Wiele tu już zostało powiedziane o meczu także skupię się na najważniejszej sprawie moim zdaniem.
CONTE PRZESTAŁ SIĘ ROZWIJAĆ JAKO TRENER. Ba, on się uwstecznia.
Popatrzmy na pierwszy sezon. Antek był elastyczny, potrafił się dopasować do sytuacji, znaleść optymalne rozwiązanie do danego problemu, nie był przywiązany do jednej taktyki, potrafił dokonać zmian w czasie meczu pozwalające odwrócić przebieg meczu, była też rotacja składem, mimo że zmienników za dużo nie było a na niektóre pozycje to praktycznie wcale.
Popatrzmy na sezon drugi. Skład został poszerzony, ale niska jakość w ataku jak była tak została. Doszła do tego liga mistrzów. Graliśmy nędzę i styl łudząco podobny do stanu dzisiejszego, ale po meczu z Interem się otrzasnelismy. Jednakże dalej była odpowiednia rotacja składem, wejścia rezerwowych potrafiły poderwać zespół, było widać, przynajmniej czasami, tą iskrę. Serie A zdominiwaliśmy, w LM potrafiliśmy wyjść z dobrej grupy z 1 miejsca, ładnie klepnać Celtic, w ćwierćfinale trafiliśmy na wielką drużynę grającą jak walec (Bayern Heynkessa>Barcelona Guardioli jak dla mnie), z którą bez sensownych napastników nie mieliśmy najmniejszych szans. Z każdym innym rywalem mogłoby być różnie, ale Bayern było poza zasięgiem. Ale było widać ciekawe perspektywy na następny sezon.
Teraz popatrzmy na ten sezon. Większość zachcianek Conte została spełniona - Tevez, Llorente, Ogbonna. W lidze, dzięki zdecydowanie największemu potencjałowi, wygrywamy jak leci. Ale nie oszukujmy się, to był nasz obowiązek. Natomiast w LM, w trudnościowo podobnej grupie, daliśmy ciała. Już pomijam skandal w Stambule, ale było źle. W LE również nie zagraliśmy żadnego wielkiego spotkania. Ten sezon odróżnia od poprzednich wielka schematyczność, przewidywalność, dużo mniejsza intensywność gry. Rotacja na dobrą sprawą nie istniała, albo nawet jak było stosowana to nieudolnie i niezrozumiale dla mnie. Jakoś mając Marrone, Estigarribię czy Gacka można było rotować składem a teraz nie da rady?
I teraz pytanie, kto jest za to odpowiedzialny?
Największe błędy, które zadecydowały o odpadnięciu z Benficą:
-zarżnięcie kondycyjne niektórych zawodników, przecież taki Asamoah czy Pogba mieli siły tylko na 1 połowę, no ale czy to wina Paula czy Kwadwo jak grają bez przerwy praktycznie?
- 2 mecze przerwy Bonucciego przed 1 meczem półfinału, trzeba było dać zagrać z Bologna, dać sie wykartkować z Sassuolo, albo nawet jak już dostał tą kartkę z Sassoulo, to wpuścić go od razu na boisko co by nie stracił rytmu meczowego, ale nie bo po co? No i przychodzi co do czego i Leo gra najgorszy mecz w sezonie.
-mimo, że nie przepadam za Fabio, to jakim trzeba być ślepcem, żeby nie zgłaszać do rozgrywek naszego NAJLEPSZEGO napastnika w rozgrywkach europejskich, gościa, który nie raz nas ratował w pucharach, mogącego coś ukuć jako joker. Ale po co? Lepiej dać rencistę Pepe, co pożartuje sobie ze Storarim na ławce
- posadzenie na ławce najlepszego pomocnika w tej chwili, by nie wspomnieć o klasycznych zmianach 70+ minuta
-nastawienie na 1 mecz, bo o drugi o zaangażowanie nie można mieć zarzutów, poprzednie mecze widocznie Antka niczego nie nauczyły.
Conte musi się zmienić, bo inaczej to nigdy nic w Europie nie wygra. Taka prawda.