JuvePoland

Dokładnie

Bernrdeschi vs Chievo z ostatniej środy -

Ma w sobie chłopak trochę magii, może grać na kilku pozycjach, nie powiem, że bym nie chciał.

Czuje niespodziankę i remis Chievo w Mediolanie. Dzisiaj wyjątkowo za nimi, chociaz ten ztetryczaly skład emerytów, o średniej wieku 30+, ktory nie wychował dobrego mlodego piłkarza od X lat powinien dawno pałętac po Serie B. Z ciekawością będę obserwował naszego niedoszłego śp, ktory ma zadebiutować od pierwszej minuty (tak, wiem, nie pasował nam profilem, ale moim zdaniem było cos na rzeczy)

Alfa111 pisze:Czuje niespodziankę i remis Chievo w Mediolanie. Dzisiaj wyjątkowo za nimi, chociaz ten ztetryczaly skład emerytów, o średniej wieku 30+, ktory nie wychował dobrego mlodego piłkarza od X lat powinien dawno pałętac po Serie B. Z ciekawością będę obserwował naszego niedoszłego śp, ktory ma zadebiutować od pierwszej minuty (tak, wiem, nie pasował nam profilem, ale moim zdaniem było cos na rzeczy)

Ja tam lubię Chievo od czasu, gdy na początku XXI wieku byli beniaminkiem i zarazem rewelacją sezonu (5 miejsce, tutaj więcej: https://it.wikipedia.org/wiki/Associazi ... _2001-2002 ). Przez ten klub w ostatnich latach przeszli Zukanovic, Acrebi, Constant, Parolo, Paloschi. Być może dzięki temu, że nie trafili im się tacy Nainggolan, Iturbe czy Dybala, to cały czas utrzymują ten sam poziom. Nie ma jednorazowego zastrzyku gotówki i tym samym apetytu na więcej. Jest słabo, ale stabilnie

Mamy prowadzenie Chievo. Póki co potwierdza się, że mimo odnoszonych ostatnio zwycięstw inter wciąż ma problemy (co widzieliśmy w meczu z Udinese).

CavAllano pisze:Mamy prowadzenie Chievo. Póki co potwierdza się, że mimo odnoszonych ostatnio zwycięstw inter wciąż ma problemy (co widzieliśmy w meczu z Udinese).

Nie graja źle, dużo sytuacji jednak bez konkretów. Mogą to jeszcze wyciągnąć bez problemu, czego oczywiście im nie życzę.

I jak tu się z takiego Interu nie śmiać jak nawet takiemu zespołowi jak Chievo nie potrafią wbić bramki. Bądź co bądź przewaga niebiesko czarnych jednak jest miażdżąca. Gagliardini z szansą na wymarzony debiut, dwie dosyć dobre okazje chyba może coś tam znaczyć w tym Interze.

Izco za Birsę, będzie murarka na całego, ale Inter pewnie puknie coś z niczego pod sam koniec.

Rozumiem, że Ultrasi Interu już wszystko wybaczyli Icardiemu i skandują jego nazwisko po golach? :rotfl:

albertcamus pisze:Rozumiem, że Ultrasi Interu już wszystko wybaczyli Icardiemu i skandują jego nazwisko po golach? :rotfl:

Czego się spodziewać po miszczach?sprzedajny klub to i kibice tacy sami
Jadą na pełnym farcie po meczu z Udine gdzie nie powinni wywieźć nawet punktu, dobrze że za paręnaście dni pojawia się w Turynie i będzie płacz

Berardi w pierwszym meczu w wyjściowym składzie po kontuzji, w 9 minut dorzuca 2 asysty i wyprowadza swój zespół na prowadzenie w meczu z Palermo. Nie wiem gdzie miałby u nas grać, ale jest mlody i dosyć elastyczny, wiec zrobienie z niego SS, lub ofensywnego pomocnika operującego w centralnej strefie boiska mogłoby zdać egzamin. Ale musimy go mieć u siebie, facet wespół z Belottim będzie przez kolejną dekade stanowił w kadrze Włoch duet który może dorównać swoim wielkim poprzednikom.

A mi się podoba Lazio w tym sezonie, grają naprawdę fajną piłkę i idzie to póki co w parze z wynikami. No i wierze że uda im się wywalczyć top 4 i wygrać w końcu derby. Kibicuje mocno.

Kolejna kolejka w której cała czołówka wygrywa. Nie zostaje nam nic innego jak zrobić to samo i zdeklasować Fiolki na ich terenie.

Martwi mnie to, że nasza dominacja we Włoszech robi się coraz bardziej papierowa. Coraz mniej widać ją w bezpośrednich pojedynkach z Romą, Napoli, Milanem, Interem czy Fiorentiną. Pamiętacie czasy, gdy regularnie odprawialiśmy Romę 4:0 albo rozklepaliśmy na wyjeździe Fiorentinę 5:0? Według mnie ma to związek z tym, że za bardzo oddaliśmy inicjatywę naszym rywalom na włoskim rynku transferowym. Kiedyś mieliśmy monopol na przeprowadzenie dobrych transferów. Od 3-4 sezonów trójka Inter, Napoli i Roma poczyna sobie coraz coraz śmielej. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy robili jeszcze lepsze transfery, np. ściągając kolejnego Vidala i Pogbę. Ale niestety rywale ściągają za grube hajsy Kondogbię, J.Mario czy Zielińskiego, a my zadowalamy się budżetowymi opcjami typu Sturaro, Hernanes, Lemina i Rincon. Najjaskrawiej widać to w środku pomocy, ale w międzyczasie przepuściliśmy też fajne talenty na innych pozycjach: Romagnoli za 25 mln czy Icardi za 13 mln.

Zaczynamy przegrywać z drużynami z którymi w ostatnich latach nie potrafiliśmy przegrywać poza wypadkami przy pracy...Milan regularnie, chyba 13 razy z rzędu dostawał łupnia, teraz dwa razy pod rząd wygrali...inter regularnie dostawał łupnia poza wpadka pucharową ale w bardzo łatwy sposób wygrał w lidze. Viola to szkoda gadać - cykl upokorzeń poza wypadkiem przy pracy z naszej strony 2-4. Teraz zwycięstwo przy czym zmiażdżyli nas. Z Genoą byliśmy bezradni po czym Roma tam wygrała bez straty bramki. Coś się kończy powoli i chyba trzeba naprawdę odmładzać skład. Najgorsze jest to,że Rugani, który ostatnio bywał jednym z lepszych na boisku, kasował wszystkich po kolei teraz siedzi kosztem katastrofalnego Barzagliego lub Kielona. O Sturaro nie warto pisać bo szkoda nerwów.