Strona 223 z 444

: 22 listopada 2012, 17:21
autor: Radek Kr
@LukaszACM
wielkie dzięki za klarowną syntezę gry Milanu. Przyznam, że niewiele widziałem meczów w wykonaniu milanistów, ale niska lokata w lidze mnie naprawdę dziwi... masz rację, potrzeba trochę stabilizacji w 1szym składzie. Czyli uważasz, że dla poprawy gry Milanu potrzebna jest zmiana trenera? Mimo wszystko pod koniec grudnia powinni być przynajmniej na miejscu 4-6.

Skąd taka obniżka formy Boatenga i Montolivo? Ten drugi jeszcze na Euro bardzo ładnie się prezentował, nie gorzej niż Marchisio.

Co do Robinho również pełna zgoda.

Pozdrawiam
Radek

: 22 listopada 2012, 17:50
autor: Sandro.
Wydaje mi się że Maksiu nie chciał forsować wczoraj Robinho żeby w niedziele był w pełni sił.

: 23 listopada 2012, 11:54
autor: LukaszACM
Radek Kr pisze:Czyli uważasz, że dla poprawy gry Milanu potrzebna jest zmiana trenera?
Ja sądzę, że na chwilę obecną Allegri bardziej przeszkadza niż pomaga drużynie. Zamiast wykorzystać "naturalne" predyspozycje piłkarzy On żyje w jakimś świecie fantasy gdzie Bojan Krkić to świetny materiał na środkowego napastnika a Boateng to skrzydłowy jak się patrzy. Czemu słaba postawa Boatenga to ciężko powiedzieć, my tylko możemy czerpać informacje z tego co przeczytamy.

Jeśli chodzi o Montolivo to nie jest tak źle. Być może miałeś okazje oglądać ostatnie mecze reprezentacji, gdzie Montolivo grał bardzo dobrze. W Milanie różnie to wygląda, ja sądzę że najlepszą pozycją dla niego jest gra przed dwójką defensywnych pomocników.

Ogólnie to pomoc i atak widzę tak:

---------------Pato----------------
Faraon----------------- Robinho
------------Montolivo-------------
----De Jong------Ambrosini------

W obwodzie:
Pazzini, Krkić, Boateng, Emanuelson, Nocerino

Pato jaki jest każdy widzi, ale tak czy siak to nasz najlepszy środkowy napastnik więc pasowałoby żeby grał. Z Robinho problem jest taki, że to urodzony skrzydłowy napastnik ale lewy, podobnie jak Faraon, nie mniej jednak bliżej mu na prawe skrzydło niż Boa czy Urbiemu. Monto troszeczkę bliżej napastników, częściej może podłączyć się pod atak. W miejsce Ambrosiniego przydałby się zawodnik potrafiący i świetnie bronić i podłączać się pod ofensywe, czyli milion razy lepsza wersja Muntariego :) Ale ogólnie Ambro jeszcze daje rade na tej pozycji, dobry w grze w powietrzu. Myślę, że wygląda to trochę lepiej niż to co ostatnio proponuje Allegri.

: 25 listopada 2012, 23:53
autor: LukaszACM
Jest wygrana z Juve :o Zwycięstwo po ambitnej grze, fajnie chłopaki walczyli, gra w obronie wreszcie była zadowalająca (Constant będzie śnił Isli po nocach). Przyjemnie się oglądało wreszcie tylu kibiców na San Siro. W większości piłek sytuacyjnych gracze Milanu byli szybsi, po prostu bardziej zdeterminowani. Constant, De Sciglio, De Jong bardzo dobre zawody. Z przodu co prawda Milan nic wielkiego nie zagrał ale i tak brawa dla nich, El Shaarawy często grywał jako drugi lewy obrońca a Pazzini całkiem nieźle przytrzymywał piłkę.

Juventus zagrał na stojąco, spodziewali się łatwej wygranej. Niesłuszny karny i słabsza dyspozycja Juve pozwoliła na wygraną. Nie oszukujmy się, to jest nadal najsłabszy Milan od lat i zarazem najmocniejsze Juve od lat, Rossoneri nie zaczną nagle nie wiadomo jakiej wspinaczki w tabeli, nie mniej jednak liczę na pozytywnego kopa w końcówce roku.

Jakby tylko patrzeć na ostatnie wyniki Milanu to nie jest źle, remis na wyjeździe z Napoli oraz wygrane, najpierw w LM z Anderlechtem i teraz z Juventusem.

Czy wygrana zasłużona? Można tylko gdybać co by było gdyby nie odgwizdano karnego, nie mniej jednak serca na boisku więcej zostawili Milaniści więc cieszę się bardzo, że szczęśliwie udało się wygrać. Koniec końców uważam, że taki kubeł zimnej wody po meczu z Chelsea dobrze zrobi Juve a Milanistom z kolei bardzo brakowało wygranej z tak utytułowanym rywalem.

: 26 listopada 2012, 00:20
autor: B@rt
LukaszACM pisze:Jest wygrana z Juve :o Zwycięstwo po ambitnej grze, fajnie chłopaki walczyli, gra w obronie wreszcie była zadowalająca (Constant będzie śnił Isli po nocach). Przyjemnie się oglądało wreszcie tylu kibiców na San Siro. W większości piłek sytuacyjnych gracze Milanu byli szybsi, po prostu bardziej zdeterminowani. Constant, De Sciglio, De Jong bardzo dobre zawody. Z przodu co prawda Milan nic wielkiego nie zagrał ale i tak brawa dla nich, El Shaarawy często grywał jako drugi lewy obrońca a Pazzini całkiem nieźle przytrzymywał piłkę.

Juventus zagrał na stojąco, spodziewali się łatwej wygranej. Niesłuszny karny i słabsza dyspozycja Juve pozwoliła na wygraną. Nie oszukujmy się, to jest nadal najsłabszy Milan od lat i zarazem najmocniejsze Juve od lat, Rossoneri nie zaczną nagle nie wiadomo jakiej wspinaczki w tabeli, nie mniej jednak liczę na pozytywnego kopa w końcówce roku.

Jakby tylko patrzeć na ostatnie wyniki Milanu to nie jest źle, remis na wyjeździe z Napoli oraz wygrane, najpierw w LM z Anderlechtem i teraz z Juventusem.

Czy wygrana zasłużona? Można tylko gdybać co by było gdyby nie odgwizdano karnego, nie mniej jednak serca na boisku więcej zostawili Milaniści więc cieszę się bardzo, że szczęśliwie udało się wygrać. Koniec końców uważam, że taki kubeł zimnej wody po meczu z Chelsea dobrze zrobi Juve a Milanistom z kolei bardzo brakowało wygranej z tak utytułowanym rywalem.
Obiektywna ocena. Jak to już raz napisałem, moim zdaniem Milan nie zasłużył w tym meczu na wygraną. Był lepszy od Juventusu, to prawda, ale to nie znaczy, że był dobry, bo Juve zagrało taką lipę, że aż się patrzeć nie chciało, więc wystarczyło minimum zaangażowania, żeby wyglądać lepiej. Świetna gra środkowych obrońców Milanu. Wiem, że milaniści będą też chwalić bocznych, ale ja widziałem przede wszystkim karygodną bezpłodność Asamoaha oraz Isli, a następnie po prostu naturalnie ograniczonego Padoina. Także uważam, że to nie boki Milanu były rewelacyjne, ale nasi skrzydłowi po prostu łamali nam serca.

: 26 listopada 2012, 02:53
autor: Supersonic
LukaszACM pisze:Nie oszukujmy się, to jest nadal najsłabszy Milan od lat i zarazem najmocniejsze Juve od lat, Rossoneri nie zaczną nagle nie wiadomo jakiej wspinaczki w tabeli, nie mniej jednak liczę na pozytywnego kopa w końcówce roku. (...)
Koniec końców uważam, że taki kubeł zimnej wody po meczu z Chelsea dobrze zrobi Juve a Milanistom z kolei bardzo brakowało wygranej z tak utytułowanym rywalem.
Kurde przyszedl koles z Milanu i napisal madrzejszego posta niz jakikolwiek Juventini na swoim forum.
Szacunek dla Ciebie.
Sluchaj wydajesz sie rownym gosciem, nie chcialbys przestawic sie na Juventus, pasowalbys :smile:

: 26 listopada 2012, 22:08
autor: LukaszACM
Na Juventus mówisz? dzięki wielkie za propozycje ale wiesz jak jest, jak już raz się rozkochasz w jakimś klubie tak do końca życia będzie się to ciągnąć.

Galliani i Allegri jednogłośnie uznali karny za podyktowany niesłusznie. Dobrze. Trzeba uciąć wszelkie zawstydzające polemiki pomiędzy Milanem a innymi klubami, takie zachowanie do doctore Morattiego bardziej pasuje.

: 30 listopada 2012, 21:39
autor: Ouh_yeah
Milan w sumie nie grał źle, zwłaszcza w defensywie. W pierwszych minutach czuć było, że ostatnie wyniki tchnęły trochę ducha w tę drużynę (nawet Boatreng trafił w światło bramki) ale świetnie wykonany przez Lodiego róg wymagał tylko dostawienia głowy i podciął skrzydła gościom z Mediolanu. Rossoneri walą głową w mur i wydają się być mocno sfrustrowani mimo, że przed nimi jeszcze 45 minut gry.

: 30 listopada 2012, 21:53
autor: Robaku
meczu nie oglądam, ale jeśli Milan tego meczu nie wygra, to ja nie wiem co można powiedzieć o nas w meczu z Milanem, "ze odpuściliśmy", olalismy, bo zlekceważyć to za mało.
Z drugiej strony jestem pewien, że wśród wszystkich druzyn hołduje zasada "Lej mistrza" i spina na Juve wynosi 19837 % niż w przypadku innych przeciwników.

EDIT: no ale już 1:1, a cagliari gra w 10.

: 30 listopada 2012, 21:56
autor: Dante93
Ohohoho Milan windowany przez sędziów niemiłośiernie. Ostatnio zupełnie bezpodstawny karny, teraz zaliczony gol z metrowego spalonego. No cóż, i tak wszyscy powiedzą, że to nam sedziowie pomagają :prochno:
A Szary kolejny gol. Cała pierwsza połowa słabiutka, same straty, zero gry, ale znalazł sie gdzie trzeba.
Edit:
I 2:1. Catania stanęla, no ale nie dziwie sie. Odechciewa sie grać przy takim sędziowaniu. Szkoda, bo to fajny zespół jest :prochno:

: 30 listopada 2012, 21:59
autor: rammstein
po prostu brak słow, czerwona z palca... spalony metrowy nawet nie wspomnę... i juz prowadza.... jak ja ich nie lubie, no masakra jakas...

: 30 listopada 2012, 22:06
autor: D-Rose
teraz zaliczony gol z metrowego spalonego.
Jaki spalony?! Zaraz Bubuś kosmita wpadnie i wyciagnie z tyłka screena dzieki ktoremu sedzia bedzie mogł sie "wybronić" :rotfl: :twisted:

: 30 listopada 2012, 22:12
autor: Ouh_yeah
Szary strzela 11 gola ale gdyby Marotta kupił go do ataku to posypałyby się gromy, że potrzebujemy Cavaniego a nie jakiejś popierdółki.

Rosyjski komentator to chyba jakiś kolega Szpaka bo przy drugiej bramce dopiero po trzeciej powtórce się zorientował, że bramkę strzelił Boateng a nie Robinho :prochno:

: 30 listopada 2012, 22:16
autor: SKAr7
it doesn't matter pisze:
teraz zaliczony gol z metrowego spalonego.
Jaki spalony?! Zaraz Bubuś kosmita wpadnie i wyciagnie z tyłka screena dzieki ktoremu sedzia bedzie mogł sie "wybronić" :rotfl: :twisted:
I będzie miał "rację". To znaczy, może mówić to samo, co ja mówiłem po naszym zeszłorocznym meczu z Catanią- co z tego, że Chellini faulował przy drugiej bramce, skoro mecz był rozstrzygnięty wyrzuceniem Motty.
Samo wywalenie Barrientosa już nieco kontrowersyjne, bo o ile wejście w Nocerino spóźnione (nawet jeśli Włoch tam ostro przygrał... :roll: ), tak ta pierwsza żółta... ja jestem za, ale żeby było równo, były 2-3 takie sytuacje, gdzie i czerwoni powinni dostać analogiczne żółtko. Z drugiej strony, Szary dostał też za symulkę kiedy faulowany na linii pola był.

Mimo wszystko biedna ta Catania. Sędziowie ją robią jak chcą, a ta i tak walczy o puchary :bravo:
mateo369 pisze: Muszę wam jednak zdradzić, że jest kilka ciekawszych zajęć w piątkowy wieczór, a uprzedzając głupie komentarze - (średnio udana) domówka.
A ja muszę Ci zdradzić, że każdy ma swoją własną hierarchę "ulubionych zajęć" i narzucanie innym swojej jest słabe.

Ponadto, że na niedzielne popołudnie mam zaplanowany mecz Bologni z Atalantą :twisted:

Rozmowa Masso z asystentem po drugiej Szarego:
-Po ilu kolejkach by nas wyrzucili, gdyby nie on?
-Po czterech...<tu boski Allegro macha swoją bujną grzywą> no, może pięciu.

: 30 listopada 2012, 22:26
autor: mateo369
Milan ma do nas 14 (czternaście) pkt. straty. Rozumie, że śledzicie i emocjonujecie się ich wynik wyłącznie z szacunku do utytułowanego rywala a nie kandydata do mistrzostwa. Muszę wam jednak zdradzić, że jest kilka ciekawszych zajęć w piątkowy wieczór, a uprzedzając głupie komentarze - (średnio udana) domówka.