Strona 22 z 25

: 13 grudnia 2009, 12:49
autor: Monte Cristo
Łukasz pisze:
szczypek pisze: A czy grał w ataku, gdy biegał za nim Diego?
Dobre pytanie. Nie.
I wlasnie tutaj mamy w pewnym sensie rozwiazanie na dobra gre Diego.
Giovinco i Ribas musza razem grac, bo Giovinco biega i "przystojny Brazylijczyk" moze mu wtedy serwowac prostopadle pilki. Nikt inny z naszych napastnikow nie ma tej szybkosci.

: 13 grudnia 2009, 12:51
autor: Łukasz
Monte Cristo pisze: I wlasnie tutaj mamy w pewnym sensie rozwiazanie na dobra gre Diego.
Giovinco i Ribas musza razem grac, bo Giovinco biega i "przystojny Brazylijczyk" moze mu wtedy serwowac prostopadle pilki. Nikt inny z naszych napastnikow nie ma tej szybkosci.
My to wiemy, tylko że Ciro uważa, że skoro za Lippiego wygrał CL w 4-3-1-2 to to jest jedyny słuszny system.

4-2-3-1!

: 13 grudnia 2009, 12:59
autor: zoff
Jeżeli po wczorajszym meczu Ciro nie obejmie właściwej drogi to znaczy, że jest po prostu ograniczony. Giovinco przez 7 minut gry dał mu więcej argumentów niż reszta drużyny w ustawieniu 4-3-1-2 przez całe 90 minut.

: 13 grudnia 2009, 13:03
autor: Nadziej
Pisalem to jakis czas temu. Tak sie stac musialo predzej czy pozniej - ten sezon juz sie dla nas skonczyl. Ale zaczyna sie czas na rewolucje - wywalenie Ciro - nawet jesli nie mamy na chwile obecna zadnego realnego kandydata. Niech zespol prowadzi drugi trener albo pani Jadzia z Juvestore. Poza tym: pozbyc sie pseudozawodnikow pokroju Molinaro i Grygery, leczyc kontuzjowanych, wybrac nowy zarzad i rozgladac sie za ewentualnymi wzmocnieniami. Nastepne mecze o stawke to eliminacje do przyszlorocznej LM.

: 13 grudnia 2009, 13:04
autor: Corcky
Łukasz pisze: Alex jest na chwilę obecną beznadziejny, Momo kontuzjowany a Diego wczoraj grając z prawej strony zniknął.
4-4-2 odpada. 4-2-3-1!
Jasne, 4-2-3-1 bez prawoskrzydłowego. Diego wczoraj zniknął przechodząc na prawą stronę, tylko zapomniałeś napisać, że wynikało to z tego, że był już wykończony fizycznie i mentalnie (po karnym).
Jak widać w tym meczu tez nie mogliśmy grać 4-2-3-1, bo jeśli Camor po 10 minutach naderwał(?) sobie mięsień to na pewno nie był gotowy do gry od początku.

Ja bym wrócił do 4-4-2 z Giovinco i (przy kontuzji Camora) Diego na bokach. Jeśli Del Piero jest jeszcze w stanie grać na wysokim poziomie i wróci do formy to pójdziemy do przodu.
goly pisze:A może 4-3-2-1 ?
Nie tak głupi pomysł. Tylko czy oni są w stanie przyswoić sobie kolejne ustawienie, a Ferrara dobrze je wymyślić? Bo do tej pory ani piłkarze, ani Ciro nie potrafili tego zrobić z 4-2-3-1, ani 4-3-1-2.

: 13 grudnia 2009, 13:06
autor: jareckik
Moim zdaniem problem leży także w liniach defensywnych. I te rajdy bocznych obrońców co nic nie daja tylko strach przed kontrami przeciwników. Niech oni zostaną na swojej połowie, niech będzie 2 defensywnych pomocników 2 skrzydlowych Rybas na środku i Treze bądz Iaquinta w ataku, a boki obrony niech bronią a nie atakują, bo ja już nie mogę patrzec jak przeciwnicy mijają naszych zawodników jak tyczki po czym oddają strzały na bramkę jakie tylko chcą. Presing, krycie i jeszcze raz presing!!!

: 13 grudnia 2009, 13:07
autor: goly
4-2-3-1!
A może 4-3-2-1 ? Diego i Giovinco obok siebie a przed nimi Trezeguet. Moim zdaniem to byłaby dobra opcja. 4-2-3-1 to ustawienie dla Hiszpańskich zespołów, które chcą prezentować nie wiadomo jak piękny football. Uważam, że Ciro powinien spróbować choinki, tej samej którą kiedyś grał Milan.
Nie tak głupi pomysł. Tylko czy oni są w stanie przyswoić sobie kolejne ustawienie, a Ferrara dobrze je wymyślić? Bo do tej pory ani piłkarze, ani Ciro nie potrafili tego zrobić z 4-2-3-1, ani 4-3-1-2.
Ferrara nie ma pomysłu na żadną z taktyk, a po głębszym zastanowieniu w tym ustawieniu byłoby na co dzień miejsce dla Giovinco i Diego w duecie, dominacja środka pola powinna być mocniejsza, a przecież tego nam brakuje, a przy słabej dyspozycji naszych napastników, możemy w sam raz liczyć na jednego, niezawodnego. Chociaż ja osobiście tęsknie trochę za 4-4-2, lecz z Diego w składzie już raczej nigdy nie wrócimy do tej taktyki.

: 13 grudnia 2009, 13:09
autor: Sajan
Corcky pisze:
Łukasz pisze: Ja bym wrócił do 4-4-2 z Giovinco i (przy kontuzji Camora) Diego na bokach.
z Diego i Gio po bokach rajdy i częste faule mogłyby wykartkować rywali a i dobre pozycje do dosrodkowania można wypracować zreszytą Diego w srodku powinien sobie poradzić jak wróci Camor Diego i Momo w srodku Camor z Gio po bokach Treze i DP z przodu i jak wroci Iaquinta za Alexa Amauri na sprzedaż Tiago też chociaż już wczoraj myslalem ze w końcu strzeli może wtedy poczuł by coś i dostał jakiegos zapału przełamanie ale niestety i w 442 porządnego stopera ewentualnie bramkostrzelnego napastnnika i powinno być dobrze

: 13 grudnia 2009, 13:12
autor: Łukasz
Corcky pisze:Diego wczoraj zniknął przechodząc na prawą stronę, tylko zapomniałeś napisać, że wynikało to z tego, że był już wykończony fizycznie i mentalnie (po karnym).
Tak, to prawda/
Corcky pisze: Jak widać w tym meczu tez nie mogliśmy grać 4-2-3-1, bo jeśli Camor po 10 minutach naderwał(?) sobie mięsień to na pewno nie był gotowy do gry od początku.
Fakt. Camor i jego okresowość + brak zmiennika dla Giovinco (bo z prawej od biedy mamy zdrowego już chyba Hasana) to jest problem, ale moim zdaniem to i tak najlepsze wyjście. Na pewno nie da się z ogórkami stawiającymi autobus grać przez środek.
SAJAN pisze: Camor Diego i Momo w srodku Camor z Gio po bokach Treze i DP
Romb odpada. Z trzech powodów: Sissoko, Giovinco, Del Piero.
Del pisze:Zmiennika dla Givionco? Narazie to on jest zmiennikiem...
Niestety i jest to jest kompletnym nonsensem...

: 13 grudnia 2009, 13:13
autor: Del
Zmiennika dla Givionco? Narazie to on jest zmiennikiem...

: 13 grudnia 2009, 13:22
autor: eslk
-10- pisze:
Łukasz pisze:@10 - ze wszystkim się zgadzam, oprócz jednego:
-10- pisze:Szkoda, że tak często miesza w składzie nasz trener. Przy absencji Sissoko powinna być trójka: Poulsen, Melo i Marchisio. Ferrara powinien wrzucić klapki na oczy i cały czas ustawiać ich za plecami... hmm Giovinco.
1. Nie powinniśmy w ogóle na takie Bari wychodzić z trójką dm-ów
2. Melo powinien odpocząć, nabrać "sportowej złości"
3. Seba to urodzony skrzydłowy, co pokazał również ten mecz
Melo odpoczywa po "bardzo groźnym" uderzeniu barwuaha i czerwonej kartce, ale liczę, że po meczu z Catanią (dyskwalifikacje na 2 mecze ma?), Ciro ponownie będzie stawiał na Brazylijczyka. Jak pokazał dzisiejszy mecz, Marchisio na środku to pomysł co najmniej średni. Po zmianie Diego w spotkaniu z Bayernem komentatorzy na N-ce zastanawiali się kto mógłby zagrać za plecami Treze, o dziwo padło nazwisko Poulsena. Stwierdzili, że ma bardzo dobry przegląd pola, dobrą technikę i szybkość. Nie ukrywam, rozbawili mnie tak nawiasem pisząc. Jeżeli chodzi o samego Giovinco to wcale nie uważam, że wystawienie go tuż za napastnikami mogłoby okazać się błędem. Przede wszystkim jest szybki i zwinny, a cóż nam z wolnego i co rusz kładącego się na murawę Diego? Seba mógłby być takim wolnym elektronem. Z drugiej strony przyznam Ci rację, że z takim przeciwnikiem wyjście trzema defensywnymi zawodnikami to porażka. Jeszcze Tiago? Przecież koleś jest spalony w Juve. Mając na uwadze dość solidną grę w destrukcji Molinaro nie wahałbym się ani na chwilę wstawić za Tiago, Giovinco od pierwszej minuty. Ile będzie udowadniał swą wartość jeszcze Sebastian? Poza tym zdecydowanie lepiej szło nam w systemie 4-2-3-1. Patrząc na tego "prawie Włocha" w ataku mdli mnie, jeden Treze na tą chwilę jest wystarczający pomimo, że dostajemy od każdego cięgi...

Zawodnik Bari, który wcześniej grał w Drużynie A nieźle namieszał w naszych szeregach po swoim wejściu w 2 połowie.
pan Zambrotta pisze:Po drugiej stronie barykady gra nasze dawne łyse latynoskie bożyszcze Almiron i Masiello, którym kiedyś połowa forum się podniecała, że to przyszłość Juventusu 8)
Dostałeś pstryczek w nos od Almirona. :D
Marchisio nie grał w spotkaniu z Bari jako srodkowy pomocnik, bo tam grał Poulsen. W pierwszej połowie Claudio grał blizej prawej strony, w drugiej blizej lewej. Jak na moje oko to Juventus jest ustawiony zbyt szeroko w pomocy, zeby pozycje Marchisio okreslac "srodkiem". To raczej srodkowo - prawy pomocnik. Chociaz trzeba przyznac, ze mimo wszystko z Bari gralismy juz troche blizej - jesli chodzi o ustawienie trojki Poulsen - Marchisio - Tiago.

Tiago wcale nie zagrał tak wielkiej tragedii, jak wszyscy tutaj komentują. Gorzej akurat w tym meczu zaprezentował sie Marchisio (fatalna interwencja przy 1 bramce). No ale on najlepiej sobie radzi w systemie 442, ewentualnie 4231. W 4312 tez grywał bardzo dobrze, ale mimo wszystko ta formacja siłą rzeczy uwydatnia jego braki i maskuje zalety.

Co do reszty się zgadzam. I wspolczuje tym wszytkim, ktorzy uwazaja, ze Molinaro zagrał wczoraj fatalnie/slabo i jego jednym z glownych ojcow porazki. Akurat do boków obrony nie mozna miec po wczorajszym wystepie zastrzezen - Caceres mimo paru bledow zagrał z zębem a Molinaro - jak zawsze - dobrze radził sobie w defensywie.

: 13 grudnia 2009, 13:27
autor: Łukasz
@eslk - z wszystkim się zgadzam, tylko dodałbym jeszcze, że Marchisio pierwszą połowę pierwszej połowy ( :wink: ) grał bliżej lewej strony, dopiero po jakichś piętnastu minutach zamienił się z Tiago

: 13 grudnia 2009, 13:36
autor: zoff
eslk pisze:
Tiago wcale nie zagrał tak wielkiej tragedii, jak wszyscy tutaj komentują. Gorzej akurat w tym meczu zaprezentował sie Marchisio (fatalna interwencja przy 1 bramce). No ale on najlepiej sobie radzi w systemie 442, ewentualnie 4231. W 4312 tez grywał bardzo dobrze, ale mimo wszystko ta formacja siłą rzeczy uwydatnia jego braki i maskuje zalety.
Co do Marchisio to się zgadzam, fatalna postawa przy pierwszej bramce.

Ale Tiago również nie zaprezentował się dobrze. Miał bodaj ze dwie piłki po których bramkarz Bari mógł wyciągać piłę z siatki.
eslk pisze:Molinaro - jak zawsze - dobrze radził sobie w defensywie.
"Jak zawsze". Wczoraj faktycznie z tyłu zagrał na zero, ale określenie, że zawsze dobrze radzi sobie w defensywie to na pewno przesada. Zobacz mecz z bodaj Cagliari. Wtedy dał pokaz głupich strat itp.

Zawodnik tylko i wyłącznie na ławkę. Nic więcej i nic mniej.

: 13 grudnia 2009, 13:36
autor: bianconeristy
fino alla fine forza JUVENTUS!!!

: 13 grudnia 2009, 13:37
autor: speisi
Vincitore pisze: KLASOWY zespół na porażkę 1:4 w Lidze Mistrzów reaguje tylko i wyłącznie furią, jazdą na tyłku, wolą zwycięstwa i chęcią mobilizacji. Nasi piłkarze mimo że skompromitowali się w Lidze Mistrzów i dostali solidną burę od kibiców nic sobie z tego nie zrobili i w sobotnie wieczór postanowili nam zaserwować dokładkę, tak jakby nam było mało : ;(

Nic dodać nić ująć , święte słowa. Ja się tylko zastanawiam, czy doczekamy się kiedyś sytuacji , gdy w Juve bedzie stawiało się na Sebastiana? Diego już dawno powinien odpoczać, usiąść na ławce, nie wiem czy tego gościa nie niszczy presja, może zwyczajnie nie wytrzymuje psychicznie?