JuvePoland

Muszę przyznać, że kombinacje w ataku Romy robią wrażenie, jednak pewnie jest to też dzisiaj związane z bardzo słabą grą Milanu. A wydawało się, że Max "Gol Muntariego" Allegri zaczyna wszystko ładnie układać. Tymczasem przy tych golach wyszły na wierzch wszystkie mankamenty ich obrony.

Co ten Milan :shock: Czwórka d Romy przy ani jednym strzelonym golu? Dafuq?

deszczowy pisze:Co ten Milan :shock: Czwórka d Romy przy ani jednym strzelonym golu? Dafuq?

Deszczu specjalnie dla Ciebie 4:2

Matko, ale beka z tego meczu. 6 zawodników Milanu na spalonym, a sędzia nie reaguje... A ja myślałem, że wczorajszy mecz to najgorsze co mogło być. Wychodzi na to, że taki poziom sędziowania to norma.

Co za cyrk :lol: . Obie drużyny są lata świetlne za Juventusem pod względem taktycznym.

gdyby Milan mial jeszcze z 10 minut to mozna byłoby brac remis w ciemno

moim zdaniem Marquinhos nie zasłużył na czerwo. Zółta z mocnym przytupem - owszem, ale nie czerwo. Chociaż sędzia na pewno się wybroni. Gdyby nie jego (Marquinhosa) hmm...głupota, to pewnie byłoby te 4-0 do końca. Przy takiej dyspozycji bramkarza Romy (nie podejmę się napisania jego nazwiska ), pewnie by wyciągnął strzał kończący tę akcję. Był dziś ogólnie kapitalny, jestem pod wrażeniem. Uratował Romie tyłek - Milan miał dobre sytuacje i gdyby stał Stekelenburg, to niewykluczone, ze ten remis by Milan wywalczył

Oczywiście lepiej wygląda 4:2 od 4:0,ale to nie nie zmienia faktu,że Milan zagrał beznadziejny mecz,szkoda. Myślałem,że będzie to typowy mecz na przełamanie kryzysu,wyprzedzenie bezpośrednio Romy i dalej szturmowa walka o top 3. Niestety z takimi wynalazkami w składzie jak Yepes czy inne Constanty tego zwyczajnie się zrobić nie da. Nie wiem jakie relacje ma trener z kibicami,ale ja na święta wywaliłbym Allegriego i na miejscu Beruskoniego(ponoć wraca) sprowadził fachowca od trudnych sezonów typu Hidding,oczywiście bez kilku wzmocnień się nie obejdzie,ale chyba jeszcze nie w styczniu.Póki co wygląda to tak,że Milan w przyszłym sezonie bez pucharów.


@Skibil- to było aż tak ewidentne,że aż niemożliwe do nie wypaczenia

PS;oczywiście jakieś frajerstwo Romy też dzisiaj było,po tym karnym

Ale nam się trójkąt Mediolan-Rzym-Turyn utworzył. Roma postanowiła nie wybiegać na murawę na JS i dostała 1:4. Milan został w domu, kiedy trzeba było pojechać do Rzymu i miazga 2:4. Juventus z kolei się nie wybrał do Mediolanu i też zostaliśmy upokorzeni... 0:1. Po karnym z kapelusza.

Skibil pisze:Matko, ale beka z tego meczu. 6 zawodników Milanu na spalonym, a sędzia nie reaguje... A ja myślałem, że wczorajszy mecz to najgorsze co mogło być. Wychodzi na to, że taki poziom sędziowania to norma.

Noo:) bodajże w 82 min... 6 na pozycji spalonej .. a sędzie odgwizdał jakieś tam nieznaczne przewinienie..

Już miałem w głowie słowa o kompromitacji Milanu, ale Zemanlandia trwa w najlepsze. 2 bramki w 2 min. przy czym już w wcześniej bramkarz Romy musiał się sporo napocić.

Jeśli zawodnicy Allegriego wyjdą z takim nastawieniem na FCB to Messiego można już ogłosić królem strzelców Ligi Mistrzów.

Kibice Milanu mieli apetyt na zwycięstwo i prześcignięcie Romy w tabeli. Teraz muszą obejść się smakiem. Jeżeli namiastka Barcelony zrobiła im krzywdę to potyczka z tą prawdziwą może być dla nich naprawdę nieprzyjemna.

Miałem to właśnie napisać, że po ostatniej wpadce Romy, tydzień temu, kibice Milanu widzieli się już przed Rzymianami i w pościgu za czołówką która jest obecnie na pucharowych miejscach. Los boleśnie ich pokarał, bo nawet tracący punkty Inter dodał jeden punkcik do przewagi 8)
Ładny koniec roku dla wszystkich Juventinich.

ja sie przyznam, ze na seriea.pl w komentarzu pod newsem o pechowej porazce Romy z Chievo napisalem, ze odrobią sobie to z Milanem wygrywajac wlasnie 4:2

rammstein pisze:ja sie przyznam, ze na seriea.pl w komentarzu pod newsem o pechowej porazce Romy z Chievo napisalem, ze odrobią sobie to z Milanem wygrywajac wlasnie 4:2

Super, ze sie przyznales, wygrywasz 3 kg maczki rybnej z suszonego wigilijnego karpia, koc i ksiazke Z. Tumana pt. "wizjonerzy".

Walka o miejsca 2,3 zapowiada sie pasjonujaco. A wszystko daleko, daleko za Juventusem
8)