Strona 22 z 31
: 01 kwietnia 2012, 14:34
autor: Marianb
Tymczasem Roma wygrywa 5-2

zachowując tym samym szanse na występy w Lidze Europejskiej. Gdyby tego meczu nie wygrali posada Enrique wisiała by na włosku. W wyjściowym składzie Bojan (chyba po dłuższym czasie), który nawet bramkę zdobył. Z tego co wiem wcześniej grzał ławę kosztem Boriniego.

: 01 kwietnia 2012, 17:03
autor: trayor
Tymczasem Palermo w końcu odniosło pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Drużyną, która dała się pokonać jest Bologna. Gdyby nie tak słaba postawa na wyjeździe (poza własnym boiskiem zdobyli tylko 8 punktów z 39) to Palermo walczyłoby o puchary.
: 07 kwietnia 2012, 17:06
autor: Marianb
Roma przegrywa 4:2, więc szanse na europejskie puchary maleją, tym bardziej, że Udinese wygrywa 3:1. Nikt się chyba nie spodziewał porażki Romy z broniącym się od spadku Lecce. Spodziewałem się, że Inter wygra z Cagliari, które grało w 10.
Milan przegrywa z Fiorentiną 1:2... :-D Chyba dostali kopa bo Jovetić wrócił.
Ktoś powiedział, że Amauri strzeli bramkę i załatwi Milan

... i ta osoba to "wykrakała"... jaki "dobry" jest Amauri

: 07 kwietnia 2012, 21:39
autor: bendzamin
Jak ktos nie oglada meczu lazio - napoli, to niech sobie wlaczy

Poki co ciekawe spotkanie i mozna sobie popatrzec na naszego najblizszego rywala (ktory, jak na razie, nie zachwyca).
Asysta Lavezziego

: 07 kwietnia 2012, 21:53
autor: Smok-u
Lazio jest strasznie słabe, zdobyli bramce po katastrofalnym błędzie bramkarza Napoli, w dodatku 100% karny nie został odgwizdany na Pandevie, mam nadzieję ,że Napoli wygra ten mecz.
: 08 kwietnia 2012, 12:15
autor: Sorek21
: 16 kwietnia 2012, 21:16
autor: Mati1990
Został ogłoszony terminarz spotkań, jak się okazuje gramy najpierw z Romą w niedzielę o 20.45, a później w środę wyjazd z Ceseną o 18.00.
http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... +Juve-Roma
Teoretycznie może być lepiej niż pierwotnie, teraz zagramy ostatni najtrudniejszy mecz w tym sezonie, jak uda nam się podtrzymać serię zwycięstw

to później zostają nam tylko spadkowicze i na koniec drużyny z środka tabeli nie grające o nic.
Oby się tylko udało naszym pokonać Romę

Dawno nie mieliśmy takich szans na majstra.
: 16 kwietnia 2012, 21:45
autor: Brutalo
Mati1990 pisze:
Teoretycznie może być lepiej niż pierwotnie (...)
Polemizowałbym 8) . Zarówno w poprzednich,tak i w tym sezonie mecze z drużynami "słabszymi" wychodzą nam gorzej, niż mecze z "mocniejszymi". Ewentualny remis po autobusie w Cesenie można by sobie odbić efektownym zwycięstwem nad romą i mieć cztery mecze do końca... Cóż, można teoretyzować. Liczą się fakty, a fakty są takie, że od farsopoli nie mieliśmy takich szans na scudetto. Trzeba ciągle zachowywać pokorę i liczyć na każde następne trzy punkty.
: 16 kwietnia 2012, 21:50
autor: Robaku
Ale na Rome nie jesteśmy wyczyszczeni przez Kartki. Może Leo wróci, bo jednak wolałbym grać z Romą z Pirlo i Barzą niż bez nich. Mimo to, że Roma obecnie szalenie mocna nie jest, to tak jak w I rundzie - ciężko wtedy nam było.
Więc najsilniejszy skład, wykartkować się na Cessene i pojechać z nimi, czasem nawet wydaje mi się, że ci rezerwowi mieliby większą motywację na taką Cessene czy Novare niż Pirlo czy Markiz - którzy mogliby uznać, że na stojąca damy radę, a jak się kilka razy okazało, na stojąco to już coraz rzadziej z kimkolwiek i kiedykolwiek.
: 16 kwietnia 2012, 22:10
autor: Mati1990
Brutalo pisze:Mati1990 pisze:
Teoretycznie może być lepiej niż pierwotnie (...)
Polemizowałbym 8) . Zarówno w poprzednich,tak i w tym sezonie mecze z drużynami "słabszymi" wychodzą nam gorzej, niż mecze z "mocniejszymi". Ewentualny remis po autobusie w Cesenie można by sobie odbić efektownym zwycięstwem nad romą i mieć cztery mecze do końca... Cóż, można teoretyzować. Liczą się fakty, a fakty są takie, że od farsopoli nie mieliśmy takich szans na scudetto. Trzeba ciągle zachowywać pokorę i liczyć na każde następne trzy punkty.
Wiadomo, jakaś niechęć do średniaków pozostaje, ale zauważ, że nabraliśmy formę, która przyszła w dobrym momencie i myślę, że akurat z Ceseną i Novarą jesteśmy zobowiązani wygrać, zapewne teraz tak myśli każdy kibic Juve, a już przede wszystkim Conte i gracze, w końcu wiedzą przed jaką szansą stoją i będą robić wszystko co w ich mocy, aby nie spieprzyć takiej okazji. Cesena i Novara tracą dużo bramek, dlaczego mieliby z nami nie stracić ?
Plusem jest to, że nasi zagrożeni kartkami zawodnicy mogą zagrać z Romą, gdzie mogą odegrać kluczową rolę, a tak poprzez mecz z Ceseną mogłoby np zabraknąć na Romę Barzagliego, Pirlo itd.
Kolejny plus - nastawienie, w głowach naszych będzie już raczej "przygotowanie się" na średniaków, podczas gdy milan wciąż będzie ze świadomością, że czeka ich trudny mecz z interem

: 16 kwietnia 2012, 22:42
autor: Nedved1983
dobrze że na Romę nie grożą nam zawieszenia.
nasze plusy przed ostatnimi kolejkami:
Buffon i defensywa, 18 straconych bramek,
pomocnicy z Pirlo i Vidalem na czele,
mniejszy dogmatyzm i lepsze zmiany Antonio.
minusy:
czy my mamy jakichś napastników?! w meczu z Lazio uratował nas przebłysk geniuszu Alexa. reszta pudłowała żałośnie. jak widziałem co wyprawiał Vucinić to miałem ochotę wbiec na boisko i walnąć w tą jego leniwą łepetynę. przed kolejnym sezonem musimy kompletnie przewietrzyć linię ataku.
liczę na absolutną mobilizację i koncentrację przed końcem sezonu. Conte powinien im powiedzieć że jeśli nie wygramy scudetto to mogą się w większości pakować
: 16 kwietnia 2012, 23:23
autor: Winner
Nedved1983 pisze:dobrze że na Romę nie grożą nam zawieszenia.
nasze plusy przed ostatnimi kolejkami:
Buffon i defensywa, 18 straconych bramek,
pomocnicy z Pirlo i Vidalem na czele,
mniejszy dogmatyzm i lepsze zmiany Antonio.
minusy:
czy my mamy jakichś napastników?! w meczu z Lazio uratował nas przebłysk geniuszu Alexa. reszta pudłowała żałośnie. jak widziałem co wyprawiał Vucinić to miałem ochotę wbiec na boisko i walnąć w tą jego leniwą łepetynę. przed kolejnym sezonem musimy kompletnie przewietrzyć linię ataku.
liczę na absolutną mobilizację i koncentrację przed końcem sezonu. Conte powinien im powiedzieć że jeśli nie wygramy scudetto to mogą się w większości pakować
Strasznie przesadzasz z tym ostatnim zdaniem na dziś 2 miejsce będzie porażką ale przed sezonem z takim składem, z niedoświadczonym trenerem wszyscy przyjęliby to za sukces. Cel minimum wypełniony, LM będzie a teraz bonusem jest walka o mistrza i finał PW. To że napad kuleje to każdy widzi choć mamy 3 miejsce w lidze pod względem strzelonych bramek. Co do czekających meczy, ze względu na na to że jeden mecz może zadecydować o mistrzostwie, to każdy jest trudny bez względu na to z kim się gra.
: 17 kwietnia 2012, 00:53
autor: Nedved1983
zgadza się, gdyby ktoś na początku sezonu powiedział mi , że w połowie kwietnia nie tylko będziemy się nadal liczyć w walce o scudetto, a będziemy liderem, że stracimy tylko 18 bramek, nie zaznamy porażki i będziemy w finale CI, to uznał bym go za wariata.
osiągnęliśmy nasz cel na ten sezon, mamy LM bez eliminacji. teraz na luzie powinniśmy oczekiwać ostatnich kolejek emocjonując się walką o scudetto.
tylko że dla mnie jako kibica zawsze walczącego o wszystko Juve to za mało. nasi zawodnicy właśnie teraz muszą udowodnić że zasługują na noszenie naszych koszulek, teraz muszą pokazać że zasługują by w następnym sezonie im zaufać w LM ( gdzie czeka nas dużo trudniejsze zadanie). Milan jest osłabiony kontuzjami, inter ma mega kryzys, Napoli, Lazio i Udinese też nie zachwycają, za rok już może nie być tak łatwo. do tego świadomość że to prawdopodobnie ostatni sezon Alexa, oni MUSZĄ zdobyć dla niego i dla nas scudetto. nawet gdyby mieli zemdleć z wysiłku po ostatnim meczu sezonu. trzeba odbudować zwycięską mentalność zespołu.
: 17 kwietnia 2012, 09:03
autor: Łyko
Winner pisze:Nedved1983 pisze:dobrze że na Romę nie grożą nam zawieszenia.
nasze plusy przed ostatnimi kolejkami:
Buffon i defensywa, 18 straconych bramek,
pomocnicy z Pirlo i Vidalem na czele,
mniejszy dogmatyzm i lepsze zmiany Antonio.
minusy:
czy my mamy jakichś napastników?! w meczu z Lazio uratował nas przebłysk geniuszu Alexa. reszta pudłowała żałośnie. jak widziałem co wyprawiał Vucinić to miałem ochotę wbiec na boisko i walnąć w tą jego leniwą łepetynę. przed kolejnym sezonem musimy kompletnie przewietrzyć linię ataku.
liczę na absolutną mobilizację i koncentrację przed końcem sezonu. Conte powinien im powiedzieć że jeśli nie wygramy scudetto to mogą się w większości pakować
Strasznie przesadzasz z tym ostatnim zdaniem na dziś 2 miejsce będzie porażką ale przed sezonem z takim składem, z niedoświadczonym trenerem wszyscy przyjęliby to za sukces. Cel minimum wypełniony, LM będzie a teraz bonusem jest walka o mistrza i finał PW. To że napad kuleje to każdy widzi choć mamy 3 miejsce w lidze pod względem strzelonych bramek. Co do czekających meczy, ze względu na na to że jeden mecz może zadecydować o mistrzostwie, to każdy jest trudny bez względu na to z kim się gra.
Pamiętaj, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Za rok awans do LM to juz nie będzie szczyt marzeń, a obowiązkiem scudetto. Niestety tak już jest, jeśli ktoś nas przyzwyczaja do tego typu gry oraz klasy jaką prezentuje, to rzeczą naturalną jest, że później mamy chęć oglądania tego samego poziomu, a nawet wyższego. Zobaczcie jaki był szum gdy jeden słabszy mecz zgrał Barzagli z lacjo. A teraz porównajcie to do całego Juve, co by był gdyby nagle zaczeli słabo grać. No ale odpukać! (puk, puk)
: 17 kwietnia 2012, 10:06
autor: zahor
Łyko pisze:
Pamiętaj, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Za rok awans do LM to juz nie będzie szczyt marzeń, a obowiązkiem scudetto. Niestety tak już jest, jeśli ktoś nas przyzwyczaja do tego typu gry oraz klasy jaką prezentuje, to rzeczą naturalną jest, że później mamy chęć oglądania tego samego poziomu, a nawet wyższego. Zobaczcie jaki był szum gdy jeden słabszy mecz zgrał Barzagli z lacjo. A teraz porównajcie to do całego Juve, co by był gdyby nagle zaczeli słabo grać. No ale odpukać! (puk, puk)
Co by się stało gdyby nagle Juventus zaczął grać słabiej, przegrał ze dwa mecze, kilka zremisował i na koniec sezonu znalazł się w tabeli siedem, dajmy na to, punktów za Milanem?
Absolutnie nic. Nawet gdyby Vidal, Barzagli czy Lichtsteiner zaczęli sadzić kosmiczne błędy i za ich sprawą pogrzebalibyśmy szanse na scudetto, to złego słowa bym nie powiedział. To tylko ludzie, którzy i tak już w tym sezonie wykonali dużo więcej niż 100% normy. Może popadam w lekką skrajność, ale dla mnie to taka sytuacja jak np. z Bazyleą czy APOELem w tegorocznej LM. Wiadomo że w pewnym momencie były apetyty, że Szwajcarzy po wyeliminowaniu MU i wygranej u siebie z Bayernem raczej nie nastawiali się na 7:0 w rewanżu, że kibice Mistrza Cypru mogli mieć nadzieję że ich zespół na własnym boisku odda chociaż jeden strzał na bramkę rywala, ale nie mogą powiedzieć złego słowa o swoich piłkarzach, bo i tak dokonali dużo więcej niż musieli. Podobnie jak w Serie A Juventus.
Nie wiem też o co chodzi z szumem wokół zawalonej przez Barzagliego bramki. Owszem, popełnił błąd. Który w tym sezonie? Pierwszy? Drugi? Coś koło tego. Thiago Silva z Arsenalem też walnął straszliwego babola i czy ktoś kwestionuje z tego powodu jego klasę? Nie, zdarza się. Dyskusja toczyła się tylko wokół tego czy bramka była winą Barzagliego czy Bonucciego, niektórzy chcieli ją z automatu przerzucić na Leosia, natomiast nie był to sąd nad Andreą czy należy wywalić go na zbitą mordę.