JuvePoland

pumex pisze:Pogba ponownie udowodnił, że w tego typu meczach jego fejm wyprzedza jego przydatność dla zespołu o kilometry. Przykładowo Verratti z palcem w nosie bije pod tym względem Francuza

Co?! Ktoś tu jest ślepy. Ja znowu w Pogbie widziałem zawodnika, który jako jeden z nielicznych chciał coś grać w pierwszej połowie. Świetnie przetrzymywał piłki i pokazywał naprawdę dużą dojrzałość? Verratti? No tak, przecież ten facet tyle razy był kluczowym zawodnikiem przeciwko TOPowym drużyną, że już pogubiłem się w liczeniu. W meczu z Chelsea pokazał, jak bije Francuza przydatnością.

Po pierwsze to większość z Was to straszne pipy i fallusy, nie kibice Juventusu. Za te płacze w połowie powinny lecieć bany.

Po wtóre Max, jak nie on, zawalił nam to spotkanie taktycznie a potem naprawił zmianami.

Po trzecie mogliśmy klepnąć Bayern bez problemu, gdybyśmy grali z jajami od początku.

Po czwarte i a propos jaj to Dybala swoje znalazł na chwilę w drugiej połowie. Mandzukic też się poprawił w drugiej połowie. Świetna zmiana Hernanesa, jego najlepszy mecz w Juve. Cuadrado godny pochwały ale zepsuł 100% sytuację. Pogba też w kratkę. FENOMENALNA akcja przy drugiej bramce dla nas, z GENIALNYM podaniem głową Moraty, który wszedł za późno. Świetne zachowanie Sturaro przy bramce.

Po piąte sędzia beznadziejny. W I połowie był karny dla nas ewidentny. W drugiej ewidentny faul Lewandowskiego na Bonuccim przy akcji na 0-2.

Nie zazdroszcze Maxowi układania składu ataku na rewanż, ale musimy zagrać jak mężczyźni od 1. minuty i możemy awansować.

szczypek pisze:
Powiedziałbym coś o jednym użytkowniku, który w przerwie pokazał, że jest kompletnym burakiem, ale nie powiem. Wszyscy to przecież wiedzą.

Chwila ulotna trwala cala przez pierwsza polowe. Fajnie ze pokazaliśmy nie małe jaja.

squinter pisze:Evra dzisiaj był dymany przez Robbena i Lewego jak dzieciak, był najsłabszy na boisku zdecydowanie. Hernanes świetna zmiana!
2:2 to średni wynik ale biorąc pod uwagę okoliczności i przebieg tego spotkania to pokazaliśmy jaja i nadal mamy szanse na awans. Forza!

To jest też po cześci efekt tego, że jego stroną było całe mnóstwo przeprowadzanych akcji Bayernu. Kondycyjnie wytrzymał bardzo dobrze.

Najlepszy na boisku Mandzukić, a szczególne propsy za to, że wziął Lewandowskiego za mordę Myślałem, że po bramce na 2-0 będzie tylko gorzej i nie doceniłem zawodników Starej Damy. Gdyby tak grali od pierwszej minuty...ehh Oby bez kontuzji, mam nadzieje, że zmiana Marchisio wynikała jedynie z potrzeby taktycznych. No i oczywiście, oby Mandzukić był do dyspozycji w niedzielę Dybala i jego pierwsza brama w LM dla Juve

Tak krótko - wpierw Juve nie nadążało, później Bayern nie nadążał, i sędzia przez cały mecz nieco nie nadążał. Wolę nawet nie myśleć co będzie w rewanżu, bo praktycznie może się stać wszystko

Forza! :juve:

Jak to jest z tymi wszystkimi, co teraz są tacy "wierzący" ? Nie widzieliście jak grało Juve w I połowie ? Przecież czegoś takiego nie widzieliśmy od bardzo dawna.

pablo1503 pisze:

pumex pisze:Pogba ponownie udowodnił, że w tego typu meczach jego fejm wyprzedza jego przydatność dla zespołu o kilometry. Przykładowo Verratti z palcem w nosie bije pod tym względem Francuza

Co?! Ktoś tu jest ślepy.

Pewnie tak, pytanie tylko czy Ty, czy ja? Ale to już niech ocenią inni. Dla mnie Pogba, obok Cuadrado, Evry i Lichta, był dziś najsłabszy w naszych szeregach. Nie zrobił absolutnie nic, czego wymagałbym od zawodnika o takiej renomie. Kilka prób zastawienia się ciałem, trochę walki i parę technicznych zagrań to mało biorąc pod uwagę szczebel rozgrywek i wycenę piłkarza.

Nie no bo przecież gdy twoja drużyna gra padake i całkowicie oddaje inicjatywę to broń Boże nie możesz napisać nic negatywnego bo jesteś "zdrajcą" "nieprawdziwym kibicem Juve"

Ten moment, kiedy w przerwie jest więcej komentarzy niż po końcowym gwizdku bezcenne. :cwaniak:

Jak ktoś napisał wyżej, wszystko może się zdarzyć.

Dybala i Sturaro premierowe ich bramki w tych elitarnych rozgrywkach, oby nie ostatnie w tym sezonie, polać im

Makiavel pisze: Po trzecie mogliśmy klepnąć Bayern bez problemu, gdybyśmy grali z jajami od początku.

W takim razie należy zagrać "z jajami" i na "wysokie zwycięstwo" w rewanżu. Dopiero remis 2:2 i w górę nas satysfakcjonuje, więc nie ma co kalkulować i trzeba jechać na AA po wygraną.

Pewnie tak, pytanie tylko czy Ty, czy ja? Ale to już niech ocenią inni. Dla mnie Pogba, obok Cuadrado, Evry i Lichta, był dziś najsłabszy w naszych szeregach. Nie zrobił absolutnie nic, czego wymagałbym od zawodnika o takiej renomie. Kilka prób zastawienia się ciałem, trochę walki i parę technicznych zagrań to mało biorąc pod uwagę szczebel rozgrywek i wycenę piłkarza.

Cała czwórka funkcjonowała przy bokach boiska, gdzie z drugiej strony grali prawdopodobnie najlepsi skrzydłowi w LM. Prawdopodobnie musiało to tak wyglądać, jak wyglądało.

pablo1503 pisze:

pumex pisze:Pogba ponownie udowodnił, że w tego typu meczach jego fejm wyprzedza jego przydatność dla zespołu o kilometry. Przykładowo Verratti z palcem w nosie bije pod tym względem Francuza

Co?! Ktoś tu jest ślepy. Ja znowu w Pogbie widziałem zawodnika, który jako jeden z nielicznych chciał coś grać w pierwszej połowie. Świetnie przetrzymywał piłki i pokazywał naprawdę dużą dojrzałość? Verratti? No tak, przecież ten facet tyle razy był kluczowym zawodnikiem przeciwko TOPowym drużyną, że już pogubiłem się w liczeniu. W meczu z Chelsea pokazał, jak bije Francuza przydatnością.

Pumex rzadko pisze coś z sensem o grze naszych piłkarzy, ale tym razem ma racje. Nie raz i nie dwa widziałem Verattiego, który był ostoją środka pola PSG w trudnych meczach, pamiętam jak biegał za Messim i długimi fragmentami wygrywał z nim pojedynki. Pogba nie wytrzymuje presji w LM i gra nierówno. Miał dobre i genialne zagrania, miał też mnóstwo słabych i przestoje. Przede wszystkim to miał genialną okazję na strzelenie bramki, które nie wykorzystał.


@LordJuve Nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż taka, w której wychodzimy w Monachium na pełnym gazie i walczymy od 1. minuty o pełną pulę, bez kalkulacji. Mamy do tego środki a Bayern nie jest nawet blisko tej formy, którą prezentował gdy nas ostatnio oklepali.

To,ze się cofnęli to jedno, druga sprawa,że wtedy Bayern bił głową w mur, bramki strzelali po głupich stratach Kheidry i chyba Caurdado, wyprowadzając szybkie kontry. Obrona owszem była desperacka i momentami po prostu słaba, ale faktem jest,że bramki padały po szybkich kontrach, do tego druga po faulu na Bonuccim, poza tymi bramkami przypominam sobie tylko pudło Mullera, tak Bayern nie stworzył żadnej innej 100% okazji. Bardziej brakło organizacji po kontrach, szczególnie ta pierwsza bramka była do uniknięcia, ale fatalnie zachowali się obrońcy zostawiając Mullera samego na 11m.

Inna sprawa przecież praktycznie cały sezon najlepsze momenty to ostatnie 2 kwadranse, do tego Bayern się rozluźnił, fizycznie już nie byli tacy mocni a Juventus wcale z sił nie opadał. Allegri być może właśnie założył,że tą godzinę gry staramy się przede wszystkim nie stracić a potem atakujemy, co głupie nie było, bo grać cały mecz tak jak ostanie 30minut byłoby bardzo ciężko i mogłoby się skończyć w obie strony.

Co do Pogby, zresztą całej podstawowej trójki to Hernanes im dzisiaj pokazał jak powinni grać z Bayernem. Fakt,że technicznie to świetny gracz, ale dzisiaj naprawdę uporządkował tą drugą linię i był ciągle pod grą a Markiz dobry w destrukcji tragiczny w utrzymaniu i rozegraniu piłki.