Arbuzini pisze:Jeśli miałbym wskazać drużynę, której najbardziej się obawiam to byłoby to PSG.
Mam odmienne zdanie. Na slowo "Bayern" sam
mam troche kupy w portkach. Nawet "Barca" czy "Real" nie powoduja u mnie az tego. Atleti i PSG po wielkiej wojnie... everything is possible

Porto i Monaco absolutnie w naszym zasiegu.
Co do meczu, to szampany zostaly juz rozlane, wiec ja powiem, iż:
- Moracie sie z leksza wlaczyl
tryb Llorente. Wiadomo, ze zaprezentowal sie sto tysiecy razy lepiej, niz drewniany Bask, ale... te kiepskie i slabe strzaly podczas sam-na-sam z Wajdenfelerem, tragedia. Jakies dziwne proby wdawania sie w dryblingi z trzema przeciwnikami na raz. No po co? W ogole zauwazylem, ze chlopak w tych
waznych meczach bardzo sie podpala i robia sie kredki.
- Pereyra - dobrze, ze nagral ta trzecia bramke Tevezowi, bo juz chcialem o nim napisac, ze ani pozytku w przod, ani w difens z niego.
Po naszej szybkiej bramce w 3 minucie i uplynieciu kolejnych pieciu, w ktorych to BVB nie zdolalo odrobic, wiedzili juz chyba ze sa za burta statku z napisem Champions League. W dalszej czesci meczu umiejetnie ich neutralizowalismy, pozniej blysk geniuszu Teveza, patelnia Moraty, 2:0 i po obiedzie. Trzecia bramka Carlitosa, to bylo juz wykonanie wyroku na umierajacym. Ale bylo widac, ze Argentynczyk bardzo chce ta brame strzelic i ma duzo ochoty do dobrej, ladnej dla oka i skutecznej gry. Podpinam sie tez pod opinie
blackaddera - Borussia jest obecnie w czarnej dupie. Ich odpalenie, to miala byc zgodnie z planem, formalnosc. Jedziem dalej.
whitesignus pisze:Nie ogladalem prawie wcale meczu ( :płaczę: )
Mam beke z Ciebie - co mecz Juve, to Ty nocka w robocie czy cos

Chyba, ze ruchales jakas sexy dżage, to propsy
PrzemasJuve pisze:pumex pisze:Ja mimo wszystko dużo bardziej przeżywałem przegraną rok później z Realem

ehh Mijatovic..
Plakalem wtedy w poduszke jak mops. Ale chyba najbardziej wnerwiony bylem po porazce z Milanem.
mrozzi pisze:Klopp klasa. Uśmiechy, uściski z graczami Juve i Allegrim. Brawo!
A jak Gigi sie usmiecha i przybija piatki z jakimis kopaczami Hellasu po remisie, to na niego plujecie. Oj Polsko, Polsko... (wiem, Ty z Dojczów)