Strona 226 z 927
: 16 października 2012, 20:19
autor: LordJuve
Deklaracja czy urodzenie w wyznaniowej rodzinie nie świadczy o tym, że ktoś był katolikiem, co więcej, nawet sam chrzest nie świadczy, że ktoś był "gorliwym katolikiem".
Dlaczego? Bo kumaci ludzie odróżniają coś takiego jak DEKLARACJE a realne działania.
Są ateiści czy agnostycy, którzy bywają, częściej lub rzadziej, w kościołach na Mszy Św. - czy to świadczy, że są katolikami? :lol:
Oczywiście lepiej być lemingiem i uważać, za GW, że osoba ochrzczona = gorliwy katolik. :lol:
To, że był filantropem jest faktem, to że był maratończykiem też jest faktem, dlaczego? Bo swoimi działaniami wypełnił definicje powyższych pozycji społecznych.
Natomiast stwierdzenie "gorliwy katolik" niesie za sobą znacznie większy ładunek cech, które musi posiadać osoba określana w ten sposób.
Czynny pedofil, gwałciciel nie może być gorliwym katolikiem. :lol:
: 25 października 2012, 15:49
autor: Bartek88
: 25 października 2012, 16:01
autor: Skibil
Dlatego Lapo jest ciągle naćpany... Za dużo czasu przebywa po prostu na "świeżym" powietrzu.

: 25 października 2012, 17:32
autor: deszczowy
LordJuve pisze:
Czynny pedofil, gwałciciel nie może być gorliwym katolikiem. :lol:
Mówisz? Odważna teza.
Z serii "jestę katolę, mogę być <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>":
republikański kandydat na senatora USA uważa, że ciąża z gwałtu jest wolą boga". Ja nie wiem, nie mam pojęcia, jak to nazwać. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że ktoś może być tak bezdennie głupi. Coś takiego przekracza moje granice pojmowania świata.
Nie nie, religia to jednak jest opium dla mas. Robi z ludźmi gorsze rzeczy, niż kokaina.
: 25 października 2012, 22:15
autor: Agrik
Z serii "jestę katolę, mogę być <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>"
Widać piękną manipulacje. Od kiedy to protestanci są katolikami? Po drugie ładnie przekręcone są jego słowa i przez amerykańskich "liberalnych" dziennikarzy i przez "postępowych" dziennikarzy "GW".
Kandydat na senatora nie miał na myśli (co później również sam tłumaczył i prostował) tego, że gwałt jest łaską lub rzeczą zesłaną przez Boga. Aczkolwiek mówił o tym, że każde życie jest dane od Boga i jest jego łaską. O to mu chodziło.
A teraz puenta. Najśmieszniejsze jest to, że w Boga nie wierze. Jednak z prosto biologicznego i medycznego punktu widzenia życie zaczyna się od poczęcia. Więc każda aborcja jest po prostu morderstwem niczym innym i taką powinna mieć kwalifikacje prawną.
I ciekawym jest czemu winne jest to biedne dziecko, które ktoś chce zabijać bo jest efektem gwałtu. Trzeba osądzić i ukarać "ojca", a nie z automatu zabijać człowieka. Otoczyć taką matkę pomocą psychologiczną i prawem, które zagwarantuje jej oddanie takiego dziecka np. do adopcji w przyspieszonym trybie.[/quote]
: 25 października 2012, 22:20
autor: deszczowy
Agrik pisze:Z serii "jestę katolę, mogę być <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>"
Widać piękną manipulacje. Od kiedy to protestanci są katolikami? Po drugie ładnie przekręcone są jego słowa i przez amerykańskich "liberalnych" dziennikarzy i przez "postępowych" dziennikarzy "GW".
Kandydat na senatora nie miał na myśli (co później również sam tłumaczył i prostował) tego, że gwałt jest łaską lub rzeczą zesłaną przez Boga. Aczkolwiek mówił o tym, że każde życie jest dane od Boga i jest jego łaską. O to mu chodziło.
A teraz puenta. Najśmieszniejsze jest to, że w Boga nie wierze. Jednak z prosto biologicznego i medycznego punktu widzenia życie zaczyna się od poczęcia. Więc każda aborcja jest po prostu morderstwem niczym innym i taką powinna mieć kwalifikacje prawną.
I ciekawym jest czemu winne jest to biedne dziecko, które ktoś chce zabijać bo jest efektem gwałtu. Trzeba osądzić i ukarać "ojca", a nie z automatu zabijać człowieka. Otoczyć taką matkę pomocą psychologiczną i prawem, które zagwarantuje jej oddanie takiego dziecka np. do adopcji w przyspieszonym trybie.
Rozmawiałeś kiedyś z ofiarą gwałtu? Sądzę, że jej ból niezwykle złagodziłby fakt, że gwałt został dany przez Boga. I jeśli sądzisz, że ktokolwiek inny poza tak potraktowaną kobietą ma prawo decydować czy chce urodzić, czy nie... to ja z Tobą w dyskusję się wdawał nie będę.
: 25 października 2012, 22:34
autor: Agrik
Pytanie za sto punktów. Czy zabicie dziecka zmieni to jak została potraktowana ta kobieta? Wydaje mi się, chociaż moge się mylić, że ona już była zgwałcona i zabójstwo chyba dodatkowo jej nie pomoże.
I poza tym chyba wyżej napisałem. Kandydat na senatora NIE powiedział, że gwałt jest łaską daną od Boga. Tym bardziej ja. Zwłaszcza, że napisałem, iż nie wierze w Boga.
Masz rację nie rozmawiałem z żadną ofiarą gwałtu. Jednak to nie zmienia faktu, że dalej uważam, że każdy człowieka ma niezbywalne prawo do życia. Dane mu przez nature. I nikt nie ma prawa odbierać nikomu życia.
: 25 października 2012, 22:50
autor: meda11
Głos młodych w temacie "Smoleńsk".
To jest jedno z tych "miejsc" w YT gdzie człowiek zadaje sobie pytanie: Co ja oglądam?!
: 25 października 2012, 22:52
autor: deszczowy
To się różnimy. Dla mnie kobieta ma, jakby to powiedzieć, decydujący głos w tej kwestii. Koniec kropka, jeśli chodzi o mnie.
: 25 października 2012, 22:54
autor: Alfa i Omega
deszczowy pisze:LordJuve pisze:
Czynny pedofil, gwałciciel nie może być gorliwym katolikiem. :lol:
Mówisz? Odważna teza.
Lord ma rację. Jeśli jesteś gorliwym katolikiem, masz się kuźwa stosować do 10 przykazań.
Mogą Ci ludzie być częścią Kościoła, mogą wyznawać wiarę, ale ciężko grzeszą i ich droga do zbawienia w pyzdu ląduje i cały misterny plan też w pyzdu.
Dość liberalny jestem w poglądach, ale jeśli chodzi o aborcji mowa, to cóż - skrajny przeciwnik ze mnie. Nie lubię tej huxleyozy w poglądach na życie. Jeśli kobieta ma choć ksztynę sumienia i uodpornienia na te bzdety, że "zbitek komórek to nie życie", to z całą pewnością bardzo ciężko przeżyje taki czyn jak aborcja. Wybaczcie w tym momencie ostre słowa, doskonale sobie zdaję sprawę z tego jak delikatny i ciężki temat to jest, ale cóż - forum internetowe, mogę sobie pozwolić na radykalizm 8)
: 26 października 2012, 01:02
autor: pan Zambrotta
deszczowy pisze:To się różnimy. Dla mnie kobieta ma, jakby to powiedzieć, decydujący głos w tej kwestii. Koniec kropka, jeśli chodzi o mnie.
a co komu zlego zrobilo to dziecko ze trzeba je zabic i koniec kropka?
: 26 października 2012, 02:24
autor: deszczowy
pan Zambrotta pisze:deszczowy pisze:To się różnimy. Dla mnie kobieta ma, jakby to powiedzieć, decydujący głos w tej kwestii. Koniec kropka, jeśli chodzi o mnie.
a co komu zlego zrobilo to dziecko ze trzeba je zabic i koniec kropka?
Tu się różnimy znowu. Dla mnie mający cztery - pięć tygodnie zlepek komórek dzieckiem po prostu nie jest. To primo. Secundo - uważam, że w tej kwestii kobieta powinna mieć pełną autonomiczność i za obrzydliwe uważam jakikolwiek próby zmieniania tego. Tertio - za równie obrzydliwe uważam przestępstwo gwałtu. I jeśli kobieta uznaje, że takiego dziecka nosić w sobie nie chce (skądinąd trudno jej się dziwić

) - to dla mnie dyskusji nie ma.
Boże, po cholerę ja to piszę? Znowu przyleci nasz forumowy papież i będzie nauczał?

: 26 października 2012, 07:28
autor: Wiking
deszczowy pisze:
Tu się różnimy znowu. Dla mnie mający cztery - pięć tygodnie zlepek komórek dzieckiem po prostu nie jest. To primo. Secundo - uważam, że w tej kwestii kobieta powinna mieć pełną autonomiczność i za obrzydliwe uważam jakikolwiek próby zmieniania tego. Tertio - za równie obrzydliwe uważam przestępstwo gwałtu. I jeśli kobieta uznaje, że takiego dziecka nosić w sobie nie chce (skądinąd trudno jej się dziwić

) - to dla mnie dyskusji nie ma.
Boże, po cholerę ja to piszę? Znowu przyleci nasz forumowy papież i będzie nauczał?

Widzisz deszczowy, problem polega na tym, iż Twoje uznanie kilkutygodniowego płodu za nieczłowieka jest przykładem subiektywnego poglądu. Są też osoby które prezentują stanowisko przeciwne do Twojego. Co robisz w tej sytuacji? Przyjmujesz swoje stanowisko za niepodważalne (niepodważalne, niemal dogmatyczne), nie zastanawiając się nad ewentualnymi konsekwencjami Twojego błędu. Bo jeśli się mylisz, to aborcja jest morderstwem dokonywanym w imię kondycji psychicznej kobiety.
Mi zawsze pasuje w tym wypadku przykład Niemiec okresu drugiej wojny światowej. Tam dehumanizowano żydów, też często padały w tym kontekście określenia typu "obrzydliwe", i też zabijano. Wtedy ludzi. A teraz? Miej wielką nadzieję, że to tylko zlepki komórek. Tylko nie wiedzieć czemu te zlepki komórek nie chcą nimi pozostać tylko stopniowo przekształcają się w takiego człowieka jak Ty.
: 26 października 2012, 09:31
autor: Agrik
Jak to powiedział Ronald Reagan: "Zauważyłem, że wszyscy którzy są przeciw aborcji zdążyli się już urodzić."
Deszczowy zastanawiałeś się co by było gdybyś to Ty był owocem gwałtu albo "przeszkodził" któremuś z Twoich rodziców w samorealizacji w życiu? I to oni by uznali, że jesteś "zlepkiem komórek"? Wtedy już nie miałbyś okazji na wygłaszanie swoich poglądów na temat jakichkolwiek zlepków nie tylko komórkowych.
Natomiast jeśli chodzi o początek życia. Jak już pisałem wcześniej i medycyna i biologia są zgodne. Uznają za ten początek poczęcie. I nawet na prostą logikę jeżeli nie jesteśmy pewni kiedy zaczyna się życie i wiemy, że z tego jak to nazwałeś "zlepku komórek" powstaje człowiek to jasnym jest, że wszystko zaczyna się wtedy gdy plemnik łączy się z komórką jajową.
: 26 października 2012, 10:37
autor: pan Zambrotta
deszczowy pisze:Dla mnie mający cztery - pięć tygodnie zlepek komórek dzieckiem po prostu nie jest.
jeśli to nie człowiek, to co to w takim razie jest? kosmita?
deszczowy pisze:Secundo - uważam, że w tej kwestii kobieta powinna mieć pełną autonomiczność i za obrzydliwe uważam jakikolwiek próby zmieniania tego.
kobiecie może się to nie podobać, ale w tym momencie w niej żyje inny człowiek, którego nie ma prawa zabić. Życie dziecka w niej nie narusza jej autonomiczności, czy czego tam.
deszczowy pisze:Tertio - za równie obrzydliwe uważam przestępstwo gwałtu. I jeśli kobieta uznaje, że takiego dziecka nosić w sobie nie chce (skądinąd trudno jej się dziwić

) - to dla mnie dyskusji nie ma.
Wolność kobiety kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innej osoby. W tym przypadku tego dziecka. To nie koncert życzeń, po urodzeniu może to dziecko oddać. Nikt jej nie karze je wychowywać.