Strona 23 z 444
: 30 sierpnia 2009, 11:14
autor: Mati
pan Zambrotta pisze:
Łukasz pisze:Loremaster pisze:Gatusso
Gattuso
ja ######, czy zawsze musisz wytykać komuś jakies błędy? faja stoi od takich wypowiedzi? w gimnazjum sprawdzałeś dyktanda kolegom?
myślałem, że kiedy sam zostałeś przyłapany trochę ochłoniesz, ale jak widać dalej wolisz zgrywać internetowego mądralę.
Spokojnie Panie Zambrotto, zauważ, że Łukasz nigdy nie wytyka błędów w sposób agresywny. Osobiście lubię gdy ktoś mnie poprawia, bo dzięki temu uczę sie pisowni różnych wyrazów. Nie ma się po co napinać, a chyba fajnie byłoby pisać poprawnie, w szczególności nazwiska znanych piłkarzy.
Wyluzuj, Misiu!
: 30 sierpnia 2009, 11:21
autor: Łukasz
Miśq, po co ten bulwers?. To nie wynika ze złośliwości, ani z jakiejś dzikiej satysfakcji, aż taki płytki nie jestem (nie, wcale mnie to nie jara). Po co ma gość całe życie pisać błędnie, skoro można to zmienić?
: 30 sierpnia 2009, 11:24
autor: Lypsky
Pan Coccolino ma chyba ostatnio sporo stresów :lol:
Zgadzam się z Danielem Potrapelukiem, Milan zagrał słabo.
: 30 sierpnia 2009, 11:51
autor: Chuchu
Milan to obecnie klub na poziomie środka tabeli, dla którego mecze ze słabszymi drużynami wygrywają indywidualne umiejętności takich graczy jak Pato (patrz: mecz ze Sieną). Jeśli zimą nie ściągną jakichś zawodników to mogą skończyć na Lidze Europejskiej jeśli nie gorzej :roll: Niedawno Berlusconi stwierdził, że para stoperów Nesta-Silva jest najlepszą w Serie A

Obecnie kibice Milanu mogą drżeć o punkty w meczu z każdą silniejszą drużyną na poziomie Lazio, Napoli czy Udinese o Juve, Interze czy Genoi nie wspominając

: 30 sierpnia 2009, 11:52
autor: Niasty
Inter może i zagrał dobre spotkanie, ale nie da się ukryć, że Milan co roku zalicza regres. Kolesiostwo Ancelottiego swoje zrobiło, Carletto nadmiernie przywiązał się do niektórych nazwisk, a wszystko wskazuje na to że Leonardo będzie powielać jego błędy. Nie chcę skreślać piłkarzy po pojedynczych spotkania, ale zauważalne jest, że Pirlo, Gattuso czy Nesta grają co rok gorzej. Brak trenera to wina Berlusco, chciał marionetkę to i ją ma.
: 30 sierpnia 2009, 12:51
autor: Giacobbneri
Według mnie największy problem Milanu to Pirlo. Raz, że gra słabo. Dwa, że przez niego Milan musi grać takim system jakim gra tj. bez skrzydłowych lub jeśli ze skrzydłowymi to tylko z 1 napastnikiem. Pirlo nie nadaje się do 4-4-2. Nie obecny Pirlo który nic nie biega. Podobnie zresztą jest z Seedorfem, Ronaldinho i resztą tych "starszych" zawodników. Według mnie powinni postawić na młodych. Mają całkiem ciekawych zawodników, więc czas chyba na zmiany. Dziwie się, że nie zgodzili się na transfer Pirlo do Chelsea. Wystarczyłoby im na zakup skrzydłowego i jeszcze pewnie 1-2 piłkarzy.
: 30 sierpnia 2009, 13:25
autor: Tharp
Swoja droga, niezle jaja. Po meczu ze siena milanisci nabrali pewnosci siebie, Ronaldinho znowu byl bogiem, przychodzi mecz z interem i ... to by bylo na tyle :p
bloktorun pisze:Mission Impassible.
Impossible*
WOOT, ale jestem fajny 8D
: 30 sierpnia 2009, 13:33
autor: Winner
Ja już nie wracając do tego meczu uważam że jedynym dobrym a nawet bardzo dobrym piłkarzem w Milanie jest Pato i dodatkowo jest młody więc pewnie długo miejsca w tej drużynie nie zagrzeje(z chęcią widziałbym go u nas ale jest to prawie niewykonalne) . Na koniec niech kibice Milanu się nie załamują to dopiero 2 kolejka. 8)
: 30 sierpnia 2009, 13:40
autor: Corcky
Jacques pisze:Według mnie największy problem Milanu to Pirlo. Raz, że gra słabo. Dwa, że przez niego Milan musi grać takim system jakim gra tj. bez skrzydłowych lub jeśli ze skrzydłowymi to tylko z 1 napastnikiem. Pirlo nie nadaje się do 4-4-2. Nie obecny Pirlo który nic nie biega. Podobnie zresztą jest z Seedorfem, Ronaldinho i resztą tych "starszych" zawodników.
Co do Pirlo masz w zupełności racji. Też zauważyłem, że Pirlo gra bardzo nonszalancko i często niedokładnie. Poza tym oczywiście jest piekielnie wolny.
Nie zgodzę się jednak co do oceny Seedorfa. Nie rozumiem jak można go stawiać w jednym rzędzie z Ronaldinho. Wczoraj był jedną z jaśniejszych postaci w Milanie. Wciąż ma charyzmę, wpływ na drużynę i wczoraj pokazał, że w przeciwieństwie do Pirlo i reszty potrafi sensownie zagrać. Pytanie, czy ma jeszcze siły by grać od początku spotkań?
Co do Gattuso. Było to do przewidzenia, ze jest sfrustrowany swoją postawą (karny) oraz bólem z jakim grał niemal całą pierwszą połowę i nie zapanuje nad emocjami. Bardzo dziwna sytuacja. Ciężko mi kogoś winić.
: 31 sierpnia 2009, 00:30
autor: Marcin_ACM
Tak, jak wolałem poczekać z euforią po pierwszym spotkaniu Milanu z Sieną, tak i teraz po kompromitującej porażce 0-4 z Interem mimo wszystko nie będę wyciągał zbyt negatywnych wniosków, choć ciężko się pozbierać po takim wyniku, tak prestiżowego meczu. Pierwsza połowa była wyrównana do momentu, gdy nastąpił nokaut i Milan zamiast się podnieść, sam chwilę potem dobił się rękami, a raczej nogami, Gattuso. To był dziwny mecz, bo odbyła się w nim tylko pierwsza połowa, w drugiej Milan już nie wierzył w odwrócenie losów (a kto by wierzył, 0-3 w plecy, jednego mniej na boisku, a gramy z Interem), a Inter spokojnie czekał na koniec i kontrolował grę. Inter jest kandydatem nr 1 do scudetto i tutaj nie zmieniam zdania, natomiast Milan... Milan początek poprzedniego sezonu miał taki, że wygrał prestiżowy mecz z Interem, a wtapiał z Bologna, Cagliari, Lecce i tak potracił punkty. Może teraz będzie odwrotnie... oby.
: 31 sierpnia 2009, 00:34
autor: Kuben
Marcin_ACM pisze:Milan już nie wierzył w odwrócenie losów (a kto by wierzył, 0-3 w plecy(...)
nie pal głupa... przypomnieć Ci pewien Finał LM ?
Fakt, to dopiero początek sezonu więc nie ma co wróżyć... ale wątpię czy Leonardo udźwignie ten ciężar i poskłada jakoś tą drużynę. Szczerzę chce się mylić, bo żal patrzeć na to co się robi z czerwono-czarnymi.
: 31 sierpnia 2009, 01:06
autor: Marcin_ACM
[RA]MACIUS pisze:Marcin_ACM pisze:Milan już nie wierzył w odwrócenie losów (a kto by wierzył, 0-3 w plecy(...)
nie pal głupa... przypomnieć Ci pewien Finał LM ?
Wyciąłeś z mojej wypowiedzi, że 3-0 w plecy i
jednego mniej na boisku. Celowo, bo to przecież robi różnicę. Chciałeś na siłę zabłysnąć z przypomnieniem finału LM.
: 31 sierpnia 2009, 11:14
autor: Don Mateo
Chuchu pisze:Milan to obecnie klub na poziomie środka tabeli, dla którego mecze ze słabszymi drużynami wygrywają indywidualne umiejętności takich graczy jak Pato (patrz: mecz ze Sieną).
Akurat w meczu ze Sieną Pato strzelał gole po składnych akcjach całego zespołu, a już druga bramka to koncertowe rozklepanie defensywy miejscowych. Tak więc nie masz racji.
Tharp pisze:Swoja droga, niezle jaja. Po meczu ze siena milanisci nabrali pewnosci siebie, Ronaldinho znowu byl bogiem, przychodzi mecz z interem i ... to by bylo na tyle :p
Co ciekawe, po meczu ze Sieną Berlusconi był tak uradowany, że gotów był podnieść apanaże R80, hehe.
: 01 września 2009, 17:42
autor: Pontius21
Tharp pisze:Swoja droga, niezle jaja. Po meczu ze siena milanisci nabrali pewnosci siebie, Ronaldinho znowu byl bogiem, przychodzi mecz z interem i ... to by bylo na tyle :p
mi sie wydaje ze to raczej niektorzy fani Interu i Juve lubia ostatnio pochopnie skazywac Milan na beznadziejny sezon , wsrod Milanistow raczej przewaza opinia ze do pierwszej oceny Leo trzeba poczekac jakis dluzszy czas ( moim zdaniem z 6-7 kolejek ) , a to ze Ronnie swietnie zagral ze Sieną to fakt i tyle.
Mecz z Interem po prostu fatalnie się ułożył , no ale nie bede powtarzal oczywistych rzeczy w stylu " nie oceniajcie druzyny po jednym meczu " bo nie chce mi sie wychowywac mentalnych gimnazjalistow
: 01 września 2009, 17:51
autor: Tharp
Pontius21 pisze:Tharp pisze:Swoja droga, niezle jaja. Po meczu ze siena milanisci nabrali pewnosci siebie, Ronaldinho znowu byl bogiem, przychodzi mecz z interem i ... to by bylo na tyle :p
mi sie wydaje ze to raczej niektorzy fani Interu i Juve lubia ostatnio pochopnie skazywac Milan na beznadziejny sezon , wsrod Milanistow raczej przewaza opinia ze do pierwszej oceny Leo trzeba poczekac jakis dluzszy czas ( moim zdaniem z 6-7 kolejek ) , a to ze Ronnie swietnie zagral ze Sieną to fakt i tyle.(...)
Bardziej pilem do tego ze wyglada mi to na sytuacje w ktorej co mecz, zmiana nastrojow o 180 stopni, a na zeszlotygodniowym bohaterze dzisiaj wieszaja psy. Swoja droga - brzmi znajomo?