Strona 227 z 444

: 23 grudnia 2012, 09:59
autor: mati888
fajna sprawa :ok: tyle, że na dłuższą metę to może nawet i nam wyjść na złe. Jeżeli taki stan rzeczy (Juventus i długo, długo nic) by się utrzymał, to w wyniku braku jakiejś konkretnej konkurencji moglibyśmy przestać się rozwijać. Ale ze 2-3 lata takiej hegemonii totalnej nam się należą po tych kilku sezonach męczarni

: 23 grudnia 2012, 10:37
autor: Vimes
mati888 pisze:Jeżeli taki stan rzeczy (Juventus i długo, długo nic) by się utrzymał, to w wyniku braku jakiejś konkretnej konkurencji moglibyśmy przestać się rozwijać.
Myślę, że to nam nie grozi. W końcu znajdzie się jakiś rywal, który mocniej nas przyciśnie. Może to być nawet i Milan jeżeli Berlusconi namówi jakiegoś zaprzyjaźnionego szejka na zakup części udziałów. Fiorentina wygląda dość ciekawie, a przecież to dopiero pierwszy sezon Montelli na fiołkowej ławce. Biorąc pod uwagę fakt, że radzili sobie nawet bez Joveticia to ewentualny transfer nie musi oznaczać dla nich katastrofy, a przypływ gotówki na nowych ciekawych zawodników. Do Interu mieli przyjść Chińczycy, tylko nie wiadomo na konkretnie się to przełoży. Zeman dostał asystenta od gry defensywnej, więc o ile nastąpi poprawa w tym aspekcie gry to Roma może stać się realnym pretendentem. Nawet jeżeli żaden z tych zespołów nie wejdzie poziom wyżej to Liga Mistrzów wymusi na Juventusie ciągłe doskonalenie.

: 23 grudnia 2012, 13:51
autor: mazi12
Pato i Robinho chcą odejść z Milanu.O ile Pato już im się nie przyda, bo łamie się co mecz, to akurat Robsona powinni zatrzymać, bo zaraz po Faraonie robi im dużo gry i wiatr pod bramką rywala. Galliani leci do Brazylii negocjować warunki kontraktu, Milan coraz bardziej sie osłabia, aczkolwiek to nie jest jeszcze pewne.

: 23 grudnia 2012, 15:45
autor: Szilgu
mati888 pisze:fajna sprawa :ok: tyle, że na dłuższą metę to może nawet i nam wyjść na złe. Jeżeli taki stan rzeczy (Juventus i długo, długo nic) by się utrzymał, to w wyniku braku jakiejś konkretnej konkurencji moglibyśmy przestać się rozwijać. Ale ze 2-3 lata takiej hegemonii totalnej nam się należą po tych kilku sezonach męczarni
Czy na Bayernie wcześniej to się odbijało? Wątpię.
Chociaż fakt, nie tyle przeszkadzać nam może brak rywali, co mniejsza kasa za transmisję itd. Póki co jednak Marotta mimo stosunkowo małych nakładów, potrafił zbudować dobrą drużynę. Czas pokaże, czy nadal będziemy potrafili się rozwijać pomimo małych funduszy.

: 23 grudnia 2012, 16:12
autor: SKAr7
Szikit pisze:Czy na Bayernie wcześniej to się odbijało? Wątpię.
Ale przecież Bayern miał klasowych rywali. Żaden nie potrafił na dłuższą metę zamieszać, ale zebrać świetną pakę na 2-3 sezony już tak. Bayer, Werder, Wolfsburg. Opór stawiało w swoim czasie też solidne HSV.

Też nie wierzę, żeby to trwało długo. Montella już ma dość dużo autorytetu w Italii, by nie być ograniczanym. I mimo, że brakuje mu technik motywacyjnych Tośka, to taktykiem jest chyba lepszym. Jak "dobrze" pójdzie, za rok włączą się do walki o mistrzostwo.
Straciatella też pokazał, w tej niebieskiej serii zwycięstw, że wie jak można wygrywać. Ma kilka perełek w składzie, jak Cassano, Ranocchia, Handanović czy Pereira, i jeśli wymieni zużyte opony to też może za rok się włączyć. Pod takim warunkiem, że on i klub będą cenić swoich zawodników, a nie odsyłać ich na wigilię i zmuszać do zmniejszenia zarobków :roll:
W przypadku Milanu nawet optymistyczna wersja brzmi 2 lata. Romy się nie podejmę ocenić, bo tam jest taki chaos, że jest prawdopodobne włączenie się ich do walki o tegorocznego mistrza, jak i spadek z ligi :smile:

: 25 grudnia 2012, 08:59
autor: ewerthon
Milan szuka defensywnego pomocnika i od dłuższego czasu mówi się o tym, że dołączy do nich "nasz" Mohamed Sissoko.
Ciekawe jak zakończy się ta sprawa, osobiście lubię piłkarza i chciałbym go ponownie zobaczyć we Włoszech. Szkoda, że u nas zniszczyły go kontuzję, przez pierwsze kilkanaście miesięcy był wymiataczem.

: 25 grudnia 2012, 10:22
autor: Vincitore
Był okres, że Sissoko miał fundamentalne znaczenie dla naszej linii pomocy. Nadal twierdzę, że gdyby on i Chiellini wówczas mogli wystąpić w spotkaniu z Bayernem (1:4) to moglibyśmy wtedy nie przegrać tego spotkania. Było już widać pierwsze symptomy słabizny tamtego Juve, ale bryndza i dno zaczęło się gdzieś od stycznia, wprawdzie z ówczesnym potencjałem ludzkim Ligi Mistrzów byśmy nie zwojowali, ale zawsze coś.

Co do samego Sissoko to bardzo lubię tego zawodnika, może wielkim kreatorem gry nie był (chociaż do dzisiaj nie ogarniam jego podania do Krasicia z Lazio w 95 minucie :D), ale na boisku wypruwał sobie często flaki. Mam jednak nadzieję, że do Milanu nie przejdzie.

: 25 grudnia 2012, 10:46
autor: Monte Cristo
Sissoko w Milanie? O nie. Nie trawilbym widoku mojego ulubionego pilkarza Juve post-calciopoli, a pre-Conte.

: 25 grudnia 2012, 13:38
autor: Garreat
I mimo, że brakuje mu technik motywacyjnych Tośka, to taktykiem jest chyba lepszym.
No jasne, ma chłop gigantyczne zasługi. M.in. udane kopiowanie Juve.
Boli mnie jak czytam takie bzdury na forum JP.

: 25 grudnia 2012, 13:53
autor: Ouh_yeah
Montella skopiował Juventus? Przecież on już w Catanii próbował 3-5-2 zanim Conte w ogóle na to wpadł. To, że grają bardzo podobnie nie umniejsza zasług trenera bo Antek też to przecież zerżnął od Napoli, żeby ustawić drużynę tak samo jak rywal.

: 25 grudnia 2012, 14:18
autor: Garreat
Ok czyli zgadzasz się, że Montella jest lepszym taktykiem od Conte?

: 25 grudnia 2012, 14:52
autor: alina
Garreat pisze:Ok czyli zgadzasz się, że Montella jest lepszym taktykiem od Conte?
Facet obala Twoją (durną) argumentację, więc automatycznie jest za przeciwną tezą? :roll:

Ja myślę, że ciężko nam takie rzeczy oceniać, bo się wszyscy na tym znamy 100 razy gorzej od Del Neriego. Przy tezie 'taktycznie Montella>Conte' nie ma się co oburzać, bo albo są na podobnym poziomie, albo jeden niedużo lepszy.

: 25 grudnia 2012, 15:26
autor: Ouh_yeah
Conte na pewno taktykiem jest wybornym, co do Montelli to trudno go również tak określić no bo niczego nie wygrał a nawet nie był blisko. Wydaje mi się, że Montella i Stramaccionni są bardzo dobrzy i do wskoczenia na tę najwyższą półkę brakuje im tylko lepszej kadry o co prawdopodobnie ich kluby zadbają w najbliższym czasie.

Zresztą jakby nie patrzeć w tym sezonie w bezpośrednich starciach ta dwójka pod względem taktyki wygrała z Conte.
Na szczęście Antonio to również genialny motywator a jego rywalom bliżej raczej do chłodnych analityków niż ognia na ławce. 8) To oczywiście sprawy nie przesądza bo darcie japy nie jest jakimś poważnym wyznacznikiem klasy trenerskiej ale Conte style jest bardziej widowiskowy i w ogóle love :oops:

: 25 grudnia 2012, 15:49
autor: SKAr7
Garreat pisze: udane kopiowanie Juve.
Boli mnie jak czytam takie bzdury na forum JP.
I pewnie, właśnie "kopiowaniem" wygrał taktycznie z Juventusem, bo piłkarzy ma przecież lepszych :roll: Ile meczów jego Catanii, Romy, czy teraz Fiorentiny widziałeś?
W tym co zostało powiedziane też podkreślę to, co napisał aliś- są na bardzo podobnym, bardzo wysokim poziomie i bardzo ciężko rozstrzygnąć który lepszy. Natomiast skoro widzę, że obaj podobnie wyciskają ze swoich piłkarzy 120-150% możliwości, podobnie budują nowe gwiazdy, tak skoro u Antka gołym okiem widoczny jest wpływ motywacyjny, tak Wicek musi te braki czymś nadrabiać. Taktyka to nie tylko "3-5-2 i jedziemy".

Ouh_yeah pisze:Conte na pewno taktykiem jest wybornym, co do Montelli to trudno go również tak określić no bo niczego nie wygrał a nawet nie był blisko.
Wygrał, nie wygrał, dla mnie osobiście zrobienie w ciągu jednego okienka z drużyny która mało co nie spadła, teamu walczącego jak lew o Ligę Mistrzów jest czymś wyjątkowym. Osiągnięciem na poziomie przeskoczenia z 7 miejsca na mistrza, jeśli wiesz o czym mówię.
Straciatella ma ten problem, że o ile coś tam ogarnia na poziomie, tak od czasu do czasu wyleje mu się mleko z nosa hektolitrami.
Garreat pisze: argumentacja była równie durna co teza nad 'wyższością taktyczną' Montelli, przestań się bawić w policjanta poprawności, thx
Ogarniaj, że z wypowiadających się na ten temat jak na razie tylko Ty uznałeś ją za durną :wink:

: 25 grudnia 2012, 15:54
autor: Garreat
Conte na pewno taktykiem jest wybornym, co do Montelli to trudno go również tak określić no bo niczego nie wygrał a nawet nie był blisko.
Dzięki, to chciałem powiedzieć.

Skar - Catanii i Romy razem z 7, Fiorki większość; EDIT przy wyniku 1-1 mógł sobie wygrać taktycznie, mentalnie i Bóg wie jeszcze jak; rozumiem że bierzesz pod uwagę specyfikę tamtej sytuacji (presja 'serii') i wszystkie inne czynniki

alina - argumentacja była równie durna co teza nad 'wyższością taktyczną' Montelli, przestań się bawić w policjanta poprawności, thx



EDIT2
Nie ma to jak trzymanie ręki na 'taktycznym pulsie' z poziomu trybun