Nie zgadzam się z opiniami wielu użytkowników forum którzy mówią iż meczy był w wykonaniu naszego zespołu był słaby, a wręcz nie godny Juventusu. W mojej opinii mecz można zaliczyć do co najmniej dobrych, gdyż nie możemy oceniać tego meczu w kontekście jednego spotkania, gdyż było by to wielkim błędem, a więc trzeba spojrzeć przez pryzmat pojedynku z 15.04. i wtedy możemy prawidłowo ocenić to czy wczoraj było dobrze czy te nie. Argumentując moją tezę pozwolę sobie dokonać takiej przykładowej pseudo analizy którą robię sobie przed każdym meczem aby lepiej zrozumieć tę stronę footballu która jest dla wielu mniej ciekawa, a dla mnie jest istotą tego sportu, a więc strategia i taktyka. Więc biorac sie za coś takiego zawsze określam:
- Cel nasz i rywala
- Cel matematyczny nasz i rywala
- Mocne i słabe strony nasze i rywala
- Wnioski
A więc zaczynajmy:
Cel nasz i rywala: Awans do kolejnej rundy.
Cele matematyczny:
Juve: Awans daje: 1. Dowolny remis 2. Dowolne zwycięstwo 3. Dowolna porażka jedną bramką z wyjątkiem 0-1 po której mamy remis i dogrywkę.
Monaco: Awans daje przynajmniej dwu bramkowe zwycięstwo wynik 0-1, daje im dogrywkę.
Wniosek: Juventus dwumecz może wygrać na wiele sposobów, Monaco ma tylko jeden sposób. Więc zaczynamy mecz już z wynikiem dającym awans, strata gola czy nawet dwóch nie daje Monaco komfortu. Myślę, ze teraz widać jak wielką mieliśmy przewagę nad Monaco z punktu widzenia samej matematyki, jednak my kibice kochamy emocje
P.S. Jeszcze można dodać cele poboczne którymi mogła być dla gospodarzy gra w karne czy dla Juve zabicie meczu, ale Juve jest z Włoch więc odpada
Mocne i słabe strony Juve:(na tle drużyny przeciwnej)
+ Zespól lepszy technicznie,
+ Świetnie grający w obronie i z kontry,
+ dwie formacje, różna charakterystyka napastników,
+ może grac zarówno kontre jak i rozegranie
- słabe obrona stałych fragmentów gry.
Monaco:
+ świetna obrona
+ świetne kontry
- słaby atak pozycyjny
- strzela mało goli
Wnioski: Skoro rywal nie ma, ataku pozycyjnego, a my dobrze bronimy i kontrujemy więc niech gra pozycyjny nie będzie mógł kontratakować. Dzięki pierwszemu meczowi możemy sobie pozwolić na takie coś po stracie gola, jako zespół lepszy i potrafiący grac pozycyjne możemy szybko się dostosować.
Podsumowanie:
Biorac te kilka podstawowych rzeczy mogę przed meczem spokojnie powiedzieć iż Juve będzie się bronić i grać na to znienawidzone przez wszystkich 0-0 co w tej sytuacji jest najrozsądniejszym rozwiązaniem a trener Allegri jest bardzo rozsądny. Napisałem także przed meczem iż Monako zastosuje na nas wysoki pressing na całym boisku gdyż ich trener powiedział, coś w stylu iż będą dużo biegać czy coś.
Większość moich przypuszczeń sprawdziła się nawet zmiany trafiłem, co nie było trudne jeśli chodzi o ten mecz. Taka analiz to świetna frajda jeśli ktoś ma ochotę się ze mną w to pobawić to zapraszam możemy konkurować czy zwyczajnie dzielić się spostrzeżeniami. Dzięki tego typu zabawie mogę sobie odpowiedzieć na różne pytania tj. Dlaczego Juve wczoraj było nie dokładne? Jak Monaco starało się wykorzystać swoje świetne kontry? itp.
O tej niedokładności opowiem tu, bo widzę wiele osób na to narzeka.
Powód jest prosty intensywny pressing w okolicach środka pola i zbyt mała liczba zawodników wspierających akcje, gdyż Allegri zabezpieczał środek pola przed szybkimi atakami ze strony ASM. A także po przejściu na polowe rywala byliśmy ustawieni bardzo asekuracyjnie zwyczajnie brakowało chopa do grania.
Zwrócił bym uwagę na jeszcze jedna rzecz, a mianowicie na zagrywkę Allegriego na konferencji mówiąc, iż chce strzelić gola co mogło sugerować zagranie jak w Dortmundzie 4-3-1-2, a wyszedł 3-5-2 nie myśląc nawet o tym by tego gola strzelić.