JuvePoland

pan Zambrotta pisze:zastosowałem "dowód nie wprost", na co jedyne, co potrafiłeś napisać, to "NIEPRAWDA, TWOJA JEST BŁĘDNA".
Z kim ja gadam...

bohdan pisze: Zresztą, czego ja wymagam od kogoś, kto ma nick "pan Zambrotta". Polecam zmienić nick na "pan Cannavaro" albo na "pan Ibrahimovic"

Ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Jakby mecz się skończył 2:5, to logiczne, że przegrywamy. Skończył się 2:2, więc logiczne jest, że remisujemy. Jesteś matołek panie Cannavaro

2-2 i koniec. Po co to wałkować. Jak ktoś nie czai to trudno. Zawsze sobie można sprawdzić:

http://www.legaseriea.it/it/tim-cup/cal ... -risultati

http://www.legaseriea.it/it/serie-a-tim ... ilan/36795

http://soccernet.espn.go.com/report?id=337683&cc=5739

http://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzen ... ilanu.html

http://www.livescore.com/default.dll/ga ... ame=585174

Doskonale widać na tych przykładach jaki wynik w świat idzie. Niech to zamknie dyskusje...

Dlaczego nie ma?
Pierwsze spotkanie kończy się wynikiem:
5:1
w drugim spotkaniu po 90' jest wynik 1:5 który nie daje rozstrzygnięcia (oba zespoły mają po jednej wygranej + taki sam bilans bramkowy przy uwzględnieniu zasady meczy na wyjeździe)
mecz zostaje więc przedłużony o dodatkowe 30'.
Po dodatkowych 30' (czyli w sumie 120') kończy się drugi mecz, na tablicy jest wynik:
2:5.

Dalej przechodzi pierwsza drużyna, ze względu na lepszy bilans bramkowy (przy takim samym bilansie meczowym). Mam to napisać w Prologu, i odtworzyć wnioskowanie?

Czegoś nie rozumiesz?

Wiking, najpierw udowodnij mi, że dogrywka to przedłużenie drugiego meczu, a nie dwumeczu. Wtedy przyznam Ci rację. Wtedy będziemy dalej niepokonani.

Narazie rozumuję to tak:
Idzie w świat: Juventus -Milan 2:2 (po dogrywce)
przy każdym źródle jest zaznaczony wynik po dogrywce. My rozmawiamy, co się działo w drugim meczu. W drugim meczu przegraliśmy.
bohdan, szkoda słów. A od wyzywania od matołków tylko sie żółtej kartki nabawisz

pan Zambrotta pisze:
logiczny bohdanie, posłużmy się Twoją logiką:
W pierwszym meczu wygraliśmy 5-1.
W drugim meczu po 90 minutach przegraliśmy 1-5.
W dogrywce strzeliliśmy gola.
Koniec dogrywki, sędzia kończy mecz 2-5.
Przegraliśmy, nie awansowaliśmy do finału :lol:

logika błędna.

wtedy 2 mecz przegrywamy 2:5 ale w dwumeczu jest wynik 7:6 i awansujemy. przecież teraz też po dogrywce było 2:2 czyli remis, awansowaliśmy dlatego że wygraliśmy 1 spotkanie a nie dlatego że zremisowaliśmy wczoraj. logiczne? logiczne. gdyby było tak jak twierdzisz to po 90minutach zegar byłby zerowany, a po meczu na tablicy wyników widniało by: 1:2 a pod spodem 1:0. dogrywka jest integralną częścią 2 meczu a nie jakimś dziwnym bytem poza 1 i 2 meczem.

Wiking pisze:mecz zostaje więc przedłużony o dodatkowe 30'

Nie mecz a dwumecz zostaje przedłużony bo to on nie jest rozstrzygnięty. Mecz zakończył się zwycięstwem Milanu, dlatego po przegranej u siebie mogli zagrać dogrywkę, która wyłania finalistę.

Przynajmniej tak to się kiedyś rozumowało. I wynik się podawało do 90 minuty a wynik po dogrywce w nawiasie. Ale skoro ioficjalny raport podaje 2-2 to chyba przepisy się pozmieniały.

@Nedved1983, inny przykład:
W pierwszym meczu przegrywamy 1-2
W drugim wygrywamy 2-1 i zaczyna się dogrywka.
W dogrywce po golu dla obu stron.

3-3, po dogrywce 4-4, przechodzi Milan
A wg Ciebie 3-2 (w końcu dogrywka to przedłużenie tylko drugiego meczu) i przechodzi Juventus?

bohdan na privie zaczyna szaleć, olewam rozmowę z tobą gościu.

Panie Z. skoro wynik po dogrywce to 2:2, to znaczy, iż dogrywka jest częścią drugiego meczu. W przeciwnym razie wynik po dogrywce byłby 4:3 (jako iż dogrywka byłaby częścią dwumeczu).

Edit ( poniżej się zamotałem powinno być zremisowaliśmy)
My wygraliśmy w drugim meczu, który zakończył się po dogrywce wynikiem 2:2.

Edit2:

Ouh_yeah pisze:

Wiking pisze:mecz zostaje więc przedłużony o dodatkowe 30'

Nie mecz a dwumecz zostaje przedłużony bo to on nie jest rozstrzygnięty. Mecz zakończył się zwycięstwem Milanu, dlatego po przegranej u siebie mogli zagrać dogrywkę, która wyłania finalistę.

Ale skoro wszystko co się wydarzyło w drugim meczu (kartki, zmiany), przenoszą się na dogrywkę, to logiczne się wydaje, iż dogrywka jest częścią drugiego meczu. Nie są sumowane kartki z obu meczy, ani zmiany.

Jeśli mecz się zakończył, po 90' to co ze zmianami i kartkami? Powinny przepaść i nie mieć wpływu na dogrywkę. Ale one nie przepadają. Podobnie jak między pierwszą a drugą połową meczu. Wydaje się więc, iż dogrywka jest połączona z drugą połową (w sensie kartek i zmian), tak samo jak pierwsza połowa z drugą. Wy postulujecie, by oddzielić gole z dogrywki i traktować je inaczej niż pozostałe wydarzenia. Na co nie ma podstaw/przesłanek.

Dwumecz nie jest rozstrzygnięty, ale to DRUGI mecz nie przynosi rozstrzygnięcia, dlatego musi on być przedłużony. MECZ, a nie DWUMECZ.

pan Zambrotta pisze:@Nedved1983, inny przykład:
W pierwszym meczu przegrywamy 1-2
W drugim wygrywamy 2-1 i zaczyna się dogrywka.
W dogrywce po golu dla obu stron.

3-3, po dogrywce 4-4, przechodzi Milan
A wg Ciebie 3-2 (w końcu dogrywka to przedłużenie tylko drugiego meczu) i przechodzi Juventus?

bohdan na privie zaczyna szaleć, olewam rozmowę z tobą gościu.

czyli wczoraj powinny być karne skoro było 2:2 po dogrywce, tak to jest według Twojego rozumowania. w takim wypadku w dwumeczu byłby wynik 4:4 i Milan by awansował bramkami na wyjeździe. my przegrywamy 1 mecz, oni przegrywają drugi ale awansują. proste i logiczne. zegara sie nie zeruje po 90 minucie, gra się dalej. liczą się kartki z 2 spotkania tak jak i zmiany i skład. to przedłużenie 2 meczu i tyle.

Tak czy siak to nie jest istotne czy oficjalnie to porażka czy remis. Przeszliśmy dalej a Milaniści mogą próbować się pocieszać faktem, że wygrali 90 minut na nowym stadionie jako pierwsza drużyna na świecie.

Mam nadzieję, że ten sukces zostanie upamiętniony jakąś dodatkową gwiazdką na koszulce. Może na plecach?

Nedved1983 pisze:czyli wczoraj powinny być karne skoro było 2:2 po dogrywce, tak to jest według twojego rozumowania.

nie, moj tok rozumowania jest:
1-2
1-0 w dogrywce

dla mnie przegraliśmy mecz. wygraliśmy dwumecz.
może się wyświetlać i 2-2, ale należy pamiętać że to wynik po dogrywce. gdyby padł wynik 2-2 w regulaminowym czasie, to nie byłoby dogrywki.
Każda gazeta to zaznacza, czyli podkreśla przegraną w drugim meczu.

Kibic Juventusu sprzecza się z kibicem Juventusu po awansie do finału o to, czy jego klub przegrał. Sorry, ale normalne to to nie jest. Mówiliśmy, żeby piłkarzom nie uderzyła sodówka do głowy, tymczasem przydarza się to fanom. Historia nie z tej ziemi.

pan Zambrotta pisze: Każda gazeta to zaznacza, czyli podkreśla przegraną w drugim meczu.

Poproszę o dowody, gdzie jest napisane: Juventus przegrał z Milanem :-)

Jestem pełen uznania dla stopnia oporu jaki prezentujesz Panie Z. Nie kumasz tego i już...

pumex: Pewnie, że jest normalne Bronimy naszego klubu przed porażką

Inna rzecz, że jak fani milanu tutaj wjadą to będą mieć z nas niezłą polewę... :doh: