JuvePoland

Serpente pisze:Chyba żartujesz :shock: Z tą ligą jest gorzej....niż najgorzej.

Dzisiaj największy wstyd włoskiej lidze przyniósł Twój zespół.

Serpente pisze:Ibra to jest dobry na ligowe mecze ale jak przychodzi co do czego to ani widu ani słuchu,Milan zawsze kojarzyłem z jednością,z drużyną,z monolitem,Ibra zawsze będzie takim indywidualistą,zespół w którym nie będzie w składzie 11 zawodników tylko 10

Ibrahimovic SAM wygrał Interowi kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt meczów. To z nim w składzie Mistrzostwo Włoch zdobył zarówno Juventus, Inter jak i Milan.. Naprawdę, gdyby nie to jakim okazał się być człowiekiem, chciałbym mieć taki 10. osobowy skład w Juventusie na boisku. Na sraczkę komu monolit skoro można tak wygrywać i cieszyć się życiem?
Jestem przekonany, że wczoraj dałbym Milanowi więcej niż dał Cassano.

Barcelona jest śmieszna, bo.. Bieber.

Deklaracje piłkarzy o zakończeniu kariery w obecnym klubie przeszły już do lamusa, teraz niektórzy chcą być prezydentami swoich klubów.

Prezencje i dupencje ma. Nada się

Barca zaczyna dokładnie tak jak tydzień temu, czyli 2 świetne akcje i 2 gole. Zobaczymy, czy pójdą za ciosem.

Edytka:

Hmmm... no tak, 5-0 w 41 min. :roll:

8-0 czyli stara dobra FCB.

Barcelona się wkurzyła po 2 ostatnich remisach i musiała się na kimś wyżyć, pech chciał, dla Osasuny, że to była akurat ona
To co Barcelona wyprawia to jest czysta magia

Real przegrał z Levante 1-0, oby tak dalej!
Ktoś oglądał ten mecz w całości, Real przegrał zasłużenie ?

Nie wiem ale znalazłem niezły filmik :rotfl:

Do czasu czerwonej kartki dla Khediry grali nieźle, nie jakoś świetnie ale poprawnie. Od tamtego momentu zaczęli grać gorzej. Po przerwie przewaga Levante się uwypukliła, może nie byli dominującą stroną ale mieli na pewno groźniejsze akcje od śnieżnobiałych. Jeśli uznamy że czerwona kartka była zasłużona to można powiedzieć że Levante rzeczywiście wygrało bo było lepsze.

Hm, czyżby gra, co kilka dni nie służyła piłkarzom Mou? Co by nie mówić, spora niespodzianka. I już Barca przed Realem. Tydzień temu Barcelona, teraz Real. Wypadek przy pracy, czy jednak liga hiszpańska zamieniła się w ligę szkocką?

Oglądałam ostatnie pół godziny. Chaos kompletny, Levante było sto razy lepsze. No ale w końcu grali w 10. Ronaldo tylko się przewracał, Higua marnował wszystkie otrzymane piłki, reszta z żalu faulowała... Nie wiem jak wyglądała 1 połowa (do czerwonej kartki), ale w drugiej Real trochę przypominał Juve z drugiej części zeszłego sezonu. Zero pomysłu na cokolwiek.

No i mi spieprzyli kupon

Di Maria jak pajacowal przy tej sytuacji z pierwszej polowy to jest jakas parodia :lol:

Meczu nie oglądałem, ale widziałem statystyki a w nich lepsze było Levante, przynajmniej w najważniejszych aspektach.

Mou zrobił chyba z mózgów niektórych zawodników Realu obornik. Czy oni naprawdę w co drugim meczu muszą siać wiochę jakimiś durnymi przepychankami? Już sam nie wiem, który klub jest "lepszy"... Real czy Barca?

Co powiedział Boski Jose na konferencji pomeczowej? Standard - wina sędziego.

Pozazdrościć tylko

Serpente pisze:

Pozazdrościć tylko

Że grają w "dziada"? :d Jak coś się pokazało na "zczuba" jako coś wyjątkowego, nie zawsze znaczy, że tak jest...

Nie,po prostu imponuje mi ich technika,zmysł,coś co dla zwykłych piłkarzy jest niemożliwe do osiągnięcia.

Ronaldo bez formy = Real bez wygranej.

To chyba nie będzie drugi najlepszy sezon Mourinho. Gra Realu to totalna padaka. Dziwne uczucie przegrać ligę jeszcze we wrześniu. WTF?
Pozdrawiam antyfanów