: 10 maja 2017, 13:45
Nie wiem jak możesz mówić że w Londynie Chelsea nie wiele znaczy skoro to jedyny zespół z Londynu który wygrał LM i LE.jackop pisze:Może uwziąłeś się tak na te Koguty, bo nawet w samym Londynie historycznie Chelsea niewiele znaczy, a najważniejszymi są Derby Północnego Londynu (Arsenal - Tottenham)?Nie wiem ile masz lat i od ilu kibicujesz.
Nikomu innemu jak do tej pory się to nie udało kolejna sprawa mówisz że Chelsea przed Romanem nie wiele znaczy to powiem ci że od sezonu 96/97 do 2003 roku Chelsea osiąga podobne rezultaty w lidzę co aktualny Tottenham Ba nawet osiąga więcej Chelsea przed Romanem osiąga 1 mistrzostwo kraju,dwie tarcze wspólnoty,3 puchary Anglii,2 razy Puchar Zdobywców Pucharów.
I Chelsea przed Romanem wykreowała najlepszego pomocnika dekady w całej Anglii mowie tutaj o Lampardzie.
Owszem pomoc finansowa od Romana była kluczowa ale jednak zbyt pochopnie oceniasz Chelsea.
Kolejna sprawa skąd ześ wziął że największe derby w Londynie to Tottenham-Arsenal?

To wygląda kolego tak od największych.
1. Chelsea-Arsenal
2. Chelsea-Tottenham
3. Millwall-West Ham United (Na podstawie tych derbów nawet zrobili film pt Hooligans 2004)
4-Tottenham-Arsenal.
Nie mam bólu że Tottenham wydaję mniej,nie wyprzedaje się i osiąga wyniki w lidze ale z drugiej strony to chyba kibice Tottenhamu mają największy ból do wszystkiego bo mimo wszystko to Chelsea im zawsze pstrykała w nochal nawet przyjście Romana w 2003 podobno był wybór między Tottenhamem a Chelsea.
I to kibice Tottenhamu zawsze robią z siebie ofiarę losu.
I tu masz jeszcze na koniec taką ciekawostkę jak znasz Angielski to zrozumiesz
Since the 1990s, Chelsea become dominant in the meetings with Tottenham, remaining unbeaten by their rivals for over a decade, culminating in a 6–1 win on White Hart Lane.
Tyle
