: 08 sierpnia 2012, 20:05
Nie przesadzajmy. Nie nazywajmy tego grupą śmierci, bo z 6 drużyn wyszły 4, żaden z gigantów nie miał prawa odpaść i nie odpadł.@D@$ pisze:grupy (śmierci) B
PS. Polska - Rosja 0:3
Forum polskich kibiców Juventusu
https://forum.juvepoland.com/
Nie przesadzajmy. Nie nazywajmy tego grupą śmierci, bo z 6 drużyn wyszły 4, żaden z gigantów nie miał prawa odpaść i nie odpadł.@D@$ pisze:grupy (śmierci) B
Dziękujemy bardzo. Ale polscy eksperci zdążyli wręczyć im medal zanim jeszcze wylecieli do Londynu, tak samo jak Radwańskiej. Siatkarze natomiast pokazali, że grają kiedy im się chce. Inna sprawa, że Ruski chyba były za silne dzisiaj.Bruce Badura pisze:PS. Polska - Rosja 0:3
I z tego powodu nawet jeżeli ogólny dorobek medalowy Polski będzie imponujący, to ja i tak te Igrzyska zaliczę na minus. Dla mnie medal medalowi nierówny. Pierwszy raz od dość dawna przed IO była realna szansa na sukcesy w jakichś naprawdę poważnych dyscyplinach. Z całym szacunkiem dla takiego Tomasza Majewskiego, ale kto normalny sam z siebie śledzi regularnie zawody w pchnięciu kulą? Nie ujmując niczego wioślarzom, ale chyba wszystkie zawody w których w karierze startowali razem wzięte nie wzbudziły takiego zainteresowania, jak pojedynczy turniej wielkoszlemowy. To oczywiście moje osobiste odczucie, każdy może mieć inne, ale ja dwa złota w tych prestiżowych dyscyplinach zamieniłbym na cały worek medali zdobyty przez ludzi których nie znam i których zmagań nigdy nie oglądałem.vitoo pisze: Dziękujemy bardzo. Ale polscy eksperci zdążyli wręczyć im medal zanim jeszcze wylecieli do Londynu, tak samo jak Radwańskiej. Siatkarze natomiast pokazali, że grają kiedy im się chce. Inna sprawa, że Ruski chyba były za silne dzisiaj.
Może i masz rację, ale każdy ma to na co zasłużył. Taką Radwańską, czy siatkarzy stać było na wiele więcej, dlatego nie zamierzam nad nimi płakać. Po prostu, nie dali z siebie 100%. Kolega Nedved ma rację, jak się bardzo chce to można. Choć wiadomo, że złoto (czy jakikolwiek medal) w siatkówce byłoby czymś wielkim to ja się cieszę z każdego naszego medalu i mimo że są to medale z tych "gorszych dyscyplin" to nie zamierzam przez to skreślać igrzysk w wykonaniu Polaków. Choć jak wiadomo niesmak pozostanie.zahor pisze:I z tego powodu nawet jeżeli ogólny dorobek medalowy Polski będzie imponujący, to ja i tak te Igrzyska zaliczę na minus. Dla mnie medal medalowi nierówny. Pierwszy raz od dość dawna przed IO była realna szansa na sukcesy w jakichś naprawdę poważnych dyscyplinach. Z całym szacunkiem dla takiego Tomasza Majewskiego, ale kto normalny sam z siebie śledzi regularnie zawody w pchnięciu kulą? Nie ujmując niczego wioślarzom, ale chyba wszystkie zawody w których w karierze startowali razem wzięte nie wzbudziły takiego zainteresowania, jak pojedynczy turniej wielkoszlemowy. To oczywiście moje osobiste odczucie, każdy może mieć inne, ale ja dwa złota w tych prestiżowych dyscyplinach zamieniłbym na cały worek medali zdobyty przez ludzi których nie znam i których zmagań nigdy nie oglądałem.vitoo pisze: Dziękujemy bardzo. Ale polscy eksperci zdążyli wręczyć im medal zanim jeszcze wylecieli do Londynu, tak samo jak Radwańskiej. Siatkarze natomiast pokazali, że grają kiedy im się chce. Inna sprawa, że Ruski chyba były za silne dzisiaj.
Ja nie próbuję ich bronić, bo ani Radwańska ani siatkarze na tym turnieju nie pokazali niczego co by sprawiło, że byłoby mi ich żal. Ja po prostu stwierdzam że dla mnie osobiście ta impreza w wykonaniu Polaków jest na minus, niezależnie od tego jak się potoczy. Nie potrafię się jarać medalem w dyscyplinie, którą oglądam pierwszy raz w życiu (i przypuszczalnie ostatni), nie znam ani naszego reprezentanta, ani jego rywali, niespecjalnie orientuję się regułach (chociażby szermierka) i generalnie oglądanie tego mnie nudzi. Natomiast odczuwałbym wielką dumę gdyby chociażby w wielkim finale, który bez względu na to kto w nim zagra oglądać będą miliony ludzi (w tym ja), na kortach Wimbledonu Radwańska pokonała Williams. Ale niestetyvitoo pisze: Może i masz rację, ale każdy ma to na co zasłużył. Taką Radwańską, czy siatkarzy stać było na wiele więcej, dlatego nie zamierzam nad nimi płakać. Po prostu, nie dali z siebie 100%. Kolega Nedved ma rację, jak się bardzo chce to można. Choć wiadomo, że złoto (czy jakikolwiek medal) w siatkówce byłoby czymś wielkim to ja się cieszę z każdego naszego medalu i mimo że są to medale z tych "gorszych dyscyplin" to nie zamierzam przez to skreślać igrzysk w wykonaniu Polaków. Choć jak wiadomo niesmak pozostanie.
Ja bym psów nie wieszał na siatkarzach. No cóż, skopali robotę ale każdemu faworytowi czasem się to zdarza, przykłady mógłbym wyliczać do końca wakacji. Łatwo jest najpierw zrobić z nich wielką nadzieję polskiego sportu a potem wymieszać z błotem za porażkę.deszczowy pisze:"Dlaczego o polskim siatkarzu mówi się, że to jest spoko koleś, a o piłkarzu, że oni to są jacyś, bujają się z modelkami? Bo my wygrywamy mecze, gramy sobie w siatkówkę" - Bartosz Kurek u Kuby Wojewódzkiego.
To co, dalej pompujemy balonik "niepokonanych tytanów"? :C
Ja na nich nie wieszam psów bo i tak zaszli daleko. Po prostu drażnił mnie ten pompowany balonik. No ale ok, cztery posty w TYM temacie to o cztery za dużo z mojej strony. Już sobie stąd idę.Mietson pisze:Ja bym psów nie wieszał na siatkarzach. No cóż, skopali robotę ale każdemu faworytowi czasem się to zdarza, przykłady mógłbym wyliczać do końca wakacji. Łatwo jest najpierw zrobić z nich wielką nadzieję polskiego sportu a potem wymieszać z błotem za porażkę.deszczowy pisze:"Dlaczego o polskim siatkarzu mówi się, że to jest spoko koleś, a o piłkarzu, że oni to są jacyś, bujają się z modelkami? Bo my wygrywamy mecze, gramy sobie w siatkówkę" - Bartosz Kurek u Kuby Wojewódzkiego.
To co, dalej pompujemy balonik "niepokonanych tytanów"? :C
Dziwne wydaje się jedynie to, że nagle wszyscy, którzy mieli walczyć o najwyższe cele (Gruchała, Radwańska, siatkarze.....) solidarnie dali pupy