JuvePoland

Ale nie oszukujmy się - sam lubię Cabriniego ale dał dupy. Jak byś się czuł, gdyby ktoś Cię wydymał na 4 stówy ? Mało to nie jest.

Jeżeli to odnosi się do mnie, to ja nie przeczę, że typ zachował się bardzo źle. Stąd napisałem, że JP nie zapomni i w razie pajacowania będzie ta sytuacja przytaczana

No tak, a jakże. Czy ta sytuacja jest inna od mojej w sytuacji kiedy nie jadą już po Marotcie od co najmniej dwóch lat przytaczana jest przez niektórych teza, że alessandro jak zwykle krytykuje Marottę ? Przypomnieć Ci o kogo między innymi chodzi ?
4 stówy dla jednych jest mało, dla innych dużo co nie zmienia faktu, że jako cena za koszulkę jest to rozbój według mnie. Nawet jeżeli chodziłoby o czapkę gruszek to i tak z umowy powinien się wywiązać nawet jeżeli gra toczy się o domówkę z Buffonem

Owszem, akcja bardzo słaba ale jakoś dziwnym trafem od tamtej pory Cabrini przestał się kompletnie udzielać na forum. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że z tego powodu.

Nie wiadomo jaka jest sytuacja, nie ma co oceniać

No koszulka bardzo droga, ale umowa to umowa. Ale skąd wiecie, może Cabrini po prostu nagle musiał wyjechać np. w ramach misji pokojowej do Darfuru?

squinter pisze:Owszem, akcja bardzo słaba ale jakoś dziwnym trafem od tamtej pory Cabrini przestał się kompletnie udzielać na forum. Jakoś mi się nie chce wierzyć, że z tego powodu.

Ostatni post Cabriniego zbiegł się w czasie z rejestracją niejakiego Muntariego na naszym forum. Może coś w tym kierunku?

Cabri wytłumacz się i wracaj. Ja np. nie będę miał problemu z tym by zrozumieć, że zadziałały procenty w trakcie składania zamówienia, a portfel akurat nie miał w planach kupna koszulki, to żaden wstyd w przeciwieństwie do siedzenia w okopach bez słowa.

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się po Cabrinim, że nagle zapadnie się pod ziemię i aż mnie zaczyna to niepokoić, bo do tej pory moja ostatnia wiadomość na PW z 2 sierpnia jest nieodczytana. Ja o sprawie już dawno zapomniałem, odzyskałem większość kasy z czego się cieszę bo myślałem, że nie zobaczę ani złotówki.

Może zna ktoś Cabriniego prywatnie (chyba ktoś nawet pisał do mnie na PW, że go zna) i powie nam czy wszystko ok u naszego pogromcy Muntariego?
Ostatnie czego mu życzę to poważne zacięcie się przy goleniu brody albo ta pokojowa misja w Darfurze. Wracaj chłopie bo forum straciło dużo kolorytu

Vincitore pisze:Cabri wytłumacz się i wracaj. Ja np. nie będę miał problemu z tym by zrozumieć, że zadziałały procenty w trakcie składania zamówienia, a portfel akurat nie miał w planach kupna koszulki, to żaden wstyd w przeciwieństwie do siedzenia w okopach bez słowa.

Jak sie mozna tym zaslaniac ? W koncu chyba wytrzezwial ? Ja gdybym nawet cos takiego odwalil po pijaku i nie byl przygotowany na taki wydatek, to oddalbym pieniadze.

Dlaczego ktos mialby ponosic koszty przeze mnie ?

Może Cabriniego dopadli wkurzeni fani Interu

Tym pipkom to dałby chyba radę

Przecież rok temu, po oknie transferowym, też zniknął na jakiś czas. Co prawda wtedy wynikało to głównie z niedotrzymanej później obietnicy, ale może postanowił z tego zrobić pewnego rodzaju zwyczaj :lol:
Ja tam uważam, że czeka aż sprawa przyschnie, może post kacka spowoduje, że wróci
W ogóle dopiero teraz ogarnąłem, że poprosił o kupno koszulki osobę z nickiem KACek (żeby nie było, nie mam nic do samego nicku, ani jego właściciela, wręcz przeciwnie, szanuje, że nie narobił gnoju, a spokojnie poszukał innego nabywcy)

Ok, po kilku tygodniach zastanawiania się i czekania na przesyłkę, mam w końcu koszulkę.

Zamawiana z adidas.pl, na zamówienie czekałem tydzień, na stronie można było podglądać, w którym momencie realizacji jest moja paczka.

Co do samej koszulki to jestem zachwycony. Wybrałem wersję oryginalną, ze wszystkimi dodatkowymi emblematami. Czarno-białe pasy wyglądają super w zestawieniu z zielenią i czerwienią rozety i tarczy za Scudetto. Na rękawach "RESPECT" i logo LM. Krój jest świetny, oldschoolowy - tak jak lubię. Materiał lekki, dopasowany do ciała.

Dziecięce marzenie spełnione, teraz czas na wizytę na J-Stadium

W tych genialnych strojach zagramy przeciwko z Benevento, z okazji 120 lecia istnienia klubu

Wojtek pisze:

W tych genialnych strojach zagramy przeciwko z Benevento, z okazji 120 lecia istnienia klubu

Jak bylem w Turynie 4 lata temu, to w Juventus Store bylo cos podobnego, ale duzo ladniejsze - retro, kolnierzyk w serek. Niestety "pozydzilem", a pozniej nigdzie nie moglem juz jej znalezc