Strona 23 z 29

: 03 października 2011, 00:05
autor: Wicior
Dawno nie widziałem meczu w którym Juventus by tak walczył.. oni wiedzieli, ze są lepsi i za wszelką cenę dążyli do zdobycia bramki, bo wiedzieli, że ona im się należy.. wiedzieli, że muszą to zwycięstwo wydrzeć. Nie ważne w jaki sposób, ważne jest zwycięstwo. I ja widziałem ostatnio takie Juve za Capello... ile to już lat minęło? 5? 6? nie ważne. Conte daje nadzieje.. widać wreszcie światło w długim, wieloletnim, ciemnym, zapyziałym tunelu.

Agresja, waleczność, poczucie wielkości.. takie cechy miał Juventus w dzisiejszym meczu.

A mnie rozpierała Duma.

: 03 października 2011, 00:06
autor: pan Zambrotta
białas pisze:
Lypsky pisze:
białas pisze:Marchisio oprócz bramek tak na prawdę nic nie pokazał.
Bzdury opowiadasz. Jak często krytykuję Marchisio, tak teraz był wszędzie - rozrzucał piłki, klepał z Vuciniciem i Vidalem, a i w obronie walczył. Bardzo dobry występ Marchisio, gdyby ustabilizował formę, nie miałbym nic przeciwko jego obecności w pierwszym składzie.
ok. niech będzie, że coś tam grał. tylko dlaczego zapamiętałem go z sytuacji bramkowych?
bo oglądałeś bramki na youtubie a nie cały mecz?


Marchisio grał kapitalne zawody, był motorem napędowym zespołu. Trójkąt Pirlo-Markizjo-Widal wywiązal się rewelacyjne (z wyjątkiem strzałów).

: 03 października 2011, 00:08
autor: szczypek
Z Vuciniciem jest ten problem, że on w każdej akcji szuka podania. Nawet wychodząc sam na sam z bramkarzem rozglądał się czy nie ma możliwości podania piłki. Myślę, że zdrowy egoizm przydałby mu się jak nikomu innemu.

: 03 października 2011, 00:08
autor: Zdun
Jedyne do czego się mogę doczepić to dośrodkowania naszych skrzydłowych.... i te strzały panu Bogu Vidala.....dziękuje dobranoc

: 03 października 2011, 00:08
autor: białas
pan Zambrotta pisze:
białas pisze:
Lypsky pisze:Bzdury opowiadasz. Jak często krytykuję Marchisio, tak teraz był wszędzie - rozrzucał piłki, klepał z Vuciniciem i Vidalem, a i w obronie walczył. Bardzo dobry występ Marchisio, gdyby ustabilizował formę, nie miałbym nic przeciwko jego obecności w pierwszym składzie.
ok. niech będzie, że coś tam grał. tylko dlaczego zapamiętałem go z sytuacji bramkowych?
bo oglądałeś bramki na youtubie a nie cały mecz?
chciałbyś :cool: miał lepsze mecze i pomimo 2 bramek dzisiaj najzwyczajniej w świece jego gra mnie nie porwała.

: 03 października 2011, 00:17
autor: binio
Od pierwszych sparingów byłem zwolennikiem Conte, po tym jak podchodził do swojej pracy i jak widać z meczu na mecz jest lepiej.

Brawo za zwycięstwo dla wszystkich piłkarzy i trenera. Od dawna nie grał Juventus tak dobrze, tak konsekwentnie ładnie przede wszystkim.

Kiedyś mogły się podobać pojedyncze mecze z Realem czy Barcą od święta a teraz na 5 meczy trzy bardzo ładne. Jeszcze raz brawo, można z optymizmem patrzeć w przyszłość

: 03 października 2011, 00:20
autor: białas
binio pisze:Kiedyś mogły się podobać pojedyncze mecze z Realem czy Barcą od święta a teraz na 5 meczy trzy bardzo ładne. Jeszcze raz brawo, można z optymizmem patrzeć w przyszłość
bardzo ładne pod jakim względem? bo chyba nie wyników...

: 03 października 2011, 00:21
autor: Kubba
Sceptycznie podchodziłem do dzisiejszego 4-1-4-1... ale byłem i jestem bardzo zadowolony. Zagraliśmy dziś świetnie, Milan nie miał nic do powiedzenia. Czekałem, czekałem i Bogu dzięki doczekałem się bramki - która nam się nam strasznie należała.

Vucinić :bravo:

: 03 października 2011, 00:24
autor: Push3k
Kubba pisze:Sceptycznie podchodziłem do dzisiejszego 4-1-4-1...\
Z tego składu nic nie wyszło.
Bramki wyszły z chaosu.

: 03 października 2011, 00:25
autor: deszczowy
szczypek pisze:Z Vuciniciem jest ten problem, że on w każdej akcji szuka podania. Nawet wychodząc sam na sam z bramkarzem rozglądał się czy nie ma możliwości podania piłki. Myślę, że zdrowy egoizm przydałby mu się jak nikomu innemu.
Szczególnie po tych jego dzisiejszych strzałach na bramkę.


Oficjalne
Jeśli Marchisio do końca sezonu strzeli.... od 8 do 10 bramek... już nigdy nie powiem na niego złego słowa.

PS. Kim był ten Turas w Akradii? :shock:

: 03 października 2011, 00:26
autor: binio
białas pisze:
binio pisze:Kiedyś mogły się podobać pojedyncze mecze z Realem czy Barcą od święta a teraz na 5 meczy trzy bardzo ładne. Jeszcze raz brawo, można z optymizmem patrzeć w przyszłość
bardzo ładne pod jakim względem? bo chyba nie wyników...
Zaangażowania? Pomysłów? Zgniecenia przeciwnika? Pięknej gry? Wybierz co chcesz.

: 03 października 2011, 00:28
autor: białas
binio pisze:
białas pisze:
binio pisze:Kiedyś mogły się podobać pojedyncze mecze z Realem czy Barcą od święta a teraz na 5 meczy trzy bardzo ładne. Jeszcze raz brawo, można z optymizmem patrzeć w przyszłość
bardzo ładne pod jakim względem? bo chyba nie wyników...
Zaangażowania? Pomysłów? Zgniecenia przeciwnika ? Wybierz co chcesz.
jedno określenie spośród tych 3 na pewno nie odniesie się do każdego ze spotkań, ale do każdego z osobna można by coś na siłę dopasować. szkoda, że nie ma tego wszystkiego w jednym meczu od początku do końca:]

: 03 października 2011, 00:30
autor: Kubba
Push3k pisze:
Kubba pisze:Sceptycznie podchodziłem do dzisiejszego 4-1-4-1...\
Z tego składu nic nie wyszło.
Bramki wyszły z chaosu.
Fakt. Zapomniałem dopisać, że jeśli chodzi o obronę i pomoc praktycznie wszystko było ok, ale było widać brak partnera w ataku dla Mirko.
Nadal uważam, że najlepsza taktyką dla nas jest 4-4-2 jakim Conte grał w pierwszych meczach sezonu.

: 03 października 2011, 00:35
autor: szczypek
deszczowy pisze:
szczypek pisze:Z Vuciniciem jest ten problem, że on w każdej akcji szuka podania. Nawet wychodząc sam na sam z bramkarzem rozglądał się czy nie ma możliwości podania piłki. Myślę, że zdrowy egoizm przydałby mu się jak nikomu innemu.
Szczególnie po tych jego dzisiejszych strzałach na bramkę.
Strzały były i to całkiem niezłe, aczkolwiek w niektórych sytuacjach szuka partnera na siłę.

Przy okazji, nie ogarniam. Najpierw piszecie, że mecz z Milanem zweryfikuje to czy Conte się nadaje (o co będziemy walczyć etc.), a jak wygrywamy, to, że takie wnioski będzie można wyciągać dopiero po meczach z Chievo i Genoa. Hę?

: 03 października 2011, 00:42
autor: zoff
Szczypek ma rację. Vucinić to napastnik, ale napastnik podwieszony. Jasne, Deszczu, że Mirko strzelał, ale to nie były strzały typowej "9". To były strzały napastnika podwieszonego. Typowej "10", z dystansu 16 metrów. Niewiele miejsca, niezła technika. Vucinić to nie snajper.