JuvePoland

pablo1503 pisze:A to nie jest tak, że Viola ewentualnie odebrałaby miejsce w LM drużynie z trzeciego miejsca?

ludzie ile można to wałkować? co rundę ktoś wspomni o 4 miejscu i od razu dwóch innych wyskakuje z pytaniami... użytkowniku! jeśli sobie jeszcze tego przez blisko rok nie przyswoiłeś to pamiętaj - google nie boli...

niestety ale nie jestem takim optymistą jak co niektórzy i odnośnie rewanżu to już tylko mam nadzieję, że Torino i Inter po prostu wygrają swoje mecze i zdobędą jakiekolwiek punkty w tej 1/8, na awans nie ma co liczyć

Co do Interu, to ja nie rozumiem, dlaczego go tak zalujecie. Taka jest pilka i jesli Carizzo zrobil 2 babole to znaczy ze jest po prostu slaby. Ogolnie Inter w dzisiejszym wydaniu jest kiepska druzyna i nagle nie zaczna grac swietnie. Wyzej dupy nie podskocza i nie wieszcze im niczego dobrego w kolejnych sezonach. Ogolnie smieszy mnie, ze nie gral Handanovic, nie rozumiem co Mancini chce ugrac w tym sezonie. Bo na CI juz nie ma szans, na CL tez nie no chyba ze wlasnie przez Lige Europy. No ale wystawiajac Carizzo to chyba jasny sygnal ze w sumie to Liga Europy tez nas nie interesuje. No chlopaki sie obrazili na caly swiat

A tak apropo Jovetica w Interze - Jesli chce - prosze bardzo. Podzieli los Podolskiego, ktoremu San Siro wyssalo talent. Kazdy kto tam przychodzi nagle zaczyna grac siare. Chcesz se spieprzyc kariere? Zapraszamy do Interu!

Dobry Mudżyn pisze:

Kucharius1 pisze:Dwie włoskie ekipy w ćwierćfinałach to i tak spoko Everton jeszcze odpadnie

Mam nadzieję że Inter jeszcze powalczy, mimo wszystko. Wilki w obronie to też parodia, wystarczy zabezpieczyć tego Kevina.

Lul. Tylko tego Kevina I Dosta w morderczej formie. I Perisicia. I mocnego przy SFG Naldo. I Schurrle. Rzeczywiscie, tylko

Wolfsburg i Sevilla to obecnie glowni kandydaci do koncowego triumfu.

Tylko ten Kevin prezentuje obecnie poziom, Naldo nie zagra, Dost to kolejny Gekas - kozak w BL .... w świecie. Schurrle jeszcze nie odzyskał formy - ale tu masz rację, to klasowy zawodnik. Wolfsburg to przeciętna drużyna i nie nazwał bym jej faworytem, ten mecz to pokazał, słaby Inter mógł nawet wygrać, gdyby nie bramkarz + Palacio.

Według mnie faworytem jest Napoli. Benitez lubi wygrywać takie pucharki.

Duzo wskazuje na to, ze do 1/4 przejdą tylko dwie włoskie drużyny, a szkoda, bo liczba 3 ekip byłaby optymalna. Inter i Torino trafily jednak bardzo silne ekipy, faworytów do wygrania całej LE - przynajmniej teraz wszystko tak wygląda. Być może w rewanżu urwą jakieś punkty do rankingu, ale nie spodziewałbym się awansu.

Tak czy inaczej na 99% w tym roku Serie A będzie miała lepszy wynik rankingowy niż PL. Włosi mogą zająć nawet drugie miejsce, po Hiszpanach, ale o to będzie trzeba do końca walczyć z Niemcami. I tutaj może być pewien problem, bo Wolfsburg i Bayern wyglądają bardzo mocno i przypuszczalnie, będą grali czy to w LM czy LE dość długo. A oprócz tego jest jeszcze Leverkusen, które wygrało swój pierwszy mecz z Atletico, a także Borussia, która ma poważne szanse na awans (nie oszukujmy się, dalej jest pół na pół).

Tak czy inaczej, Włosi spokojnie dobiją do 15-16 punktów w rankingu, a jak dobrze nam pójdzie w rewanżu z Borussia a Napoli czy Fiorentina/Roma powalczą w 1/4 (o ile Ci pierwsi przejdą), to może da rade dobić nawet do 17-17,5 - co będzie rekordem Serie A i w najgorszym wypadku 3 wynikiem w Europie (pierwszy raz od dawna).

alessandro1977 pisze:Szkoda, że Inter tak frajersko to spieprzył...ale w ich przypadku jeszcze nie jest wszystko stracone...

Zeby była jasność podkreślam, że nie chcę wszczynać gównoburzy i rozpalać ponownie tematu "kibicowanie włoskim drużynom w pucharach a bycie kibicem Juve". Ale muszę powiedzieć, że Twoje wczorajsze 2-3 posty włącznie z powyższym gryzły mnie w oczy. Rankingowe punkty punktami ale wygląda to średnio gdy przykładowy długoletni fan Starej Damy mający w stopce tekst o upokorzeniach ściskał wczoraj kciuki za arcy-rywala Juve będącego za część tych upokorzeń odpowiedzialnego :roll:

Buffalo pisze:Słabe te Wilki.

zbysioJuve pisze:Oglądam mecz Interu i jednak ten Wolfsburg nie jest taki straszny jak tu niektórzy mówili.

A Panowie nie wiedzieli za bardzo z kim mają do czynienia i po pierwszej połowie krytykowali VFL. Jeśli jest jakaś drużyna w Europie będąca zespołem "drugich połówek" to jest nią właśnie Wolfsburg. Z 19 strzelonych goli aż...16 zdobyli w drugiej połowie, ewenement na skalę światową i to nie tylko w tym sezonie a ogólnie

We włoskim starciu z dwojga złego preferuję awans Fiorentiny.

@Antek666, ale jak dla mnie oni w drugiej połowie też byli słabi Mogą być i drużyną doliczonego czasu gry, po prostu z takim podejściem do meczu (brak wyraźnego pressingu, oczekiwanie całą 11stką na własnej połowie) wyglądali na drużynę idealnie pasującą pod Juve. Sytuacja ze zmarnowaną setka Palacio, czy Guarin, który sobie biega z piłką na 16stym metrze od bramki golkipera VLF. Jak się gra w dziesięciu (Carrizzo parodysta) to tak już jest.

jakku1 pisze:Duzo wskazuje na to, ze do 1/4 przejdą tylko dwie włoskie drużyny, a szkoda, bo liczba 3 ekip byłaby optymalna. Inter i Torino trafily jednak bardzo silne ekipy, faworytów do wygrania całej LE - przynajmniej teraz wszystko tak wygląda. Być może w rewanżu urwą jakieś punkty do rankingu, ale nie spodziewałbym się awansu.

Tak czy inaczej na 99% w tym roku Serie A będzie miała lepszy wynik rankingowy niż PL. Włosi mogą zająć nawet drugie miejsce, po Hiszpanach, ale o to będzie trzeba do końca walczyć z Niemcami. I tutaj może być pewien problem, bo Wolfsburg i Bayern wyglądają bardzo mocno i przypuszczalnie, będą grali czy to w LM czy LE dość długo. A oprócz tego jest jeszcze Leverkusen, które wygrało swój pierwszy mecz z Atletico, a także Borussia, która ma poważne szanse na awans (nie oszukujmy się, dalej jest pół na pół).

Tak czy inaczej, Włosi spokojnie dobiją do 15-16 punktów w rankingu, a jak dobrze nam pójdzie w rewanżu z Borussia a Napoli czy Fiorentina/Roma powalczą w 1/4 (o ile Ci pierwsi przejdą), to może da rade dobić nawet do 17-17,5 - co będzie rekordem Serie A i w najgorszym wypadku 3 wynikiem w Europie (pierwszy raz od dawna).

jakku, tak czytam Twoje posty od jakiegoś czasu i widać, że bardzo emocjonujesz sie co każdy mecz europejskich pucharów, jaki wynik wykręcą włoskie kluby. Powiedz szczerze - na co Ty liczysz? Moim zdaniem na dogonienie bundesligi nie ma szans, jak widać pierwszy w miarę dobry występ włoskich drużyn* nie gwarantuje odrobienia strat. Szczerze, liczysz na coś więcej ? Moim zdaniem przez najbliższe 10 lat Italia nie wskoczy wyżej.

* jedyna włoska ekipa w 1/8 LM i drży o awans, reszta bije się w pucharku pocieszenia, ledwo przechodzą takie tuzy jak feyenoord, czy athletic, na wolfsburg i zenith już za wysokie progi. Kosmos...

Kolega Buffalo prawdopodobnie oglądał inny mecz, albo pomylił koszulki, bo opis pasuje do gry Interu. Wyczekiwanie całą 11-stką na własnej połowie? W takim razie w jaki sposób przejęli piłkę po zagraniu Carrizo i skąd kolejnych dwóch zawodników znalazło się pod bramką Interu?

Brak wyraźnego pressingu?
Ja widziałem, że piłkarze Interu mieli problem, żeby dłużej utrzymać się przy piłce na połowie rywala. Owszem Wolfsburg pozwalał obrońcom Interu wymieniać bezproduktywne podania na własnej połowie, które kończyły się najczęściej stratą bądź lagą w przód.

Guarin sobie biegał? Zapamiętałem go z rozpaczliwej próby strzału z dystansu. Wolfsburg miał przewagę w posiadaniu piłki, wymienił prawie 150 podań więcej niż Inter, oddał 10 strzałów celnych przy 2 Interu.

Jeżeli masz problem z odbiorem tego co widzisz, to rzuć okiem jeszcze na statystyki:
http://www.uefa.com/uefaeuropaleague/se ... /influence

Timeline Interu trochę słabo.

Jasne, Wolfsburg nie zagrał imponującego meczu, ale wcale nie musiał, żeby odnieść pewne zwycięstwo.

Jestem ciekaw, w czym niektórzy widzą powody do optymizmu, skoro w rewanżu to Inter musi prowadzić grę i jednocześnie uważać na kontry, a na skrzydłach Wolfsburga i bokach obrony są zawodnicy wręcz stworzeni do błyskawicznych ataków.

A gdybania zawsze najlepiej oddają słowa Kazika

Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka
Gdyby się nie przewrócił, byłaby rzecz wielka
Gdyby to najczęstsze słowo polskie
Gdyby mama miała fiuta, to by była ojcem, hej, hej…

http://www.uefa.com/memberassociations/ ... index.html
Ciekawie wygląda ranking UEFA, prawdopodobnie na starcie nowego sezonu Niemcy będą przed Anglikami, a Włosi zbliżą się dość znacznie do Anglików z powodu odpadającego sezonu 10/11 a potem także z powodu sezonu 11/12 to będzie ok 11pkt, dodając,że strata Włochów w tej chwili to 14pkt to kto wie czy Anglicy w trakcie sezonu 16/17 nie spadną za Włochów rankingu, jeżeli ich gra w Europie się nie poprawi. Na dobrą sprawę może się okazać,że w 1/4 LM i LE nie będzie żadnej angielskiej drużyny, City przegrało u siebie i na Camp Nou mają marne szanse, Everton ma niewielką zaliczkę z pierwszego meczu,ale a Ukrainie mogą polec,Arsenal mimo,ze dostał u siebie 3-1 to nie przekreślałbym ich szans, już 3 lata temu o mały włos a w identycznej sytuacji wyeliminowaliby Bayern. Włoskie kluby jednego przedstawiciela w 1/4 LE mają na 100%, Napoli jest blisko, Inter i Toro z małymi szansami,ale są wstanie sprawić niespodziankę. No i oczywiście Juve w LM, może naprawdę dojść do sensacji, jeżeli wg wielu najlepsza a przede wszystkim najciekawsza liga będzie miała 3 przedstawicieli w LM.

pan Zambrotta pisze:akku, tak czytam Twoje posty od jakiegoś czasu i widać, że bardzo emocjonujesz sie co każdy mecz europejskich pucharów, jaki wynik wykręcą włoskie kluby. Powiedz szczerze - na co Ty liczysz?

Po prostu lubię takie rankingi. Jak Juventus miał iluzoryczne szanse na pierwszy koszyk, zas zasady rodzielania druzyn do koszyków były troche inne niz teraz, tez sledziłem sprawę.

Bundesligi Serie A nie wyprzedzi, ale jeszcze jeden słaby sezon druzyn angielskich a bardzo dobry włoskich i to Anglicy spadają na 4 miejsce. Ale to jest póki co dzielenie skory na niedzwiedziu i gdybanie. Szczerze mówiąc, na chwilę obecną w to nie wierzę. Istnieje po prostu taka ewentualność, dlatego o tym wspominam.

Antek666 pisze:

Mateuszello pisze:A czy od przyszlego sezonu o koszykach nie beda decydowac miejsca w lidze? Wtedy Roma moze miec w dalekim powazaniu ranking, bo 2. pozycja w tabeli gwarantowalaby 2. koszyk, gdzie tymczasem wg rankingu ladowalaby w 4.

Moment. Jeśli roma utrzyma tegoroczną formę to w przyszłym sezonie co najwyżej właśnie w temacie Ligi Europy będziemy komentować mecze romanistów w europejskich pucharach

zahor pisze:Nie miejsca, a miejsce. Pierwsze. Roma raczej po majstra nie zmierza, więc decydować będą w jej przypadku punkty w rankingu.

Czyli od nowego sezonu do I koszyka wchodzi triumfator LM i siedmiu mistrzów z pozostałych najlepszych lig, a reszta koszyków jest wybierana jak dotychczas wg rankingu, tak?
W takim razie Juve w nowym sezonie znajdzie się I koszyku, a nie jakby to wynikało z dotychczasowych zasad w III. Więc niekonieczne będzie nadrabianie punktów w LE po eliminacji z grupy LM

Dwa lata temu mieliśmy Chelsea,rok temu Real,w tym roku Atletico.Fajnie,że będziemy losowani z 1 koszyka.Oczywiście dalej będziemy mogli trafić na kogoś silnego,ale już jest inaczej.Natomiast co do gonienia Anglików i Niemców,to mrzonki.Wszystkie sezony mamy jak na razie słabsze,a przecież drużyny z Mediolanu są w głębokim kryzysie.Bez ich wsparcia nie mamy na co liczyć.Brawo dla Napoli,ale musimy pamiętać,że to nieobecny LM.Za rok ich miejsce będzie na etapie 1/8 finału LM.No i ta nieszczęsna Roma.Niech grają dalej w LE,to lepiej dla nas,ale powiedzmy sobie szczerze - Serie A to 4 liga w rankingu,i nic się szybko nie zmieni.

Moim zdaniem dużej różnicy po zmianach w losowaniu nie będzie. Drugi koszyk powinien być mocniejszy, część dobrych drużyn spadnie do 3ciego koszyka. Zmiana na plus będzie najbardziej odczuwalna dla mistrzów, którzy nie mogli się załapać do co najmniej do drugiego koszyka.

Dużej zmiany nie będzie,ale to duży luksus zwłaszcza dla Juve.Ominiemy na pewno Bayern,i kogoś z dwójki Real-Barcelona.To dużo.Łatwiej jest rywalizować z Atletico,czy z Leverkusen,czy nawet z City niż z powyższymi drużynami.Oczywiście ty jako fan Barcelony tego nie czujesz,ale z naszej strony tak to wygląda.Łatwiej będzie wygrać grupę,a to ułatwia dostanie się do najlepszej "8"semki.A taki właśnie mamy cel.My raczej nie rywalizujemy o Puchar,ale o ten plan minimum - najlepsza ósemka.Dlatego tak ważny staje się mecz w Dortmundzie.

Fiore prowadzi z Romą karny (nie wiem po czym bo jak włączyłem to piłka była już na 11. metrze) w międzyczasie karny powtórzony bo 3 graczy Fiore wbiegło prawie do połowy pola karnego zanim kopnięto piłkę

Edit. Już 3:0. Zanosi się na ostre rżnięcie Rzymian.