: 04 maja 2012, 18:58
Jedną zawalił wtedy, kiedy się zderzył z Bonuccim. A kolejne?@D@$ pisze:Kij ze Szwajcarem, ale niby Barzagli zawalił więcej?

Też mi się tak wydaje, wtedy potrzebni nam byli dobrzy zmiennicy dla będących w świetnej formie Trezeguet'a i Del Piero, ale z drugiej stronie ciężko było nie skorzystać z oferty mając możliwość kupna tak perspektywicznego Szweda.@D@$ pisze:Jeśli miałbym wybierać i się cofnąć w czasie, to jednak wolałbym (zostawić) duet Miccoli-Di Vaio od Szweda, ale może jestem uprzedzony do Ibry.
@D@$ pisze:Co jak co, ale w defensywie Molinaro nie odstawał (gorzej ze "słynnymi wrzutkami").
Sam sobie zaprzeczyłeś jakby@D@$ pisze:Ale z Molinaro opykaliśmy Real no i był stosunkowo wyrównany dwumecz z Chelsea.

Mamy szansy na drugi koszyk. Obczaj temat o scudetto 2012, tam to było poruszane. A przynajmniej do niedawna mieliśmy, nie wiem jak od tej pory potoczyły się sprawy w innych ligach. A z angielskimi zespołami to lepiej nie grać, bo oni zawsze Włochów leją. Maly coś Ci o tym powie.@D@$ pisze:Nie mamy takiego rankingu co Milan => nie bedziemy mieli pierwszego czy drugiego koszyka. Z tego co tu ktoś kiedyś wrzucał najlepiej będzie mieć z pierwszego koszyka angielski zespół (jeśli w ogóle musimy mieć). Nie dlatego żew drugim są słabsze, ale w drugim poza angielskimi teoretycznie reszta powinna być do ogrania.
Jeżeli mamy grać 4-3-3 w którym to Vucinić jest zawodnikiem pierwszego składu, ale w sumie najsłabszym z naszych napastników, to mi to pasuje. 3-5-2 z Czarnogórcem + jakimś kapitalnym snajperem typu Cavani, też OK. Ale Vucinicia jako gościa, od którego uzależniona jest nasza siła ognia po prostu nie widzę. Brak mu do tego regularności.@D@$ pisze:Jeśli mówisz o partnerze dla Mirko to ok, ale przyzwyczajaj się do myśli, że Vucinic dalej będzie pierwszoplanową postacią drużyny, przynajmniej jesienią.
Za mniejszą może być problem, biorąc pod uwagę ceny na angielskim rynku.@D@$ pisze: Suarez? Sam nie wiem czemu, ale nie widzę go tutaj a przynamniej nie za grubą kasę (25 mln wzwyż).