JuvePoland

Milan znowu wraca do taktyki skutecznych kontrataków, powiem szczerzę że lazio trochę lepiej wyglądało na boisku, tylko nie udało im się wykorzystać kilku okazji. Piłkarze z rzymu faulowali na potęgę, nie mogli znieść przegranej.

Gacek 2 mecz z rzędu strzela jako pierwszy gola dla Bolonii. Przydałby się nam chłop teraz, przy takiej biedzie w ofensywie. Jestem pewny, że dałby nam więcej niż Hernanes czy Lemina.

Sila Spokoju pisze:Gacek 2 mecz z rzędu strzela jako pierwszy gola dla Bolonii. Przydałby się nam chłop teraz, przy takiej biedzie w ofensywie. Jestem pewny, że dałby nam więcej niż Hernanes czy Lemina.

A ja jestem pewny że dałby nam, w najlepszym razie tyle co oni.
Bo podkreślam! To nie jest problem piłkarzy jako jednostek - tylko drużyny jako całości. Tutaj to dodać teraz nawet takiego Isco i przy obecnej ciągłej rotacji, braku zgrania i rosnącej frustracji drużyny by nie pomógł.
Nikt mi nie powie ze takim składem jaki mamy, pokonanie Frosinone czy Chievo nie jest obowiązkiem. Nie trzeba artylerii na takich partyzantów.

No 12 kolejka, oby wygrać i oby rywale zagrali dla nas . Najbardziej możliwe są potknięcia Interu i Romy liczę po cichu również na Sampdorię. Na Udinese chyba nie ma co.

Milan 0:0 Atalanta - bardzo dobry wynik dla nas.

Wygrana jutro z Empoli i potem z Milanem w Turynie sprawiłaby, że znajdziemy się w tabeli 1 punkt przed Milanem. 3 zwycięstwa z rzędu z Torino, Empoli i Milanem wydają się jednak w naszym wykonaniu takie... niemożliwe?

W ogóle nasza strata 9 pkt. do lidera, to przecież wcale nie jest jakiś kosmos. Trzeba tylko zakasać rękawy i walczyć. Oglądałem dziś 2 połowę Milanu z Atalantą i jak widzę, że obie te drużyny są przed nami to aż mi serce krwawi.

PS: Ciekawy ten młody bramkarz Milanu. Póki co prezentuje się jak Gigi 2.0, nie tylko z imienia.

ogólnie to ciekawa kolejka, bo realnie cała dziewiątka przed nami może stracić punkty. Torino - Inter, Roma - Lazio, Sampdoria - Fiorentina, Napoli - Udinese (jedynie tutaj raczej jestem pewny, że Napoli wygra)

Milan - Atalanta już podzieliły się punktami.

jestem niemal przekonany, że Inter i Fiorentina nie wygrają swoich meczów, a przy jednoczesnym i ewentualnym zwycięstwie Napoli lider po tej kolejce będzie mieć 25 pkt. Derby Rzymu też liczę, że padnie remis bądź zaskoczy Lazio. Także my musimy wygrać.

koki90 pisze:W ogóle nasza strata 9 pkt. do lidera, to przecież wcale nie jest jakiś kosmos.

Apeluję o jedno - przestańmy się gapić jak sroka w gość na tabelę Serie A, a zacznijmy na grę naszej drużyny. 9 punktów to nie jest, jak słusznie zauważyłeś, strata absolutnie nie do odrobienia, gdyby Juventus w jakiś magiczny sposób zaczął od dzisiaj prezentować poziom z ubiegłych sezonów, to byłbym niemal pewien piątego scudetto z rzędu. Problemem jest że to się tak z dnia na dzień nie stanie, a przy obecnej grze strata nawet jednego punktu do lidera byłaby niemożliwa do odrobienia z prostego powodu - są we Włoszech zespoły, które grają na ten moment lepszą piłkę i w konsekwencji punktują lepiej.

rammstein pisze:ogólnie to ciekawa kolejka, bo realnie cała dziewiątka przed nami może stracić punkty. Torino - Inter, Roma - Lazio, Sampdoria - Fiorentina, Napoli - Udinese (jedynie tutaj raczej jestem pewny, że Napoli wygra)

Póki nie zaczniemy grać jak na nasz klub przystało to nie ma co się oglądać na inne zespoły. Ile to już razy ktoś miał stracić punkty a my nadganiać? Co z tego, że każda drużyna z czuba tabeli gra nieudolnie i często zaliczają wpadki jak my nie potrafimy tego wykorzystać.

No to teraz Glik dla odmiany się NIE popisał

Torino w plecy 0-1

szkoda, to ich ulubiony wynik i pewnie dowiozą kolejne 0:1 ... 12 bramek po 12 meczach i być liderem.. niebywałe

Będzie 1:1 - potwierdzone info

Melepety zgodnie z tradycja mają więcej szczęścia niż rozumu...

Dobrze, że Medel przeżył ten atak. Do końca się bałem, że już nie wstanie.



Szkoda tego wyniku, bo poza bramką Inter nic nie pokazuje. Torino za to co cholernie nieskuteczne. Podobał mi się za to Peres na prawej stronie. Trochę jednowymiarowy grajek, ale przydałby się. Tylko nie wiem jak u niego z obroną, bo dzisiaj za wiele nie musi pokazywać.

Martwi mnie to, że Inter w tym sezonie nawet jak nie gra dobrze, to wygrywa trudne wyjazdy albo nie przegrywa u siebie z najlepszymi drużynami (remis z nami). To trochę jak my w 2 ostatnich sezonach. Tego typu mecze (nawet wygrane/zremisowane szczęśliwie) decydują potem o mistrzostwie. Jestem przekonany, że Milan, Lazio i Fiorentina w głupi sposób pogubią wiele punktów. Ale z minięciem w tabeli kogokolwiek z trójki Inter, Roma i Napoli będzie w tym sezonie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> trudno.

Możecie się śmiać, ale inter z tą swoją tragiczną grą idzie na mistrza.