JuvePoland

AdiJuve pisze:W Turynie zremisował 2-2

ale w jakim stylu? po przypadkowym golu w końcówce meczu, nie powiesz mi, że to był jego kunszt, że tak chciał, najpierw oddać prowadzenie by później wyrównać ;]

AdiJuve pisze:a w Stambule to Juventusowi wystarczył wtedy remis, a Galata musiała wygra a taka murawa premiuje zazwyczaj broniących:)

nasza połowa nie była przecież zaorana... a i tak nie potrafili nam praktycznie zagrozić poza tą jedną bramkową sytuacją

na prawdę nie wiem co chcesz udowodnić bo Mancini nie zrezygnował bez powodu przecież to był/jest bardzo mierny zespół, któremu w odpowiednim momencie dopisało szczęście, pogoda i przychylność UEFA

Mancini left the club.[82] It has been reported by the club's chairman and the spokesperson that the club's transfer policy and the overall budget of the upcoming season was the reason behind the dispute

i wszystko w tym temacie... a Prandelli dał się nabrać i tyle, w lidze radzili sobie obaj dobrze ale w LM obaj źle ;]

Maly pisze:Prandelli dał się nabrać i tyle, w lidze radzili sobie obaj dobrze ale w LM obaj źle ;]

Teraz tak. Poległ. Ale nie można mówić, że Prandelli sobie radzi w LM źle (czy ogólnie w europejskich pucharach). Z Fiorentiną osiągnął wynik ponad stan - wyszedł z pierwszego miejsca z niełatwej grupy (Liverpool, Lyon), później o mało nie wyeliminował drużyny, która grała w finale LM, Bayern. Przegrali przez stosunek bramkowy, bo w dwumeczu było 4-4, z tego co pamiętam o odpadnięciu zadecydował tam Robben, strzałem z dystansu w końcówce spotkania. Wcześniej też grając w LE, przegrał dopiero w półfinale po karnych z Rangersami, osiągając najlepszy wynik włoskiej drużyny od wielu lat w tym pucharze. Także nie stawiaj Prandellego przy Mancinim.

pisaliśmy tylko o Galacie także czegoś nie doczytałeś... ;]

na potwierdzenie moich słów o marności tej ekipy niech świadczy 1-4 na własnym stadionie z rezerwami Arsenalu 8)

ps. jak Conte odejdzie to się ośmieszy i nikt go nie zatrudni bo po kto i po co? jest może ze 3 ekipy na świecie który byłyby w stanie spełniać jego zachcianki ale raczej dobrze sobie radzą i bez niego...

Ostatnie posty o Antonio Conte przeniesione tutaj:
http://forum.juvepoland.com/viewtopic.p ... 283#786283

Od tego jest tamten pokój

Ancelotti już bukuje bilety na grudzień i rezerwuje miejsce w turyńskiej restauracji :dance2:

jackop pisze:Ancelotti już bukuje bilety na grudzień i rezerwuje miejsce w turyńskiej restauracji :dance2:

Chyba jako zawodnik..

Klopp jest czynny, że tak powiem :cwaniak:

jackop pisze:Ancelotti już bukuje bilety na grudzień i rezerwuje miejsce w turyńskiej restauracji :dance2:

"Świnia nie moze byc trenerem" :cwaniak:

rad pisze:Klopp jest czynny, że tak powiem :cwaniak:

Szkoda, że on nie chce przyjść do Włoch, tylko Anglia, niestety. Chyba, że się rozmyśli.

Wy tak na serio z odświeżaniem tego tematu? Polska mentalność mnie czasami dołuje...

Dlaczego Waszym zdaniem za nasze "potknięcia" (chyba delikatniej już nie potrafię) odpowiada tylko i wyłącznie trener ?? On rotuje składem, który ma a nie ukrywajmy; po oknie transferowym śmiało można wywnioskować, że część transferów nie jest w ogóle nawet omawiana ze szkoleniowcem (argumentem potwierdzającym założoną tezę może być sytuacja Pana Zazy).

Szkoleniowiec nie wejdzie na boisko i nie nastrzela bramek. Powiedzcie szczerze; co On może poradzić, że Dybala (zawodnik za 40 milionów) potrafi strzelić bramkę Chievo tylko z rzutu karnego ? Dlaczego ma ponosić odpowiedzialność za sprowadzonego mu Mandžukića, który (podobnie jak w innych klubach) jest tylko stojącą kłodą na boisku.

Obecną sytuację można porównać do szkoły; nauczyciel przygotuje Was do matury, ale to czy ją zdacie to już Wasza indywidualna sprawa. Dlaczego więc ma on ponosić konsekwencję Waszego, dalszego działania. Zrobił co mógł, ale nie wjedzie do klasy i nie napisze egzaminu za Was. Tak jak wspomniałem, podobnie jest z Allegrim - On przygotował zespół i było to widać na boisku. Nie wjedzie On jednak w pole karne i nie strzeli bramki.

Szkoda, że w tym przypadku NIESKUTECZNOŚĆ odbija się na trenerze (bo nie ukrywajmy, ale tylko tego zabrakło nam w tych 3 pierwszych meczach, ponieważ mimo słabej gry Juventus udowodnił już nie raz, że potrafi wygrywać).

Vinylside pisze:Dlaczego Waszym zdaniem za nasze "potknięcia" (chyba delikatniej już nie potrafię) odpowiada tylko i wyłącznie trener ?

Ktoś tak stwierdził? Dopowiadasz sobie... ale Allgeri też ma swoje za uszami.

Vinylside pisze:Dlaczego ma ponosić odpowiedzialność

1. Marotta sam się nie zwolni (a szkoda)
2. Marotta jak sam stwierdziłeś, działa na własną rękę, więc nie opchnie po przecenie piłkarzy za których dał gruby hajs
3. Powszechne jest, że jeśli nie idzie, to pierwszy wylatuje trener

jackop pisze:Powszechne jest, że jeśli nie idzie, to pierwszy wylatuje trener

I właśnie takie myślenie (nie mówię tutaj o Tobie tylko o świecie piłki nożnej) bardzo mnie denerwuje. Ma swoje za uszami, owszem, ale tak między nami mówiąc czemu jest ten biedny człowiek winny. Ma takich zawodników i musi nimi dysponować. W niektórych przypadkach sztuką jest zrobić "coś z niczego", ale w jeszcze innych można wywnioskować, że "z ch** skowronka też nie zrobisz" - w tym przypadku z całej drogiej trójki napastników (Dybala, Zaza, Mandžukić).

Myślę, że obecnie za naszym trenerem przemawia argument zeszłego sezonu - przyszedł w prawdzie na gotowe, ale sztuką było też doprowadzić ten zespół do finału Champions League. Wniosek jest jeden; pomysł, predyspozycje, doświadczenie i jakiś tam plan jednak ma, ale nie można obwiniać go właśnie za to, że łysy rozebrał mu połowę składu zapychając dziury transferami za ponad 100 milionów, nie kupując przy tym żadnego napastnika strzelającego bramki na zawołanie - coś ala Tevez czy Agüero. Patrząc na dzisiejsze spotkanie idzie wywnioskować, że tylko takiego piłkarza brakuje, ponieważ skład mamy bardzo silny. Nieskuteczność nie może być jednak argumentem, który zwolni trenera, ponieważ tutaj odpowiedzialność ponosi tylko i wyłącznie osoba odpowiedzialna za transfery (szczególnie, gdy wiadomo było, że Tevez odchodzi).

Każdy normalny klub po 3 takich meczach by wywalił i trenera i dyrektora sportowego.

Wojttek pisze:Każdy normalny klub po 3 takich meczach by wywalił i trenera i dyrektora sportowego.

Dokładnie, a na koniec by się rozwiązał, po czym spalił swoją siedzibę i stadion