Heh ogladalem calutki mecz i powiem szczerze, ze mysle, ze odrobimy straty. Gralismy momentami topornie, ale niekiedy nawet milo bylo na pewne rzeczy popatrzec- np jak dwa razy Ibrahimovic objechal po dwoch obroncow..
W kazdym badz razie pojde sladami white wolv'a i pokusze sie o moja opinie na temat gry kazdego z Juve:
Buffon- przy bramce mial niewiele do powiedzenia, ogolnie zagral bardzo dobre spotkanie, wybronil pare trudnych pilek, nieprzyjemny strzal Ronaldo, zaskakujacy strzal Figo (ja bym powiedzial ze on chcial wtedy dosrodkowac..) i pare innych.
Zambrotta- moim zdaniem zagral bardzo dobry mecz! Kiedy ogladalem skroty na TVP2 w nocy, to wnerwilem sie bo zupelnie nie pokazali jego gry, a kto ogladal ten widzial, ze pare razy to on napedzal akcje lewa strona, po jego rajdzie i dosrodkowaniu niebezpiecznie glowkowal Emerson, poza tym dobrze kryl Raula i wiele akcji Realu zatrzymywalo sie wlasnie na nim. Pomijam kanal jaki zalozyl mu raz Ronaldo
Cannavaro- nie zdazyl za Helguera przy bramce, ale ogolnie dobrze gral, pare razy uratowal zespol. Gral przyzwoicie.
Thuram- staral sie sterowac obrona, fajnie podcial Carlosa

no i ogolni nie za wiele do niego mam pretensji, po przerwie smiac mi sie chcialo jak wszystkich ustawial
Zebina- W sumie niewiele pokazal, ale na pewno sie przydal. Wygral pare pojedynkow glowkowych, staral sie walczyc.
Nedved- on ma jakiegos pecha do Realu! Zszedl predko, wiec oprocz strzalu na bramke Realu nic nie byl w stanie pokazac. Oby zagral pelny mecz w Turynie. Po tym jak zszedl i jak momentami pilkarze Juve nic nie potrafili sklecic sensownego, zastanawialem sie "co by bylo gdyby" Nedved gral w tym momencie. Mysle, ze przynajmniej bysmy wyrownali.. Co tu ukrywac, trzeba go w druzynie..
Emerson- bardzo dobre spotkanie, bardzo. Staral sie jak mogl, wiekszosc zagrozen pod bramka Realu to wlasnie on, strzelal gryzl szarpal itp. Moim zdaniem gracz meczu jesli chodzi o Juve. Widac, ze chcial zrobic wszystko co mogl. Przy pierwszym strzale mogl zamiast strzelac- podac do lepiej ustawionego Del Piero. Ale ogolnie do niego trudno miec jakiekolwiek pretensje.
Blasi- wielki talent- faulowal jak mogl a dopiero w drugiej polowie oberwal zolta kartke....

Rzeczywiscie- drugi Davids, jesli chodzi o faule

hieh hieh. No ale walczyl chlopak, choc w rewanzu juz nie powalczy.
Camoranesi- biegal sporo, wracal nieraz nawet do obrony, podobala mi sie jego walka, ale momentami wygladalo to tak, jakby po prostu nie mial do kogo zagrac, niestety. Ale jakichs wielkich bledow z jego strony nie widzialem.. :roll:
Del Piero- przykro mi to mowic, ale byl najslabszy na boisku z wszystkich graczy Juve. Na poczatku spotkania jeszcze bylo go troche widac, ale potem zgasl zupelnie, a jak byly momenty, ze wyprowadzalismy kontre, czesto byl wyprzedzany albo nie zdazal wyluskac pilki sprzed linii koncowej i bramkarz zaczynal od bramki. Nie mial zbyt wielu sytuacji, zeby tak naprawde sie pokazac.
Ibrahimovic- momentami az milo bylo patrzec, a momentami zupelnie niewidoczny. Pare razy jak objechal obroncow Realu to az w glos sie zasmialem (z reszta Zambro tez pare razy osmieszyl pilkarzy Realu, przerzucajac np pare razy pilkke nad nimi i robiac sobie zonglerki

). Staral sie, strzelal. Ale zawsze w srodek bramki- to byl bol.. :?
Olivera- gdy wszedl za Nedveda i zaczal tracic pilki, myslalem ze nie bedzie dobrze.. potem nieco sie rozkrecil, oddal gorzny strzal. Na tle druzyny zaprezentowal sie przyzwoicie.
Tacchinardi- nie chce byc subiektywny, nie widzialem zeby cos pokazal w meczu, choc z drugiej strony nie mial chyba kiedy czegos pokazac.
Zalayeta- raz widzialem, ze dotknal pilke, kiedy odegral do Emersona. Poza tym nie wiem czy w ogole dotknal pilki?? :roll:
Podsumowujac- nic jeszcze nie jest stracone, bramke strzelil obronca, napastnicy Realu nie wykorzystywali swietnych sytuacji. W Turynie odrobimy straty i awansujemy, wierze w to. Trzeba tylko miec forme Buffona, Zambrotty, Thurama, Emersona i Camora. I bedzie dobrze. Aha, i zeby Trezeguet z Nedvedem wrocili.. :roll: