@francois
Dajesz okropne przykłady. Albo podajesz totalnych ogórków na których psioczą nawet kibice tamtejszych klubów(Granero, Callejon, Adan, Fletcher, Evans), albo przykłady sprzed 10-20 lat- piłka nożna przeszła tytaniczne zmiany przez ostatnie lata, to już nie jest ten sam sport.
No i choć sprawdziłbyś, zanim zaczniesz rzucać nazwiskami :roll: Cuenca, Pedro, Busquets to wszystko podbierki z młodzieżówek innych klubów. Ale jak można myśleć, że Messi to od początku do końca gracz Massi to ja nie wiem... :doh: Newells old boys, mówi Ci to coś?
Z wymienionych przez Ciebie zawodników zgadza się tylko Montoya, tylko on był tam na tyle długo, że faktycznie można powiedzieć, że to czystej wody produkt La Massi. Ale nie uważam go za zawodnika wybitnego.
Zastanawiam się, jak to jest, że durni Amerykanie wiedzą, że na rookie nie ma za bardzo co stawiać, wywierać presję, że tylko najlepsi z draftu są w stanie wskoczyć od ręki do pierwszego składu. Bo nawet gwiazdy lig koledżowych muszą się dostosować do wyższego poziomu ligi. I że takiego wydraftowanego trzeba spokojnie, bez pośpiechu ograć w lidze przez 2-3 lata, najlepiej w satelickim klubie, żeby wiedzieć, czy coś tam z niego będzie. A dumni i jak widać jeszcze bardziej durni Europejczycy chcą wciskać byle gracza "bo młody" do składu, kosztem kogoś, kto może wnieść doświadczenie, spokój i stabilizację :doh:
Zresztą wołasz Barcelona. A ja mam w swoim ręku Arsenal, który wyraźnie się pali psychicznie kiedy nie idzie w LM, nie jest w stanie wygrywać meczów w lidze seryjnie. Mamy ligę holenderską, która stawia na młodych, ale od końca lat 90tych jest na równi pochyłej jeszcze większej niż Włochy.
I szczerze mówiąc, o wiele bardziej imponuje mi model Udinese, które corocznie sprzedaje najlepszych graczy, a cały czas utrzymuje się w pierwszej części tabeli.
Zresztą sam pierwszy poddałem w wątpliwość, czy potrzebujemy wyrzucać kasę na Asamoaha i ogólnie wzmocnienia w pomocy. Ale mój tok myślenia był taki- "a nuż widelec Conte zrobi przegląd młodzików na obozie i wyskoczy taki Pogba/Appelt/ Chibisah i Conte stwierdzi "toż to jest kot! Toż to jest gracz na pierwszy skład!" i się okaże, że Asamoah to piąte koło u wozu, a w razie gdyby to się nie stało, to wciąż możnaby było Kwadrata ściągnąć w sierpniu", a nie "dawać im grać, bo młodzi!".
Primka to wciąż Serie C1, a rzadko kiedy zdarza się piłkarz jak Toni czy Gacek, że tak ładnie im wychodzi przeskok.
Do dziś mam uraz po "fenomenalnym" występie Giandonato w zeszłym sezonie...
Mateuszello pisze: kupnem Padoina, zamiast powierzyć taką samą rolę Marrone
Cytując Misiaczka- pieprzysz jak potłuczony. Marrone i Padoin to tak różni gracze jak tylko może być. Jestem fapaczem nad pierwszym, ale Luca potrafi dać dużo w ofensywie, natomiast jeśli chodzi o bronienie, czucie pozycji w ustawieniu defensywnym, jest łamagą straszną. Padoin dokładnie na odwrót- w ataku go nie ma, ale ustawia się i odbiera piłkę prawie jak Marchisio.
To kompletnie różni piłkarze, prawie tak jakbyś chciał porównywać Makelele i Zidane'a. Choć wierzę, że Luca się ogarnie taktycznie z tyłu i będzie wkrótce ważnym graczem. Choć nad ogony w Juve lepiej by mu zrobiło zesłanie do Udine, by grał cale mecze. Trochę szkoda, że Tony go nie chce puścić, mam nadzieję, że w 12/13 pogra więcej.