Strona 23 z 39

: 11 kwietnia 2018, 23:37
autor: bendzamin
Loczeno pisze:Pan Sławek na C+ potwierdził, na twitterze ArbiterCafe też pochwalił sędziego, ogólnie zdecydowana większość osób tak twierdzi.
To się nazywa moc autorytetów - skompromitowany ekspert telewizyjny, losowe konto na mediach społecznościowych i ta słynna "większość". Dyskusję uznaję za zamkniętą, każde kolejne posty na ten temat będę zgłaszał do moderatorów i usilnie zabiegał o kartkowanie za jałowe dyskusje o rzeczach oczywistych.

: 11 kwietnia 2018, 23:37
autor: Sorek21
60 minuta
Mamy 0-3 i już włoski minimalizm dał o sobie znać.Nóż został odsunięty od gardła i zaczeła się kalkulacja oszczędzsnie sił.Napewno błędem było nie wprowadzenie Cuadrado.

Mam nadzieję że Real trafi na Bayern.

: 11 kwietnia 2018, 23:39
autor: Poprostu
Allegri: dzisiejszy karny jest odwrotna sytuacja z Turynu. Sędzia zadecydował o ostatecznym wyniku.

: 11 kwietnia 2018, 23:39
autor: eastsider
Przepraszam ale śmieje się w domu na głos. Pan Sławek jako autorytet sędziowski :rotfl: hit tego dnia. Mogę iść spać.


VAR obowiązkowo i koniec.

: 11 kwietnia 2018, 23:39
autor: west88
Dokładnie, to staje się nie do zniesienia. Co to za taktyka, żeby się cofnąć przy 3-0? :think: Jedyne co mi przychodzi do głowy to, to, że liczyliśmy na jakiś kontratak. Kolejne bezmyślne oddanie inicjatywy, a dobrze potrafiliśmy utrzymać się przy piłce.. gdyby nie było tej akcji z karnym-to co zagralibyśmy w dogrywce? To jakiś absurd, co Max ma w głowie?

: 11 kwietnia 2018, 23:39
autor: albertcamus
Boli odpadnięcie przy stanie dwumeczu 3:3 i pięknej naszej dzisiejszej grze. Boli cholernie. Jednak Juventus pokazał, że jest prawdziwą drużyną, że MOŻE. Pokazał nam dzisiaj Allegri, że ma pomysł na tę drużynę. Mario pokazał, że jest piłkarzem światowej klasy i w trudnych momentach można na niego liczyć. Buffon pokazał, że wciąż potrafi bronić i... ma serducho do gry, czego brak mu zarzycało 90% forum JuvePoland.
Po pierwszym meczu chciało się głębokich zmian. Nie są potrzebne. Zabrakło nam szczęścia, kilkudziesięciu sekund. Nie wiem czy wygralibyśmy dogrywkę, ale zasługiwaliśmy na zagranie dodatkowych 30 minut.
Jestem szczęśliwy, że jestem kibicem Juve i będę nim zawsze. A Wy sobie mówcie "AllegriOut", "Mario do Chin", "Dybala do PSG" itd. itp.
Nie jesteście godni bycia kibicami tego wspaniałego klubu.

: 11 kwietnia 2018, 23:40
autor: jakku1
Loczeno pisze:
O ile reka na plecach nie jest zupelnie przekonujaca, to faktycznie, na tej powtorce widac, ze to wejscie nogą z boku spowodowalo upadek. Zwracam honor.

: 11 kwietnia 2018, 23:41
autor: Vinylside
albertcamus pisze:Boli odpadnięcie przy stanie dwumeczu 3:3 i pięknej naszej dzisiejszej grze. Boli cholernie. Jednak Juventus pokazał, że jest prawdziwą drużyną, że MOŻE. Pokazał nam dzisiaj Allegri, że ma pomysł na tę drużynę. Mario pokazał, że jest piłkarzem światowej klasy i w trudnych momentach można na niego liczyć. Buffon pokazał, że wciąż potrafi bronić i... ma serducho do gry, czego brak mu zarzycało 90% forum JuvePoland.
Po pierwszym meczu chciało się głębokich zmian. Nie są potrzebne. Zabrakło nam szczęścia, kilkudziesięciu sekund. Nie wiem czy wygralibyśmy dogrywkę, ale zasługiwaliśmy na zagranie dodatkowych 30 minut.
Jestem szczęśliwy, że jestem kibicem Juve i będę nim zawsze. A Wy sobie mówcie "AllegriOut", "Mario do Chin", "Dybala do PSG" itd. itp.
Nie jesteście godni bycia kibicami tego wspaniałego klubu.
Dołączając do forumowej tradycji - post godny cytowania chociażby po to, by przenieść go na kolejną stronę lub po prostu podbić, by inni przeczytali jeszcze raz. Brawo :czytaj:

: 11 kwietnia 2018, 23:42
autor: Poprostu
Hiszpański AS: nie było karnego.

: 11 kwietnia 2018, 23:43
autor: Tony Montana
Michael900 pisze:
Hed pisze:
Michael900 pisze:Moim zdaniem w Juventusie potrzebna jest Rewolucja - poważna zmiana

Chodzi o skuteczność - w tym momencie jesteśmy mistrzami w honorowym przegrywaniu. Kolejna piękna przegrana, Piękna katastrofa. Wszyscy chwalą naszą klasę, waleczność, nieustępliwość. A w najważniejszym momencie dajemy ciała.
Kolejny sezon bez Pucharu Ligi Mistrzów. Finał Ligi Mistrzów czy najpiękniejszy mecz w 1/4 wciąż nie daje Pucharu. System jest zero jedynkowy - albo się wygrywa albo się przegrywa. Ludzie zapamiętają wygraną Realu, nic więcej.
Ja zapamiętam Juve....może dla Ciebie tylko tyle..dla mnie aż tyle...
Wszyscy za parę lat będą pamiętać, że wygrał Real. Wyjątkiem są kibice Juve, dziennikarze sportowi, no i może pewnie część kibiców Realu.
W tym co piszesz Michael900 jest niestety bardzo dużo prawdy. My będziemy pamiętać, ale ktoś oprócz nas? Pamięta się zwycięzców, kto będzie pamiętał za 10 lat, że rok temu sędziowie przepchnęli Real w meczach z Bayernem? Ludzie będą pamiętali, że jako pierwsi obronili trofeum.
O finalistach LM też mało kto pamięta, przeciętny kibic raczej nie powie kto tam był finalistą w sezonie 07/08 czy 09/10. Kto postronny będzie pamiętał o naszym bardzo emocjonującym dwumeczu z Bayernem? Koniec końców niestety liczą się trofea w klubowej gablocie.

Mimo wszystko mecz był dobry, cały czas czuję te emocje.

: 11 kwietnia 2018, 23:45
autor: LordJuve
albertcamus pisze: Po pierwszym meczu chciało się głębokich zmian. Nie są potrzebne. Zabrakło nam szczęścia, kilkudziesięciu sekund. Nie wiem czy wygralibyśmy dogrywkę, ale zasługiwaliśmy na zagranie dodatkowych 30 minut.
Jestem szczęśliwy, że jestem kibicem Juve i będę nim zawsze. A Wy sobie mówcie "AllegriOut", "Mario do Chin", "Dybala do PSG" itd. itp.
Nie jesteście godni bycia kibicami tego wspaniałego klubu.
Nie jesteśmy godni, bo co? Bo Ty tak uważasz. Przepraszam, ale od 70 minuty nie graliśmy nic. Real kontrolował mecz. Mieliśmy dwie zmiany, a po drugiej stronie już wszystkie wykorzystane. Nie wiem, na co czekał Allegri. Na dogrywkę? Przecież było widać, że kondycyjnie nie dajemy rady i RM lepiej pod tym względem wygląda.

Przegraliśmy przez brak 1 bramki u siebie i zachowawczość Allegriego.

Te dodatkowe 30 minut to byłoby paniczne bronienie wyniku na ostatkach sił. Nawet gdybyśmy doprowadzili do karnych, to i w tym elemencie gry wyglądamy przeciętnie. Pamiętacie karne Pipity? Kto miałby je strzelać?

Jestem wściekły, bo było tak blisko! Pożegnaliśmy się z LM po pięknym meczu. Natomiast finał jest trudny do zaakceptowania z wiadomych względów.

: 11 kwietnia 2018, 23:47
autor: deszczowy
Z Twittera:

"Pocieszam się faktem, że zgodnie z teorią kwantową, istnieje gdzieś równoległy wszechświat, gdzie Szczęsny broni karnego, a później jeszcze kolejne po bezbramkowej dogrywce i zostaje wielkim bohaterem Juventusu, aby później wygrać w finale LM."


: 11 kwietnia 2018, 23:50
autor: Tony Montana
bendzamin pisze:
Loczeno pisze:Pan Sławek na C+ potwierdził, na twitterze ArbiterCafe też pochwalił sędziego, ogólnie zdecydowana większość osób tak twierdzi.
To się nazywa moc autorytetów - skompromitowany ekspert telewizyjny, losowe konto na mediach społecznościowych i ta słynna "większość". Dyskusję uznaję za zamkniętą, każde kolejne posty na ten temat będę zgłaszał do moderatorów i usilnie zabiegał o kartkowanie za jałowe dyskusje o rzeczach oczywistych.
Czyli twoim zdaniem był karny czy nie było?
Nie widzę powodu, żeby cenzurować jakieś wypowiedzi, czy zabraniać dysputy o jakimś konkretnym elemencie meczu, od tego chyba jest forum, żeby wymieniać się spostrzeżeniami?

: 11 kwietnia 2018, 23:51
autor: Wojtek
Buffon przemówił:
"Jeżeli masz w sobie tyle cynizmu, by podyktować takiego karnego w 93. minucie nie jesteś człowiekiem, jesteś zwierzęciem"
"Jeżeli nie masz charakteru, zostań na trybunach i jedz ziemniaki, a nie dokonuj takich wyczynów"

: 11 kwietnia 2018, 23:51
autor: koki90
Nie każde dotknięcie w polu karnym to jest od razu faul. Jakby tak było to byśmy oglądali po 20 karnych w każdym meczu. Jak dla mnie na dwoje babka wróżyła i co by sędzia to by się wybronił. Ja jednak jestem przeciwny gwizdaniu takich sytuacji. Vazquez poczuł tylko lekko dłonie na plecach i już się zaczął kłaść. To co potem zrobił Benatia, w połączeniu z całą dynamiką już tylko dopełniło złudzenie sędziemu. Normalnei by pewnie nie gwizdnął samego soft faulu (ręce), bo już w tym meczu miał kilka takich sytuacji z udziałem Ronaldo.

Swoją drogą ktoś dobrze zauważył - Ronaldo 3-4 razy się zwija i wrzeszczy w polu karnym, a Dybala nie protestuje (robią to za niego koledzy) w Turynie i dostaje żółtą, która miała ogromne znaczenie w kontekście całego dwumeczu.

No nic, trzeba podziękować całej drużynie za walkę i cudowne emocje. Jeśli historia lubi się powtarzać, to za rok wypada, że powinniśmy dojść do finału.

Wielka szkoda, bo teoretycznie w półfinalne znajdują się drużyny w naszym zasięgu. Liverpool i Roma to drużyny w naszym zasięgu jak najbardziej, a Bayern nie wydaje się być w najwyższej dyspozycji.

Cóż, cieszy mnie chyba najbardziej to, że porwaliśmy serca kibiców, nawet tych, którzy nie fascynują się Calcio i wspólnie z Romą mocno poprawiliśmy make up Serie A.
Cieszy mnie nawet taka mała rzecz jak utarcie nosa TVP, które od razu zlikwidowało nasz mecz z anteny. Jak na złość dostali mecz, w którym nie było bramek i emocji.

Grazie za walkę, grazie za emocje, grazie za wszystko! Wbrew temu co większość mówi tu nie trzeba rewolucji tylko kosmetycznych zmian. Sprowadźmy prawego obrońcę, kogoś do środka pola i poprawmy wreszcie tę nieszczęsną sytuację z kontuzjami i będzie dobrze.

Forza Juve!