Strona 24 z 181

: 24 października 2009, 17:08
autor: zoff
Pluto pisze:
Jack pisze:Najskuteczniejszy z naszych napastników ale najlepiej rzucic tekscikiem i myśleć że sie jest fajnym :roll:
Jeszcze lepiej zrobić minkę z maślanymi oczkami i mysleć, że się zabłysło? Najskuteczniejszy z naszych napastników nie znaczy skuteczny. Takiego partacza jak Vincenzo nie można nazywać skutecznym w żadnym kontekście.
Mocne słowa. Gdyby nie Iaquinta na wiosnę poprzedniego sezonu to pewnie gralibyśmy tylko w Lidze Europejskiej. Nie obrażaj ludzi.

: 24 października 2009, 21:37
autor: Peja
No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?

: 24 października 2009, 22:16
autor: zoff
Peja pisze:No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Zgadza się, liczy się teraźniejszość, co nie znaczy, że można nazywać gościa pokroju Iaqunity partaczem.

Co do Hasana to się zgadzam, w sparingach grał całkiem ok. Myślałem, że będzie jednym z pierwszych wchodzących z zawodników z ławki na prawą, bądź na lewą flankę naszej obrony. Tymczasem sami widzimy co się dzieje. Brazzo jak nie było tak nie ma.

: 25 października 2009, 13:07
autor: Peja
Peja pisze:No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?
edit Sorry, ale dla mnie jest partaczem, po tym co pokazuje w tym sezonie.

: 25 października 2009, 13:24
autor: Monte Cristo
Peja pisze:
Peja pisze:No i co z tego? Liczy się teraźniejszość. Gdyby Iaquinta wykorzystał sytuacje, które musiał wykorzystać to bylibyśmy liderami serie a i grupy w Lidze Mistrzów.
Tiago miał być już dostępny na ten mecz, nie wiem co się stało. O Hasanie już zdążyłem zapomnieć :roll: . To chyba jego ostatni sezon w Turynie, bo po co trzymać zawodnika, który ciągle jest kontuzjowany?
edit Sorry, ale dla mnie jest partaczem, po tym co pokazuje w tym sezonie.
Jesli Del Piero bedzie marnowal sytuacje to tez bedzie partaczem?

: 26 października 2009, 13:41
autor: K.
http://www.goal.com/en/news/10/italy/20 ... ee-surgery

Według Tuttosport Iaquinta przejdzie operację kolana i odpocznie sobie 40dni.

I zaczyna się robić naprawdę nieciekawie.

: 26 października 2009, 13:43
autor: Monte Cristo
No i problem jakim ustawieniem mamy grac rozwiazal sie sam. Ciro chyba nie zaryzukuje ustawienia z dwoma napastnikami gdy mamy tylko dwoch zdrowych.

: 26 października 2009, 13:45
autor: Lypsky
DP posypał się, Iaquinta również, więc mamy dwie opcje - przechodzimy na 4-2-3-1 albo zimą kupujemy Cassano. Z kasą mogą być problemy więc bardziej prawdopodobna wydaje się opcja nr 1.

: 26 października 2009, 13:48
autor: Vincitore
Lepsza za to opcja numer dwa :P.

Fakt, zostaje nam na tę chwilę dwóch napastników i trzeba się z nimi oszczędnie obchodzić. Zmiana taktyki na 4-2-3-1 jest nieunikniona, tym bardziej że Trezeguet jest również o krok od rozsypki. Lepiej żeby szybko kurował się Del Piero. Od biedy w ataku może zagrać Giovinco, ale nie grał na tej pozycji prawie rok (ostatni raz z Lecce). Jest wprawdzie jeszcze Immobile, wiadomo że to młokos i raczej mało prawdopodobne by stanowił o sile naszego ataku, ale może to jakieś światełko w tunelu dla niego do wielkiej kariery.

PS: Dobrze że Amauri się w porę odblokował, chociaż daleko mu do jego najlepszej formy, ale wyjdźmy z założenia że nogę i łeb też trzeba umieć dostawić :P.

: 26 października 2009, 14:14
autor: eslk
Zeby czasem sie nie okazało, ze ta kontuzja Iaquinty będzie dla Nas zbawieniem. Teraz Ciro w zasadzie nie ma wyjscia i bedzie musiał przejsc na 451, co wiąże się z tym, że coraz czesciej bedziemy na boisku widziec Giovinco. A to moze tylko pomoc Naszej druzynie, wyjsc z tego kryzysu.

No i Iaquinta... Tak, strzelal bramki, ale przy okazji marnował po 5 setek w kazdym meczu. Licze, ze odbuduje sie Trezeguet, bo Amauri powoli wraca do formy. W ostatnim meczu bylo widac, ze to czego najbardziej potrzebuje Brazylijczyk, to odzyskanie pewnosci siebie. Sadze tez, ze zbyt duza konkurencja w Naszym ataku, akurat w tym przypadku, zle wplywa na gre calego zespolu. Napastnicy zbyt często sępią w polu karnym, co doskonale widac bylo na przykladzie Iaquinty czy (od czasu do czasu) Amauriego.

: 30 października 2009, 12:52
autor: Asta#8
Sissoko ma kontuzję, out na 20 dni... :angry: Wrócił, zaczął dobrze grać i znowu kontuzja... :|

: 30 października 2009, 13:06
autor: mrozzi
Asta#8 pisze:Sissoko ma kontuzję, out na 20 dni... :angry: Wrócił, zaczął dobrze grać i znowu kontuzja... :|
Trąbią już o tym wszystkie włoskie portale tematyczne... Tak nam ładnie się już chłopak prezentował, a tu problem z mięśniami... No cóż... Będziemy się musieli w sobotę zadowolić grą Poulsena, która z całą pewnością będzie znacząco odstawać od tej Momo...

: 30 października 2009, 13:14
autor: Jack
Uwielbiam nasz sztab medyczny.Chyba zaden klub w Europie nie ma takich problemow jak my,a to juz drugi sezon :angry:

: 30 października 2009, 13:27
autor: Alexinhio-10
@#@#@# !!!!!!!!!! Znowu z mięśniami, co oni im tam za treningi urządzają i co to za sztab medyczny ?! Cały czas z tymi mięśniami mają problemy do .... nędzy. Teraz zostaliśmy tylko z Melo i Poulsenem. Nie dość że nie potrafią za każdym razem określić w jakim terminie wróci zawodnik, to ledwo co wróci i odrazu nst uraz.

: 30 października 2009, 13:29
autor: Kicek7
No to pięknie. Bez Momo i Marchisio środek wygląda fatalnie. Do tego Tiago również jeszcze nie jest w stanie grać. Trzeba liczyć na Poulsena...