: 12 września 2011, 15:30
No jak to
Przecież Barca to wzór gry fair play... 


Filozof :lol:pumex pisze:Pep swoimi pomeczowymi wywiadami rozwala system. Tym razem ma pretensje do Milanu, że ten za dobrze się bronił :lol: Paranoja
Frustracja bije z ciebie, aż uśmiech ciśnie sie na usta. Niepeirwszy raz zresztą.Powiedz, czy masz dużo kolegów kibicujących Barcelonie, którzy stymulują cię analnie po kazdym meczu FCB? to by wyjaśniało twoją zawiść. Czekam jeszcze na opinie gościa, który pisał, że Barca zabija futbol.Mietson pisze:Filozof :lol:pumex pisze:Pep swoimi pomeczowymi wywiadami rozwala system. Tym razem ma pretensje do Milanu, że ten za dobrze się bronił :lol: Paranoja
To akurat jest standard - każdy kto stanie na drodze Barcelony będzie oskarżany przez WięcejNiżJednoZwierzę o antyfutbol i inne bzdury. Szkoda, że Pep nie skupił się na tym co grała Barcelona. Pierwszą bramkę strzelili po błędzie Abate a drugą po wolnym co do którego mam poważne wątpliwości czy winien być podyktowany. Jak się ma przewagę i nie umie jej wykorzystać to pretensje można mieć tylko do siebie. Milan dobrze zagrał pierwsze 20 minut ale potem dali się zepchnąć do defensywy i bramki były tak naprawdę tylko kwestią czasu. A to, że Barcelona straciła bramkę z (chyba) jedynego rożnego dla Milanu to wina tego, że mają samych knypków w drużynie i latem nie zainwestowali w stopera.
Zabawne, że pisze to koleś, który co chwilę kogoś próbuje wyśmiać lub obrazić.pan Zambrotta pisze:Frustracja bije z ciebie, aż uśmiech ciśnie sie na usta. Niepeirwszy raz zresztą.Powiedz, czy masz dużo kolegów kibicujących Barcelonie, którzy stymulują cię analnie po kazdym meczu FCB? to by wyjaśniało twoją zawiść. Czekam jeszcze na opinie gościa, który pisał, że Barca zabija futbol.
Taiwo, Robinho, ibrapan Zambrotta pisze:Milan miał dużo szczęścia, w Katalonii mają coraz więcej bolączek - słaba linia obrony, kontuzje Sancheza i Iniesty.
Zabawne, że odpowiadasz wymijająco. Albo inaczej - nie odpowiadasz. Ciężko się przyznać do bycia frustratem Barcelony?Mietson pisze:Zabawne, że pisze to koleś, który co chwilę kogoś próbuje wyśmiać lub obrazić.pan Zambrotta pisze:Frustracja bije z ciebie, aż uśmiech ciśnie sie na usta. Niepeirwszy raz zresztą.Powiedz, czy masz dużo kolegów kibicujących Barcelonie, którzy stymulują cię analnie po kazdym meczu FCB? to by wyjaśniało twoją zawiść. Czekam jeszcze na opinie gościa, który pisał, że Barca zabija futbol.
To wyjaśnia te 3700 postów... :roll:Mietson pisze: Zabawne, że pisze to koleś, który co chwilę kogoś próbuje wyśmiać lub obrazić.
Nie jestem frustratem Barcelony, nie przepadam za nimi i całą otoczką z nimi związaną. Tyle.pan Zambrotta pisze:Zabawne, że odpowiadasz wymijająco. Albo inaczej - nie odpowiadasz. Ciężko się przyznać do bycia frustratem Barcelony?
Nie bardzo rozumiem o jakich wywiadach mówisz. Proszę o link. Ja się nie doczytałem niczego niezwykłego. Powiedział, że Milan grał defensywnie i że taka gra się im opłaciła, bo Barcelona sobie nie poradziła wystarczająco dobrze, aby wygrać. Te "pretensje" to chyba sobie sam dorobiłeś.pumex pisze:Pep swoimi pomeczowymi wywiadami rozwala system. Tym razem ma pretensje do Milanu, że ten za dobrze się bronił :lol: Paranoja
Chyba żartujesz :shock: Z tą ligą jest gorzej....niż najgorzej. Żaden remis Włoskiej drużyny z obecną potęgą tego nie zmieni,Milan w lidze też wydaje się być mocny ale w LM nie wróżę im nic wielkiego,1/8 albo 1/4 max (no chyba że trafią z losowaniem jak United w tamtym roku )szczypek pisze:może z tą ligą nie jest jeszcze tak źle
Zazdrość Cię zżera. Milan wygrał w ostatnich 8 latach 2 razy i jeszcze raz przegrał w finale. Za każdym razem był underdogiem. Ja Milanu bym nie lekceważył.Serpente pisze:Chyba żartujesz :shock: Z tą ligą jest gorzej....niż najgorzej. Żaden remis Włoskiej drużyny z obecną potęgą tego nie zmieni,Milan w lidze też wydaje się być mocny ale w LM nie wróżę im nic wielkiego,1/8 albo 1/4 max (no chyba że trafią z losowaniem jak United w tamtym roku )szczypek pisze:może z tą ligą nie jest jeszcze tak źle
Problem w tym, że 4 lata temu było podobne myślenie. Mów sobie co chcesz o ibrahimovicu ale miał on w zeszłym sezonie chyba najwięcej asyst w drużynie. Nie mówię, że wygrają ale na pewno skreślać ich nie wolno.Serpente pisze:Milan do 2006 był mega potworem przed którym miałem niesamowity respekt,nie porównuj mi tamtej drużyny do tej obecnej bo to 2 światy,Milan ma straszne braki w 2 linii a tajemniczym panem X okazał się...AquilaniIbra to jest dobry na ligowe mecze ale jak przychodzi co do czego to ani widu ani słuchu,Milan zawsze kojarzyłem z jednością,z drużyną,z monolitem,Ibra zawsze będzie takim indywidualistą,zespół w którym nie będzie w składzie 11 zawodników tylko 10,Robinho ? sory ale to jest dla mnie popierdółka,choć umiejętności jakieś tam ma,na żałośnie słabą Serie A starczy ale na czołówkę Europy to nie wiem...stary Seedorf,Gattuso,oni już powinni oglądać mecze przed tv a nie być pierwszoplanowymi postaciami. I nie,nie zżera mnie zazdrość,bo czego,że mistrz Włoch tak na prawdę jest słaby,zobaczymy jak trafią na City czy United czy Real,Barca drugi raz pewnie nie da się tak wykiwać,zobaczymy...
Co do Ibry to ja się jeszcze mogę zgodzić ale reszta... Człowieku! Seedorf i Gattuso przed tv, a tu dziś Giggs strzela taką bramę w LM, że szok. Zanetti też jakoś się trzyma, a jego na emeryturę nie wyganiasz... Może Milan nie jest faworytem do wygrania LM, ale na pewno postraszą każdego z kim się zmierzą.Serpente pisze:Milan do 2006 był mega potworem przed którym miałem niesamowity respekt,nie porównuj mi tamtej drużyny do tej obecnej bo to 2 światy,Milan ma straszne braki w 2 linii a tajemniczym panem X okazał się...AquilaniIbra to jest dobry na ligowe mecze ale jak przychodzi co do czego to ani widu ani słuchu,Milan zawsze kojarzyłem z jednością,z drużyną,z monolitem,Ibra zawsze będzie takim indywidualistą,zespół w którym nie będzie w składzie 11 zawodników tylko 10,Robinho ? sory ale to jest dla mnie popierdółka,choć umiejętności jakieś tam ma,na żałośnie słabą Serie A starczy ale na czołówkę Europy to nie wiem...stary Seedorf,Gattuso,oni już powinni oglądać mecze przed tv a nie być pierwszoplanowymi postaciami. I nie,nie zżera mnie zazdrość,bo czego,że mistrz Włoch tak na prawdę jest słaby,zobaczymy jak trafią na City czy United czy Real,Barca drugi raz pewnie nie da się tak wykiwać,zobaczymy...