JuvePoland

squinter pisze:To co z tym grupowym zamówieniem?

Jeśli w ISS dodają Scudetto i byłoby fajnie rozetę za CI, to chyba tam się najbardziej opłaca w tym momencie...

Ja dzisiaj ogarnę te przesyłki z Chin, tam się płaci Paypalem, więc tylko karta kredytowa wchodzi w grę.

Ktoś tu ma bekę ze fejki że jak można fejki kupywać.

Kupiłem Teveza rok temu za 130 zł z przesyłką i niczym się nie rożni od repliki oryginalnej, co mogą niektórzy z tego forum potwierdzić.


Poza tym ja już na oryginalne koszulki przez cała moją karierę wydałem krocie. A 470 zł za replikę (z tarcza, numerkiem i nazwiskiem - bez są po 350 zł) to gruba przesada. Wolę za taką cenę sobie dres Juve kupić i jeszcze zostanie.

Fejk to fejk ziomek, a to, że wytrzymała Ci dłużej mało mnie to interesuje. Kasa za fejk nie leci do sponsora, a od sponsora do klubu. Proste. Dajesz zarobić tylko jakiemuś Chińczykowi i pośrednikom. Żeby nie było w obrocie oryginału też są pośrednicy (dystrybutor), ale tak jak pisałem w II zdaniu. Kasa leci do odpowiedniej firmy, a nie do kogoś ze skośnymi oczami czy tam ktokolwiek się tym zajmuje.

I nie wiem po co te tłumaczenia, ja mam mnóstwo oryginalnych koszulek, spodenek, skarpetek, szalików z Nike kupionych w oficjalnym sklepie i nie wyliczam i nie płaczę ile to kosztowało.

Jak Cie stac na wydanie 470 zl ziomek na koszulke to droga wolna.Dla mnie to zdzierstwo. Wole ta kase wydac na bilet i paliwo do Turynu na mecz czy odlozyc na wczasy zdziewczyna. Ty wolisz wydac to na koszulke, twoja sprawa.

Teraz pytanie kto jestes bardziej true fanem.Ty wydajac co roku na koszulke 5 stow jak nie wiecej ale ogladajac caly rok mecze w tv czy ja kupujac fejka i dopingujac Juve 2-3 razy w roku na naszym stadionie.Odpowiedz jest prosta. Kazdy moze byc true fanem nawet nie kupujac nic oryginalnego czy nie jezdzac na mecze. Nie kazdego stac na to a nawet jak stac to duzo osob ma inne zobowiazania wobec zony dzieci czy pomocy rodzicom. Wiec jak masz beke z tych co kupuja fejki to milej beki zycze :-D

Śmiechłem. Zawsze temat, kto jest prawdziwym fanem rozbawia mnie (Ty go zacząłeś). Wcale nie chodzi o to jakie masz wybory, ale co nimi jest. Kupowanie fejka to jak jeżdżenie TATĄ zamiast Fiatem (żeby tak było po włosku, chcesz to sobie wpisz inną Europejską markę). Ciągle nie rozumiesz, że rozchodzi się o to kto na tym zarabia i do kogo idą pieniądze. A nie to kto jest fajniejszym kibicem, bo raczej licytowanie nie ma sensu. Każdego kibica, który nosi w sercu barwy Juventusu uważam za true. I licytacja nie ma sensu.

No to jak licytacja nie ma sensu to po jakiego piszesz, że masz beke z kogoś kogo np nie stać na koszulę za prawie 500 zł (albo może i stać ale woli zainwestować w coś co jest mu potrzebne).


Chcesz wydawaj pół tysiaka na koszulkę, twoja sprawa, tak samo jak moja czy kogoś innego kupno z Chińskiego rynku, co śmieszniejsze oryginalna tez jest z Chin czy Wietnamu jest ( bo tam adidas ma fabryki), tyle że po drodze dajesz zarobić chińskim bogaczom i grubym Niemcom, a mały procent ląduje w kasie klubu.


Nike kosztowała ponad 100 zł grubo mniej, a Adidas przesadza z cenami i to grubo, dlaczego ja mam na to się nabrać ?

Ciężko Ci przegadać. Fejk to fejk czy nie? Co ma to do tego, gdzie jest robiona oryginalna. Potrafisz wytłumaczyć skąd podchodzi kasa na zawodników, jak wygląda amortyzacja, ale nie potrafisz pojąć prostego działania. Że rynek powinien wykluczać podróbki? Powinien i nie robi tego. Nie martw się nie kupię tej koszulki za 500 zł, bo nie jest tego warta, ale nie kupuję też podróbki, żeby zaspokoić swojego ego.

Sorry, ale napiszę to kolejny raz, jestem przeciwnikiem podróbek. Siedzę w temacie butów. Jestem kolekcjonerem i tak jestem "wychowany".

Jakie ego ? Chcę mieć koszulke w barwy Juve i to czy będzie się różniła małymi detalami jak nić czy metka nie ma dla mnie znaczenia na dzień dzisiejszy. Kupowałem oryginalne i podróbki i nie widzę znaczących różnić więc po co przepłacać ? Dla samozadowolenia ? to własnie jest zaspokajanie ego


kolekcjoner butów powiadasz, no to beka

A Ty dalej swoje.

No tak kolekcjonowanie butów to beka. Szczególnie, że na tym można zarobić i się dobrze bawić.

Powiem Wam tak...stać mnie aby wydać 500 zł na koszulkę ale nigdy tego nie zrobię...wolę wydać na co innego mimo, że bardzo lubię Adidasa...
Dokładam drugie 500 i jadę na mecz autobusem w doborowym towarzystwie do Turynu...a kiedy jest doborowe towarzystwo to i jakieś trunki muszą być...

przecież te koszulki z Chin też są oryginalne myślicie, że takie koncerny jak Nike czy Adidas pozwoliłyby na sprzedawanie JAWNIE w Internecie podrabianych produktów? :lol: :lol: :lol: to są po prostu koszulki dla mas, do każdego odbiorcy trzeba dotrzeć a i jakoś trzeba było wyplenić "targówki" za 50zł... ;] tak o to powstaje to co kupujecie z Chin 8)

alessandro1977 pisze:Powiem Wam tak...stać mnie aby wydać 500 zł na koszulkę ale nigdy tego nie zrobię...wolę wydać na co innego mimo, że bardzo lubię Adidasa...
Dokładam drugie 500 i jadę na mecz autobusem w doborowym towarzystwie do Turynu...a kiedy jest doborowe towarzystwo to i jakieś trunki muszą być...

O to mi właśnie chodzi, ze te 500 zł można przeznaczyć na super wyjazd do Turynu na mecz itd. A teraz podróbki są takie, że nie ma praktycznie różnicy.

Mały niestety nie masz racji, problem jest taki, że marki nie potrafią nad tym zapanować. W przypadku np. takiego modelu jak Nike Air Max 1 który był kopiowany na milion sposób sam producent obniżył cenę detaliczną do wartości nieco większej niż fejk, bo przegrywał z nimi walkę. Ogólnie akcja była taka, że dzieciaki kupowały "Air Maxy za 250 zł" i po miesiącu buty były do kosza, potem niczemu winny producent obrywał za to że buty się rozlatują. Dziś cena detaliczna Air Max 1 wynosi 329 zł (podstawowe modele nie kolekcjonerskie). Walka o koszulki to walka z wiatrakami, dlatego staram się uświadamiać ludzi jakie zło popełniają. Problem jest tylko taki, że do większości to nie dociera i wyśmiewają takie tematy.

Cabrini_idol pisze:

alessandro1977 pisze:Powiem Wam tak...stać mnie aby wydać 500 zł na koszulkę ale nigdy tego nie zrobię...wolę wydać na co innego mimo, że bardzo lubię Adidasa...
Dokładam drugie 500 i jadę na mecz autobusem w doborowym towarzystwie do Turynu...a kiedy jest doborowe towarzystwo to i jakieś trunki muszą być...

O to mi właśnie chodzi, ze te 500 zł można przeznaczyć na super wyjazd do Turynu na mecz itd. A teraz podróbki są takie, że nie ma praktycznie różnicy.

Tylko widzisz, że chłopak mówi, że woli wydać hajs na wyjazd, ale nie mówi o wspieraniu fejków, a Ty generalnie wspierasz ten rynek przez który cierpią potem producenci tak jak w przypadku wyżej. Podczas podpisywania umowy czytałem opinie, jakie to Nike jest kiepskie jakościowo Adidas to jest to. No jasne, Adidas to jest to, bo jeśli przez 10 lat producentem ciuchów było Nike a większość kupuje fejki za 110 zł to ciężko, żeby te fejki były lepsze niż oryginalny Adidas, z którym nawet styczności nie mieli. Na polskim rynku niedługo może się zmienić firma zajmująca się dystrybucją Adidas Football, jeśli to się uda, będę pierwszym do którego możecie uderzyć po zniżkę. Z tą firmą współpracuję już jakiś czas na płaszczyźnie odzieżowej.

Co mnie obchodzą producenci jak Nike czy Adidas, które oficjalnie działają na rynku Azjatyckim w najbiedniejszych rejonach ( Adidas nawet przeniósł fabrykę czy dwie do Wietnamu aby jeszcze bardziej zredukować koszty produkcji które są i tak już śmieszne ( koszt wyprodukowania oryginalnej koszulki pewnie nie przekracza 10 -15 zł a może i mniej), aby zmaksymalizować swoje dochody, płacąc grosze ludziom którzy tam zapier... po 12-15 h na dobę. Wyzysk chłopaku. Czemu te same firmy nie pootwierają fabryk w Europie wschodniej czy krajach rozwiniętych ? Bo liczy się profit. Tak samo jak u mnie i dlatego wybieram opcje do 130-140 zł.


Mam w dupie lekko mówiąc i Nike i Adidas. Nie jestem zagorzałym maniakiem oryginalnego staffu i konsumpcji ( chyba, że piwka )

Czyli rozumiem lepiej, żeby milion kibiców kupiło podróbki niż oryginały.

Dzięki takim zabiegom jak wprowadzenie nowych modeli butów w tym roku Nike zwiększyło swój dochód z rokiem poprzednim o 10% i ma obecnie dochód w wysokości 30,6 mln dolarów. Gdyby ograniczono sprzedaż podróbek to dochód wzrósłby o 50%. Co nam to daje? To, że kontrakt Nike (czy innym producentem, w naszym przypadku Adi) z Juventusem byłby o parędziesiąt milionów wyższy. Jeśli firma zarabia na sprzedaży, zarabia też na tym klub z którym podpisany jest kontrakt. Tej zależności nie potrafię Ci wytłumaczyć, bo jej nie rozumiesz i tematu tak na prawdę by nie było, gdyby nie to, że nie podoba Ci się, że jestem anty fejkowy.

Co do samych koszulek to już na starcie w Boma Sport są o 50 zł tańsze niż na ISS https://www.bomasport.pl/categories/sea ... d=juventus gdyby złożono grupowe zamówienie wartość pewnie spadłaby o kolejne 50 zł.