Strona 24 z 34

: 01 sierpnia 2011, 20:50
autor: Giovani
<<W@jTEk>> pisze:
Giovani pisze:Ile Vucinić będzie u nas zarabiał ?
Wg prasy 3,5mln + bonusy :roll: Ale to jeszcze nie oficjalnie.
Yy... no ja mam nadzieję, że nie oficjalnie. Bo jeśli źle pójdzie (odpukać), to zajmie miejsce pijawki po naszym szanownym Amaurim...

: 01 sierpnia 2011, 20:53
autor: Arty83
Na gwiazdy to my nie mamy co liczyć, może za rok o ile zagramy w CL, coś czuję że jeśli pozyskamy Lugano to nasze mercato się skonczy...

: 01 sierpnia 2011, 20:55
autor: francois
Mirko szczytem marzeń na pewno nie jest, ale od dziś jest Juventino i trzeba mu kibicować :happy:

Ciekawe czy to jest ten skrzydłowy do 4-2-4 czy kolejny napastnik :think:
Obstawiam jednak skrzydło :/

Mimo wszystko - powodzenia Mirko :lol:

: 01 sierpnia 2011, 21:01
autor: Simi
Teraz pytanie za 100 punktów. Vucinić był na treningu, to powiedzcie mi czy Vidal dalej ma wakacje ?

Mam nadzieje że zostawimy atak w takim zestawieniu jakie jest, a o ewentualne zmiany będziemy martwić się za rok. Teraz tylko boczny pomocnik i stoper.

: 01 sierpnia 2011, 21:04
autor: mrozzi
Simi pisze:Teraz pytanie za 100 punktów. Vucinić był na treningu, to powiedzcie mi czy Vidal dalej ma wakacje ?
Zdaje się, że tak. Tuttosport zamieścił galerię ze spotkania zawodników z Agnellim i nie ma żadnego zdjęcia z Vidalem w roli głównej, więc wychodzi na to, że Chiliczyk ma jeszcze wolne.

http://www.tuttosport.com/foto/Calcio/S ... c+in+campo

: 01 sierpnia 2011, 21:11
autor: samy
Jego opóźnione wakacje powiązane są z pewnością z występami na Copa ;)

: 01 sierpnia 2011, 21:15
autor: zahor
Antichrist pisze:Consummatum est. Powodzenia, Mirko. Mam nadzieję, że pokażesz nam, że większość jednak się myli co do Ciebie.
Wiesz co, to nie jest kwestia mylenia się bo wydaje mi się że większość ludzi tutaj właściwie ocenia umiejętności Vucinicia - wiadomo że w skali Serie A to jest niezły napastnik, ale nic więcej. Nie ma raczej ryzyka że nie strzeli żadnej bramki w sezonie (no chyba że się połamie), ale z drugiej strony także nie należy się spodziewać że włączy się do walki o tytuł capocannoniere. Ja akurat nie jestem zwolennikiem tego transferu bo uważam, że w obecnej chwili "zwiększanie konkurencji w ataku" za 15 baniek i 3,5 mln na sezon to nie jest to, czego nam pilnie potrzeba. Vucinić, z czym chyba się zgodzisz, nie wniesie zespołu na wyższy poziom, nie zagra tak, jak nikt inny w tej drużynie nie potrafi - z nowoprzybyłych o takie umiejętności posądzam wyłącznie Pirlo.
francois pisze: Ciekawe czy to jest ten skrzydłowy do 4-2-4 czy kolejny napastnik :think:
Obstawiam jednak skrzydło :/
Ale w takim razie po co dyskusja o sprowadzeniu Vargasa. Na obronę? Bez sensu raczej. Z drugiej strony jeżeli ktoś z tych dwóch zawodników kosztujących gdzieś po 15 mln miałby siąść na ławce, to też byłaby głupota.
Arty83 pisze:Na gwiazdy to my nie mamy co liczyć, może za rok o ile zagramy w CL, coś czuję że jeśli pozyskamy Lugano to nasze mercato się skonczy...
Oby nie, bo mamy jeszcze tonę drewna do opchnięcia.
Maly pisze:
Giacobbneri pisze:Według mnie lepszy Vucinic niż Rossi :)
tzn na pewno lepszy Vucinic za 15 niż Rossi za 25+

niech tą "gwiazdą" będzie skrzydłowy i będzie wszystko w porządku
Ja osobiście oddałbym dowolną dwójkę spośród trójki Vucinić-Quagliarella-Matri za Rossiego. Nie potrzeba nam nie wiadomo ilu napastników, bo nie gramy w pucharach, naprawdę wolałbym pójść w jakość zamiast w ilość. W tym roku miało nie być kupowania hurtem średnich graczy, a jak jest sami widzimy.

: 01 sierpnia 2011, 22:19
autor: Ouh_yeah
zahor, Vucinic jest piłkarzem o którym ciągle wspominasz. To znaczy nie dokładnie nim, ale o podobnym profilu. Potrafi zrobić coś z niczego, odmienić losy meczu, jest dobry w grze 1 na 1... Tyle że pułapu serie A [ile on już Ynterowi goli zapakował] choć w LM również się zdarzało.

: 01 sierpnia 2011, 23:22
autor: Krystek
Z rana edytowalem go wikipedii. Zmienilem klub i dodalem male info i do tej pory nie sprawdzili. :(

: 01 sierpnia 2011, 23:24
autor: zahor
Ouh_yeah pisze:zahor, Vucinic jest piłkarzem o którym ciągle wspominasz. To znaczy nie dokładnie nim, ale o podobnym profilu. Potrafi zrobić coś z niczego, odmienić losy meczu, jest dobry w grze 1 na 1... Tyle że pułapu serie A [ile on już Ynterowi goli zapakował] choć w LM również się zdarzało.
Wiesz co, Krasić też jest takim piłkarzem .... tyle że dwa razy do roku. Piszesz że Vucinić umie odmienić losy spotkania, zrobić coś z niczego. Fajnie, tylko ile razy w sezonie on tego dokonuje, a ile razy jak Roma grała piach, to on również. Na pewno ze dwa mecze wygra nam w pojedynkę, ze dwa pewnie Krasić, Pirlo też kilka razy obraz gry odmieni genialnym zagraniem, Del Piero też jeszcze ostatniego słowa nie powiedział i ze dwa razy może swoimi przebłyskami geniuszu zapewnić trzy punkty. A co będzie w pozostałych meczach? Ile będzie takich spotkań że nikt spośród wyżej wymienionych nie wybije się ponad przeciętność? Oby jak najmniej, oby w tych meczach udało się jednak wymęczyć te 1:0, niemniej jednak w poprzednim sezonie w meczach na naprawdę niskim poziomie nie było komu wziąć na siebie ciężaru gry. I obawiam się że Vucinić też może niejeden taki mecz przespać.

: 01 sierpnia 2011, 23:48
autor: Bandiera_Rossa
Weźcie się już uspokójcie z tym wygrywaniem meczów w pojedynkę, piłka nożna to sport zespołowy, gdybyście przypadkiem zapomnieli. Ma grać drużyna, a nie ciągle tylko rozpatrujecie przydatność piłkarza poprzez "wygrywania meczu w pojedynkę".

: 01 sierpnia 2011, 23:49
autor: @Maras@
Bandiera_Rossa pisze:Weźcie się już uspokójcie z tym wygrywaniem meczów w pojedynkę, piłka nożna to sport zespołowy, gdybyście przypadkiem zapomnieli. Ma grać drużyna, a nie ciągle tylko rozpatrujecie przydatność piłkarza poprzez "wygrywania meczu w pojedynkę".
:bravo:
W końcu ktoś to zauważył :D

: 01 sierpnia 2011, 23:55
autor: fazzi
@Maras@ pisze:
Bandiera_Rossa pisze:Weźcie się już uspokójcie z tym wygrywaniem meczów w pojedynkę, piłka nożna to sport zespołowy, gdybyście przypadkiem zapomnieli. Ma grać drużyna, a nie ciągle tylko rozpatrujecie przydatność piłkarza poprzez "wygrywania meczu w pojedynkę".
:bravo:
W końcu ktoś to zauważył :D
Tak, ale nasza drużyna wyjątkowo często gra niemiłosierny piach. Myślę, że stąd to zapotrzebowanie na ten typ graczy.

: 01 sierpnia 2011, 23:57
autor: Pan Mietek
Bandiera_Rossa pisze:Weźcie się już uspokójcie z tym wygrywaniem meczów w pojedynkę, piłka nożna to sport zespołowy, gdybyście przypadkiem zapomnieli. Ma grać drużyna, a nie ciągle tylko rozpatrujecie przydatność piłkarza poprzez "wygrywania meczu w pojedynkę".
Normalnie Jacek Gmoch.
Widać ta sprawa nie jest na tyle oczywista, żeby wszyscy to rozumieli - klasowa drużyna musi mieć takiego zawodnika, który wygrywa mecze w pojedynkę. Właśnie tacy gracze decydują o tym, czy wygrasz ważne (albo nieważne) mecze i w pojedynkę zdobywają punkty, które mogą zadecydować o miejscu w tabeli.

: 02 sierpnia 2011, 00:10
autor: Bandiera_Rossa
Klasowa drużyna to ładuje dwie bramki nieklasowej na dzień dobry.
Juventus jest zdolny, nawet teoretycznie słabszym składem złoić i Milan, i Inter. Za to z ekipami pokroju Chievo i Lecce nie jest już tak wesoło.

A to wyżej napisałem dlatego, że staram się walczyć z modą forumową na używanie pewnych oklepanych stwierdzeń, tak jak wcześniej to było z "ograny w serie a", albo że ktośtam ma "przegląd pola" czy też używany na potęgę w złym znaczeniu "szrot".