalunya!

PS. Jak mawia klasyk: "Juve campeón y nada mas" :hellyes:

Push3k pisze:To ma być poważny serwis? Kto pozwala na umieszczanie takich tekstów, szczególnie z tą końcówką?

Ale czego się spodziewać po hala dzieciach ? Kto to powiedział, że z pianą na ryju do nowych startuję ? Dziwi go to ?

Zniszczmy tych hala kopaczy w sobotę na boisku, wtedy gimnazja spuszczą flagi do połowy na znak żałoby co będzie miodem na moje serce.

Zwątpiłem. Usuwam tam konto.

alessandro1977 pisze:

Push3k pisze:To ma być poważny serwis? Kto pozwala na umieszczanie takich tekstów, szczególnie z tą końcówką?

Ale czego się spodziewać po hala dzieciach ? Kto to powiedział, że z pianą na ryju do nowych startuję ? Dziwi go to ?

Zniszczmy tych hala kopaczy w sobotę na boisku, wtedy gimnazja spuszczą flagi do połowy na znak żałoby co będzie miodem na moje serce.

Nie... skoro typ zaczął kibicować koło 2003 roku to zapewne ma już 20 lat. To kwestia mentalności kibiców. Ona jest taka sama od wielu lat, nie ma tu znaczenia czy oni dorośli czy nie.

NotSoEasyAsUXpecteD pisze:Witajcie!
W imieniu polskich kibiców Barçy życzę Wam powodzenia w Finale LM z Realem. Niech Juve wygra dla Was, Barcelonismo i wszystkich kibiców Bayernu.

Força Juve!
Visca el Barça y Visca Catalunya!

PS. Jak mawia klasyk: "Juve campeón y nada mas" :hellyes:

Dzięki. Wysyłajcie dużo pozytywnej energii w naszą stronę!

pumex pisze:Ja sam się sobie dziwię, bo do tego finału podchodzę na dużym spokoju(...) nie ma tej gigantycznej obawyo wynik, co zazwyczaj.

W domu wszyscy zdrowi?

Kurde, czekam cholernie i nerwy są, ale nie te negatywne, wręcz przeciwnie.

Pamiętam, że w przerwie niesławnego już meczu z Bayernem miałem złe przeczucie. Niby prowadziliśmy dwoma bramkami i widziałem szansę na awans, tak nie wyobrażałem sobie, żeby Guardiola odpadł już w 1/8 LM.
Teraz mam bardzo podobnie, ale role obracają się o 180 stopni. Niby jakaś tam część mnie zdaje sobie sprawę, że Real jest w stanie wygrać ten cholerny mecz, ale wiem, po prostu wiem, że Juventus tego nie jest w stanie przegrać. Wiem, paradoks, mogę sobie wyobrazić wygraną Realu, ale nie jestem w stanie porażki Juventusu.

Będzie dobrze, musi być.

pablo1503 pisze:

pumex pisze:Ja sam się sobie dziwię, bo do tego finału podchodzę na dużym spokoju(...) nie ma tej gigantycznej obawyo wynik, co zazwyczaj.

W domu wszyscy zdrowi?

Kurde, czekam cholernie i nerwy są, ale nie te negatywne, wręcz przeciwnie.

Pamiętam, że w przerwie niesławnego już meczu z Bayernem miałem złe przeczucie. Niby prowadziliśmy dwoma bramkami i widziałem szansę na awans, tak nie wyobrażałem sobie, żeby Guardiola odpadł już w 1/8 LM.
Teraz mam bardzo podobnie, ale role obracają się o 180 stopni. Niby jakaś tam część mnie zdaje sobie sprawę, że Real jest w stanie wygrać ten cholerny mecz, ale wiem, po prostu wiem, że Juventus tego nie jest w stanie przegrać. Wiem, paradoks, mogę sobie wyobrazić wygraną Realu, ale nie jestem w stanie porażki Juventusu.

Będzie dobrze, musi być.

O to to. To samo chcialem napisac.
W przerwie meczu Bayern-Juve bylem chyba jedyną osobą w barze, która nie byla pewna zwycięstwa Juve. Nie mogłem uwierzyć, że Bayern odpadnie. Natomiast teraz nie wierzę, że Juventus to odda. Real nie gra kosmicznego sezonu, nie widzialem meczu, w którym by mnie przekonali, że są kosmitami. Natomiast nasza koncentracja, dyscyplina, konskewencja z jaką trzymamy sie wcześniej założonej taktyki - to wszystko i Allegri dają mi poczuć, ze Juventus pozamiata.

Szikit pisze: W przerwie meczu Bayern-Juve bylem chyba jedyną osobą w barze, która nie byla pewna zwycięstwa Juve.

Ja po pierwszej połowie w pubie rzuciłem, że jeszcze jest druga połowa. Obawiałem się, bo wiadomym jest, że Bayern potrafi szybko wracać, a też dobrze wchodzi w broniące się ekipy. Oczywiście Juve dało się zmusić do cofnięcia się, a dalej już znamy.

CavAllano pisze:

NotSoEasyAsUXpecteD pisze:Witajcie!
W imieniu polskich kibiców Barçy życzę Wam powodzenia w Finale LM z Realem. Niech Juve wygra dla Was, Barcelonismo i wszystkich kibiców Bayernu.

Força Juve!
Visca el Barça y Visca Catalunya!

PS. Jak mawia klasyk: "Juve campeón y nada mas" :hellyes:

Dzięki. Wysyłajcie dużo pozytywnej energii w naszą stronę!

Wszystko fajnie, ale Barca bardziej chce porażki Realu niż naszego zwycięstwa i dlatego nas tak wspierają;D Gdybyśmy grali w finale z np. Chelsea to mieliby nas gdzieś

Wojtek pisze: Wszystko fajnie, ale Barca bardziej chce porażki Realu niż naszego zwycięstwa i dlatego nas tak wspierają;D Gdybyśmy grali w finale z np. Chelsea to mieliby nas gdzieś

No i co z tego? Ważne, że cały świat prócz Realu będzie chciał zwycięstwa Juve. Okoliczności mnie nie obchodzą. Ale nie mam wątpliwości, że szczerze nam tego życzą.

CavAllano pisze:

Wojtek pisze: Wszystko fajnie, ale Barca bardziej chce porażki Realu niż naszego zwycięstwa i dlatego nas tak wspierają;D Gdybyśmy grali w finale z np. Chelsea to mieliby nas gdzieś

No i co z tego? Ważne, że cały świat prócz Realu będzie chciał zwycięstwa Juve. Okoliczności mnie nie obchodzą. Ale nie mam wątpliwości, że szczerze nam tego życzą.

Zapomniałeś o Rzymie,Neapolu,Florencji, części Turynu, Mediolanu i jeszcze kilku miejscach we Włoszech:D

Oby Pipita był w sobotę wstanie w końcu udźwignąć ciężar takiego meczu. Dla graczy Juve to jest szansa by stać się piłkarzami o których mówi każdy, wygranie LM to prestiż, kasa ale i pamięć kibiców na wieki.