Strona 22 z 89

: 05 lutego 2011, 20:33
autor: Wojtek
minimav pisze:A ja jestem osobiscie ciekaw filmu "Jak zostac krolem". Ciekawa fabula, podobno fajnie zrobiony. Ktos z was moze juz go widzial? Jakie ma spostrzezenia? :>
Ja byłem na tym w piątek z klasą...osobiście nie polecam, nudził mnie ten film...i jeszcze do tego nie było dubbingu :( Nie polecam.

: 06 lutego 2011, 01:46
autor: Arbuzini
<<W@jTEk>> pisze:
minimav pisze:A ja jestem osobiscie ciekaw filmu "Jak zostac krolem". Ciekawa fabula, podobno fajnie zrobiony. Ktos z was moze juz go widzial? Jakie ma spostrzezenia? :>
Ja byłem na tym w piątek z klasą...osobiście nie polecam, nudził mnie ten film...i jeszcze do tego nie było nawet lekora :( Nie polecam.
Mi to posłuży za rekomendację :prochno:

: 06 lutego 2011, 09:57
autor: Ouh_yeah
<<W@jTEk>> pisze: i jeszcze do tego nie było nawet lektora :( Nie polecam.
Nie wiem jak często chodzisz do kina ale w Polsce nigdy nie ma lektora.

: 06 lutego 2011, 12:03
autor: Pan Mietek
Akurat na wyjście z klasą to nie jest dobry film. Ja pewnie się wybiorę jak będzie mniejszy tłok.
Tak poza tym, napisy > lektor i dubbing (dubbing jest dobry tylko w animacjach wg mnie). Np. Niemcy mają dubbingowanego House'a, nie rozumiem jak to w ogóle można oglądać! Głos aktorów jest moim zdaniem integralną częścią filmu i nie wolno go zmieniać.

: 06 lutego 2011, 13:13
autor: mateo369
najpierw <<W@jTEk>> pisze:i jeszcze do tego nie było nawet lektora :( Nie polecam.
czym mnie już mocno rozbawił
później edytował i pisze:i jeszcze do tego nie było dubbingu :( Nie polecam.
czym rozbawił mnie już do łez :rotfl: Stary, to nie animacja, za dubbingowanie filmów powinno się zamykać we więzieniach za profanacje.

Po takim szumie i tylu nominacjach spodziewałem się czegoś lepszego (tym bardziej, że z "Incepcją" było podobnie a nie ma nominacji do oskara, zresztą słusznie moim zdaniem). No ale z czystym sumieniem mogę polecić ten film, choć na arcydzieło nie ma się co nastawiać.

: 06 lutego 2011, 13:17
autor: ewerthon
Nie wiem dlaczego ktoś oczekuję lektora w tym filmie. Jak lektor miałby swoim głosem naśladować jąkanie bohatera? To bez sensu jak dla mnie.

: 06 lutego 2011, 13:31
autor: deszczowy
A jakie macie zdanie na temat "Czarnego Łabedzia"?

: 06 lutego 2011, 13:42
autor: meda11
Co mi tam... Zacytuje samego siebie. :prochno:
meda11 pisze:"Black swan" Darrena choć nie tak zakręcony jak "Requiem for a dream" i "Pi" to jednak ora głowę. Portman naprawdę dała radę, a scena z Milą Kunis jest... :twisted:

: 06 lutego 2011, 16:07
autor: deszczowy
meda11 pisze:Co mi tam... Zacytuje samego siebie. :prochno:
meda11 pisze:"Black swan" Darrena choć nie tak zakręcony jak "Requiem for a dream" i "Pi" to jednak ora głowę. Portman naprawdę dała radę, a scena z Milą Kunis jest... :twisted:
Portman nie dała rady, wg mnie. Cały film grała z takim grymasem, jakby jej się śniła roślinka Leona, albo umierający Anakin :/

: 06 lutego 2011, 16:32
autor: Arbuzini
Dla mnie wraz z "Pi" to najlepszy film Aronofskiego. Widać, że "Zapaśnik" to była wprawka do "Czarnego łabędzia". Portman bardzo dobrze weszła w rolę, szkoła Stanisławskiego pełną gębą. Ja lubię ten typ aktorstwa. Choć wiem, że są i tacy, którzy tego bardzo nie lubią, bo muszą widzieć, że aktor gra.

: 06 lutego 2011, 20:32
autor: deszczowy
Arbuzini pisze:Dla mnie wraz z "Pi" to najlepszy film Aronofskiego. Widać, że "Zapaśnik" to była wprawka do "Czarnego łabędzia". Portman bardzo dobrze weszła w rolę, szkoła Stanisławskiego pełną gębą. Ja lubię ten typ aktorstwa. Choć wiem, że są i tacy, którzy tego bardzo nie lubią, bo muszą widzieć, że aktor gra.
W ogóle podobno "Zapaśnik" i "CŁ" to miała być jedna historia, tylko później Darren rozbił to na dwa dzieła. Ale powiedz mi, że Rourke nie zagrał w "Zapaśniku" o niebo lepiej....?

: 06 lutego 2011, 21:00
autor: Antichrist
A ja wróciłem z seansu Sanctum. Film mocno średniawy, napewno nie jest warty wydania kasy na wersję 3d (nie wiem, czy normalna jest wyświetlana), najsłabszy IMO film Camerona. Ot, szablonowy schemat. Pokłócony ojciec z synem, grupa, w której giną kolejni członkowie i na końcu syn rozumie, że jednak ojciec jest spoko i jako jedyny przeżywa cały film.

: 06 lutego 2011, 21:19
autor: Pan Mietek
Antichrist pisze:A ja wróciłem z seansu Sanctum. Film mocno średniawy, napewno nie jest warty wydania kasy na wersję 3d (nie wiem, czy normalna jest wyświetlana), najsłabszy IMO film Camerona. Ot, szablonowy schemat. Pokłócony ojciec z synem, grupa, w której giną kolejni członkowie i na końcu syn rozumie, że jednak ojciec jest spoko i jako jedyny przeżywa cały film.
Nie oglądałem tego filmu ale u Camerona właściwie nigdy głębszej treści nie ma. Głębia mi się pod tym względem nawet podobała ale u niego zawsze chodzi bardziej o efektowność i nowinki techniczne, fabuła to kwestia drugorzędna. Co nie zmienia faktu, że solidny z niego reżyser i wolę Camerona od chociażby takiego Baya.

Ja na pewno pójdę na "Prawdziwe męstwo". Ciekawe co Coeny tym razem wymyśliły. Uwielbiam ich, widziałem prawie wszystkie ich filmy.

: 06 lutego 2011, 23:27
autor: NeBu
deszczowy pisze:
Portman nie dała rady, wg mnie. Cały film grała z takim grymasem, jakby jej się śniła roślinka Leona, albo umierający Anakin :/
Dokładnie, odniosłam to samo wrażenie. Finał ma genialny, ale większość filmu ta sama (nieznośna jak dla mnie) mina. Nie urzekła mnie jej historia...
deszczowy pisze:
Arbuzini pisze:Dla mnie wraz z "Pi" to najlepszy film Aronofskiego. Widać, że "Zapaśnik" to była wprawka do "Czarnego łabędzia". Portman bardzo dobrze weszła w rolę, szkoła Stanisławskiego pełną gębą. Ja lubię ten typ aktorstwa. Choć wiem, że są i tacy, którzy tego bardzo nie lubią, bo muszą widzieć, że aktor gra.
W ogóle podobno "Zapaśnik" i "CŁ" to miała być jedna historia, tylko później Darren rozbił to na dwa dzieła. Ale powiedz mi, że Rourke nie zagrał w "Zapaśniku" o niebo lepiej....?
Ja na aktorstwie się nie znam, nie wiem kto czyja szkoła, ale jak dla mnie Rourke z Zapaśnika miażdży i bije Portman i jej łabędzia na głowę. (w zasadzie Rourke nie grał Rama, on nim był, ale to inna historia...)

Jak jesteśmy w temacie kreacji aktorskich to dzisiaj byłam na The Fighter, i Christian Bale pokazał klasę. Ogólnie gościa uwielbiam i pewnie jestem nieobiektywna, ale na prawdę wymiótł. Zdecydowanie wolę jak jest ćpunem czy wariatem niż jak ratuje świat. A w ogóle sam film tez fajny :)

: 07 lutego 2011, 14:34
autor: steru
Widzę, że w temacie się coś wreszcie ruszyło, to i ja dorzucę swoje 3 grosze.

Black Swan-z mojego punktu widzenia film genialny i genialna rola Natalie Portman. Nie jestem żadnym specem, takie po prostu mam odczucia. Myślę, że warto go obejrzeć. Dla mnie Natalie murowana faworytka do Oscara.

The Kings Speech-film niezły, ale nie tak wybitny na jaki jest przedstawiany. Ogrom nominacji do Oscara w tym przypadku nie przekłada się na "jakość" filmu. Pewnie Firth dostanie nagrodę dla najlepszego aktora, ale w większości pewnie skończy się na nominacjach.

W najbliższym czasie planuje jeszcze obejrzeć The Fighter. Dużo sobie obiecuję po tym filmie i mam nadzieję, że się nie zawiodę.