: 10 maja 2012, 12:37
Zapewniam was, ze Marotta nie sypnie wiecej niz 40 melonow na jednego zawodnika, wiec o Falcao mozecie od razu zapomniec.
Zapewniam , wiem , na pewno.... ludzie na pewno to kiedyś umrzemy.Bartek88 pisze:Zapewniam was, ze Marotta nie sypnie wiecej niz 40 melonow na jednego zawodnika, wiec o Falcao mozecie od razu zapomniec.
Raczej dla nas mercato startuje 21 maja po finale CI. Cavani juz szuka chaty w PiemoncieMate.G pisze: 3 tygodnie do Mercatto ?
Nie ma czegoś takiego we wszechświecie jak szybki transfer Cavaniego, w szczególności do Juve przy negocjacjach z Marottą, który targował się przez poand miesiąc o milion w temacie Lichtsteinera.Mate.G pisze:Trzeba szybko ściągnąć Cavaniego.
I tutaj dochodzimy do mojej głównej obawy co do Marotty i jego ewentualnej możliwości doprowadzenia Juventusu na sam szczyt. Mówi się że pośpiech jest wskazany przy łapaniu much, ale nie tylko. W zeszłym roku nasze mozolne negocjacje o każdy milion przy transferze Rossiego sprawiły, że zostaliśmy z niczym bo w międzyczasie Malaga wyłożyła forsę na Cazorlę i Włoch zrobił się nie na sprzedaż (inna sprawa jak na tym wyszli). Teraz podobna sytuacja może być z Cavanim.pumex pisze:Nie ma czegoś takiego we wszechświecie jak szybki transfer Cavaniego, w szczególności do Juve przy negocjacjach z Marottą, który targował się przez poand miesiąc o milion w temacie Lichtsteinera.Mate.G pisze:Trzeba szybko ściągnąć Cavaniego.
Cały sęk w tym, żeby przekonać zawczasu De Laurentisa, że ewentualny deal z Juventusem może mu się opłacić.
Zgadza się. Chciał dwa (wg. innych źródeł cztery) miliony więcej niż Juventus oferował.Ouh_yeah pisze: A nie po prostu Villarreal chciał za Rossiego forsę, której nie chciał zaproponować Juventus (a wcześniej Barcelona) ?
A nie po prostu Villarreal chciał za Rossiego forsę, której nie chciał zaproponować Juventus (a wcześniej Barcelona) ?zahor pisze:W zeszłym roku nasze mozolne negocjacje o każdy milion przy transferze Rossiego sprawiły, że zostaliśmy z niczym bo w międzyczasie Malaga wyłożyła forsę na Cazorlę i Włoch zrobił się nie na sprzedaż
Manchester City dawał za Kake 100 mln euro, ale sam zawodnik nie chciał tam przejść i w końcu wylądował w Realu. Wprawdzie też za ogromne pieniądze, ale jednak różnica pomiędzy obiema ofertami była spora.blackadder pisze:Z tego co pamiętam to Porto odrzuciło ofertę Anży na 87mln, więc o Hulku możemy sobie zapomnieć.ewerthon pisze:http://transfery.info/52112,hulk-otwarty-na-negocjacje
Kolejna gwiazda mówi o odejściu. Negocjacje z Porto pewnie trzeba by zaczynać od +35 mln (mimo tej porąbanej klauzuli 100), ale dobrym argumentem może być fakt, iż ten zawodnik nie zdobył w tym sezonie w lidze nawet 20 goli.
Czepianie się o to, ma teraz niewielkie znaczenie. Kupiliśmy za dwa razy mniej Vucinicia, który jak się okazało w zupełności wystarczył na wszystkie cele, które były do osiągnięcia w tym sezonie. Dzięki temu nie nadwyrężyliśmy budżetu i teraz możemy wydać większe pieniądze na lepszego napastnika niż Włoch, a kandydaci na pewno będą bardziej skorzy do przyjścia niż rok temu, kiedy zajęliśmy 7 miejsce.zahor pisze:W zeszłym roku nasze mozolne negocjacje o każdy milion przy transferze Rossiego sprawiły, że zostaliśmy z niczym
Chyba że branie za przykład Barcelony ujawni się także w stawianiu na młodych zawodników. Wiadomo że wystawianie w pierwszym składzie 19-letnich Pogbę, Bouy'a czy Verratti'ego to ryzyko, ale po tym jak swoją grę poprawili skreślani już przeze mnie De Ceglie czy Bonucci to wierzę, że pod okiem Conte tak utalentowani gracze wyrośliby na kapitalnych pomocników.pan Zambrotta pisze:jeżeli informacje podane przez jakku1 są prawdziwe i Conte chce 6-7 pomocników w kadrze, szczerze się dziwię że nie interesujemy się... Aquilanim. 6 mln euro oczekuje LFC, Milan kręci nosem.
Pomoc MVP + Asamoah, Aquilani na ławie, + Padoin na trybunach byłaby całkiem sensowna.
No, chyba że Conte widzi Giach'a jako środkowego.
Pcheł, nie much. Marotta nie ma maszynki do drukowania pieniędzy, więc nie najeżdżajcie tak na niego, że się targuje i nie proponuje od razu pierdyliarda euro za Cavaniego. Gazety mogą pisać o rzekomych kolosalnych kwotach na transfery, ale jakieś ograniczenie budżetowe istnieje i tylko Marotta je zna.zahor pisze:Mówi się że pośpiech jest wskazany przy łapaniu much
W perspektywie czasu wydają się śmieszne te wszystkie stwierdzenia, że jak nie przyjdzie super extra hiper mega top player za 40 mln to znów wylądujemy w lidze europejskiej.ewerthon pisze:Kupiliśmy za dwa razy mniej Vucinicia, który jak się okazało w zupełności wystarczył na wszystkie cele, które były do osiągnięcia w tym sezonie.
Póki co nie najeżdżam, a jedynie wyrażam obawy. Z Lazio o Lichtsteinera się targował długo, ale koniec końców dopiął swego, udało się sprowadzić Szwajcara więc Marotcie należą się pochwały. Z Rossim chciał zaoszczędzić jeszcze dwie bańki i przegiął, stąd krytyka. Z transferu Cavaniego rozliczymy go po fakcie. Jak będzie się targować i w końcu kupi go w bardzo okazyjnej cenie - rewelacja. Jak dojdzie do wniosku że nic nie ugra i kupi go drogo - w porządku. Jak będzie się kłócić o każe euro, nie dobije targu i zostaniemy z Borriello - będziemy się gniewać. Póki co cierpliwie czekam.Vimes pisze: Pcheł, nie much. Marotta nie ma maszynki do drukowania pieniędzy, więc nie najeżdżajcie tak na niego, że się targuje i nie proponuje od razu pierdyliarda euro za Cavaniego. Gazety mogą pisać o rzekomych kolosalnych kwotach na transfery, ale jakieś ograniczenie budżetowe istnieje i tylko Marotta je zna.
Tylko nie mów że jak wyjdziemy z drugiego miejsca z grupy i odpadniemy w 1/8 po 0:0 i 0:1 z jakimś Porto to nie będziesz odczuwał niedosytu :-DOuh_yeah pisze: Teraz jest wygrane scudetto więc bajka się zmieniła i bez super mega hiper mistrza top playera snajpera za 40 mln nie wyjdziemy z grupy LM