: 30 lipca 2008, 23:46
znowu nie zauważyłam.. x.x
Wielbić można nawet papier toaletowy, bo pomaga.
Aha. dobrze, ze sprostowałeś
Ehh.. czasem muzyka jest ważniejsza od słów. chociaż.. teksty tego typu (pisałam wczesniej) mają coś w sobie, że to ciągnie do nich ludzi.
Mi tam się podoba.
eemm.. mam jeszcze jedno.. moze nie pytanie, a.. zastanawia mnie coś.
zauwazyliscie, ze wszedzie jednak na rap mówi się hip-hop? (......)
ostatnio oglądałam vivę i koleś, taki.. niby skejt powiedział, że lubi sluchać hip-hopu (..). byłam u rodziny w Łodzi i normalnie padłam. chrząknęłam czy coś i ojciec spytał o co chodzi. zaczęłam temat. nie wierzył mi, podawał przykłady (potwierdzone), że ludzie najczesciej tą muzykę nazywają "hip-hopem".
odpuścił sobie, bo normalnie wybuchłam. jak się człowiek nie zna, to niech się nie odzywa.;s ale moje pytanie to..
dlaczego?
Mati pisze:Po pierwsze, wielbić to bardzo mocne słowo i użyłaś go trochę niefortunnie (nawet mając na myśli to, o czym napisałaś).Patrycja pisze:Nie chodziło, że wielbię jako kocham, a wielbię za Twoje zdanie, po prostu.Mati pisze:
Heh, koleżanka chyba się zapędziła. Ale co do Twojej wypowiedzi, zgadzam się z tym stereotypem, zresztą z tego powodu większość ludzi uważa rap za coś prostackiego i złego, a to moim zdaniem duże uogólnienie.
Muszę jednak dodać, że mało jest piosenek, a właściwie tekstów, z którymi zgadzał bym się w pełni. W większości piosenek pojawia się coś co mi się nie podoba. Jeżeli nie słuchałaś, to szczerze polecam Wychowanych na Błędach, bo ich płyta jest na prawdę świetna.
Zgadzasz się? Myślałam, że prawdziwi.. fani rapu powinni wywalić do kosza taki stereotyp i żyć tym, co jest prawdą (co się uważa za prawdziwe?).
Druga sprawa - wyraziłem się bardzo niejasno - miałem na myśli to, że również zauważyłem ten stereotyp, ale absolutnie nie to, że uważam jego treść za prawdziwą.
Mam podobne zdanie, ale również często problem. Podobnie jak Ty, uważam takie utwory za płytkie, ale czasami mam nie lada dylemat. Na przykład płyta THS Kliki "Liryka Chodnika" Ma wspaniały styl muzyczny, słucha się tego z wielką przyjemnością ... no ale - niektóre teksty są moim zdaniem słabe. Muszę przyznać, że wpadający w ucho rytm czasami kusi mnie do zapuszczenia tej muzykiPatrycja pisze: Wkurzają mnie piosenki typu "ooojjeeeaa.. zaraz sie schlejemy, bedzie fajnie, je, jeee!" są takie. ale po co pisane? moze.. ktos sie chce pochwalić niewiadomoczym?
Pewnie kompleks niższości. ale trzeba się jakoś wybić, nie?.
Wielbić można nawet papier toaletowy, bo pomaga.
Aha. dobrze, ze sprostowałeś

Ehh.. czasem muzyka jest ważniejsza od słów. chociaż.. teksty tego typu (pisałam wczesniej) mają coś w sobie, że to ciągnie do nich ludzi.
omg.. Mezo czy tam Verba to kicz. kicz, który chce się zwbić przez puste panieneczki z tipsami i różowymi ciuszkami. ale.. kasę sie jakoś zarabia.oliver pisze:Patrycja pisze: Chodzi mi o to, że ludzie mówiący "słuchasz hip hopu? Taak! też kocham Verbę" są śmieszni .![]()
![]()
Ja w ogóle nie uważam to za rap czy hip-hop- ja to już dawno wrzuciłem do jednego koszyka z Szazą czy Boysem. Wtedy gdy już powstało 1,8L czy pierwszy Mezo nie pamiętam
Dlaczego nie? posłuchaj sobie "te same dni, te same sny" lub "to tylko ja".oliver pisze:Zdecydowanie wole jago brat. Pezet kolejny z tych co sie nie nadaję.drozdi pisze: polecam przesłuchać Pezeta-Nie tylko hit na lato, gdzie można usłyszeć podobne słowa 8)
Mi tam się podoba.
eemm.. mam jeszcze jedno.. moze nie pytanie, a.. zastanawia mnie coś.
zauwazyliscie, ze wszedzie jednak na rap mówi się hip-hop? (......)
ostatnio oglądałam vivę i koleś, taki.. niby skejt powiedział, że lubi sluchać hip-hopu (..). byłam u rodziny w Łodzi i normalnie padłam. chrząknęłam czy coś i ojciec spytał o co chodzi. zaczęłam temat. nie wierzył mi, podawał przykłady (potwierdzone), że ludzie najczesciej tą muzykę nazywają "hip-hopem".
odpuścił sobie, bo normalnie wybuchłam. jak się człowiek nie zna, to niech się nie odzywa.;s ale moje pytanie to..
dlaczego?