JuvePoland

DO-SKO-NA-ŁY tekst o 4-2-3-1 Allegriego:

http://www.blackwhitereadallover.com/20 ... nt-tactics

Tekst o taktyce z podobieństwami,które wypisałem stronę wcześniej.Oby finał był taki jak u Mourinho.

alina pisze:DO-SKO-NA-ŁY tekst o 4-2-3-1 Allegriego:

http://www.blackwhitereadallover.com/20 ... nt-tactics

z tego tekstu wynika, że Sturaro to jednak kozak. Głos forum JP jest jednak w opozycji, komu wierzyć

No i Chiellini doskonale czujący się z piłką przy nodze.

Mnie zaciekawiła żywa dyskusja pod artykułem o tym dlaczego to ustawienie nie pasuje Dybali. Generalnie można się dowiedzieć, że na dobrą sprawę żadne mu nie pasuje co nie zmienia faktu, że jest graczem światowej klasy.

Pluto pisze:Generalnie można się dowiedzieć, że na dobrą sprawę żadne mu nie pasuje co nie zmienia faktu, że jest graczem światowej klasy.

najśmieszniejsze jest to, że to może być prawda...

Wielką mocą tego ustawienia jest Mandzukic w nowej roli, to prawdziwe serce tej drużyny. Allegri jednak mi udowodnił że jest wizjonerem. Więc jeśli chodzi o podstawowego lewoskrzydłowego, to jak jest jest dobrze. Dybala jako fałszywy treq i Pjanic jako wycofany trequartista dają radę. Trzeba grać tą szóstką - Sandro, Pjanic, Cuadrado, Dybala, Mandzukic, Higuain - jednocześnie jak najwięcej - to ma przyszłość!

W tekście było wspomniane, że w fazie obrony nasz zespół ustawia się dosyć głęboko, z racji tego, że w dwójce naszych środkowych pomocników (zazwyczaj Khedira, Pjanić) brakuje typowego przecinaka, kogoś w stylu Sturaro. O ile w Serie A możemy tak wpuszczać na swoją połowę z piłką niemalże wszystkie zespoły (wyjątek - Napoli), bo są one ogórkowe w ofensywie i nasi obrońcy doskonale dają sobie radę, o tyle w Lidze Mistrzów może nas czekać pod tym względem przykra niespodzianka. Zwłaszcza, gdy natkniemy się na zespół mocny w ataku pozycyjnym, grający trzema zawodnikami w środku pola (Barcelona, Bayern?).

Obym się mylił, fajnie byłoby też łyknąć Porto w 1/8.

PS. Dawno nie czytałem tak dobrego artykułu o taktyce jak ten, który wstawił alina. Wielkie propsy.

Zwracam się z ogromna prośbą. Czy mógłby ktoś przetłumaczyć ten artykuł i wrzucić na górę na stronę?

Dlatego myślę, że docelowo środek pola będą tworzyli Khedira i Marchisio... chociaż wiadomo jak to z naszym Claudio jest. Za rywala będzie miał Rincona.

Wątpię żeby w Lidze Mistrzów Allegri grał tak ofensywnie i przy okazji pozbawiał się zmiany na odwrócenie wyniku, czyli wpuszczenia np. Cuadrado.

@Arbuzini No ale w Lidze Mistrzów gra sie bardziej ofensywnie no i to ustawienie ma tam większy sens. Trudno jeden Pjaca musi wystarczyc. Szczerze to MY mozemy Europe zaskoczyc tym 4231 !


Oczekuje ze to bedzie krok w przod.

po pierwsze jak jeden Pjaca ma wystarczyć jak on nie gra w ogóle nawet w końcówkach gdy prowadzimy 2-0? nagle wyjdzie z kurnika i zacznie wyglądać nie jak kura lecz bażant? nawet w tym artykule jest, że Max powinien go ogrywać ile tylko się da...

a co do Europy... na prawdę mamy podbijać Europę z Mario na lewej? z Lichym i Cuadrado na prawej którzy się chyba nie lubią bo prawie ze sobą nie współpracują? no ale mniejsza o to... to nasze super ofensywne ustawienie pozwoliło nam oddać 7 strzałów z Lazio, 14 z Sassuolo, 14 z Interem, 17 z Crotone i 13 z Cagliari, przy strzałach przeciwników 11, 8, 12, 6, 14... przy czym nasza średnia oddawanych strzałów w tym sezonie to 15, tj. więcej niż średnia za ostatnie 5 meczów w których gramy naszym super ofensywnym ustawieniem do tego nie trzeba chyba przypominać, że kiedyś ogóry w stylu Crotone kończyły z nami mecz bez oddanego strzału... ;] ja rozumiem, że graliśmy straszny piach na jesieni i każda zmiana, która sprawia, że mecze wyglądają ciekawiej jest przyjmowana entuzjastycznie ale chyba za bardzo się większość tu podnieca bo teraz mecze są ciekawsze bo gramy bardziej otwartą piłkę, na więcej pozwalamy przeciwnikom zaś sami w sumie więcej sytuacji sobie nie stwarzamy... pomijając Inter gdzie wygrywamy po strzale życia Cuadrado (a w którym to meczu nie stworzyliśmy sobie chyba żadnej dogodnej sytuacji) graliśmy te 5 meczów z kompletnymi ogórami, których powinniśmy ogrywać drugim składem wg tych przedsezonowych grafik o naszej super ławce rezerwowych... nie chcę być czarnowidzem ale najdalej na rewanż z Porto tego ustawienia już nie będzie ;] a wielce prawdopodobne, że już w trakcie pierwszego meczu

Maly pisze:pomijając Inter gdzie wygrywamy po strzale życia Cuadrado (a w którym to meczu nie stworzyliśmy sobie chyba żadnej dogodnej sytuacji)

Powiedz, że żartujesz :doh:
Ustawienie jak ustawienie zależy też dużo zarówno od formy całej drużyny jak i pojedynczych zawodników.
Nie oszukujmy się ale żadna nasza formacja nie jest obecnie w swojej najwyższej dyspozycji ( pomińmy Gonzalo).
Ustawienie 4-2-3-1 obecnie się sprawdza, wystarczy zauważyć, że w 5 meczach ligowych z rzędu, od jego wprowadzenia, wygraliśmy wszystko do 0.
Czas pokaże co będzie dalej ale na ten moment nie można nic zarzucić.

Maly pisze:pomijając Inter gdzie wygrywamy po strzale życia Cuadrado (a w którym to meczu nie stworzyliśmy sobie chyba żadnej dogodnej sytuacji)

Nawet gdyby uznać, że połowa z tych sytuacji była dogodna, to i tak potrzebujesz nowych okularów.

Nasze super ofensywne ustawienie pozwoliło nam nie stracić w lidze żadnego gola. W czym problem? W 5 meczach mamy bilans 9-0.

A, jęczysz o te strzały, no litości, ile z tych wszystkich strzałów przeciwników tak realnie zagroziło naszej bramce? 2-3? W 5 meczach? Serio?

Maly to taki Makiavel tematu 'piłka nożna' zawsze sie zastanawiałeś, czy ktoś może takie bzdury pisać naprawdę, a wtedy pojawia się on - cały na biało i pisze tezy w stylu "podważam starą piłkarska prawdę, że broniąc się drużyna bardziej się męczy" \o/
Najlepsze jest to, że maly przeczy sam sobie - tutaj podważa nasze umiejetności ofensywne, a w temacie o Higuainie pisze, że Gonzalo wcale taki ważny nie jest, ktoś inny by strzelał te gole